Test łosia w terenówce z liftem
Moderator: luk4s7
Test łosia w terenówce z liftem
Czy robiliście kiedyś test łosia w Waszych terenówkach albo czy sytuacja na drodze zmusiła Was do wykonania podobnego manewru? Jak wtedy zachowało się auto? Ciekawi mnie to zwłaszcza w przypadku podniesionych terenówek, szczególnie tych, które nie mają przy tym zwiększonego rozstawu kół poprzez dystanse, inne felgi czy szersze opony.
Korci mnie, żeby wykonać taki test w swojej KDJ95 z 2-calowym liftem OME, ale chyba poczekam aż zamontuję dystanse, bo bez nich auto wydaje się dość chybotliwe w zakrętach, a wciąż w głowie mam test seryjnego Rextona poprzedniej generacji w TVN Turbo, który przy teście łosia przez dłuższą chwilę jechał na dwóch kołach (po czym na szczęście wrócił do jazdy na czterech ).
Korci mnie, żeby wykonać taki test w swojej KDJ95 z 2-calowym liftem OME, ale chyba poczekam aż zamontuję dystanse, bo bez nich auto wydaje się dość chybotliwe w zakrętach, a wciąż w głowie mam test seryjnego Rextona poprzedniej generacji w TVN Turbo, który przy teście łosia przez dłuższą chwilę jechał na dwóch kołach (po czym na szczęście wrócił do jazdy na czterech ).
- waldek_BB
- Klubowicz
- Posty: 506
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
- Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :) - Kontakt:
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Kylon wrzucał tu kiedys filmik z porównania 120 na serii i na lifcie, chyba nie test łosia ale pachołków sporo w linii
i przez to że każdy lift jest sztywniejszy niż seria to lift mniej się bujał
a fizyki nie oszukasz
i przez to że każdy lift jest sztywniejszy niż seria to lift mniej się bujał
a fizyki nie oszukasz
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Jeśli dobrze kojarzę ten film o którym wspominasz to dotyczył on zmiany sprężyn przednich na progresywne czyli Terrain Tamer Smart Coils.
Tutaj widać jak działa to w praktyce na 70'tce https://youtu.be/97KHpIgSPeM?t=471
Tutaj widać jak działa to w praktyce na 70'tce https://youtu.be/97KHpIgSPeM?t=471
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Jedno jest pewne. Lepiej mieć założony nowe liftowe zawieszenie z nowymi amortyzatorami niż 20 letnie wytłuczone i twierdzić że nie chcemy liftu bo auto bedzie się źle prowadzić
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Brzmi sensownie. Nie jeździłem swoim autem przed liftem, ale mam lift +50 kg z przodu i +150 kg z tyłu i faktycznie jest dość twarde, szczególnie bez obciążenia. Z drugiej strony czuję, że środek ciężkości jest dość wysoko i choć nigdy nie miałem żadnej stresującej sytuacji, to czuć, że auto przy większych prędkościach na zakrętach trochę ma ochotę uciekać.i przez to że każdy lift jest sztywniejszy niż seria to lift mniej się bujał
Ten test Rextona też mnie zaciekawił, bo to wyższe auto, ale nowe i seryjne.
Re: Test łosia w terenówce z liftem
O, nawet link znalazłem: https://www.youtube.com/watch?v=f0xcGwXIDLo
Zresztą nawet Hilux z 2016 roku nie zachował się najlepiej: https://www.youtube.com/watch?v=W68NM9mKrFc
Podobno już to poprawili.
Zresztą nawet Hilux z 2016 roku nie zachował się najlepiej: https://www.youtube.com/watch?v=W68NM9mKrFc
Podobno już to poprawili.
- waldek_BB
- Klubowicz
- Posty: 506
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
- Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :) - Kontakt:
Re: Test łosia w terenówce z liftem
ale wiecie że tu wszystko ma wpływ? nawet to durne ciśnienie w kołach? jak jeżdżę w trybie "luksus" na 1,7 gdzie sama guma pracuje to czego się spodziewać przy nagłej szybkiej sytuacji drogowej? wiadomo że autem "huśtnie", czasem bardziej i wtedy boczek czy dach, więc jeździ się tak szybko jak jesteś świadomy możliwości samochodu,
a tak wygląda seria j95 na pleckach - http://bielskiedrogi.pl/13450_foto_wypa ... italu.html
a tak wygląda seria j95 na pleckach - http://bielskiedrogi.pl/13450_foto_wypa ... italu.html
Re: Test łosia w terenówce z liftem
No ale na asfalcie z takim ciśnieniem w oponie chyba nie jeździsz?jak jeżdżę w trybie "luksus" na 1,7 gdzie sama guma pracuje to czego się spodziewać przy nagłej szybkiej sytuacji drogowej?
