Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Zapomniałem dodać, że oba moje autka to manualne skrzynie 5 biegowe, więc może z tego wynika różnica. Tematu automatu nie analizowałem.

Automat na N działa dla napędu tak samo jak skrzynia manualna na luzie. Z resztą jak miałem manualna w J95 to też był sprawdzany w ten sam sposób.

W kwestii stałego 4x4 sprawa jest dość prosta, przynajmniej na stacji, do której jeżdżę. Mają tam odpowiedni program - jedno koło kręci się do przodu, drugie do tyłu i dzięki temu wał się nie kręci. Ciekawe jakby TorSen na to zareagował, aczkolwiek patrząc na to jak on (nie)działa w terenie wydaje się, że problemu by nie było

Ciekawe rzeczy piszecie, do tej pory jeździłem Ravka na przeglądy (manual) i 120 (manual) i nigdy nie mówiłem nic na przeglądzie i nic się nie zepsuło a auto przechodziło przeglądy od kopa. Hiluxem jeszcze nie byłem bo nowy ale też nie planowałem jakoś specjalnie wyszukiwać stacji diagnostycznej.

Giszter pisze: ↑

07 mar 2022, 15:59

Ciekawe rzeczy piszecie, do tej pory jeździłem Ravka na przeglądy (manual) i 120 (manual) i nigdy nie mówiłem nic na przeglądzie i nic się nie zepsuło a auto przechodziło przeglądy od kopa. Hiluxem jeszcze nie byłem bo nowy ale też nie planowałem jakoś specjalnie wyszukiwać stacji diagnostycznej.

Bo nie ma takiej potrzeby. Wychodzi na to że na normalniej stacji normalny przeglad mozna przejść bez problemów i nie trzeba tu żadnej filozofii. Można dywagować teorie nad napędami ale fakt jest taki że auto ze stałym napędem na 4 koła ktore ma mechanizmy ustawione "do jazdy po asfalcie" wjeżdża na rolki i zjeżdża z nich bez szwanku.

Sprawdzone na wielu samochodach i wielu stacjach diagnostycznych, zero pytań, zero problemów.

Giszter pisze: ↑

07 mar 2022, 15:59

Ciekawe rzeczy piszecie, do tej pory jeździłem Ravka na przeglądy (manual) i 120 (manual) i nigdy nie mówiłem nic na przeglądzie i nic się nie zepsuło a auto przechodziło przeglądy od kopa. Hiluxem jeszcze nie byłem bo nowy ale też nie planowałem jakoś specjalnie wyszukiwać stacji diagnostycznej.

Ravka ma wiskozę, a nie prawdziwy napęd full-time 4x4.

sebastian44 pisze: ↑

07 mar 2022, 17:15

Giszter pisze: ↑

07 mar 2022, 15:59

Ciekawe rzeczy piszecie, do tej pory jeździłem Ravka na przeglądy (manual) i 120 (manual) i nigdy nie mówiłem nic na przeglądzie i nic się nie zepsuło a auto przechodziło przeglądy od kopa. Hiluxem jeszcze nie byłem bo nowy ale też nie planowałem jakoś specjalnie wyszukiwać stacji diagnostycznej.

Bo nie ma takiej potrzeby. Wychodzi na to że na normalniej stacji normalny przeglad mozna przejść bez problemów i nie trzeba tu żadnej filozofii. Można dywagować teorie nad napędami ale fakt jest taki że auto ze stałym napędem na 4 koła ktore ma mechanizmy ustawione "do jazdy po asfalcie" wjeżdża na rolki i zjeżdża z nich bez szwanku.

Sprawdzone na wielu samochodach i wielu stacjach diagnostycznych, zero pytań, zero problemów.

Też mi się take wydaje

stasik pisze: ↑

07 mar 2022, 21:51

Giszter pisze: ↑

07 mar 2022, 15:59

Ciekawe rzeczy piszecie, do tej pory jeździłem Ravka na przeglądy (manual) i 120 (manual) i nigdy nie mówiłem nic na przeglądzie i nic się nie zepsuło a auto przechodziło przeglądy od kopa. Hiluxem jeszcze nie byłem bo nowy ale też nie planowałem jakoś specjalnie wyszukiwać stacji diagnostycznej.

Ravka ma wiskozę, a nie prawdziwy napęd full-time 4x4.

a 120? Hilem będe sprawdzał za rok. Chyba, że przez cany paliwa przesiądę się zupełnie na rower. Dzisiaj rano diesel verva w krakowie 7.60zl

120 ma centralny dyferencjał oparty na mechanizmie torsena- czyli stały napęd na 4 koła. Jak wyżej, przegląd bez żadnych scen, jak normalną osobówką.

Piszę o tym co obserwuje rok po roku.

Inna sprawa, że w normalnym programie będzie tak, że jeden wał stoi, to drugi kręci się 2 razy szybciej niż wynikałoby z obrotów silnika i przełożenia skrzyni biegów. TorSen (nie żaden mechanizm Torsena, bo nie żaden Norweg Torsen go wnalazł Torque Sensing) nie powinien łapać.

Hill ma part time, czyli na asfalcie zwykły tylny napęd.

RAV4 II generacji ma jak najbardziej "prawdziwy" stały mechaniczny napęd fulltime na 4 koła , nic tu się nie załącza i nie odłącza, nie ma też reduktora , wał na tył leci prosto ze skrzyni biegów do tylnego dyferencjału, żadne tam elektroniczne sterowanie. Wiskoza załatwia tylko blokadę dyferencjału, ale normalnie każde koło jest napędowe i cały czas 4x4 50/50.
Rozumiem, że tym nieprawdziwym fulltime 4x4 to chodziło o to, że w pierwszej generacji RAV4, trzeba było zablokować centralny dyferencjał ręcznie?

Jak mam RAV4 II generacji to choć bym chciał na stacji badań nic nie odłączę i zawsze informuje pomiarowca, że pomiar ma być 4x4.