Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Wszystko o sprzęcie na wyprawy off-roadowe

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8336
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Rokfor32 »

Powiem Ci tak" kilka wyciągarek przerobiłem (w sensie że rozebrałem na atomy).

Większość chińczyków to kopia ... czegoś. I - nie wiem czego.

Kultowe warny - wykonanie ... żałosne. Może poza xp 9.5, czy grzechotnikiem (nietypowa konstrukcja). Reszta - ten sam patent, co chińczyki, z minimalnymi odchyłkami. Ten sam typ hamulca, ten sam typ przekładni planetarnej, ten sam typ silnika. Może inny stop alu na podstawy - ale koroduje tak samo jak chiński.

Nie wiem, może chinole sklonowali własnie tą markę - ale oryginał (bo miałem) w wykonaniu "made in USA" - tez nie powalał.

Istotnie inne wykonanie - np. hamulca - spotkałem w superwinchach. Obecnie mam u siebie "coś" - logo GEV - gdzie silnik ma oba łożyska toczne( co jest niekonieczne w części warnów). I inny typ luzowania przekładni planetarnej. Ale - to nadal detale - istotne technicznie podzespoły są tak samo skonstruowane. Winda dział, i jestem zadowolony - ale dałem za nią 5 stów. Z pełna premedytacją ... :mrgreen:

Powiem tak: gdyby chodziło o produkt japoński - mógł bym sie pokusić o inne materiały, i precyzyjniejsze wykonanie. Ale w przypadku "made in USA" - cóż. I wzór - i jakość, i materiały ... No jakoś nie widać różnicy względem chińczyka ...

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

Na kultowego Warna nie wyloze 4-5 tysi chocby i byl ze zlota. Wiec to ze nie sa wcale tak super zbudowane moze mnie co najwyzej dziwic, ale na pewno nie martwic.
Moje obserwacje sa takie same jak Twoje... 90% wyciagarek wyglada jakby byly zrobione dokladnie przez tego samego chinczyka tylko kolor lakieru inny i inne naklejki. Normalnie jak z zupa pomidrowa w barze mlecznym... niezaleznie czy to zakopane, kalisz czy lublin - wszedzie smakuje tak samo, prawie jakby gdzie w podziemiach kraju byla "centrala rozlewnia zupy pomidorowej" i pompowali ja rurami po barach mlecznych w calym kraju.
No... a wracajac do tematu, rynek wyciagarek jest jaki jest, ale czyms sie z blota wyciagnac trzeba, i bynajmniej nie tirforem, wiec jakas winde kupic trzeba :D
Mozna by stwierdzic ze skoro wszystko jest kopia siebie nawzajem to nie ma to znaczenia, ale jednak ma, bo jedna kopia jest zrobiona na satarym pozolklym szkolnym xero w sekretariacie, a druga przez calkiem zdolnego falszerza. Innymi slowy - jedanak jakoscia sie roznia. Nie mam super cudownych wymagan, nie musi byc ani szybka, ani byc wykonana w kosmicznej technologii z tytanu i karbonu. Fajnie jakby deszcz sie do niej nie wlewal i jakby nie skorodowala za pol roku. Jakby hamulec sie nie zakleszczyl na amen po 3 miesiacach nieuzytkowania i zeby byla w miare solidna. Plus budzet do 3000.
Jak pisalem - More byl moim wyborem dopoki nie pojawil sie Kangur ktory mi namieszal, bo jedna ma cos, a druga ma cos innego, i to i to wydaje sie sensowne i teraz zagadka.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: sebastian44 »

Jake, mam taka już chyba z 8 lat, wszystko z nią działą i poza odłażącą farbą z obudowy nie mam żadnych uwag. Rolkos u siebie tez ma identyczną i tylko line zmieniał. Także warta uwagi myślę

https://tretos.pl/product-pol-77749-Wyc ... GsQAvD_BwE

Ja bym nie brał jakis kangurów i innych marek co powstały wczoraj na drukarce w piwnicy bo nie wiadomo jak z gwarancją i serwisem. A Escape juz jest od lat znany i sprawdzony.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

More to wyzsza polka niz Escape.
A Kangur to nowa marka Powerwincha - sa z na rynku od 20 lat. Noname nie kupie, szukam po sensownych markach.