Ajć.a tak wygląda seria j95 na pleckach
- waldek_BB
- Klubowicz
- Posty: 506
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
- Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :) - Kontakt:
Re: Test łosia w terenówce z liftem
na szybkiego ruchu nie, ale wkoło komina, na lokalnych często remontowanych drogach owszem
ale to w at z 119 nośnością, zimówki 112 bliżej serii dmuchnięte
ale to w at z 119 nośnością, zimówki 112 bliżej serii dmuchnięte
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Wydawać by się mogło, że trochę miękkawe te przednie słupki...waldek_BB pisze: ↑16 wrz 2020, 13:59ale wiecie że tu wszystko ma wpływ? nawet to durne ciśnienie w kołach? jak jeżdżę w trybie "luksus" na 1,7 gdzie sama guma pracuje to czego się spodziewać przy nagłej szybkiej sytuacji drogowej? wiadomo że autem "huśtnie", czasem bardziej i wtedy boczek czy dach, więc jeździ się tak szybko jak jesteś świadomy możliwości samochodu,
a tak wygląda seria j95 na pleckach - http://bielskiedrogi.pl/13450_foto_wypa ... italu.html
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Takie ciśnienie w J95 jest w sensownych granicach. Wokół komina jeździłem na 1,8 Bara. Normalne ciśnie to 2,0 Bar. Więc 0,2 mniej dla komfortu. Nic się nie dzieje poza wzrostem komfortu i wolniejszym zażywaniem gum, przekładni itd.
Na trasę słuchałem co najmniej 2,0 a nawet 2,2 jak długo autostradami.
W J15 fabryka każe trzymać 2,2 (cięższe auto). Wokół komina jeżdżę na 2,0. W trasy nawet 2,4. No i znowu nic złego się nie dzieje. Opony zużywają się równomiernie i nie grzeją.
Przy wyższym ciśnieniu test łosia pewnie wypadnie lepiej - auto się nie będzie tak przechylać. Nie mam zamiaru jednak testować tego samemu. To co wygląda groźnie z zewnątrz, siedząc w środku daje wrażenie katastrofy! Wystarczy wjechać na jakiś trawers - ręce zaczynają się pocić a jak się wysiądzie to nie ma tragedii.
Ogólnie im wyżej środek ciężkości tym gorzej dla testu łosia. Tak przynajmniej na logikę.
Na trasę słuchałem co najmniej 2,0 a nawet 2,2 jak długo autostradami.
W J15 fabryka każe trzymać 2,2 (cięższe auto). Wokół komina jeżdżę na 2,0. W trasy nawet 2,4. No i znowu nic złego się nie dzieje. Opony zużywają się równomiernie i nie grzeją.
Przy wyższym ciśnieniu test łosia pewnie wypadnie lepiej - auto się nie będzie tak przechylać. Nie mam zamiaru jednak testować tego samemu. To co wygląda groźnie z zewnątrz, siedząc w środku daje wrażenie katastrofy! Wystarczy wjechać na jakiś trawers - ręce zaczynają się pocić a jak się wysiądzie to nie ma tragedii.
Ogólnie im wyżej środek ciężkości tym gorzej dla testu łosia. Tak przynajmniej na logikę.
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Z tym niskim ciśnieniem na asfalcie to ostrożnie.
Jak szukałem opinii w sieci o st maxach, to trafiłem na watek o rozwarstwianiu i pękaniu opon.
Cooper jako producent wskazał, że jazda po czarnym na niskim ciśnieniu (właśnie jakieś 1. powoduje nadmierne grzanie się opon, które nie nadążają oddawać ciepła. Co w konsekwencji prowadzi do zmian w strukturze opony/gumy.
Pisali to w kontekście opony ciężkiej, 3y warstwy dużo gumy itd, bo takiej trudniej oddawać ciepło.
Jak szukałem opinii w sieci o st maxach, to trafiłem na watek o rozwarstwianiu i pękaniu opon.
Cooper jako producent wskazał, że jazda po czarnym na niskim ciśnieniu (właśnie jakieś 1. powoduje nadmierne grzanie się opon, które nie nadążają oddawać ciepła. Co w konsekwencji prowadzi do zmian w strukturze opony/gumy.
Pisali to w kontekście opony ciężkiej, 3y warstwy dużo gumy itd, bo takiej trudniej oddawać ciepło.
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Zombi to dotyczy każdej opony!
Oczywiście że ostrożnie. Jak się zatrzymuje to czasem sprawdzam temp opon i felg. Taki odruch mi został po J95 i problemie z łożyskiem. Niskie ciśnienie jak pisałem głównie wokół komina. Nigdy opona nie bardziej ciepła niż komfort przy dotykaniu nagą dłonią.
Jak pędziłem po autobanie na południu Europy jakieś 140km/h w pełnym upale, załadowane auto itd. to po zatrzymaniu opona była bardzo ciepła. Wciąż jednak spokojnie mogłem ją trzymać ręką.
Myśle więc że przy takim podejściu nie ma stresu.
Oczywiście że ostrożnie. Jak się zatrzymuje to czasem sprawdzam temp opon i felg. Taki odruch mi został po J95 i problemie z łożyskiem. Niskie ciśnienie jak pisałem głównie wokół komina. Nigdy opona nie bardziej ciepła niż komfort przy dotykaniu nagą dłonią.
Jak pędziłem po autobanie na południu Europy jakieś 140km/h w pełnym upale, załadowane auto itd. to po zatrzymaniu opona była bardzo ciepła. Wciąż jednak spokojnie mogłem ją trzymać ręką.
Myśle więc że przy takim podejściu nie ma stresu.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Test łosia w terenówce z liftem
Jeździłem nie raz na ST Maxx na ciśnieniu 1.4-1.5 na asfalcie (dojazdówka) parę ładnych km. Dopóki nie przekraczamy 80 km/h nie ma żadnego problemu.