LAND CRUISER 300

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: sebastian44 »

Dla mnie manualna skrzynia też jest "specyficzna". Dobra do bardzo wąskich zastosowań.

Automat powienien byc standardem już od dawna, tak jak jest w stanach.

Ludzie (i niektóre samochody) latają w kosmos a u nas nadal chcemy machać patykiem w podłodze i dusić sprzęgło nogą żeby zmienić biegi i jeszcze wmawiamy innym że te automaty to "zło" i "wole mieć kontrole nad samochodem". Prosze Was, mamy XXI wiek...

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

LAND CRUISER 300

Post autor: luk4s7 »

stachu_l pisze:
stasik pisze:
17 cze 2021, 07:44
Nie muszę chyba dodawać, że CVT w mojej opinii to najgorszy możliwy wariant zaraz po skrzyni zautomatyzowanej.
O którym CVT jest mowa?
O klasycznym - mechanicznym - z paskiem/łańcuchem i kołami o zmiennej średnicy czy tym E-CVT albo EVT które ma Toyota w hybrydzie. Są to konstrukcje całkiem inne i o innych właściwościach.
Nooooo więc właśnie - w punkt! Zwykliśmy utożsamić skrót CVT z dwoma bębnami i zmiennej średnicy i paskiem między nimi (tak w uproszczeniu) a zastosowane w hybrydach E-CVT nie ma paska tylko jest to przekładnia planetarna. Przełożenia jej są zaś zmieniane za pomocą dwóch silników elektrycznych które służą też do napędu. Dlatego jest to rozwiązane proste i niezawodne (w odróżnieniu od CVT z paskiem). Polecam wykłady na YT: WeberAuto - tam jest bardzo dobrze wyjaśnione przez profesora mechaniki pojazdowej z USA.

Jeździłem natomiast Avensisem 1.8 benzyna z CVT. Tym ostatnim modelem. Skrzynia na pasku bo to zwykłe CVT. Jeździłem też tym samym z ręczna skrzynią. Pierwsze jedzie dynamicznie i przyjemnie. Drugie trzeba cisnąć żeby jechały. Owszem oba wtedy wyją ale jednak automat daje po prostu komfort jazdy, wciśnięcie gazu do podłogi powoduje zmianę przełożeń praktycznie natychmiast itd. Nawet znając więc wady i stosunkowo wysoką awaryjność tej skrzyni, raczej bym wybrał ją niż manual do tego auta. Po prostu wkalkulowałbym koszty naprawy w eksploatacje.

Co ciekawe Toyota dalej montuje skrzynie CVT z paskiem np. w nowej Corolli. Jednak tam pierwszy bieg jest tradycyjną zębatką. Dopiero potem obciążenie „przejmuje” CVT. Sprytne bo największe obciążenia przenosi mechanizm dużo bardziej niezawodny.

Natomiast w LC myślę że hybryda z przekładnią planetarną nie byłaby katastrofą. Już dziś auta hybrydowe mogą ciągać duże przyczepy więc może kwestia dopracowania technologii, lepszych materiałów i da radę dorównać dieslom z automatem. Tym bardziej że Lexusy mają hybrydy połączone z klasycznym automatem i przenosi to duże momenty. Widać że da się. Oczywiście w terenie gdzie błoto i woda to… już inna historia.
sebastian44 pisze:Dla mnie manualna skrzynia też jest "specyficzna". Dobra do bardzo wąskich zastosowań.

Automat powienien byc standardem już od dawna, tak jak jest w stanach.

Ludzie (i niektóre samochody) latają w kosmos a u nas nadal chcemy machać patykiem w podłodze i dusić sprzęgło nogą żeby zmienić biegi i jeszcze wmawiamy innym że te automaty to "zło" i "wole mieć kontrole nad samochodem". Prosze Was, mamy XXI wiek...
Zgadzam się w pełni! Dla mnie automat do przede wszystkim wygoda. Kiedyś gdy podnosiły spalanie znacząco i miały 3 biegi to wiadomo… Ale dziś automaty potrafią być oszczędniejsze niż skrzynie ręczne. Nie kupię już na pewno auta do codziennej eksploracji bez automatu. Może to wiek a może cokolwiek innego.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: rolkos »

W skrzyniach cvt i ecvt problemem jest temperatura oleju przy dużym momencie. Przez krótki czas nie ma problemu, a w osobówkach raczej nigdy nie jest to problemem jednak przy podjeździe w błocie czy kamieniach olej się poprostu zagotuje. Zwykle komputer do tego nie dopuszcza i obcina moment, czyli w połowie podjazdu mamy efekt jak zdjęcie nogi z gazu.

U mnie tradycyjny automat toyoty rozpadł się na podjedzie i trzeba było wymienić skrzynie.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stasik »

Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się jaki rodzaj CVT mnie właśnie rozczarowuje ;-) Wyjec pozostaje wyjcem, amen.

