Ładowanie akumulatora hotelowego

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

pmcomp
Posty: 472
Rejestracja: 07 lip 2020, 21:06
Auto: LC120

Ładowanie akumulatora hotelowego

Post autor: pmcomp »

MOD: To jest dyskusja wydzielona z tego wątku viewtopic.php?f=2&t=17039&start=270
rolkos pisze:
28 lip 2020, 11:22

Dzisiaj montaż ładowarki DC-DC, w nowszych toyotach licząc od 120 i 90 D-4D zwykły separator się niestety nie sprawdza. Alternator w lecie potrafi zejść z napięciem poniżej progu załączenia separatora, a i mając DC-DC zauważyłem że dodatkowy akumulator jest znacznie bardziej naładowany (dłużej trzyma napięcie).
Hmmm, jak to jest możliwe? To jest prosty układ. Mierzy napięcie i najprawdopodobniej wyzwala przekaźnik dużej mocy, który odcina drugi (czy trzeci) akumulator i pozwala na lądowanie głównego (głównych) akumulatory przez alternator. Gdy napięcie wzrośnie i separator uzna, że jest naładowane to przełączy na lądowanie dodatkowego akumulatora.

Tutaj znalazłem taki separator, który tak działa.

https://allegro.pl/oferta/separator-aku ... 9536278958

Widzę także wersje bez przekaźników.

https://allegro.pl/oferta/modul-ladowan ... 4f69ac7020

https://allegro.pl/oferta/modul-ladowan ... 6752273340

To wygląda na polski produkt, a nie chińskie wynalazki.
Może inne działają na innej zasadzie? Może się tam coś psuje?

BTW taki przekaźnik na duży prąd jest bardzo niezawodnym urządzeniem. W moim domu dziką taki do włączania pompy głębinowej. Tam pewnie płyta prądy rzędy 10 A. Przekaźnik jest z zapasem, chyba 40A. Padł dopiero po ponad 20-u latach, zapewne styki bo tam się nie ma co zepsuć.

Pozdro

pmcomp
Posty: 472
Rejestracja: 07 lip 2020, 21:06
Auto: LC120

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: pmcomp »

pmcomp pisze:
28 lip 2020, 17:44

Hmmm, jak to jest możliwe? To jest prosty układ. Mierzy napięcie i najprawdopodobniej wyzwala przekaźnik dużej mocy, który odcina drugi (czy trzeci) akumulator i pozwala na lądowanie głównego (głównych) akumulatory przez alternator. Gdy napięcie wzrośnie i separator uzna, że jest naładowane to przełączy na lądowanie dodatkowego akumulatora.
Trochę pokręciłem, w załączonych linkach jest opisane jak to działa.

Pozdro

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3392
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: luk4s7 »

PMCOMP - nie ma co kombinować. Rolkos wie co mówi i robi. Dołóż trzeci aku, załóż DC-DC i będzie pan zadowolony. Separatory to przestarzała technologia. Nie chce mi się już rozpisywać o szczegółach (ale tu na forum znajdziesz mój wywód naukowy o tym) ale tak powinno się robić i kropka.

BTW. Andrew St Pierre White zrobił o tym film. Chyba nawet niejeden. No i tam opisuje nie tylko logicznie co i dlaczego ale również popiera to własnymi doświadczeniami praktycznymi. To tak gdybyś mi nie ufał :D

pmcomp
Posty: 472
Rejestracja: 07 lip 2020, 21:06
Auto: LC120

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: pmcomp »

OK. Nie widzę przeszkód.

Możesz podlinkować jakieś rozwiązanie bo nie mogę nic wyszukać?

Pod podaną nazwą ładowarka DC-DC wyskakuje najczęściej konwerter napięcia stałego 12V na 5V.

Dzięki.

A Rolkos ma moje osobiste uznanie i zamówienie, w naszej ostatniej rozmowie tez wspominał o tym rozwiązaniu. A ponieważ jestem na wakacjach to chętnie poczytam i zrobie kolejny doktorat :mrgreen: .
BTW na tych wakacjach kupiłem juz opony, lodówkę, zasilacz do lodówki, zabudowę wraz z duperelami, wybrałem materace (choć ciagle nie wiem czy wystarczy 6 cm czy 10 cm)... czas na zasilanie :oops: .

Pozdro


EDIT: znalazłem takie coś: https://www.conrad.pl/p/ladowarka-autom ... -v-2189863 . To to? Drogie cholerstwo.
Jest też tańsze: https://www.conrad.pl/p/modul-podwojny- ... vdc-191653 ale tylko do ołowiowo-kwasowych. A ja preferuję AGM, a i taki mam wolny do wykorzystania w Budce. Najlepsze lata zapewne ma juz za sobą ale jest.

