Osłony podwozia
Moderator: luk4s7
Osłony podwozia
Koledzy jakie osłony podwozia polecilibyście? Moje zweryfikował czas i nie nadają się do niczego. Lepsza stal, czy amelinium?Proszę o opinie.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2942
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
Aluminium jest sporo lzejsze i nieco wolniej koroduje. Stal jest tansza, bardziej wytrzymala ale wazy swoje i szybko koroduje, wiec wymaga dobrego zabezpieczenia.
Re: Osłony podwozia
Moim zdaniem obecnie na rynku najlepsze jest ARB. Cena nie powala a wszystko jest w zestawie i są wytrzymałe. Obecnie producentów polskich jest ogrom ale tu cena jest najważniejsza więc idą najtańsze stopy i brakuje śrub montażowych. Montujemy chyba wszystko co jest na rynku i taka jest moja opinia. Każdy produkt polski to rzeźba a ja lubię dobrze a nie dużo.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2942
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
Hmmm, no ja bym powiedzial ze cena niestety troche powala:
https://arb.pl/pl/oslony-podwozia-i-mos ... 21100.html
2800zl w porownaniu do na przyklad:
https://www.oslonypareto.pl/zestaw-stal ... d9474.html
1600zl. To spora roznica.
Ale faktem jest, ze ARB jest produktem jakosciowym i montaz tychze jest duzo przyjemniejszy. Po prostu sie je przykreca i zapomina o temacie.
Wiekszosc tanich oslon... po prostu nie pasuje. I trzeba naginac, kombinowac, dorabiac tulejki dystansowe, doginac mloteczkiem, wycinac narozniki bo ocieraja o cos. I dwoch ludzi przez 2h nagina, podgina i robi cuda typu Ty trzymaj plyte, ja bede trzymac podkladke, teraz Ty krec a ja bede dociskac... o, zlapalo! ufff..
A potem za miesiac jak trzeba wymienic olej w skrzyni biegow to sie okazuje ze trzeba zdjac oslone. I wymiana oleju trwa 30min, a zabawa z oslonami poltorej godziny...
https://arb.pl/pl/oslony-podwozia-i-mos ... 21100.html
2800zl w porownaniu do na przyklad:
https://www.oslonypareto.pl/zestaw-stal ... d9474.html
1600zl. To spora roznica.
Ale faktem jest, ze ARB jest produktem jakosciowym i montaz tychze jest duzo przyjemniejszy. Po prostu sie je przykreca i zapomina o temacie.
Wiekszosc tanich oslon... po prostu nie pasuje. I trzeba naginac, kombinowac, dorabiac tulejki dystansowe, doginac mloteczkiem, wycinac narozniki bo ocieraja o cos. I dwoch ludzi przez 2h nagina, podgina i robi cuda typu Ty trzymaj plyte, ja bede trzymac podkladke, teraz Ty krec a ja bede dociskac... o, zlapalo! ufff..
A potem za miesiac jak trzeba wymienic olej w skrzyni biegow to sie okazuje ze trzeba zdjac oslone. I wymiana oleju trwa 30min, a zabawa z oslonami poltorej godziny...
Re: Osłony podwozia
Tylko tanie osłony to płaski element wyciętej blachy zaś np ARB to konstrukcja wzmacniana również przegięciami czego nie przeskoczą tani producenci. Wybór zawsze należy do Klienta. 2800 nie jest ceną zaporową przy zakupie świeżego FJ Cruisera
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8823
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
Zależy też co to za "alu" jest użyte. Jest przecież wiele stopów tego metalu w handlu, w postaci blach. Mają różną cenę - ale i różne właściwości mechaniczne czy korozyjne.
Nie jest to raczej temat dla kogoś, kto zwyczajnie chce zapodać gotowca i zapomnieć. Raczej dla tych, co sami dłubią przy swoim aucie, i bardzo precyzyjnie wiedzą czego chcą. Można wówczas wykonać bardzo lekkie, minimalistyczne osłony ze stopu PA9 - ten materiał ma wyższą wytrzymałość od stali zwykłej konstrukcyjnej używanej na tanie osłony, przy zachowaniu połowy ciężaru właściwego.