Próbowałem się przekonać do automatów, naprawdę próbowałem. Wizja sprzęgła nie do spalenia, wolnej ręki itd... No i nic, pozostanę dinozaurem... Kiedyś DSG w Octavii chciało mnie zabić, zmieniło mi bieg na zakręcie, w śnieżycy. Od rowu uratowało mnie nie ESP, tylko refleks i starożytna kontra :-) Od tego momentu do oddania samochodu biegi zmieniałem wyłącznie ręcznie. Automat zawsze zmienia bieg nie wtedy kiedy powinien, zwykle za późno. Nawet jeśli jest ode mnie dużo szybszy. Automat reaguje na sytuację, nie potrafi jej przewidzieć. Może za dużo wymagam, może jeszcze nie jestem taki stary...
O trwałości dyplomatycznie nie będę się wypowiadał, niedawno wymieniłem skrzynię :-P

A sam J30 wydaje się nie być zdradą ideałów. Jest reduktor, sztywny most z tyłu, jest rama. No i plus w postaci niższej masy. Ciekawi mnie najniższa specyfikacja australijska, może być ciekawa, bez wielu zbędnych głupot.

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stachu_l »

stasik pisze:
17 cze 2021, 19:57
No i nic, pozostanę dinozaurem.
Czyli rozumiem, że tylko manualna skrzynia biegów bez synchronizatorów z między-gazem przy zmianie biegów - to jest dla dinozaurów i twardzieli. :D
stasik pisze:
17 cze 2021, 19:57
Kiedyś DSG w Octavii chciało mnie zabić
Rozumiem, że trauma po tym zdarzeniu nie pozwala zaufać automatyce.
Znam taki przypadek ze wspomnianym Escortem - skrzynię miał manualną bo "nasi" uczestniczyli w zamówieniu (kupowała firma) i trzeba było na niego czekać 2 tygodnie a nie wyjechać z placu automatem od razu. Miał jednak automatyczne pasy bezpieczeństwa - może takie półautomatyczne bo biodrowy się zapinało ale piersiowy sam opasywał kierowce a drugi pasażera z przodu. To opasanie polegało na tym, że szpulka pasa była z drugiej strony fotela - na środku między fotelami - a zaczep jechał po framudze drzwi od dołu słupka przedniego okna od pozycji na słupku za kierowcą gdzie normalnie jest pas. Kolega przez miesiąc był wielkim fanem tego rozwiązania ale jednego razu przy cofaniu na parkingu zrobił manewr z Ziła - zamiast użyć lusterek czy otworzyć sobie okno (było elektryczne) to uchylił drzwi. Na taką okoliczność pas uznał, że kierowca wysiada i zaczep wystartował z słupka za kierowcą w kierunku przedniego słupka próbując owinąć szyję kolegi i go udusić. Od tego czasu ten automatyczny pas był najgorszym wymysłem amerykańskiej motoryzacji.
Musiało być więcej kierowców Ziła bo w XXI już takich patentów nie spotykałem.

Inna opowieść o Escorcie - poza tym z manualną skrzynia który kupiła firma używaliśmy automatów z wypożyczalni. W jednym z takich samochodów kolegę świerzbiła ręka bo nie miał z nią co robić przy automacie więc trzymał ją na dźwigni od automatu i czasem przełączał D-N-D. Raz mu się nie udało i jadąc chyba z 50 MPH zrobił D-N-R, Skrzynia wydała dziwne dźwięki auto się zatrzymało (szczęście, że nikt mu do bagażnika nie wjechał) i nie bardzo chciało dalej współpracować. Jednak metoda informatyczna - wyłącz i włącz jeszcze raz - zadziałała i jakoś dojechali do domu ale mówili, że skrzynia do końca troche szwankowała.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stasik »

Kolega zza dużej kałuży pije do Fullerów, kiedyś bardzo tam popularnych, a spotykanych do dzisisj :-) Jeździłem tak niedawno, bo nie miałem innego wyjścia po padnięciu synchronizatora piątki, a potem jeszcze trójki ;-) Nic trudnego. Ale jak amerykańscy truckerzy-magicy dawali radę to robić mając dwa lewarki zmiany biegów, to naprawdę nie wiem :-D

Tak, mam traumę. A nawet dwie! Innym razem w delegacji Vauxhall Vectra C usiłował pozbyć się mnie z tego padołu łez przez koszmarnie długie zwlekanie z redukcją gdy trzeba było uciekać przed szalonym anglikiem w ciężarówce na rondzie. Ogólnie pozostaję mocno sceptyczny w kwesti zbędnych "ułatwień" typu dostęp bezkluczykowy, elektrycznie otwierana klapa bagażnika itd.