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 944
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: vGreg »

Jake pisze:
24 wrz 2022, 03:48
Rozgladam sie powoli za wyciagarka do Toyoty. Chcialbym teraz cos ciut lepszego,
Jakies marki polecacie? Jakies marki odradzacie?
More? Escape? Superwinch? Cos jeszcze innego?
Szukasz nowej czy używki?
Mam założony Ramsey RE12000, ślimak. Kupowałem używkę.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

Generalnie bardzo lubie kupowac uzywane rzeczy, ale rynek uzywanych wyciagarek z jakiegos powodu prawie nie istnieje. Allegro i OLX swieci pustkami, a jak sie cos pojawi to raczej same ogryzki, wiec zakladalem ze nowka to jedyna opcja.

Awatar użytkownika
kmiecio
Klubowicz
Posty: 561
Rejestracja: 04 gru 2010, 16:30
Auto: TOYTOYOWE szale?stwo :)
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: kmiecio »

A ja się co do warna nie zgodzę, konstrukcja z warna rzeczywiście została skopiowana przez większość chinczyków, ale żywotność silnika i przekładni i przekaźników, i zastosowanych przewodów bije na głowę chińczyka. Spróbujcie pomęczyć te windy na kilkunastu rajdach a nie tylko na wycieczkowe popierdółce a się przekonacie. Pamiętam jak mając zalozonego tabor 9k (czyli niższą seria warna o udziągu 9000lbs i silnikiem 3,6Km) na lj73 na nie jednym rajdzie w osłupienie sprawiała właścicieli samurajów z założonymi wagonami, titanium, Powerwinch, more czy innych escape z wyciągiem 12000lbs i silnikami rzędu 6Km jak moja 9k i ciężka 73, pod te same górki, wciągala bez zająknięcia, zwalniania czy jakichkolwiek fochów a przy wszystkich chinolach można było sobie kawę zrobić i wypić zanim wytargały samuraje. Mało tego wytrzymałe tak grubych parę lat bez najmni3jszego serwisy zanim znalazłem czas aby ją przejrzeć. Teraz korzystam z xp i nie chcę żadnej innej a montuję na autach przeróżne marki.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: kylon »

Mam podobne zdanie jak Kmiecio ale ja się nie znam. Mój Warn 9 series ciągał KZJ-ota po klamki w szlamie. Zakładam od lat Warna i się nie martwię o nic. Tyle, że cena nie jest atrakcyjna.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

@kylon, z ciekawosci - bo na Wyprawa 4x4 widzialem ze macie nie tylko Warny, ale i wlasnie Kangury. Czy to przypadek czy konkretnie wybrales te druga marke do sprzedazy w swoim sklepie, wiesz cos o niej i mozesz sie podzielic opiniami?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: kylon »

U nas w kraju niestety każdy sobie rzepkę skrobie. Każdy każdemu podstawia nogę aby się potknął. Zależność jest prosta. Współpracuję z firmami z którymi jestem w stanie darzyć się szacunkiem. Mogę liczyć na pomoc i współpracę. Powerwinche czyli Kangury montowaliśmy dla instytucji bo tam najważniejszym kryterium jest cena. Nie było dużo reklamacji. W zasadzie zupełnie. Nie mam potrzeby handlowania sprzętem, którego importerzy sprzedają końcowemu odbiorcy za taką samą cenę jak mi. Tylko tyle. Z Warnem mi się współpracuje super. W zasadzie od początku mojej firmy. Tylko przez chwilę był epizod z jakimś cwaniaczkiem co przejął temat po Polmocie ale nie podołał zadaniu. Wyciągarek sprzedałem i zamontowałem pewnie kilka tysięcy biorąc pod uwagę przetargi. Nie zawiodłem się. To tyle w temacie. Ja chcę mieć spokój a nie aspirować do bycia najtańszym.
Firm teraz jest zylion. Jedne dziś są a jutro ich nie ma. Dla jednego dużo to 1200 za wyciągarkę a dla drugiego 4500 i to rozumiem i szanuję. Nie rozumiem tylko skąd wiedza nowo powstałych warsztatów w dziedzinie doradztwa jak wiem, że właściciel nigdy nie użytkował auta poza szosą, nigdy nie miał terenówki, nigdy nie był na wyprawie, rajdzie czy nawet pojazdówce a jest mistrzem świata ;-). Magia internetu. Zatem ja robię swoje i pozwólcie, że tak będę robił dalej.

