Pas do wyciagarki.

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Pas do wyciagarki.

Post autor: Rolin »

Koledzy, jakie są Wasze doświadczenia jeśli chodzi o pasy do wyciągarki? Chodzi mi głównie o rozmiary pasów i możliwości ich zastosowania. Zakładam, że pas jest używany do opasania drzewa w razie konieczności użycia wyciągarki lub w celu przedłużenia liny. Jeśli pas składamy w U to jego uciąg rośnie dwukrotnie a więc wystarczy pas 3T zamiast 6T , co za tym idzie, przynajmniej w teorii mamy mniej do spakowania. Wiadomo, że w momencie przedłużenia liny dobrze było by mieć pas, który odpowiada uciągowi wyciągarki. Druga sprawa to długość pasa, czy według Was jest jakaś uniwersalna długość będąca optimum?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: oradek »

Wszystko zależy do jakiego użytkowania.
Dwa skrajne sposoby:
1) sporadycznie, na wyjazdach do samopomocy,
2) do ekstremalnego topienia.

Jeśli masz linę syntetyk, to wytrzymałość pasa ma już mniejsze znacznie, bo i tak lina pierwsza puści a jak nawet coś innego puści to syntetyk z tym nigdzie nie poleci.

Jeśli masz stalową linę w wyciągarce to im mocniejszy pas, tym lepiej, bo to kwestia bezpieczeństwa i życia, chociaż kiedy stanie wyciągarka i trzeba ciąć pas, to szkoda drogiego, grubego pasa...

Warto szukać pasa/zawiesia dźwigowego z atestem wytrzymałości. Takie pasy mają realne atesty a pozostałe to zwykle albo chińskie badziewie albo markowe, zagraniczne produkty w kosmicznych cenach, które oferują mniej więcej to samo co te pasy/zawiesia dźwigowe.

Do celów rodzinnych wyjazdów, polecam cienki, krótki i lekki pas. Zajmie mniej miejsca a i tak się praktycznie nie przyda. Zwykle i tak nie będzie do czego się przyczepić.

Do ekstremalnego topienia - kilka pasów, różnej długości. Posłużą do zapięcia auta z tyłu, żeby się nie ślizgało w trakcie wyciągania kogoś, łączenia liny do trudnego wyciągania, holowania, asekuracji z boku itp itd.

ObrazekObrazek


o.Radek LJ73 1991



Obrazek

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: Jake »

Pas do drzewa jak najkrótszy - 1.5 - 3m.
Pas do holowania auta - 4,5m
Pas do przedluzenia liny ~8-10m
Ja zwykle kupuje albo u Krzyska w opony4x4 albo tutaj: https://www.sklepzpasami.pl/

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: sebastian44 »

Weź pod uwagę że te pasy mają wsp bezpieczeństwa razy 7. I to przy podnoszeniu w pionie. To znaczy że pas 2T może podnieść 7 samochodów. A uciag wyciągarki jest podawany w poślizgu cokolwiek to znaczy także nie ma szans że wyciagarka zerwie Ci taki pas.

Ja mam pas do drzewa 2T 3 metry, dwie sztuki
Pas na przedłużke 1T 20 metrów
Pas kinetyczny 8 metrów
Garść szekli 4.75T

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: sebastian44 »

Jake pisze:
15 lut 2021, 00:12
Pas do drzewa jak najkrótszy - 1.5 - 3m.
Z mojego doświadczenia pas krótszy niż 3m może czesto okazać sie zbyt krótki w przypadku grubszych drzew. Trzeba pamietać że opasając drzewo musimy miec pas trochę dłuższy niż wynosi obwód pnia.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: kpeugeot »

ja wożę 6 metrowy i to szeroki
bo

na pewno nie niszczę drzewa - szerokość pasa to 8-10cm

6 metrów opasa zazwyczaj wszystkie możliwe drzewa

i wożę 1 pas a nie 4 w różnej konfiguracji
do tego 2 szekle
1 zblocze
szpadel, mala składana piła, podnośnik (hilift)

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: oradek »

sebastian44 pisze:
Jake pisze:
15 lut 2021, 00:12
Pas do drzewa jak najkrótszy - 1.5 - 3m.
Z mojego doświadczenia pas krótszy niż 3m może czesto okazać sie zbyt krótki w przypadku grubszych drzew. Trzeba pamietać że opasając drzewo musimy miec pas trochę dłuższy niż wynosi obwód pnia.
Zazdroszczę drzew o obwodzie ponad 1,5-3 metry.

Jeśli nie masz pasa, to wystarczy podłożyć pod linę cokolwiek, jeśli jest akurat potrzeba ochrony kory drzewa. U mnie statystycznie taki przypadek to mniej niż 1 na 20 użyć wyciągarki.

o.Radek LJ73 1991


Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: zombi »

Trzeba pamiętać jeszcze o linii w jakiej pracuje szekla. Przy krótkim pasie, może i drzewo obejmiesz, ale na szekle działają siły na kontach większych niz 180* +/- 30*. Szekla ma wtedy mniejszą wytrzymałość

maltarn
Posty: 27
Rejestracja: 14 sty 2020, 15:13

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: maltarn »

ja do wyciągarki używam pasa 3m długości, chyba 5 ton ( jest dość szeroki ). i nie układam go w U na drzewie, a zaciskam jakby w Q - dzięki temu trzyma się na wysokości, na której go zakładam i nie opada do ziemii.
Dzięki temu auto wyjmuję mając linę względnie poziomo lub nawet nieco w górę.

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 658
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: Zibi »

od lat używam 3 metry 12 ton na tyle szeroki że śladów nie zostawia. Jako przedłużenia wyciągarki używam pasów asekuracyjnych - 15 i 25 metrowych 7 tonowych. Kilkadziesiąt lat bezawaryjnie.

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: Rolin »

dzięki panowie za garść rzetelnych informacji.

nurtuje mnie jednak jedna rzecz,
oradek pisze:
14 lut 2021, 23:13

Do celów rodzinnych wyjazdów, polecam cienki, krótki i lekki pas. Zajmie mniej miejsca a i tak się praktycznie nie przyda. Zwykle i tak nie będzie do czego się przyczepić.
jeśli jedziemy sami to co wtedy? :lol: (to raczej pytanie retoryczne :wink: )

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: sebastian44 »

Nie wiem jakie ma doświadczenia Radek Ale ja większość razy jak się wyciągam muszę przedłużać linę wyciągarki przedłużka 20 m więc ten pas mnie ratuje.
Druga kwestia zanim wjedziemy w niepewny teren warto się rozejrzeć czy mamy za co się wyciągnąć. I jak jesteśmy sami A drzew brak to może warto odpuścić? ;)

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: kpeugeot »

o rany są sposoby na użycie wyciągarek w terenie gdzie nie ma drzew

np zakopanie koła zapasowego
lub specjalny system szpilek

ale najczęściej wystarcza troszkę pokombinować, coś podłożyć pod koła, czasami odkopać, itd

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: zombi »

sebastian44 pisze:
18 lut 2021, 08:02
... I jak jesteśmy sami A drzew brak to może warto odpuścić? ;)
Ponieważ jestem niesympatyczny więc też zazwyczaj jeżdżę sam. :wink:
Trapy + hilift+ łopatka.
Jak nie ma drzew trapy robią robotę w 90% przypadków.

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: Pas do wyciagarki.

Post autor: Rolin »

No dobra, to powiedzcie mi, kto z Was wozi ze sobą pas do takiego drzewa ObrazekObrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ODPOWIEDZ