lina syntetyczna - uszkodzenie

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

pinc6x6
Posty: 374
Rejestracja: 29 wrz 2010, 10:47
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: pinc6x6 »

zombi pisze:
29 paź 2020, 11:27
dzięki wszystkim za podpowiedzi,
na 95% przyjdzie nowa lina, już bez oplotu. A z tej zrobię uzdę (podpięcie za dwa punkty) i linę pomocniczą/przedłużenie zakończone uszami.
lina z oplotem nie jest zła tylko trzeba kupić dobrej jakości. Ja mam Master Pulla Superline HD.
Zobacz tu linysyntetyczne.pl

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: zombi »

pinc6x6 pisze:
29 paź 2020, 13:45
zombi pisze:
29 paź 2020, 11:27
dzięki wszystkim za podpowiedzi,
na 95% przyjdzie nowa lina, już bez oplotu. A z tej zrobię uzdę (podpięcie za dwa punkty) i linę pomocniczą/przedłużenie zakończone uszami.
lina z oplotem nie jest zła tylko trzeba kupić dobrej jakości. Ja mam Master Pulla Superline HD.
Zobacz tu linysyntetyczne.pl
Odpowiedzi sprzedawcy takiej liny wystarczająco mnie przekonują, żeby nie uważać na liny z oplotem.
Taki oplot pozostawia niesamowite pole do spławiania reklamacji i sugeruje, że to się nadaje do autolawety i huśtawki w ogrodzie.

>> "zbyt duże tarcie na ślizgu ( za duży kąt) wyciągania) i oplot naciągnął się ( nie jest on mocowany do liny) i nastąpiło jego pęknięcie"
>>"Można oplot zszyć do siebie i do liny odpowiednio mocną dratwą i lina będzie dalej sprawna.
:shock: :lol:"

pinc6x6
Posty: 374
Rejestracja: 29 wrz 2010, 10:47
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: pinc6x6 »

zombi pisze:
29 paź 2020, 14:11
pinc6x6 pisze:
29 paź 2020, 13:45
zombi pisze:
29 paź 2020, 11:27
dzięki wszystkim za podpowiedzi,
na 95% przyjdzie nowa lina, już bez oplotu. A z tej zrobię uzdę (podpięcie za dwa punkty) i linę pomocniczą/przedłużenie zakończone uszami.
lina z oplotem nie jest zła tylko trzeba kupić dobrej jakości. Ja mam Master Pulla Superline HD.
Zobacz tu linysyntetyczne.pl
Odpowiedzi sprzedawcy takiej liny wystarczająco mnie przekonują, żeby nie uważać na liny z oplotem.
Taki oplot pozostawia niesamowite pole do spławiania reklamacji i sugeruje, że to się nadaje do autolawety i huśtawki w ogrodzie.

>> "zbyt duże tarcie na ślizgu ( za duży kąt) wyciągania) i oplot naciągnął się ( nie jest on mocowany do liny) i nastąpiło jego pęknięcie"
>>"Można oplot zszyć do siebie i do liny odpowiednio mocną dratwą i lina będzie dalej sprawna.
:shock: :lol:"
nie sądzisz że to jest problem i wina danego produktu i jego sprzedawcy a nie wszystkich produktów danego rozwiązania en masse? A swoją drogą oplot nie ma nic wspólnego z wytrzymałością liny😏

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: zombi »

pinc6x6 pisze:
29 paź 2020, 14:25
A swoją drogą oplot nie ma nic wspólnego z wytrzymałością liny😏
pośrednio ma wpływ. Przerwany oplot pozwoli na dostęp piachu/błota, a z drugiej strony liny w oplocie nie możesz "puszyć i wymyć. Więc na 100% pęknie w tym miejscu bo nie dbałeś i piach zniszczył włókna.
Może zabrzmi to dziwnie, ale koszt liny to nie jest majątek który mnie powala, ale z drugiej strony trzeba wyciągać wnioski z niepowodzeń i po wtopie zmieniać to do czego traci się zaufanie (sprzęt/dostawca)

pinc6x6
Posty: 374
Rejestracja: 29 wrz 2010, 10:47
Auto: Hilux
Kontakt:

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: pinc6x6 »

zombi pisze:
29 paź 2020, 14:36
pinc6x6 pisze:
29 paź 2020, 14:25
A swoją drogą oplot nie ma nic wspólnego z wytrzymałością liny😏
Może zabrzmi to dziwnie, ale koszt liny to nie jest majątek który mnie powala
to dlaczego nie kupiłeś porządnej liny?

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: zombi »

pinc6x6 pisze:
29 paź 2020, 16:31
zombi pisze:
29 paź 2020, 14:36
pinc6x6 pisze:
29 paź 2020, 14:25
A swoją drogą oplot nie ma nic wspólnego z wytrzymałością liny😏
Może zabrzmi to dziwnie, ale koszt liny to nie jest majątek który mnie powala
to dlaczego nie kupiłeś porządnej liny?
Bardzo dobre pytanie. Bo to miała być porządna lina z oplotem zabezpieczającym przed uszkodzeniami itp.
Ale nie ma co bić piany. Będzie inna, miejmy nadzieję lepsza.
Niestety muszę się znów doktoryzować z kolejnych tematów, teraz z lin. Bo znów wdepnę polegając na marketingu.
Jak dla mnie temat zamknięty dziękuję za wszystkie opinie.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: aadamuss »

To ja dalej przy okazji :-) Dziękuję za linka do sklepu z linami. Teraz pytanie którą wybrać jako najbardziej przydatną w aucie jeżdżacym po asfalcie - czasami do wyciągnięcia jakiejś osobówki. Dwa haki czy szekle a może coś innego ? Co się sprawdzi przy uchwytach osobówek?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Jake
Posty: 1991
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: Jake »

Ja wole szekle bo sa bardziej uniwersalne, ale ja raczej mam do czynienia z ciezkimi autami, ktore maja dedykowane uchwyty. Uzywam tez grubszych pasów o wiekszej wytrzymałości. Gotowe haki sa słabsze, ale nie ma co ukrywac, ze o wiele wygodniejsze, nie uzywalem ich ale na moj gust do toyoty jezdzacej po asfalcie, a tymbardziej do osobówek powinny byc w zupelnosci wystarczajace.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: lina syntetyczna - uszkodzenie

Post autor: aadamuss »

Czyli biorę haki jako wygodniejsze. Ma to być do miejskiego Vw t6 wrzucone na wszelki wypadek. W Toyocie mam całą torbę pasów, szekli i kinetyk ale nie chce mi się tego przekładać.
Dziękuję za pomoc.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