Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

bernilas pisze: ↑

10 lut 2020, 20:33

Powracając do Waszego pytania jakie zaciski założyłem ?
Nowe i nie regenerowane (by nie musieć oddawać swoich starych oryginalnych a mieć je w zapasie)
link do ogłoszenia: https://allegro.pl/oferta/zacisk-hamulc ... boutSeller

Oczywiście że wolałbym oryginalne jeśli nawet miałyby być po regeneracji ale są drogie a nie dowiem się jak nie spróbuje, czy te tanie są czegoś warte?
Zobaczymy ile wytrwają te tanie „tandetne” zamienniki (a wizualnie żadnej różnicy pomiędzy oryginałem) a użytkowane auto zgodnie z przeznaczeniem.

To dawaj znać jak daja radę, w sumie zawsze nowe to nowe, regeneracja oryginałów wystarcza na 3-5 lat, jeżeli Twoje starczą na podobny okres to w sumie czemu nie.

Zakładałem identyczne, także kupione przez alledrogo z Wrocławia. Na razie ok 1500 km przebiegu, dwa razy off. Nie przegrzałem ich jeszcze. Działają bez zarzutu.

a dziś taka drobna wymiana ale zawsze coś

Googlałem sobie coś o oponach i mi wyskoczył dział "co dziś...". A to się genialnie składa, bo dziś:
wymontowałem centralny panel wokół radia, bo spod srebrnego prześwitywał lekko piękny żółty
kolor. Już od jakiegoś czasu planowałem się tym zająć, ale dopiero dziś postanowiłem że już pora.
Jak przypuszczałem z zewnątrz przyklejono aftermarketową nakładkę w znienalubianym przeze
mnie kolorze. Następnie suszarka w dłoń i już po kilkudziesięciu minutach walki, przy okazji mając
na uwadze, że nakładka może się komuś przyda, odlepiłem ją od właściwej części. Cztery śrubki
później całość sprawiła szeroki uśmiech na mojej twarzy. Palce mam trochę obolałe, ale skoro
piszę tak długiego posta, to chyba nie mam na co narzekać. Do kompletu zostały jeszcze panele
na drzwiach, ale te chyba muszą poczekać na jakiś piękny wiosenny dzień, bo zdaje się bez
demontażu boczków się nie obejdzie. Ale przecież miało nie być o tym, czego NIE ZROBIŁEM...

Lina
https://zapodaj.net/8a47a7e6df1f5.jpg.html

Szkoda liny, zwłaszcza kinetyka. Zawalony brudem, namoknięty deszczem czy wodą kałuży, wysuszony słońcem, użyty może jebnąć...

Ak80 pisze: ↑

08 mar 2020, 13:17

Lina
https://zapodaj.net/8a47a7e6df1f5.jpg.html

Czy ja dobrze widzę czy ta lina ma obcięte uszy do zaczepienia na końcach?

sebastian44 pisze: ↑

08 mar 2020, 21:06

Ak80 pisze: ↑

08 mar 2020, 13:17

Lina
https://zapodaj.net/8a47a7e6df1f5.jpg.html

Czy ja dobrze widzę czy ta lina ma obcięte uszy do zaczepienia na końcach?

Tak, muszę dorobić.

U mnie dziś pojawiła się skrzyneczka mocy




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ile tej mocy w sumie wyszło?

Kylon, wszyscy tu czekamy obgryzając paznokcie żeby się dowiedzieć jak się sprawuje pierwsza (a może i jedyna w tym aucie!) w Polsce tajemna skrzynka mocy od braci kangurów a Ty wrzucasz zdjęcie i lakoniczne „pojawiła się...”. Sama wyrosła pod maską?! Nie jeździłeś jeszcze czy jak?!

Nooo opisuj tu szybko co i jak! Jakie wrażenia? Szczególnie przy wyprzedzaniu bo pamietam że na to najbardziej narzekałeś po zmianie kółek na większe. No jak jest?
Montaż bez żadnego cięcia i gięcia? Można to u Was kupić normalnie? Jaki pieniądz? No weź no szybko pisz bo mi woda w wannie stygnie!

Wychodzi na to że chyba tylko ja w Polsce je montuję. Kilka do VDJ-otów i teraz dwie pierwsze sztuki do Revo. Skrzyneczka jest spersonalizowana pod auto czyli procedura zamówienia jest skomplikowana ale daję radę. Zestaw jest spersonalizowany z numerem nadwozia i w bazie w Australii już go znają. Można go konfigurować zdalnie przez internet. Czyli ja siedzę tu a Garry na drugiej półkuli zagląda mi w parametry.

