Witam Kolegów jeszcze raz ale teraz poprawne nawiasy !
Temat niniejszy już mam z głowy definitywnie - prysznic działa same plusy, i powiem nieskromnie, że takie właśnie rozwiązanie z wymiennikiem ciepła ma wszystkie inne rozwiązania pod sobą ponieważ:
a)nieograniczone źródło ciepła (pracujący silnik), można brać prysznic przez godzinę lub dwie jeśli tylko jesteśmy blisko np. rzeczki, studni,
b)pełna regulacja temperatury wody, niezależnie od tego czy silnik dopiero co uruchomiony - czas nagrzewania jakieś 2-3 minuty max, jak silnik rozgrzany to też da się wyregulować temperaturę wody bez problemu a właściwie nawet dużo prościej bo wówczas temperatura silnika jest stabilna. Do regulacji służy częściowo zaworek na prysznicu a głównie zawór (pokrętło o kolorze czerwonym na zdjęciu), który określa ilość płynu chłodniczego przepływającego przez wymiennik,
c)łatwośc podpięcia się do różnych źródeł wody (wiaderko, studnia, potok, kanister) ograniczona tylko długością węża z pompką i przewodem zasilającym pompkę,
d)że silnik pracuje podczas kąpieli - rzeknę tak - mruczenie rzędowej szóstki na wolnych obrotach jest miłe dla ucha
Wymiennik jest wpięty równolegle do małego obwodu chłodzenia równolegle do nagrzewnicy wnętrza. Równoległe włączenie (zdjęcia) do nagrzewnicy uniezależnia działanie nagrzewnicy od prysznica (i odwrotnie).
Potrzebne materiały (pompka 70zł, wymiennik - 200zł, 2,5mb przewodu do wody, 2 trojaki - można kupić tam gdzie montują gaz do auta, zawór 3/4" kulowy, parę zacisków, opasek i tyle), złączki do wody).
PS na zdjęciach pompka i prysznic są połączone "chwilowo" za pomocą taśmy - oczywiście muszę kupić przewód stosownej długości - tak myślę 10 mb do pompki i z 5 mb do prysznica.
Miłej kąpieli
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"
"