Strona 2 z 5

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 28 wrz 2022, 00:02
autor: Jake
Synto pisze:Fajne jest to, że jak się nie jedzie autostradami, to wystarczy zjechać kilkaset metrów od drogi i okazuje się, że jest się w miejscu "gdzie diabeł mówi dobranoc". Tylko ten ciągły odgłos przejeżdżających pojazdów zakłóca kontemplację "szarej godziny zachodzącego słońca".
Hah! Zawsze tak robie, zwlaszcza jak juz pora zatrzymac sie na noc :)

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 28 wrz 2022, 22:24
autor: Synto
No to jeszcze ostatnia expedycja sprzed kilku dni. Tym razem Stwór wymyślił sobie górę Tuł koło Ustronia. Dlaczego? Bo ja wiem? Wszystko fajnie tylko niestety pola wzdłuż dróg gruntowych są tam na maksa pogrodzone patykami i sznurkami. Takie ucywilizowane Karpaty :-(. No nie idzie nawet zawrócić "na luzie" tylko trza szukać chałupy albo większej krzyżówki. No, ale ostatecznie Stwór wbił się na jakąś łąkę po śladach traktora. Trochę było niepewnie ale uprzejmy pan właściciel, który pojawił się po jakimś czasie najpierw potwierdził, że jesteśmy w szkodzie a potem pozwolił zostać. Noc jest boska, ukrywa wszystkie antropogeniczne farmazony, zamazuje trywialności a wyjące psy dodają sprawie tajemniczości. No i było fajnie... jak zawsze. I Stwór i ja mieliśmy kolejną niebanalną wycieczkę.

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 29 wrz 2022, 00:26
autor: Jake
Synto pisze:
28 wrz 2022, 22:24
Noc jest boska, ukrywa wszystkie antropogeniczne farmazony, zamazuje trywialności a wyjące psy dodają sprawie tajemniczości. No i było fajnie... jak zawsze. I Stwór i ja mieliśmy kolejną niebanalną wycieczkę.
Noc jest najlepsza! Tez najbardziej lubie aktywnosci po nocy. Czy to ogniskowanie, czy chodzenie po gorach czy jazde samochodem.

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 14 mar 2023, 21:30
autor: Synto
Sto lat nic nie pisałem. No ale w niedzielę rozpocząłem sezon outdoorowo-noclegowy.

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 14 mar 2023, 21:48
autor: Synto
A poniżej wspaniała trójca zimowego przedwiośnia. Może ktoś ma ochotę zgadnąć co to za piękności? :-)

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 14 mar 2023, 23:04
autor: Jake
Pierwsze nie mam pojecia, drugie to oczywiscie przebisnieg, a trzecie jakas sledziennica.

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 15 mar 2023, 20:10
autor: Synto
Niezły z Ciebie botanik :-)!! Tak, ten pierwszy jest nieoczywisty choć typowy dla przedwiośnia. Może jeszcze ktoś spróbuje? I jeszcze takie miałem porządki różne po drodze :-)

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 22 mar 2023, 21:28
autor: Synto
Zapomniałem wyjaśnić. Ten pierwszy to szczyr trwały. Roślinka niepozorna a ciekawa bo ma osobniki męskie i żeńskie. Całkiem jak u ludzi :-)

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 22 mar 2023, 22:43
autor: Jake
O! Ciekawie sie dowiedziec.
Jak teraz poogladalem zdjecia szczyru to faktycznie kojarze go z widzenia na lakach, ale nazwa nic mi nie mowi, nigdy bym nie zgadl :)

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 10 maja 2023, 21:12
autor: Synto
Coś chyba nie sezon na wyprawy bo mały ruch w tematach. To ja wrzucę parę fotek. Podróże takie w stylu "małe", ale Stwór nie usiedzi w miejscu.

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 10 maja 2023, 21:16
autor: Synto
A dzień później już malownicze kamieńce Dunajca w okolicach Zakliczyna

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 10 maja 2023, 21:19
autor: Synto
No i na koniec, w Gorcach znalazłem tęczę (trochę słabo widać na fotce, ale była ładna), Stwór też się cieszył, może nawet bardziej niż ja, kto wie???

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 11 maja 2023, 07:11
autor: Grunthor
Klimaciki extra 👍

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 14 maja 2023, 17:52
autor: Synto
Fajnie, że się podobają :-)
To jeszcze z dzisiaj na deserek...
Miechowszczyzna w okolicach Słomnik, murawy w obiektywie Stwora...

Re: Małe i duże Stwora podróże

: 04 gru 2023, 23:23
autor: Synto
Dawno nic się nie działo. Stwór trochę biedny bo od dłuższego czasu nic nie traperzył. W zeszłym tygodniu postanowiliśmy więc wybrać się na małą objazdówkę po Małopolsce: Pieniny, B Niski i Jura. Cztery wspólne noce i trzy dni wałęsania się po krzakach wzmocniły nasze relacje: szczere, twarde i bezkompromisowe.
Pod Krościenko dotarliśmy po zmroku więc nocleg był tak na chybił trafił za mostem na Dunajcu (w stronę Szczawnicy), w lewo, do końca asfaltu i nieco w las wzdłuż rzeki. Trafiło się towarzystwo flisackich łódek :-). Generalnie miejscówka taka "na przetrwanie". W dzień PPN przyprószony pierwszym jesiennym śniegiem.
Kolejna noc już pod granicą Magurskiego PN. Miejsce też nie na wielodniowy biwak ale blisko drogi acz niewidoczne. Jakby ktoś był w potrzebie przejazdem to na trasie Kąty-Krempna (49°33'05.2"N 21°30'52.2"E). Jest śladowa ścieżka od asfaltu. Tym razem buszowanie (z buta) po zakamarkach MPN.
Na kolejne dwie noce zawinęliśmy na północną Jurę niedaleko Kroczyc. Oj było tu fajnie. Tu (50°34'14.2"N 19°33'10.3"E, zaraz na W od Kroczyc) jest fajna miejscówka dla kogoś w drodze. Dojazd spoko a już z dala za domami. Na jedną noc w przelocie idealna.
Ale najfajniejsze klimaty były nieco na północ przy Skale Jastrzębnik
https://www.google.com/maps/place/Ska%C ... ?entry=ttu
Najlepsze było to, że przez półtora dnia człeka nie spotkałem, a szwendanie się nocą przy pełni księżyca było, the best!!!
Aż żal było wracać...