Ocena stanu tarcz hamulcowych

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Man With Camera
Posty: 125
Rejestracja: 12 cze 2020, 21:55
Auto: KDJ120
Kontakt:

Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: Man With Camera »

Szanowni koledzy,

czy istnieje sposób oceny stanu tarcz hamulcowych i kwalifikacji tychże do wymiany bez zdejmowania koła i pomiaru grubości tarcz?

Warsztat, który mi robił przegląd pozakupowy 13 letniego KDJ120, zrobił kosztorys w którym ujęta jest m.in. wymiana wszystkich tarcz - z przodu i z tyłu. Wizyta w warsztacie nie obejmowała zdejmowania kół. Auto trzy miesiące przed sprzedażą przeszło przegląd techniczny. Przy gwałtownym hamowaniu trochę ściąga na jedną stronę, ale poza tym hamulce w codziennym używaniu są w pełni sprawne. Trochę z ciekawości, trochę z niedowierzania sam zdjąłem koła z przodu i pomierzyłem tarcze - obie mają 27,6 mm więc zgodnie z dokumentacją (max grubość 28, min 26) są tak jakby prawie nowe. Z tyłu - żeby zmierzyć tarcze, muszę też zdjąć zacisk, ale po odkręceniu koła widać, że powierzchnia tarczy nie jest jakoś specjalnie zjechana. Klocki z przodu i z tyłu są ewidentnie do wymiany, ale tarcze?

Co sądzić o takim warsztacie? Naciągacze? A może jest coś, czego o tych tarczach nie wiem, a oni to zobaczyli w mig - bez odkręcania kół?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: kylon »

Jeśli nie widać wżerów czy rantów to trzeba też tarcze obejrzeć od wewnątrz. No i sprawdzić czy nie stoją tłoczki. Tarcza może być nierównomiernie zużyta. Może zobaczyli też na tarczach fale dunaju czyli nierówne zużycie.

Awatar użytkownika
Man With Camera
Posty: 125
Rejestracja: 12 cze 2020, 21:55
Auto: KDJ120
Kontakt:

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: Man With Camera »

Chyba nie mogli obejrzeć wnętrza tarczy, skoro nie zdemontowali kół? Poza tym w warsztacie było tak ciemno, jak w miejscu, gdzie słońce nie dociera. Ranty tarcz są w porządku, nie ma tam też żadnych wżerów a tarcze nie są pofalowane - macałem, oglądałem, mierzyłem. Tak to wygląda:
.
Tak wyglądają obie przednie tarcze
Tak wyglądają obie przednie tarcze
20210306_170454-1.jpg (55,18 KiB) Przejrzano 1741 razy

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: kylon »

Wyglądają ładnie ale trzeba zdjąć zacisk i zobaczyć tak jak pisałem wyżej.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: oradek »

Bardzo mnie ciekawią takie wątki bo jest ich coraz więcej.
Ostatnio na FB ktoś się zastanawia, czy warsztat mu głowicy nie zmienił na zepsutą.
Jeśli można, chciałbym dowiedzieć się, co Tobą kieruje. Mam kilka pytań, jeśli to nie kłopot, byłbym wdzięczny za odpowiedzi.

Czy jesteś mechanikiem lub znasz się na mechanice samochodowej?

Po co pojechałeś do warsztatu, do którego nie masz zaufania?

Po co prosiłeś mechanika o ocenę, skoro uważasz, że sam znasz się lepiej i wiesz co należy wymienić a czego nie?

Czy uważasz, że przez internet można postawić diagnozę stanu technicznego auta i dlaczego szukasz odpowiedzi w internecie a nie u fachowca?

Czy uważasz, że nieznani ludzie, którzy anonimowo piszą w internecie są bardziej wiarygodni niż Twój mechanik?

Czy uważasz, że ten mechanik to oszust lub złodziej, skoro sugeruje wymianę może dobrych hamulców? Myślisz, że wymiana hamulców może pogorszyć Twoje bezpieczeństwo?

Czy wierzysz, że któryś mechanik może nie być złodziejem, czy wszyscy chcą Cię oszukać?

Jak rozpoznać, odróżnić, Twoim zdaniem, uczciwy warsztat od nieuczciwego?

Co do samego wątku, to, że klocki się zużyły całkiem a tarcze prawie wcale, sugeruje, że coś może być nie tak.

Czasem jazda testowa może powiedzieć, czy auto dobrze się zachowuje czy nie. Kolor tarczy też może sugerować czy jest w porządku i można to zobaczyć bez zdejmowania kół.

Czasem mechanik mówi, dla bezpieczeństwa, że coś trzeba zmienić, żeby klient potem nie powiedział, że mechanik go nie uprzedzał i chce "oszukać"/"naciągnąć".

Hamulce i opony to podstawa bezpieczeństwa na drodze. Czasem jest duża korozja w środku tarczy, tarcza może być krzywa, przegrzana itp.itd. nie da się po zdjęciu tego ocenić. A nikt nie będzie ryzykował cudzego życia dla oszczędności.



o.Radek LJ73 1991



Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: luk4s7 »

oradek pisze:Czy uważasz, że nieznani ludzie, którzy anonimowo piszą w internecie są bardziej wiarygodni niż Twój mechanik?
To pytanie to strzał w dziesiątkę. Może nie wszyscy z nas tu obecnych są anonimowi bo paru ma też branżową reputację w realu lecz, co do zasady, pytanie jest w pełni uprawnione.

Po czym poznasz że moja rada jest coś warta? Może jestem trolem internetowym i życzę wszystkim źle bo „znowu w życiu mi nie wyszło”?

Fizyczny zakład czy to lepszy czy gorszy ma ten plus że spotykasz tam twarze prawdziwych ludzi. W dziejących czasach to coraz rzadsze dobro...

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: zombi »

Jak napisał Kylon, ściągnąć o cenić, krzywizny przegrzania ... a może małe pęknięcia przy nacięciu tarczy.
Moje rada, zawsze możesz powiedzieć mechanikowi "e tam Panie jeszcze roczek dadzą radę, proszę nie wymieniać". Pan nie wymieni, ale Ty bierzesz na siebie odpowiedzialność za słabe hamowanie szybsze zjechanie klocków itp.
Druga rada, jak nie wierzysz temu mechanikowi to go zmień. Szkoda nerwów.
Ja strasznie żałuję, że mechanik do którego miałem zaufanie zamknął warsztat. Odstawiałem auto i nawet mnie nie interesowało dlaczego coś wymieniał. Skoro wymieniał to znaczy trzeba było.
Zawsze byłem zadowolony - kwestia zaufania.
Co ciekawe zamkną warsztat bo miał dosyć użerania się z klientami, a miał ich sporo - ma złote ręce i znalazł inny rynek.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Ocena stanu tarcz hamulcowych

Post autor: Jake »

Watek sie zrobil widze filozoficzny...
Na zdjeciu wygladaja bardzo ladnie. Jesli nie zdejmowali kol to nie mogli dopatrzyc sie niczego wiecej niz my po zdjeciu. A jesli chodzi o to jak to powinno zostac sprawdzone poprawnie to Kylon wyczerpal temat. :)

ODPOWIEDZ