Najlepszym doradzą są użytkownicy i nie Ci co byli w Kobyłce na żwirowni a używają sprzętu od lat naprawdę konkretnie a nie raz na 5 lat. Zdaję sobie sprawę, że takich jest coraz mniej a wyciągarka staje się must have na facebooku.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

Jasne, z punktu widzenia przedsiebiorcy to co mowisz jest absolutnie logiczne i sensowne. Wiadomo, ze chcesz miec spokoj, jasnosc tematu i dobra wspolprace. No i oczywiscie ceny hurtowe nizsze niz detaliczne, tak zeby moc dolozyc swoj % zarobku.
Doskonale wiem, ze stawiasz na jakosc i nie aspirujesz do bycia najtanszym - stad wlasnie moje pytanie, bo jesli handlujesz Power/Kangaroo-winchem to by znaczylo, ze to nie jest badziewie.
To czy tania winda to 1000zl czy 4000zl, a takze czy bedzie uzywana sporadycznie raz na pol roku w gorach czy 10 razy dziennie na rajdzie - to osobna kwestia. Ja tu jestem przecietnym Kowalskim co szuka wyciagarki ze sredniej polki cenowej w przyzwoitej jakosci, raczej do uzytku okajonalnego; rynek tak jak mowisz jest zalany setka firma co wyrosly przedwczoraj i agituja sie jako te najlepsze - stad ciezko sie w tym chaosie informacyjnym odnalezc. Wiedzy nowopowstalych warsztatow nie oceniam, bo nie mialem z zadnymi do czynienia. Za to opinie ludzi z forum cenie i dlatego dopytuje.
Dobrze Cie zrozumialem, ze nie miales reklamacji na Kangury? Jestes w stanie polecic te marke jako rozsadny niskobudzetowy zakup? Zestawiajac ja np. z Escape lub More?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8336
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Rokfor32 »

Warny są ciut lepiej wykonane ( poza serią industry - która jest wyraźnie lepiej wykonana/przemyślana w detlach). Ale (moim subiektywnym zdaniem) - różnica nie jest aż tak duża, żeby uzasadniać aż tak dużą różnicę w cenie (zwykłych wind vs. chińczyk).

Jak chcesz do sporadycznego używania - to (znowu - moim zdaniem) nie ma sensu winda za 5 tysi. Lepiej paliwa za to nalać, i się cieszyć jazdą.

Chińczyka trza po prostu potraktować jak kiedyś ruski sprzęt - nowy odpakować, a potem rozebrać, i porządnie przesmarować (nie tylko ilość, ale też jakość użytego smaru). A nie ufać, że jak nowe, to Chińczyk posmarował od serca :wink: . Polecam też przemyślenie połączenia masy do szczotek - zwykle tam siedzi problem: słaby styk, czasem np. przez... lakier w nieodpowiednim miejscu, i brak porządnego przejścia.

Ja do swoich zabawek staram się zapodać używane superwinche, te z hamulcem na zewnątrz przekładni. Moim zdaniem - jedna z sensowniejszych konstrukcji. Kupić za kilka stów, przeglądnąć, wymienić co zużyte, jeżeli trzeba. Po reanimacji wychodzi porównywalnie z chinczykiem - ale (przynajmniej ja) sie na tych windach nigdy nie zawiodłem.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

@Rokfor: Oczywiscie ze dla mnie winda za 5k nie ma sensu ;) Dlatego 3k to gorna granica, jak bedzie taniej tym lepiej. O Superwinchach slyszalem duzo dobrego, ale juz trudno je kupic i moze byc klopot z czesciami w przyszlosci, bo sie zamkneli. Natomiast podobno konstrukcja hamulca poza bebnem jest lepsza - stad tez moje zainteresowanie Kangurem (Powerwinchem) - tam tez jest hamulec poza bebnem.
Swoja droga gdzie Ty kupujesz tez uzywane windy za 500zl? XD Bo ogloszen jak na lekarstwo.

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 659
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Zibi »

Dobra, musze się odezwać bo nóż się w kieszeni otwiera gdy czyta się niektóre wpisy.