Zakładam, że podana nie to urządzenie do istniejącej instalacji 12V w samochodzie. Ale nie wiem co się dzieje w momencie gdy po takim podłączeniu główny (czy oba główne) akumulator jest naładowany powiedzmy do 70%, a dodatkowy do 30%. Czy alternator ładuje przez to urządzenie najpierw akumulatory główne a potem ten dodatkowy czy odwrotnie czy razem? Ktoś podpowie?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8335
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: Rokfor32 »

Aku główny jest zapięty stale. Dodatkowy dołączany równolegle.

Ładowarka DC/DC to dobry patent - ale dla aku tylko zasilającego urządzenia dodatkowe. Bo żeby go użyć do rozruchu (w razie potrzeby) - trzeba go fizycznie spiąć z instalacją auta albo kablami rozruchowymi - albo dużym stycznikiem. Po to jest separator automatyczny.

Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety. Na ten przykład - ładowarka ma ograniczony prąd ładowania, i jeżeli podepniemy odbiornik bardziej prądożerny - to zwyczajnie nie da rady doładować aku i zasilić jednocześnie tego odbiornika. Tego problemu nie ma przy spięciu układu stycznikiem - alternator sobie bez problemu radzi z prądożerną lodówką czy np. laptopem.

Ja się zraziłem do chińskich separatorów. Z kilku powodów. Jakość i niezawodność to jedna sprawa - ale dziwaczna filozofia działania - to druga. Po pierwsze - w trybie czuwania żre prąd z głównego aku - a więc go wyczerpuje bezsensownie. A jak wyczerpie - to z automatu dopina drugi - i wtedy po czasie oba mamy padnięte. Nie udało się mi tej funkcji zablokować, i zwyczajnie trza było przy dłuzszym postoju zdejmować klemy. (nie wiem co kradło prąd z głównego - może nawet nie sam separator - ale reakcja jego na spadek napięcia w głównym była jak opisałem).

Temu w swoim aucie zastosowałem inne rozwiązanie - stycznik z wyciągarki (taki pojedynczy, stare warny czy ramseye takie miały), a do sterowania przekaźnik SSR podpięty pod kabelek kontrolki ładowania. Pobiera tak mały prąd - że nie zakłóca działania kontrolki. A dodatkowo ręczne sterowanie stycznika, np. na potrzeby rozruchy czy do zasilenia wyciągarki, na zwykłym przełączniku z kabiny.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3392
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: luk4s7 »

Ładowarka DC-DC jest przeznaczona do akumulatora hotelowego i nie ma służyć do spięcia z alternatorem celem rozruchu. Do tego mają wystarczyć (zwykle 2 aku) rozruchowe w standardowej instalacji auta.
Dodatkowo taka instalacja gwarantuje że rozładowanie do zera aku hotelowego da się potem naładować i nie zasiarczyć (oczywiście przy akumulatorze który umożliwia głębokie rozładowanie).

Proponuje takie urządzenie https://www.ctek.com/uk/products/leisure-sport/d250sa

Na postoju podłączasz do niego panel fotowoltaiczny i możesz stać tydzień o ile swieci słońce.

Daje ono nawet 20A stabilnego prądu więc nie wiem co trzeba by zasilać żeby to nie wydoliło (w sensie ujemnego bilansu prądowego). Czajnik? Laptopy to 100W max. Oświetlenie LED to jakieś watowe grosze. W trakcie jazdy czyli kiedy lądowanie jest z alternatora raczej się nie gotuje w sposób ciągły wody na prądzie Obrazek

To nie jest tanie. No ale nic co dobre, sprawdzone, skuteczne nie jest tanie. Takie życie.

Co do doktoratu z ładowania aku to poszukaj na tym forum wątku o akumulatorach czy coś. Na pewno jest. Jak będę miał czas to może znajdę ale może to potrwać.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: rolkos »

pmcomp pisze:
28 lip 2020, 17:44
rolkos pisze:
28 lip 2020, 11:22

Dzisiaj montaż ładowarki DC-DC, w nowszych toyotach licząc od 120 i 90 D-4D zwykły separator się niestety nie sprawdza. Alternator w lecie potrafi zejść z napięciem poniżej progu załączenia separatora, a i mając DC-DC zauważyłem że dodatkowy akumulator jest znacznie bardziej naładowany (dłużej trzyma napięcie).
Hmmm, jak to jest możliwe? To jest prosty układ. Mierzy napięcie i najprawdopodobniej wyzwala przekaźnik dużej mocy, który odcina drugi (czy trzeci) akumulator i pozwala na lądowanie głównego (głównych) akumulatory przez alternator. Gdy napięcie wzrośnie i separator uzna, że jest naładowane to przełączy na lądowanie dodatkowego akumulatora.