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stachu_l »

stasik pisze:
17 cze 2021, 23:27
Kolega zza dużej kałuży pije do Fullerów,
Piję wodę Żywiec-Zdrój bo można wygrać domek :)
Za wielką kałużą to bywam ale nie rezyduje.
Fulla czasem wypiję choć trudno dostać "Mocny" taki jak ma Kiepski :-)
Ciężarówek nie prowadzę.
W LC 120 (i innych TLC) też są dwa lewarki (czasem gałki/guziczki) choć reduktor raczej bardziej odpowiada skrzyni dolnej(niskiej) i górnej(wysokiej) więc nie trzeba machać pól-biegów czy 1/3 biegów przy rozpędzaniu bo tego w TLC nie ma.

Myślałem o starych samochodach które nie miały synchronizatorów także na biegach wyższych niż 1 i R. Skrzynię bez synchronizacji 1 i R pamiętam z Malucha ale takiej kompletnie bez synchronizacji nie pamiętam. Za moich czasów to Myszka Miki była czarno-biała ale dinozaury nie chodziły już po ulicach :-)

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stasik »

A ja jestem tak stary i tak brzydki, że dinozaury jak mnie zobaczyły to wymarły :-D PESEL z "7" na początku...
Ciężarowymi nie jeżdżę, a międzygaz stosowałem w mojej KDJ95, żeby w ogóle dać radę wbić piątkę, a potem też i trójkę ;-) A do czego służy druga wajcha wiem aż nadto dobrze, trochę żałuję, że 4L blokuje dyfra, bo możnaby fajnie powolutku manewrować na parkingu (taki numer dało się zrobić w skrzyni Borg Warner 1339 stosowanej w Jeepach CJ-7 i SJ w latach '70 ;-) W starych amerykańskich ciężarówkach co druga, trzecia lub czwarta zmiana biegu (w zależności od modelu) wymagała machnięcia oboma lewarkami prawie naraz. Synchronizacji oczywiście nie było :-D To jednak zupełnie nieporównywalne do reduktora, wbijanie 4L w czasie jazdy to jednak kiepski pomysł :lol:
W Maluchu nie wrzucałem jedynki podczas jazdy, nie było po co ;-)

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stasik »

sebastian44 pisze:
17 cze 2021, 12:38
Dla mnie manualna skrzynia też jest "specyficzna". Dobra do bardzo wąskich zastosowań.

Automat powienien byc standardem już od dawna, tak jak jest w stanach.

Ludzie (i niektóre samochody) latają w kosmos a u nas nadal chcemy machać patykiem w podłodze i dusić sprzęgło nogą żeby zmienić biegi i jeszcze wmawiamy innym że te automaty to "zło" i "wole mieć kontrole nad samochodem". Prosze Was, mamy XXI wiek...
A niektórym zachciewa się jeszcze kręcić kierownicą i deptać pedał w podłodze, żeby się zatrzymać. Proszę, mamy 21 wiek...
Może jednak jakiś bardziej merytoryczny argument?

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: sebastian44 »

Breaking news : deptanie hamulca i kręcenie kierownicą tez powoli będzie odchodzić do lamusa ;)

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stasik »

sebastian44 pisze:
18 cze 2021, 10:31
Breaking news : deptanie hamulca i kręcenie kierownicą tez powoli będzie odchodzić do lamusa ;)
Przy obecnym tempie rozwoju czeka nas to za mniej więcej 200 lat. Lub wcale. Póki co nie udało się zautomatyzować kolei, a środowisko tam jest dużo bardziej sterylne niż na drodze. OK, kilkanaście lat temu jechałem automatycznym metrem w Hong Kongu, rewelacyjna precyzja zatrzymywania przy peronach ;-) Ale środowisko to jazda po linii bez skrzyżowań i trzeba jedynie nie wjechać w poprzedzający skład i ładnie zatrzymywać się na stacjach.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: sebastian44 »

stasik pisze:
18 cze 2021, 12:07
sebastian44 pisze:
18 cze 2021, 10:31
Breaking news : deptanie hamulca i kręcenie kierownicą tez powoli będzie odchodzić do lamusa ;)
Przy obecnym tempie rozwoju czeka nas to za mniej więcej 200 lat. Lub wcale. Póki co nie udało się zautomatyzować kolei, a środowisko tam jest dużo bardziej sterylne niż na drodze. OK, kilkanaście lat temu jechałem automatycznym metrem w Hong Kongu, rewelacyjna precyzja zatrzymywania przy peronach ;-) Ale środowisko to jazda po linii bez skrzyżowań i trzeba jedynie nie wjechać w poprzedzający skład i ładnie zatrzymywać się na stacjach.
:shock: serio? te auta już jeżdżą w stanach i w chinach, są nawet taksówki które same jeżdżą. To jest tuż za rogiem, za pare lat to bedzie norma. Juz teraz widać na ulicach tesle które jadą same a "kierowca" przeglada telefon albo czyta gazete - nie mówie że to legalne ale tak jest.

