Tam jest 1 GR-FE znany wczesniej z J12. Jako, ze jest juz mocno elektroniczny to producent podniosl mu moc w J200 do 250 KM. Faktycznie jest to najslabsza jednostka dostepna w tym modelu. Sam silnik nie jest najgorszy i rozpedza ten samochod do 200km/h na czarnym bezproblemu. W wesji manualnej wsadzili tam, pancerna co prawda H150F, ale jest ona dziwnie zestrojona z tym silnikiem. Na Cinnamon Desert ja w FZJ100L na reduktorze i 3 biegu jechalem po wydmie majac 3000 obrotow i czulem sie swobodnie. Margo musial jechac na 2 biegu i pilowac silnik na bardzo wysokich obrotach,zeby przesunac te mase po miekkim piachu. Problemem sa tez te malenkie koleczka dawane w standardzie. Na tych kolach bez liftu auto fatalne moim zdaniem katy. Osobiscie jezdzilo mi sie po pustynii tym autem dosc kiepsko.
W wersja z silnikiem V8 UZJ200L ma juz 278 KM szersze opony i w standardzie blokade tylnigo mostu. Ale ta wersja tylko w automacie. Przynajniej w GCC.