1, Kolejno. Superwinch. Superwinch to taka ciekawa firma co kiedyś produkowała dobre windy a pózniej popełniła kilka numerów z chińskimi wyciągarkami, którymi zalała rynek ratujac sie szybkich wpływem pieniadza. Takim był model LP jakies 15 lat temu i takim był tigershark kilka lat temu. Wyciagarka w całości produkowana w chinach z bardzo słoabą przekłądnią ( na łozyskach igiełkowych) i wadą hamulca. W czasie produkcji hamulec tem był 3 razy poprawiany ale nawet ostatnia poprawka nie przyniosła zdecydowanej poprawy.

2. Tak - kangaroo to po prostu powerwich.

3. More produkowane w fabryce, która produkuje warna. No śmiech na sali. NIe zamierzam tutaj podawać adresu czy chińskiej firmy produkującej ten model bo nie o to tutaj chodzi. Ale firma ta nigdy nie produkowała ani jednego elementu dla warna. Owszem warn produkuje w chinach ale w innej fabryce. Zresztą w tej samej fabryce co ten model more produkowany jest jeden z modeli kangaroo.

3, More jest lepsze od Escape. No to takie mocno enigmatyczne stwierdzenie. Zwłaszcza, że Escaoe jak większość firm posiada tanie modele jak i modele dwukrotnie droższe. Co w tym przypadku oznacza wprost dwukrotnie lepsze użyte materiały. Jesli chcesz porównać określony model chetnie pomogę.

4. z listy wyciągarek wybrałeś po prostu najsłabsze. I budową i mechanizmami. Kierowałes się chyba ceną bo na pewno nie znajomością użytych elementów. Chcesz porządną wyciagarkę to mogę polecić i wtedy porozmawiamy o konkretach jak silniku, przełożeniu, uszczelnieniu czy gwarancji.

Awatar użytkownika
Jake
Moderator
Posty: 2080
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Wyciagarka Escape Evo czy cos innego?

Post autor: Jake »

Zibi,
Nie rozebralem dotychczas zadnej wyciagarki, a ogolem - mialem tylko jedna - chinskiego budzetowego Dragonawincha ktorego niezbyt lubilem. Bazuje na danych wyczytanych w internecie i wyslyszanych od sprzedawcow. Jedno i drugie jest zrodlem watpliwym.
Ad1) To Twoim zdaniem Tigershark jest dobry czy niedobry? Bo to ten model glownie ludzie chwala.
Ad2) To wiemy wszyscy.
Ad3) Masz racje, Escape ma tyle modeli ze az ciezko sie w nich polapac. Patrzylem glownie na ten model:
WYCIAGARKA-ESCAPE-EVO-12000-5-5T-2017-STALOWA.jpg
WYCIAGARKA-ESCAPE-EVO-12000-5-5T-2017-STALOWA.jpg (21,63 KiB) Przejrzano 2314 razy
oraz ten:
Wyciagarka-ESCAPE-EVO-12500-LBS-5-7T-IP68-STALOWA.jpg
Wyciagarka-ESCAPE-EVO-12500-LBS-5-7T-IP68-STALOWA.jpg (20,1 KiB) Przejrzano 2313 razy
Swoja droga w tym ostatnim nie rozumiem tego radiatora silnika z wycieciem pod... nic.
More ma de facto 3 modele o sile ok 12tys funtow. Celowalem w X-Pro ktorego opis i zdjecia sa w tym watku.
Co do fabryki gdzie robia More nie umiem tego ani potwierdzic ani zaprzeczyc. Zaslyszalem od sprzedawcy More. Absolultnie prawdopodobne ze to czyste klamstwo.
Ad4) To jest najciekawszy punkt. Jesli masz wiedze i chcesz sie nia podzielic, chetnie poslucham. Problem z edukowaniem sie o wyciagarkach jest taki, ze w internecie nie ma rzetelnych zrodel, nie ma dokumentacji technicznej ani nawet rozsadnych artykulow ktore sa albo technobelkotem albo reklama. Ciezko mi bylo znalezc zarowno informacje o roznych rozwaizaniach technicznych ktore wystepuja w wyciagarkach, jak i informacje o tym ktory producent stosuej ktore rozwiazanie w ktorym modelu.
Cena jest dla mnie o tyle istotna, ze nie moze przekroczyc 3000zl. Jesli bedzie taniej - lepiej. Ale nie szukam "najtanszej windy". Do More'a przekonuje mnie 5 lat gwaranacji, Kangur zacheca klasa IP68 i hamulcem poza bebnem.
A wiec zamieniam sie w sluch ;)

ODPOWIEDZ