Strona 1 z 3

Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan

: 25 lip 2019, 09:41
autor: krudnik78
Witam,
Planuję kolejny wyjazd do środkowej Azji po mojej dziewiczej wyprawie do Kirgistanu w 2018

https://www.youtube.com/watch?v=jq2nWZSEeDM

tym razem planuję jechać przez Uzbekistan (znieśli wizy dla Polaków) do Tadżykistanu i zrobić trasę Pamirską wzdłuż granicy z Afganistanem (e-visa + GBAO permit). Planuję się trochę powłóczyć po górach. Powrót najchętniej przez Kirgistan (brak wiz). Planowany termin 10.06.2020 - 19.07.2020. Daty oczywiście orientacyjne. W zeszłym roku dojazd do Kirgizji zajął tydzień (bez przystanków na zwiedzanie w Rosji i Kazachstanie). Do Pamiru zejdzie dłużej bo w Uzbekistanie można odwiedzić kilka ciekawych miejsc.

Jeżeli ktoś jest chętny to możemy połączyć siły na część lub całość trasy.

pozdrawiam
Kamil

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 08 paź 2019, 06:46
autor: krudnik78
Filmik, w którym ujawniam moje plany dotyczące eksploracji Pamiru i doliny rzeki Amu Daria.
https://youtu.be/f5H5L86-XIY

Miłego oglądania

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 15 paź 2019, 19:55
autor: Wojtas01
Noo, trzymam kciuki!
Przygotowujesz jakoś specjalnie toyotę?

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 22 lis 2019, 13:25
autor: krudnik78
Wojtas01 pisze:Noo, trzymam kciuki!
Przygotowujesz jakoś specjalnie toyotę?

Przede wszystkim siebie przygotowuje :). Dużo trenuję biwakowania w terenie. Co do Toyoty, to testuję łóżko, które sobie zbudowałem. Ostatnio złamałem dwa pióra w przednim resorze więc jest okazja odbudować i wzmocnić. Będę zmieniał bagażnik, planuję zbudować z aluminiowych profili. Kiedyś myślałem co to ja nie będę robił z bagażnikiem (namioty itd.). Teraz chcę mieć na dachu tylko 2 koła zapasowe, markizę, łopatę, oświetlenie, rolkę załadunkową, trapy i krzesło turystyczne (ewentualnie jeszcze pióro główne resorów przód i tył oraz miejsce na 100l paliwa) . Nie planuję spać na dachu, tylko zbić wagę maksymalnie. A może jak Bóg da to i wyciągarkę dołożę :).

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 22 lis 2019, 15:54
autor: jezus
Wychodzi jakieś + - 180/200 kg na dachu. :shock: , chyba lepiej by wpakować namiot ( +- 60 kg. ) na dach a resztę ciężkich rzeczy do środka, co by środek ciężkości obniżyć i budy z mocowań nie wyrwać na bezdrożach.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 22 lis 2019, 19:23
autor: Emek
Spoko. W sierpniu objechałem Kirgistan pożyczoną Delicą z 2 kołami na dachu i szpejem dla 8 ludzi. Na dachu było spokojnie ze 200 kg. Nic się nie urwało tylko pod górkę jakoś tak dziwnie dymiła i się grzała .

