Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Moderator: luk4s7
Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Cześć!
Czy przerabianie auta terenowego (np. wymiana zawieszenia, zderzaków itp. na "terenowe", założenie snorkela) polega na zmianie konstrukcyjnej auta? A jeśli tak, to czy te modyfikacje powinny zostać zgłoszone do wydziału komunikacji czy nie? Jeśli nawet powinno to zostać zgłoszone do wydziału komunikacji, to co grozi za niezrobienie tego (niezgłoszenie), czyli jeżdżenie autem przerobionym bez odpowiednich wpisów w dowodzie rejestracyjnym?
Czy w przypadku ewentualnej kolizji, wypadku, czy po prostu spotkania z policjantem można mieć problemy?
Pozdrawiam,
Szymek.
Czy przerabianie auta terenowego (np. wymiana zawieszenia, zderzaków itp. na "terenowe", założenie snorkela) polega na zmianie konstrukcyjnej auta? A jeśli tak, to czy te modyfikacje powinny zostać zgłoszone do wydziału komunikacji czy nie? Jeśli nawet powinno to zostać zgłoszone do wydziału komunikacji, to co grozi za niezrobienie tego (niezgłoszenie), czyli jeżdżenie autem przerobionym bez odpowiednich wpisów w dowodzie rejestracyjnym?
Czy w przypadku ewentualnej kolizji, wypadku, czy po prostu spotkania z policjantem można mieć problemy?
Pozdrawiam,
Szymek.
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
wydział komunikacji to tak interesuje jak zeszłoroczny śnieg. możesz mieć jedynie problemy podczas corocznych przeglądów lub w czasie spotkania z MO lub po kolizji. Ale to tylko teoria a tyle co autek zmotanych śmiga po ulicach i nikt nigdy nic nie słyszał o takim przypadku.
aha pozatym części zamieniane powinny mieć homologacje na pl i jesteś kryty
aha pozatym części zamieniane powinny mieć homologacje na pl i jesteś kryty
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
a tak dokładnie homologacje na EUKwiatec pisze:... pozatym części zamieniane powinny mieć homologacje na pl i jesteś kryty
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
no właśnie, a czy gdyby doszło do jakiejś kolizji (np. zostałby potrącony człowiek na drodze), to nie miałbym kłopotów przez to, że zmodyfikowałem auto (auto podwyższone, masywny zderzak, wyciągarka itp. ...)?Kwiatec pisze:możesz mieć jedynie problemy podczas corocznych przeglądów lub w czasie spotkania z MO lub po kolizji.
Wiem, że trochę wymyślam głupoty, ale sęk w tym, że mogę zainwestować w jakieś procedury administracyjne, aby tylko mieć auto takie, do którego nikt nie może się mi przyczepić. A jeśli chodzi o policjantów, to niestety (z przykrością muszę to stwierdzić), ale bardzo często wchodzę z nimi w ostrą dyskusję, co często kończy się dla mnie wysokim mandatem. Wolałbym więc być pewnym tego, że policjant nie ma prawa się mi do niczego przyczepić.
No okej, zakładam wersję, że części te miałyby homologację. Czy w takiej sytuacji mógłbym mieć problemy podczas ewentualnej sytuacji wspomnianej wyżej?Jureq pisze:a tak dokładnie homologacje na EUKwiatec pisze:... pozatym części zamieniane powinny mieć homologacje na pl i jesteś kryty
Jak wygląda sytuacja w innych krajach, np. na wschodzie Europy (Ukraina, Białoruś) oraz na zachodzie (np. w Niemczech). Czy gdybym kiedyś chciał się wybrać na wycieczkę do któregoś z tych krajów, to podobnie jak w Polsce wszyscy przymykaliby na to oczy?
Pozdrawiam,
Szymon.
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Ale o co cho???
Snorkel? Zawias? Jedyny znak zapytania stanowi moze zderzak. Ale, w dalszym ciagu, to bardziej martwic powinienes sie o przeglady okresowe.
Co do Policji, to wsio od Ciebie zalezy, jezeli wyskakujesz na Pana Policjanta z buzia, to dowod stracic mozesz nawet za przestarzala gasnice w nowym samochodzie Autentyk mojego kumpla w 3 letnim BMW Bo siem glupi Panów pytal o zaswiadczenie odbycia szkolenia w zakresie obslugi urzadzen pomiarowych...