Obrazowo - można z niego wykonać osłony z blachy 5mm - będą wytrzymalsze niż stalówki 3mm, "standardowe alu" 8mm, i przy okazji lżejsze od obu tych opcji.
Ciekawą opcją są też tworzywa - konkretnie poliamidy. Są dostępne w postaci płyt - i też jest to ciekawa opcja. Ten materiał jest wysokoudarowy (właściwie całkowicie odporny na udar), a w porównaniu ze stalą jakieś 7x lżejszy. Czyli płyta powiedzmy grubości 15mm nadal jest lżejsza od 3mm blachy stalowej. Ale w porównaniu z blachą jest to już w zasadzie płyta pancerna No i nie wymaga zabezpieczeń korozyjnych - solanka (niszcząca alu) na PA nie robi żadnego wrażenia.
Kłopotem jest przy takich materiałach cena, niestety.
Nie jest to raczej temat dla kogoś, kto zwyczajnie chce zapodać gotowca i zapomnieć. Raczej dla tych, co sami dłubią przy swoim aucie, i bardzo precyzyjnie wiedzą czego chcą. Można wówczas wykonać bardzo lekkie, minimalistyczne osłony ze stopu PA9 - ten materiał ma wyższą wytrzymałość od stali zwykłej konstrukcyjnej używanej na tanie osłony, przy zachowaniu połowy ciężaru właściwego.
Obrazowo - można z niego wykonać osłony z blachy 5mm - będą wytrzymalsze niż stalówki 3mm, "standardowe alu" 8mm, i przy okazji lżejsze od obu tych opcji.
Ciekawą opcją są też tworzywa - konkretnie poliamidy. Są dostępne w postaci płyt - i też jest to ciekawa opcja. Ten materiał jest wysokoudarowy (właściwie całkowicie odporny na udar), a w porównaniu ze stalą jakieś 7x lżejszy. Czyli płyta powiedzmy grubości 15mm nadal jest lżejsza od 3mm blachy stalowej. Ale w porównaniu z blachą jest to już w zasadzie płyta pancerna No i nie wymaga zabezpieczeń korozyjnych - solanka (niszcząca alu) na PA nie robi żadnego wrażenia.
Kłopotem jest przy takich materiałach cena, niestety.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2942
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
A to rzeczywiscie interesujace, masz jakies doswiadczenie jak to sie sprawdza w praktyce?Rokfor32 pisze: ↑17 maja 2024, 07:35Ciekawą opcją są też tworzywa - konkretnie poliamidy. Są dostępne w postaci płyt - i też jest to ciekawa opcja. Ten materiał jest wysokoudarowy (właściwie całkowicie odporny na udar), a w porównaniu ze stalą jakieś 7x lżejszy. Czyli płyta powiedzmy grubości 15mm nadal jest lżejsza od 3mm blachy stalowej. Ale w porównaniu z blachą jest to już w zasadzie płyta pancerna No i nie wymaga zabezpieczeń korozyjnych - solanka (niszcząca alu) na PA nie robi żadnego wrażenia.
Kłopotem jest przy takich materiałach cena, niestety.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8823
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
A niby jak ma się sprawdzać? Po prostu jest. Osłona to nie mechanizm przecież, jej główną funkcją jest to - że ... jest
Jak pisałem, jest to materiał bardzo wytrzymały - ale przy tej grubości nie ma już opcji jego gięcia (znaczy - teoretycznie nadal jest, bo to termoplast - ale w praktyce jest to już bardzo trudne). Zatem osłona może być zbudowana jedynie w formie płaskich płyt, spajanych odpowiednio ukształtowanymi łącznikami.
Jak pisałem, jest to materiał bardzo wytrzymały - ale przy tej grubości nie ma już opcji jego gięcia (znaczy - teoretycznie nadal jest, bo to termoplast - ale w praktyce jest to już bardzo trudne). Zatem osłona może być zbudowana jedynie w formie płaskich płyt, spajanych odpowiednio ukształtowanymi łącznikami.