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 23 lis 2019, 10:24
autor: jezus
Słowo "pożyczoną" ma tu duże znaczenie... :-)
Tak na serio, to jeżeli jedzie jedna lub dwie osoby to chyba lepiej zapakować auto od dołu niż od góry.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 23 lis 2019, 20:58
autor: Emek
Zdecydowanie. Przez dużą masę na dachu prawie rolkę walnąłem. Lepiej pchać w środek jak jest taka opcja.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 27 lis 2019, 11:30
autor: krudnik78
Myślę, że na dachu będzie max 120kg (dwa koła + drobne pierdoły). 5 baniek 20l na dachu tylko na pusto. Pełne bańki (czyli ok 100kg) będą na podłodze pomiędzy dwoma osiami. 60tka ma wadliwą konstrukcję tj. tylna oś powinna być bliżej końca pojazdu. Wiadomo przy pakowaniu będzie konflikt dwóch priorytetów: 1) środek ciężkości jak najniżej 2) najcięższe rzeczy załadowane pomiędzy osiami, a jak najmniej poza tylną osią). Dlatego koła pójdą na dach (co niestety negatywnie wpłynie na środek ciężkości), ale znajdą się między przednią a tylną osią.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 27 lis 2019, 11:45
autor: Emek
Sorki, może to głupie pytanie ale po co ci w Pamirze 100 litrów wody? Nie spotkałem sie z problemami zaopatrzenia w wodę ani w Kirgistanie ani u Tadżyków. Nawet więcej każdy zalewał mi wodę za free jak tylko poprosiłem (pomijam źródła naturalne). Chyba że zmierzasz się na dłużej zapuszczać na jakies uzbeckie zadupia ale jeśli nawet to 100 litrów to sporo zbędnej masy niezależnie od jej rozłożenia.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 07 gru 2019, 08:59
autor: krudnik78
5 baniek 20l to nie na wodę tylko na "solarkę". W Uzbekistanie mogą być spore problemy z dostaniem diesel'a. W Azji jeżdżą głownie na benzynie. W Kazahstanie i Kyrgyzstanie miałem problemy z akceptacją przedpłaconej karty Revolut. Dlatego, że wiele terminalów jest offline i nie są w stanie sprawdzić czy są środki. Dlatego, chcę mieć większy zasięg i tankować tam, gdzie akceptują kartę. Poprzednio miałem bufor 3x20l teraz ze względu na przejazd przez pustynie Uzbekistani i GBAO planuję wziąć dodatkowe 2x20l bufora. Co do wody to spory zapas będzie potrzebny na Kazahstan i Uzbekistan. Poza tym z wodą nie powinno być problemów.

https://www.youtube.com/watch?v=CI6XvsXHOuI

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 07 gru 2019, 10:54
autor: PblO
Też mi się przytrafiły problemy z płatnościami Revolut'em - działa na pewno we wszystkich bankomatach, ponieważ one zawsze online.
Jeśli chodzi o diesla, to o ile w Kirgistanie jest na każdej stacji, w Uzbekistanie i Kazachstanie niekiedy nie udało się kupić, więc zapas jest jak najbardziej wskazany.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 07 gru 2019, 13:58
autor: czobi
Panowie ale nie wymagajcie za duzo od tych kart , wozcie po prostu szmal.
na szczescie jeszcze nie caly swiat jest online w swoim bezmyslnym offlife.

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 08 gru 2019, 08:19
autor: aadamuss
Jaka jest różnica w opłatach pomiędzy jakąś zwykłą kartą a revoultem? Tak dla np. 1000 euro płatności kartą?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Re: Pamir 2020 - SilkRoad: Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgist

: 08 gru 2019, 10:29
autor: PblO
Nie jestem w stanie powiedzieć jaka jest różnica, ponieważ od dawna nie używam zwykłej i nie znam opłat.
Revolut nie pobiera żadnych opłat i przelicza waluty po średnim kursie forex i tu jest największa oszczędność, ponieważ banki mają kiepskie przekliczniki.
Niektóre banki wprowadził podobne karty wielowalutowe, ale Revolut, podobno, wciąż korzystniejszy.

Osobiście uważam że dowolna karta jest bardziej praktyczna, niż wożenie pliku banknotów w kieszeni i poszukiwanie miejsca gdzie można wymienić walutę. Jeżeli jedzie się do jednego kraju, nie jest to może wielkim problemem, ale jeżeli przez kilka, to karta powala zaoszczędzić sporo czasu, ponieważ bankomaty w Azji, a nawet płatności w większych miastach, to już nie problem. Poza tym Revolut ma korzystniejsze kursy niż lokalne kantory, jedynie kantory wirtualne oferują lepszy deal, ale to jest raczej w podróży bezużyteczne.