Nie miałem czasu sprawdzić ile koni było przed. Katalog mówi że 150 KM i 400 Nm. Wiem że są to raczej katalogowe ściemy. Albo badania odbywają się w innych warunkach niż producent albo huk wie co. Wyniki na hamowniach są od 110 do 140KM. 110 to skrajny przypadek i ciekaw jestem jak się temat rozwinie bo oparł się o producenta.

Safari ECU to nie jest zwykły boks podpinany pod OBD. To cała wiązka z czujnikami zrobiona również pod konkretne auto. Ze sterownika idzie nowa instalacja do wtryskiwaczy, pedału gazu oraz sterowników. Dokładany jest czujnik temperatury spalin.

Cały nowy sterownik jest wodoodporny i posiada zworę przywracającą fabryczne ustawienia w razie jakiejkolwiek jego awarii.

Do wyboru mam trzy tryby. Sport / Comfort / Towing

Na razie wracałem do domu na trybie Comfort. Mam wrażenie że silnik ciszej chodzi. Jest elastyczniejszy, wyprzedziłem jedno auto i wyprzedza. Poprzednio potrzebował chwili na zastanowienie się.
Być może na razie jest to efekt podniecenia i zaślepienia dlatego potrzebuję czasu na konkrety.

Według Safari w trybie sport osiągalna jest moc 180KM i 500Nm. Ile w tym prawdy nie wiem ale nie jest to firma Kazio i Spółka. Różnica nawet na placu była zauważalna na plus.

W trakcie przełączania trybów na wolnych obrotach czuć zmianę pracy silnika.

W zasadzie to tyle na tą chwilę.

Kilka fotek z montażu
















Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli zasadniczo wpina się to w istniejącą instalacje bez zastępowania elementów wiązki czy zamiast kilku kabli?
A ten dostęp z internetu to po czym realizują? Wi-Fi, blutacz, czy ma to jakaś kartę sim? Abonament się płaci za zdalny support?

Te parametry które podaje producent to zwykle, jeśli mnie nie myli zrozumienie kangurzego narzecza, wartości silnika i skrzyni mierzone na wale („on the shaft”) zapewne na wyjściu ze skrzyni. Czyli dodatkowo następuje strata na mostach oraz w styku z ziemią (zależna od opon: marki i modelu, średnicy, ciśnienia w nich oraz masy auta). 140 KM więc to i tak bez tragedii. Ale już 110KM to szok! Coś więc musiało być skiepszczone w aucie. A jak to wyszło? Auto nie jechało czy trafiło na hamownię celem tuningu?

Aaa no i czy to w jakiś sposób wpływa na prace skrzyni? Bo według mnie tu jest największe pole do poprawy. Takie mam przeczucie.

To wygląda jak zewnętrzny, dodatkowy komp konwertujący pracę kompa głównego auta. Coś jak kompy LPG - tyle że bez zmiany rodzaju paliwa - po prostu komp główny realizuje swoje - a nakładka to konwertuje, zmieniając parametry silnika.

Ciekawe urządzenie.

500 Nm to już jest potencjał. Nie wiem, czy Australijczycy o tym wspominają - ale przy tym poziomie parametrów warto już pochylić się nad torem paliwa - grubsze rurki paliwowe, i filtr o większej przepustowości. Ta część pracuje w toyotach na podciśnieniu, i fizyka nie chce się dać oszukać - jak opór przepływu jest za duży - to pompa rail się nie napełni odpowiednio szybko, i nici ze wzrostu parametrów. 500 Nm to poziom mniej więcej 2L/min - wydaje się niespecjalnie wiele, ale ON jest dosyć lepki, i przy pracy na podciśnieniu to już są spore wartości dla standardowego systemu paliwowego.

No chyba że ten hil ma już pompę wstępną w zbiorniku paliwa - wtedy ten temat odpada.

Tak dla porównania - ładnie ten temat widac w starszych toyotach - i różnych modelach. Przykładowo - LJ70 ma rurkę 8mm (rozmiar po zewnątrz) - ale ten sam silnik, ale auto dłuższe (LJ78) ma rurki 10mm. Tak samo KZJ70 (10mm), czy 4R 2,4 vs. 3,0. A HDJ80 miał te rurki w średnicy 12mm