Snorkel? Zawias? Jedyny znak zapytania stanowi moze zderzak. Ale, w dalszym ciagu, to bardziej martwic powinienes sie o przeglady okresowe.
Co do Policji, to wsio od Ciebie zalezy, jezeli wyskakujesz na Pana Policjanta z buzia, to dowod stracic mozesz nawet za przestarzala gasnice w nowym samochodzie Autentyk mojego kumpla w 3 letnim BMW Bo siem glupi Panów pytal o zaswiadczenie odbycia szkolenia w zakresie obslugi urzadzen pomiarowych...
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Niestety aby być na 100% spokojnym to musisz mieć po prostu samochód w wersji fabrycznej. Jest gdzieś zapis lub interpretacja mówiąca to tym, że homologacja jest przyznawana za wszystkie części jako komplet a nie indywidualnie. Czyli teoretycznie jeśli bierzesz śrubkę A od Nissana i wkręcasz ją obok śrubki B produkcji Toyoty to tracisz homologację, pomimo, że obydwie części ją mają. Jeśli do Toyoty wsadzisz ceramiczne hamulce Brembo od Ferreri to też teoretycznie łamiesz prawo bo to nie hamulce od Toyoty itd...
Polecam czytanie forum http://www.forum.norcom.pl/, bo można się tam sporo niuansów dowiedzieć o legalności spraw związanych z samochodami.
Baaa... Policjant może nawet zakwestionować wymianę opon, bo masz np. 285/75/16 podczas gdy na naklejce na drzwiach masz 275/75/16 i to już też (teoretycznie) uprawnia policję do zabrania dowodu. Myślę, że brniesz w złym kierunku, bo po prostu off-road to zaprzeczenie homologacji. Wiadomo, że możesz się starać być jak najbardziej 'czysty' ale jak się będziesz stawiał to policjant nawet nie spojrzy na homologowane zderzaki, snorkle, opony mieszczące się w nadkolach itd... Udupi Cię za, na przykład, doklejone lusterko panoramiczne, dokupioną inną gałkę zmiany biegów lub inną pierdołę, która nie przyszłaby Ci do głowy.
A wystarczy być miłym przez 5 minut podczas kontroli to nawet nie spojrzą na Twoje motaniny. Oni są za bardzo zajęci wiejskim tuningiem fiatów czy opli i to tam są dopiero niebezpieczne patenty, a na człowieka w setce patrzą raczej z dystansem.
W moim wypadku podczas kontroli zawsze pytają o to czy dużo pali i że ładny. Dają mi też do zrozumienia, że pewnie drogi. Ja wtedy im szczerze tłumaczę, że to zwykła seria 80 i że cena już w sumie przystępna, bla bla bla, potem rzucam im wiele bardzo technicznych sformułowań i opinii, a potem pan policjant zdziwiony wręcza mi dokumenty i się żegna. No i na tym koniec kontroli.
Polecam czytanie forum http://www.forum.norcom.pl/, bo można się tam sporo niuansów dowiedzieć o legalności spraw związanych z samochodami.
Baaa... Policjant może nawet zakwestionować wymianę opon, bo masz np. 285/75/16 podczas gdy na naklejce na drzwiach masz 275/75/16 i to już też (teoretycznie) uprawnia policję do zabrania dowodu. Myślę, że brniesz w złym kierunku, bo po prostu off-road to zaprzeczenie homologacji. Wiadomo, że możesz się starać być jak najbardziej 'czysty' ale jak się będziesz stawiał to policjant nawet nie spojrzy na homologowane zderzaki, snorkle, opony mieszczące się w nadkolach itd... Udupi Cię za, na przykład, doklejone lusterko panoramiczne, dokupioną inną gałkę zmiany biegów lub inną pierdołę, która nie przyszłaby Ci do głowy.
A wystarczy być miłym przez 5 minut podczas kontroli to nawet nie spojrzą na Twoje motaniny. Oni są za bardzo zajęci wiejskim tuningiem fiatów czy opli i to tam są dopiero niebezpieczne patenty, a na człowieka w setce patrzą raczej z dystansem.