Tutaj znalazłem taki separator, który tak działa.

https://allegro.pl/oferta/separator-aku ... 9536278958

Widzę także wersje bez przekaźników.

https://allegro.pl/oferta/modul-ladowan ... 4f69ac7020

https://allegro.pl/oferta/modul-ladowan ... 6752273340

To wygląda na polski produkt, a nie chińskie wynalazki.
Może inne działają na innej zasadzie? Może się tam coś psuje?

BTW taki przekaźnik na duży prąd jest bardzo niezawodnym urządzeniem. W moim domu dziką taki do włączania pompy głębinowej. Tam pewnie płyta prądy rzędy 10 A. Przekaźnik jest z zapasem, chyba 40A. Padł dopiero po ponad 20-u latach, zapewne styki bo tam się nie ma co zepsuć.

Pozdro
Wszystko z tego przećwiczyłem. Toyota potrafi ładować w upalny dzień napięciem 13V do tego spadek na kablach i te separatory się nie załączają. Spoko wg mnie jest Ctek 250A bo ma wymuszenie i ma 250A czyli można pociągnąć prąd z drugiego aku do rozruchu i windy (jak coś to mam lekko używany).
Można też załączanie oszukać i dać wymuszenie podłączone do (+) z ACC (taką możliwość ma Cyrix), lub można dać diodę na bezpieczniku obwodu na którym komp mierzy napięcie, daje to spadek odczytanego napięcia o 0,2V przez co alternator zawsze ładuje z realnym napięciem minimum 13.2V i przekaźnik VSR będzie się załączał.

Tak czy inaczej to co dla mnie najważniejsze to że akumulator ładowany przez DC-DC jest po prostu lepiej naładowany po krótszej jeździe i ogólnie dłużej trzyma. Ctek D250SE obsługuje też akumulatory AGM.

Jak ktoś szuka ostatnią sztukę kupiłem tu:
https://www.akumulatory24.pl/ctek-d250se-p-2199.html

PS. założyłem już 3 sztuki tego i wydaje się być spoko, do tego można solar podpiąć bo ma wbudowany kontroler MPPT (większość tanśzych solarów ma w zestawie PWM gdzie straty są rzędu 30%). Sam sterownik MPPT to koszt rzędu 500zł
Załączniki
ctek_GX.jpg
ctek_GX.jpg (36,53 KiB) Przejrzano 6491 razy

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8335
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: Rokfor32 »

Typowa ładowarka kończy ładowanie aku (12V) z napięciem na zaciskach około 16V. Co jest raczej wyższe, niż 14,4, standardowe dla alternatora.

Ale - to sie nie przekłada wprost, na pojemność - ta nijak nie zależy od tego parametru. Jakiekolwiek wyższe napięcie niż znamionowe dla ogniwa ładuje go na plus - kwestia jedynie czasu potrzebnego na ładowanie - i prądów jakie płyną w układzie. Ale pojemności ogniwa taką metoda nie da się przeskoczyć :wink:

Ja nie jestem przeciwnikiem takich wynalazków - ale lubię wiedzieć co się kryje pod płaszczykiem reklamy i marketingu. Podniesienie napięcia ładowania dosyć ewidentnie wpłynie na czas tego ładowania. Jeżeli dodatkowo układ ma kontrole prądu ładowania - to tylko in plus. Bo to jest właśnie parametr decydujący o trwałości ogniwa - wartość prądu ładowania w stosunku do pojemności.

Ale - to parametr dla ogniwa - przy podłączeniu odbiorników jednocześnie to już nie jest tak fajnie. Samo ładowanie ogniwa opartego na ołowiu doskonale wychodzi w wersji impulsowej - czyli silne, ale krótkie piki napieciowo/prądowe. Standardowe ładowarki Cetek'a tak właśnie działają.

