Strona 1 z 1

Holowanie w terenie.

: 15 maja 2012, 09:46
autor: finger
Czysto technicznie, sytuacja hipotetyczna. Awaria większa w górach, jakaś Albania, 50km do najbliższej miejscowości albo i lepiej. Jesteśmy sami, w jedno auto. Jak to ciorstwo sholować z lokalesami?

Re: Holowanie w terenie.

: 15 maja 2012, 10:21
autor: MariuszS
Najczęściej, to lokalesi, właśnie, (zwłaszcza na zadupiach) wiedzą najlepiej jak to holować w ich warunkach. :-)
Traktor, koparka, bus, stado osiołków, i coś tam jeszcze wymyślą.
Natomiast, w górach, warto mieć ze sobą składany hol sztywny.

Re: Holowanie w terenie.

: 20 maja 2012, 14:21
autor: Alban
Albo na zjazdach popsute auto z przodu na lince...

Re: Holowanie w terenie.

: 10 wrz 2019, 12:07
autor: greentop
A co jak popsute auto to automat?

Re: Holowanie w terenie.

: 10 wrz 2019, 12:42
autor: kpeugeot
jak nie ma N na reduktorze to odpinamy wały

Re: Holowanie w terenie.

: 10 wrz 2019, 13:32
autor: sebastian44
Z tego co wiem N na reduktorze zawsze jest. Ale nie zawsze oznacza to samo. W niektórych autach na N owszem odpinamy napęd od skrzyni ale za to blokujemy centralny dyferencjał wiec nie powinnismy holować takiego sprzeta po asfalcie.

Re: Holowanie w terenie.

: 11 wrz 2019, 08:27
autor: greentop
sebastian44 pisze:Z tego co wiem N na reduktorze zawsze jest. Ale nie zawsze oznacza to samo. W niektórych autach na N owszem odpinamy napęd od skrzyni ale za to blokujemy centralny dyferencjał wiec nie powinnismy holować takiego sprzeta po asfalcie.
Czy wiesz jak jest w 120-ce?
Na reduktorze N i holujemy czy tylko laweta?
W poprzednich 4x4 miałem ręczną skrzynię, teraz rozglądam się za 120-ką a tam właściwie same automaty

Re: Holowanie w terenie.

: 11 wrz 2019, 09:29
autor: sebastian44
Według mojej wiedzy 120tka która ma centralna blokadę realizowana przyciskiem ma możliwość wrzucenia reduktora na N bez blokowania centralnego dyfra. Ale są 120 które maja reduktor czysto mechaniczny, wszystko jest realizowane wajchą tak samo jak w J90 i wtedy wrzucając reduktor na N jednoczesnie blokujemy centralny dyfer. Ja osobiscie mam ta druga opcje i mnie bardziej przekonuje, blokada na przycisk ma dodatkowy aktuator w plastikowej obudowie, u mnie wszystko jest metalowe.

Jak chodzi o automat, polecam 100%, wczesniej miałem dwa auta w manualu i teraz widzę poważną przewagę automatu. Również w terenie, szczególnie na podjazdach.

PS Ja bym sie tym tak bardzo nie przejmował. Jeżeli auto ulegnie tak poważnej awarii że trzeba je holować to w terenie wrzucamy na N i holujemy je z centralna blokada do asfaltu. A na asfalcie wzywamy lawete lub rozpinamy przedni wał. Lub też nic nie robimy i holujemy dalej ;) Ta blokada jest bardzo mocna, jeżeli nie planujemy holowanym pojazdem pół dnia manewrować po parkingu to nic nie powinno sie stać.