Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1132
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Heniu »

seburaj pisze:
(no chyba - tu mnie zmroziło - że traktowanie klienta jako leszcza jest powszechnym standardem w warsztatach jako takich i w usługach przeróżnych...)
E tam chyba nie, choć znam kilka przypadków ale to mały procent.
Z drugiej strony ja czuje się "leszczem" co najmniej raz w miesiącu opłacając składkę ZUS

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1132
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Heniu »

seburaj pisze:
Grunthor pisze:Użytkuję grzałkę od 2006 r. Najprostrzą jej wersję, czyli grzałka i kabel do gniazdka.
Z mojego pkt. widzenia najbardzej sprawdza się uruchamianie na pilota.
jakos nie widzę takiej opcji w IC - czyli opcji "na pilota" :|
jaka przejsciówka, o sooo chozi... jaki koszt ?
odpowiedź: zwykłe gniazdo sieciowe sterowane pilotem , koszt 35 zł
Załączniki
gn.jpg
gn.jpg (46,54 KiB) Przejrzano 4729 razy

Remiołek
Posty: 2200
Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Remiołek »

OK, czuję się przekonany (prawie) i jeszcze raz dam szansę IC :mrgreen: (do ZUS nikt mnie nie przekona- nie ma bola). Wstyd byłby jak na planie filmowym Dystryktu 9 II strucel by mi nie odpalił :mrgreen: . Szkoda (chyba), że te nowe auta nie dotrwają nawet połowy wieku mojego "dostawczaka" .

Grunthor
Posty: 53
Rejestracja: 15 lis 2012, 10:04
Auto: Suzuki
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Grunthor »

Ooooo cena poszła w górę. Właśnie o to chodzi .

Remiołek
Posty: 2200
Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Remiołek »

Poczekaj, poczekaj. Snorkele Safari w finale sprzedawali za niecałe 300 stówy.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Rokfor32 »

Jak to dobrze, że ja nie mam takich problemów ... :mrgreen: Benzyna nie zamarza jakoś tak :roll: wogule? nie chce mi się grzebac za info. Z -80 powinna wytrzymać ... :mrgreen:

Jak już - to problemem może być aku. żeby nie wiem jaki był mega hiper funkiel nówka i naładowany - przy -35 zamarza elektrolit. Tego żadne grzałki nie ogarną.

Na szczęście się takie mrozy nie zdarzają - ale jakby co - nagrzewnica gazowa 15kW. Ino lepiej żeby nie było plasticzanych osłon pod silnikiem ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Rokfor32 »

Tak przy okazji, jak już się wrąciłem. W naszych, polskich realiach zimowych - to (w sporej większości przypadków) oprócz grzania silnika to potrzebujecie przede wszystkim grzania paliwa. Się jestem skłonny założyć o kastę piwa, że z początkiem zimy wypłynie parę wątków w temacie krzepnięcia paliwa, i to zanim temperatura wogule spadnie poniżej -10 :wink:

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: milczacy »

Ten temat (problemy zimowe) wraca co roku jak bumerang. W sumie to już nudne jak flaki z olejem :mrgreen:
I śmieję się ja, który sam co roku psioczę :mrgreen:

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: seburaj »

Rokfor32 pisze: oprócz grzania silnika to potrzebujecie przede wszystkim grzania paliwa
mnie tam nie chodzi o ekstrema
chodzi o to, aby silnikowi lekko ulżyć na cold startach podczas normalnych mrozów - no i żeby szybciej ciepło było w środku, bo te france na pompowtryskach strasznie opornie łapią temperaturę :roll:

co ciekawe - moim numerem jeden (w sensie pozytywnym) była w tej kwestii HDJ100
wielki silnik, bezpośredni wtrysk - czyli niby powinno być kiepsko - a grzała się prędziutko, jak benzyna :shock:

dwie ulice dalej już wskazówka się podnosić zaczynała, a i ciepłe leciało... szacunek dla inżynierów toyoty

Darek...
Posty: 105
Rejestracja: 15 sie 2013, 10:58
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Darek... »

w temacie zimy... w toji pierwszy raz spotkałem się z chłodnicą paliwa , przy niskich temp nie ma z tym kłopotu ??

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: seburaj »

w prawie każdym common railu jest taka chłodnica :)

Darek...
Posty: 105
Rejestracja: 15 sie 2013, 10:58
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Darek... »

seburaj pisze:w prawie każdym common railu jest taka chłodnica :)
tak pomyślałem , ale dotychczas migałem się od tego ustrojstwa ... wracając do pytania , to czy ew. "korek parafinowy " nie wyskakuje w tym miejscu ??

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: seburaj »

jakos na ulicach nie widać common raili stających masowo podczas silniejszych mrozów :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: Rokfor32 »

Problem taki - że nie trza silniejszych. Zwykłe -10 uziemia diesle na początku zimy, jak jeszcze coponiektórym cwaniakom na stacjach zalega tańsze letnie paliwo ...

Chłodnica jest na powrocie paliwa, bo przelew z pompy rail idzie na lekko licząc 300 bar i wyżej, więc się paliwo ciut rozgrzewa. A że ta chłodnica to w zasadzie wymiennik ciepła - bo idzie team też paliwo ze zbiornika do silnika - to i na filtr idzie cieplejsze. Ale jak wyjątkowo syfiasta ropa będzie - to zakorkuje przewód między zbiornikiem a tym wymiennikiem.

Natomiast zwykłe diesle nie maja takiego patentu, i kiepskie paliwo błyskawicznie zatyka filtr główny.

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Defa : czyli elektryczne ogrzewanie naszych silników

Post autor: seburaj »

zamówiłem właśnie najprostszą kompletację defy do mojego słoika :mrgreen:

grzałka trzysta, kable z wtyczkami i gniazdkami sto trzydzieści... montaż prosty jak budowa cepa, obejrzałem dziś auto wcześniej ściągając manual serwisowy (wstawienie w przewód wodny, wszystko na wierzchu - dostęp po podniesieniu maski)

biorąc pod uwagę powyższe - to jak sobie przypomnę propozycję warsztatu 850 za montaż to aż mnie trzęsie... :evil:

ODPOWIEDZ