Ale taki sposób zasilania nijak się nie nadaje np. do elektroniki :wink: Owszem, zdrowy aku pochłania takie impulsy - ale jak aku będzie rozładowany - i jednocześnie podłączone coś czułego - to taki sposób zasilania może sfajczyć to coś czułego ... :wink:

Przetworniki DC/DC z zasady działania nie są liniowe. Jak bardzo w tym przypadku nie są? Normalnie się to zjawisko kompensuje odpowiednio dobraną pojemnością w układzie - no ale: to zależy od wartości mocy odbiornika - a dodatkowo przy ładowaniu aku wręcz pożądana jest owa nieliniowość ... :wink:

Tak że - chętnie poczytam nieco "technicznego bełkotu" w temacie tych urządzonek ... :wink:

ps. Technicznego, nie marketingowego ... 8) :mrgreen:

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: rolkos »

Z własnej obserwacji na kilku LC120/Lexus GX/FJ. W każdym z tych samochodów alternator praktycznie nigdy nie ładuje z napięciem większym niż 14V. Jedyne kiedy zauważyłem że przekracza 14.0V to gdy jest chłodno, a i tak te 14V daje tylko przez chwilę, potem spada. Było to w kilku samochodach, także po regeneracji alternatora.

Obserwowałem jak ładuje ten Ctek w czasie jazdy, zwykle powoli zwiększa napięcie do 14.4V potem jak już doładuje aku napięcie spada. W przypadku separatora alternator (zwłaszcza w ciepłe dni) startował z 13.4V i spadało nawet do 13 wtedy przekaźnik się rozłączał i tyle z ładowania.
Ctek ma też profil AGM, nie wiem co on robi bo jeszcze nie testowałem, ale mam nadzieję że zapewni dłuższe życie akumulatorwi AGM (wczoraj Optima poszła do utylizacji).

Dla mnie najlepszy setup byłby gdyby dać ten Ctek i przekaźnik lub hebel, normalnie działa Ctek, a jak trzeba użyć wyciągarki czy uruchomić awaryjnie samochód to robimy mostek i prąd leci bezpośrednio. Może sobie zrobie takie rozwiązanie :) "kiedyś".

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8335
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: Rokfor32 »

Pomiar zrób dobrym miernikiem, i bezpośrednio na klemach. wskaźniki napięcia często spotykane przy adapterach usb (takich do zapalniczki na przykład) mogą sporo kłamać - poza tym może też być spory spadek napięcia - zapalniczka to jednak dosyć długi kawałek kabelka w wiązce, a dodatkowo masa nie idzie bezpośrednio, a zwykle z jakiegoś punktu na karoserii auta.

Kwestia też kiedy wykonujesz pomiar - chwile po odpaleniu silnika jest spory spadek - aku bierze wtedy tyle, że alternator nie daje rady. to samo może być na wolnych obrotach i włączonych światłach (i innych obciążeniach).

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: rolkos »

Sprawdzałem miernikiem na postoju różnica woltomierza w kabinie to 0,1 - 0,2V. Pomiar w czasie jazdy czasem woltomierz wskazywał 12.8 i to nawet przy obrotach 2500rpm. Tak samo miałem w 120.

pmcomp
Posty: 472
Rejestracja: 07 lip 2020, 21:06
Auto: LC120

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: pmcomp »

luk4s7 pisze:
28 lip 2020, 22:43


Proponuje takie urządzenie https://www.ctek.com/uk/products/leisure-sport/d250sa
Cenowy kosmos.

To może jednak ta z Conrada: https://www.conrad.pl/p/ladowarka-autom ... -v-2189863
Nie wiem jak teraz ale kiedyś Conrad trzymał jakość i gówna nie sprzedawał.

Najlepsze jest to: "Instrukcja obsługi po niemiecku". Wg. polskiego prawa MUSI być instrukcja w języku polskim.

I jeszcze jedno, co to za funkcja: TS/PFPN "battery retention" ?

Pozdro


pmcomp
Posty: 472
Rejestracja: 07 lip 2020, 21:06
Auto: LC120

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: pmcomp »

Jest jeszcze takie coś: https://www.victronenergy.pl/dc-dc-conv ... schematics

W instrukcji wszystko co i jak opisane. bez marketingu: https://www.victronenergy.pl/upload/doc ... -SE-PL.pdf

Jest dystrybucja w Polsce. cena w Hiszpanii ok. 170 EUR.

Podoba mi się tu funkcja "kluczyka samochodowego" czyli działania wyłącznie gdy silnik pracuje.

Obrazek

pmcomp
Posty: 472
Rejestracja: 07 lip 2020, 21:06
Auto: LC120

Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

Post autor: pmcomp »

A to od kangurów wydaje się być najtańsze: https://www.supercheapauto.com.au/p/rid ... 74624.html

Obrazek

ODPOWIEDZ