W moim wypadku podczas kontroli zawsze pytają o to czy dużo pali i że ładny. Dają mi też do zrozumienia, że pewnie drogi. Ja wtedy im szczerze tłumaczę, że to zwykła seria 80 i że cena już w sumie przystępna, bla bla bla, potem rzucam im wiele bardzo technicznych sformułowań i opinii, a potem pan policjant zdziwiony wręcza mi dokumenty i się żegna. No i na tym koniec kontroli.
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
W niemieckim brifie (ichniejszy dowod rejestracyjny) mialem wbite ze sa zmienione opony i felgi na Mangelsy z innym ET niz fabryczne
Ale u nas nigdy nie mialem problemow o ile wszystkie swiatla swiecily
Ale u nas nigdy nie mialem problemow o ile wszystkie swiatla swiecily
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
przyjdzie i do nas...MaxLux pisze:W niemieckim brifie (ichniejszy dowod rejestracyjny) mialem wbite ze sa zmienione opony i felgi na Mangelsy z innym ET niz fabryczne
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi . Wniosek z całej dyskusji wyciągnąłem taki, że należy jeździć i się nie przejmować (tzn. nie wymyślać niepotrzebnych problemów) .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
niepotrzebne problemy mozna wymyslac, np sprawdzanie czy nie masz rogów
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
postanowiłem swoje zapytanie wkleić tutaj bo jakoś tak mi sie wydaje że tu jego miejsce jest zastanawiam się nad zmotaniem klatki zewnętrznej coby autko było mniej poobijane.i teraz sprawa taka jak to jest prawnie z taką wydumką? mozna tak?przejdzie przegląd? w sumie najważniejsze czy policja bedzie się doczepiać bo jak by nie było to wizualny magnes na ich oczy jest. mam na myśli taką konstrukcję jak zmotany lj/rj 70 z silnikiem terrano 2.7 czerwony jest na allegro,kolega mój twierdzi że takim wozem nie można poruszać sie po drogach
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
w kodeksie droowym jest taki zapis:
4. Zabrania się:
umieszczania wewnątrz i zewnątrz pojazdu wystających spiczastych albo ostrych części lub przedmiotów, które mogą spowodować uszkodzenie ciała osób jadących w pojeździe lub innych uczestników ruchu;
z drugiej strony każda taka wydumka która chce np. startować w rajdach musi być dopuszczona do ruchu, a skoro takie auta startują
4. Zabrania się:
umieszczania wewnątrz i zewnątrz pojazdu wystających spiczastych albo ostrych części lub przedmiotów, które mogą spowodować uszkodzenie ciała osób jadących w pojeździe lub innych uczestników ruchu;
z drugiej strony każda taka wydumka która chce np. startować w rajdach musi być dopuszczona do ruchu, a skoro takie auta startują
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Jak ci szkoda auta na obijanie to kup quada - serio !
Klatka ma sens jedynie w ciezkich rajdach przeprawowych i szybkosciowych, a do niedzielnego upalania po prostu musisz bardziej uwazac albo obiecaj sobie ze za 2 lata sprawisz smietnikowi nowa bude
Klatka ma sens jedynie w ciezkich rajdach przeprawowych i szybkosciowych, a do niedzielnego upalania po prostu musisz bardziej uwazac albo obiecaj sobie ze za 2 lata sprawisz smietnikowi nowa bude
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
MaxLux pisze:Jak ci szkoda auta na obijanie to kup quada - serio !
Klatka ma sens jedynie w ciezkich rajdach przeprawowych i szybkosciowych, a do niedzielnego upalania po prostu musisz bardziej uwazac albo obiecaj sobie ze za 2 lata sprawisz smietnikowi nowa bude
hehe ale akcja jest taka że ja juz drugą budę meczę i szkoda troche rurki by mi robiły
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Modyfikacja auta a zgłoszenie do wydziału komunikacji
Ja słyszałem interpretację co do klatki że "nie może wystawać poza obrys bryły auta". Nie wiem jak to rozumieć - bo klatka sama z siebie tworzy nowy obrys - a jeszcze mniej wiem jak patrzę na swoje auto - poszerzenia nadkoli mam na 8 cm - w tym "obrysie" klatka zewnętrzna mieści się bez ceregieli ...
ps. pod definicję tego "obrysu" powinny też podpadać bagażniki dachowe - ale jakoś nie podpadają ...
ps. pod definicję tego "obrysu" powinny też podpadać bagażniki dachowe - ale jakoś nie podpadają ...