Re: Osłony podwozia
hej,
Ja w swoim Fj miałem customowe stalowe. Osłonięty był cały dół.
Po wyprawie do Albanii dziękowałem, że je mam. Ich zaleta to łatwość naprawy. Kowadło duży młotek. Potem ze dwie warstwy farby i 2-3 lata spokoju. Ni ma opcji aby skorodowały wcześniej niż blacharka auta.
Szukaj takich aby łatwo się je zdejmowało. Co byś nie miał, to po jeździe w błocie i brodzie zawsze coś tam uzbierasz i jedyna sensowna metoda czyszczenia to demontaż.
Ja za aluminium nie przepadam. Na styku ze stalą będą korodować i po każdej inspekcji będziesz musiał dawać większe podkładki.
O plastiku się nie wypowiadam. Choć ostatnio bawię się żywicą i pomyślałbym, czy czegoś takiego sobie nie zrobić z wstawką z cienkiej blachy.
Te sety co robią są bez osłony zbiornika. A fabryczna osłona to licha strasznie byłą.
Tu na jednym zdjęciu cos tam widać viewtopic.php?f=21&t=6825
Paweł
Ja w swoim Fj miałem customowe stalowe. Osłonięty był cały dół.
Po wyprawie do Albanii dziękowałem, że je mam. Ich zaleta to łatwość naprawy. Kowadło duży młotek. Potem ze dwie warstwy farby i 2-3 lata spokoju. Ni ma opcji aby skorodowały wcześniej niż blacharka auta.
Szukaj takich aby łatwo się je zdejmowało. Co byś nie miał, to po jeździe w błocie i brodzie zawsze coś tam uzbierasz i jedyna sensowna metoda czyszczenia to demontaż.
Ja za aluminium nie przepadam. Na styku ze stalą będą korodować i po każdej inspekcji będziesz musiał dawać większe podkładki.
O plastiku się nie wypowiadam. Choć ostatnio bawię się żywicą i pomyślałbym, czy czegoś takiego sobie nie zrobić z wstawką z cienkiej blachy.
Te sety co robią są bez osłony zbiornika. A fabryczna osłona to licha strasznie byłą.
Tu na jednym zdjęciu cos tam widać viewtopic.php?f=21&t=6825
Paweł
Re: Osłony podwozia
Do mocowania Alu nie wolno stosować ocynku tylko nierdzewkę.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2942
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
Parafrazujac pytanie - robiles kiedys takie oslony, dopasowales i zamocowales je od spodu auta bez giecia i jezdziles z nimi i np. po 5 latach sa porysowane, ale nie pekniete i potwierdzasz ze skutecznie chronily auto?Rokfor32 pisze: ↑17 maja 2024, 14:27A niby jak ma się sprawdzać? Po prostu jest. Osłona to nie mechanizm przecież, jej główną funkcją jest to - że ... jest
Jak pisałem, jest to materiał bardzo wytrzymały - ale przy tej grubości nie ma już opcji jego gięcia (znaczy - teoretycznie nadal jest, bo to termoplast - ale w praktyce jest to już bardzo trudne). Zatem osłona może być zbudowana jedynie w formie płaskich płyt, spajanych odpowiednio ukształtowanymi łącznikami.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2942
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
Bo Al i Zn tworza piekne ogniwo
- Załączniki
-
- Electrochemistry-Chemistry-Notes-36.png (86,64 KiB) Przejrzano 5456 razy
Re: Osłony podwozia
Pinc w FJ40 mam aluminiowy podest i nierdzewne śruby i dziury w podeście są już 1,5 wielkości jak je wierciłem.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8823
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Osłony podwozia
Jake - do aut nie robiłem. Z prozaicznej przyczyny - metr kwadratowy takiej płyty to obecnie około 1200 zeta.
Jako tworzywo, w zastosowaniach różnych, używam PA od lat. Nie starzeje się, nie jest wrażliwy na UV, nie pęka.
Jako tworzywo, w zastosowaniach różnych, używam PA od lat. Nie starzeje się, nie jest wrażliwy na UV, nie pęka.