Jemy i gotujemy w terenie

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Jemy i gotujemy w terenie

Post autor: kylon »

No dobra. Mamy tu kilku specjalistów od kucharzenia. Pucować się co jecie na wyjazdach? Jaki prowiant ze sobą zabieracie? W czym pichcicie podczas wypraw i wypadów za miasto :?:
Ciekawe przepisy :!: To jest miejsce na takie informacje.

Karson
Posty: 138
Rejestracja: 28 gru 2007, 21:09
Kontakt:

Post autor: Karson »

Żonka peklowała mięso w słoikach. Otwierasz, dodajesz do klusków bądź ryżu i obiad gotowy. Dla smakoszy polecam dodać jeszcze jakiś sos, może być z torebki lub przesmażyć cebulkę na patelni - palce lizać.
Zestaw jest odporny na wstrząsy i zmiany temperatur, oraz wytrzymuje naprawdę dużo czasu. (zrobiłem test - zostawiłem jeden słoik i otworzyłem go 1,5 roku po zrobieniu - pycha). Niestety taki ekwipunek waży i trzeba uważać aby go nie rozbić.
Ale gra jest warta świeczki, możecie wierzyć. :wink:

Awatar użytkownika
margo
Klubowicz
Posty: 1784
Rejestracja: 28 sty 2008, 08:17
Auto: RJ73
Kontakt:

Post autor: margo »

no no no papu 1,5 roku w słoiku i dalej żyjesz. Szacun dla żonki :shock:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

W zeszłym roku w Rumunii faktycznie słabo się przygotowałem jeśli chodzi i frykasy. Do tej pory w mojej skrzynce górowały zupki Knora, płatki kukurydziane, Berlinki oraz Red Bull. Czas najwyższy to zmienić 8)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

O :!: Wyprawa bez winka dla pasażerów oczywiście nie może się odbyć.

Awatar użytkownika
Japan
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2007, 17:19
Kontakt:

Post autor: Japan »

na gorace dni polecam riesling'a doskonale gasi pragnienie i jest leciutki...
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2008, 00:33 przez Japan, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mopar
Klubowicz
Posty: 974
Rejestracja: 31 gru 2007, 02:24
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Post autor: mopar »

Bierzemy talerz lib miskę, najlepiej szeroką. Wlewamy nieco oliwy z oliwek, dodajemy sól, pieprz i inne przyprawy do woli. Rwiemy bułkę lub chlebek na kawałki, moczymy i jemy
:shock: ja z tego maroka to chyba o wlasnych silach bym nie wrocil po takiej diecie :shock:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Pewnie, że nie narzekałem. Nawet mam serię zdjęć z kuchni biwakowej.

Awatar użytkownika
potrzeba
Posty: 591
Rejestracja: 05 paź 2007, 11:41
Auto: 80'tka by?a przefajna... co by tu teraz...
Yamaha Grizzly 700 EPS :-)
Kontakt:

Post autor: potrzeba »

no widzę że koledzy to "bułkę przed bibułkę" :wink:

ja to bym chciał ogarnąć temat bardziej technicznie, jakie kuchenki, urządzenia, pojemniki czy kanistry np. do wody się sprawdzają.

Znam temat od strony turystyki z plecakiem ale to chyba trochę inaczej :?:

Czy przy gotowaniu myśleć raczej o nietanich kuchenkach wielopaliwowych jak np Primus Omnifuel czy np coś takiego w czym tylko wodę ugotujemy do wszelakich liofilizatów itp. http://cgi.ebay.pl/2-5-Pint-Kelly-Kettl ... 231140864Q
QihZ005QQcategoryZ19296QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Awatar użytkownika
wojteksz
Posty: 20
Rejestracja: 02 paź 2007, 05:48
Kontakt:

Post autor: wojteksz »

jestem za dodaniem nieco octu balsamicznego do tej oliwy, ostatecznie kropelki cytryny :)
Niezłym rozwiązaniem na krótka metę sa zupki w plastykowych stijących zbiorniczkach (Pouch). Bardzo smaczne, z niewielka zawartościa prawdziwego mięska. Bardzo smaczne i wystarczy je podgrzać...

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Post autor: Gałka »

ja nigdy nie miałem czasu na gotowanie ( za krótkie postoje a i chęci brak ) Ale lubię sobie "dogodzić " po zupkach z proszku; wożę grzybki w occie ( wyśmienite na zagrychę ). Jeśli chodzi o KULTUTRĘ to kawusia z filiżanki a nie plastikowego kubka :!: :D
Zestaw przetrwania: kabanosy i miejscowe piwo ( piwo w ilościach ograniczonych, kabanosy nie )

Awatar użytkownika
mpiatek
Posty: 157
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:57
Auto: HZJ75
Kontakt:

Post autor: mpiatek »

A'propos kuchenek turystycznych... właśnie powoli szykuję się na Nordkapp i wygrzebałem kupioną rok temu na Tunezję kuchenkę Coleman 2 Burner Dual Fuel. Niestety w pośpiechu przed wyjazdem nie przećwiczyłem odpalania a na miejscu po pierwszej nieudanej próbie niepotrzebnie poddałem się. Jak się okazuje po testach przeprowadzonych dziś na balkonie kuchenka pali świetnie, gotuje ekspresowo (11.500 BTU). Ma płynną regulację płomienia. Poza tym paliwo dostępne na każdej stacji paliw - można lać w nią bezołowiową :wink: Pojemnik na paliwo na czas transportu chowa się w obudowie. W przeciwieństwie do kuchenek gazowych da się jej użyć na dużym mrozie.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Pamiętam Marcinie nasze próby odpalenia tego ustrojstwa w Tunezji :mrgreen: .

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Post autor: Gałka »

a czy na benzynie nie kopci?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Ja mam Primusa Omnifuel na benzynę. Kopci troszkę przy rozruchu jak się nafty używa.

ODPOWIEDZ