Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Eee tam czepiasz się… to są szybkozłączki domowej roboty

kylon pisze: ↑

19 lip 2021, 17:41

Dziś podrzucił kolega fotki elektryki dodatkowego oświetlenia. W zasadzie nie wiadomo czy to ma świecić czy grać. Kabelki związane na supełek i zaizolowane.

tak z ciekawości spytam - którędy te kable spod maski idą na dach?

Kocham te rozwiązania…. Wrrrrr








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czepiasz się Kylon. Tu jest tylko kolejność prac nie zachowana. Najpierw wkręt a później Roptor (lub inny temu podobny siuwax)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Takie oto zabezpieczenie zaworu od gazu. Oczywiście wystaje pod auto . Elektryka już prawie przetarta.










Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

One tak mają. wielozawory lpg do zastosowania na butlach zewnętrznych. Pare latek wstecz zaczęli wreszcie dodawać do kompletu śruby nierdzewne - ale wcześniej szły zwykłe, ocynkowane, jak do montażu wewnętrznego.

Co ciekawe - wytrzymywało to w zasadzie dokładnie tyle - ile ma homologacja butli. 10 lat. Po temu ze zwykłych śrub zostawały ogryzki.

Reszta wielozaworu jest mosiężna, jedyna rzecz jaka tam jeszcze koroduje - to śrubka skręcająca cewke elektrozaworu (nie wiedzieć czemu do teraz jest zwykła - przy czym sam elektrozawór to rurka z nierdzewki i plastikowa, hermetyczna cewka). Do tego przy tych wielozaworach czujnik jest w klasie IP68 lub 69 - się to nie psuje w zasadzie wcale.

Generalnie - osłona tego zaworu (fabryczna) to jakaś atrapa. Ale reszta - jak by się ktoś uparł - może być zapodana z materiałów odpornych korozyjnie. W praktyce jednak - się nikt nie przejmuje. Przytomniejsi gaziarze conajwyżej zalewają całość po zmontowaniu woskiem - i też w zasadzie robi robote (bo po 10 latach butla traci legalizację, więc i tak trza tam wszystko wydłubać).

Te butle zewnetrzne to jest jakis koszmarny zart. Serio, nie rozumiem co kims kierowało, zeby tak to zaprojetowac.
Po pierwsze - wszystkie butle maja wielozawór na dole. W najnizszym punkcie. W miejscu najbardziej narazonym, na sol, wode, korozje czy uszkodzenia mechaniczne.I jeszcze całość jest na zewnątrz butli i wystaje na dobre 8-10cm. Jakby tego nie zamontowac to bedzie przeszkadzac i bedzie latwe do zniszczenia.
Po drugie - obudowa tegoż zaworka tak jak Rokfor pisze jest istotnie atrapa - dwa kawalki krzywo dopasowanego plastiku na zatrzaski. Nie chroni to przed niczym, no chyba ze przed okiem widza.
Po trzecie - sam koncept "wielozaworu" niezaleznie od typu butli (toroid wewnetrzny, zewnetrzny, walec) jest rozwiazaniem umiarkowanie doskonalym. Po co integrowac cala armature w jeden zrośniety twór? Wszystko jest małe, upchniete na siłe i ciezko serwisowalne.

Upiornym jest, ze wszystkie butle na polskim rynku tak wygladaja, niezaleznie od producenta... Po prostu nie ma wyboru - nie mozna doplacic i kupic lepszej. Chcialo by sie usiasc i zaplkac. Ale co ciekawe - nie musi tak byc. Okazuje sie, ze w innych krajach - np. Belgia, Holandia, Wielka Brytania stosowane sa calkowicie inne rozwiazania. A mianowicie armatura rozdzielona, "holdenderska" lub potocznie zwana "na cztery dziury".
Wyglada to tak: I rozwiazuje wszystkie powyzsze problemy.
1)Armatura zamontowana jest w najwyszym punkcie butli - na skosnej sciance lekko zagietej w góre - jest calkowicie oslonieta pod rama auta, nie ma szansy zeby zaden kamien czy korzen jej dosiegnał.
2)Calosc chroniona jest gruba obudowa z aluminium, ktora na przepustach i wokol pokrywy wyposazona jest w gumowe uszczelki.
3)Przez rozdzielenie czujnika poziomu, zaworu tankowania i zaworu poboru - wszystko jest latwo serwisowalen i mozna wymienic pojedynczy uszkodzony podzespol. Dodatkowo odrebny zawór tankowania z wieksza srednica wewnetrzna kanałów pozwala na szybsze tankowanie pojazdu (pod warunkiem, ze nie blokuja tego patologicznie waska srednica przepustu w polskim(czy jak sie poprawnie mowi włoskim) przyłaczu pistoletowym.
Teraz najciekawsza informacja. Dwie najwieksze firmy produkujace butle tego typu na Europe to... polski Stako i polski GZWM. Ale oczywiscie jest haczyk - cala produkcja jest na zlecenie zagranicznych dystrybutorów i nie ma mozliwosci (przynajmniej oficjalnie) zakupu takiej butli w naszym kraju.
Idiotyzm.
I jeszcze porównanie identycznej wielkosci zbiorników w wykonaniu "polskim" i "holenderskim". Średnica i grubosc toroidu jest identyczna, nawet mocowania sa takie same - rozni sie jedynie armatura. Ja u siebie w 4Runnerze zamotnowalem sobie taka butle 93l sprowadzona zza granicy.

Jest moc. Naprawa główki mostu przez Kazia. W obudowę od J8 wciśnięty mechanizm różnicowy od innego auta. Dobrze, że chociaż przełożenie pasowało ale tylko ilością zębów bo już nie wymiarami. Tu se podcięli, tu podspawali i Klient zadowolony. Nie zdążyłem zrobić fotek bo nawet kapy były zespawane. Karwa - no miszcze.








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może to bush mechanic? Naprawa zrobiona na kowadle w dalekiej Syberii? Tam to uchodzi za mistrzostwo świata w zaradności i obsłudze młotka.

Nie pomyślałem o tym choć auto cywilne.

Tak skojarzyłem bo pamiętam pewną naprawę blacharską w rumuńskiej szopie z dykty i folii. Każdemu komu pokazuje zdjęcia przed i po nie może uwierzyć że to zrobione w tym miejscu w jeden wieczór. Gość jest mistrzem świata a raczej młotka i kleju do plastiku (lampa). Oczywiście u nas jak ktoś to dostał na warsztat do zrobienia jak trzeba to pewnie klnął podobie jak Twoje chłopaki.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Profesjonalna naprawa blacharska.






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matko, az mnie skręca.

Eee tam, przynajmniej pływalność się zwiększa