Ale wracając do automatów, te mechanizmy są znane i wykorzystywane od dziesiątek lat a to że u nas 35 lat temu jezdziło sie dużym fiatem albo maluchem to nie znaczy że reszta świata też sie zatrzymała na tym etapie.

Mnie osobiście automat przekonuje płynnością jazdy niemożliwą do uzyskania w manualu. A nie mam wcale jakiegoś super nowoczesnego auta, w mojej toyce siedzi zwykły hydrauliczny 4 biegowy automat. I jakos w ogóle mi nie przeszkadza to że ma mało biegów bo sposób działania tej skrzyni jest wiecej niż wystarczający. Daje komfort na szosie i pewną przewagę w terenie bo w manualu nie da się zredukować biegu w trakcie podjazdu bez utraty momentu.

Życzę większej otwartości na "nowe" rozwiązania bo naprawdę warto ;)

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: rolkos »

U nas średni wiek samochodu to 15lat. Przy medialnie pensji poniżej 3tys. zł jeszcze to trochę potrwa.

Wiener
Posty: 129
Rejestracja: 13 lut 2017, 15:21

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: Wiener »

Dobra, koniec dywagacji o starych szrotach i cofnięciu się do epoki Poloneza, bo automat to wynalazek szatana. To temat o 300.

Panowie, u arabusów pojawiły się cenniki! Land Cruiser 300 4.0 w najwyższej wersji 289 000 AED, 3.5TT w najwyższej wersji 355 000 AED. Kurs AED-PLN jest praktycznie 1:1, ale dochodzą opłaty/podatki/transport. Ile zwykle kosztowały w Polsce importy z AE w odniesieniu do cen arabów?

https://nd-mediagallery2-public-product ... eb_63_.pdf

https://nd-mediagallery2-public-product ... eb_95_.pdf

@Kylon, daj znać jak się czegoś konkretnego dowiesz.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: LAND CRUISER 300

Post autor: stasik »

Kończąc zbędną dygresję.
To nie jest tak, że wszystko co nowe uważam za złe. Sporo nowości łyknąłem bez mrugnięcia okiem, radia słucham już tylko z internetu, a w dodatku za nie płacę (choć nie muszę, kto ma wiedzieć o co chodzi, ten wie), marzę o elektrycznym napędzie, ale póki co to bez sensu, bo akumulatory to same wady (a silnik elektryczny to same zalety). Ja po prostu trochę głębiej interesuję pewnym tematami, sporo sprawdzam osobiście, sporo szperam w sieci.
Samochody autonomiczne? Słyszeli panowie o porcie w Rotterdamie i planach wprowadzenia autonomicznych ciężarówek na zamkniętą drogę o charakterze ekspresówki? Ano jakiś miesiąc temu się wycofali... A o tym, że automatyczny hamulec w ciężarówkach potrafi zadziałać, bo zobaczy tablicę przy drodze? I że wcale nie wyeliminowały plagi najechań na tył? Mi osobiście bynajmniej nie najtańsze (osobowe) Volvo zahamowało przed podnoszącym się szlabanem ;-) Nie uderzyłbym w niego, ale samochód stanął dęba. O tym, że systemy rozpoznające znaki masowo odczytują ograniczenia z dróg rozprowadzających równoległych do autostrad już nie wspomnę. Ludzie rozwijający te wszystkie systemy w chwilach większej szczerości stwierdzają, że im posuwają się dalej, tym bardziej zdają sobie sprawę, że są w ciemnym lesie bez perspektyw. Kilka firm już się wycofało.
Nie poprzestawajcie na obrazkach z tabloidów...

Automat - nie neguję, ma swoje zalety. Ale odsądzanie od czci i wiary każdego, kto woli jednak "mieszać patykiem" to przesada. W roku modelowym 2022 Ford wprowadza do pakietu Sasquatch (m.in. koła 35', blokady dyfrów, inne zawieszenie) w Bronco skrzynię ręczną, wcześniej niedostępną. Dlaczego? "Due to high demand" :-P I to w kraju, który jako pierwszy masowo pokochał automaty ;-)
A propos płynności pracy autamatów, teraz jest dobrze (przynajmniej w klasycznych i CVT; DSG i zautomatyzowane jednak nie) - jechałem kiedyś trzybiegowym Escortem - każda zmiana biegu przy "dynamicznym" przyspieszaniu skutkowała niemal walnięciem się głową o przednią szybę. No ale to już tylko anegdotka z odległej przeszłości :-D

ODPOWIEDZ