Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie

[Dłubaka]

Ja jak zmieniałem opony z 32 na 33 w mojej 80ce to się okazało że 33 nie mieści się pod spodem. Dobrze, że już wtedy miałem bagażnik dachowy. W związku z tym winda wylądowała u mnie w szafie i czeka co przyszłość przyniesie a koło służy jako zydelek jak chcę wypić kawusię z widokiem na okolicę, znaczy włażąc na dach Stwora.

B. dachowy sam budowałeś, czy kupiłeś?
Z tą kawą na dachu, to smaczki dla których warto dłubać przy bryce...

[Synto]

Ja kupiłem w opony4x4 dokładnie taki (firmy DG)
https://opony-4x4.pl/galeria/albums/use ... 80_DG5.jpg
Na stronie opony4x4 ma nr 21a na liście bagażników.
To co chciałem: siatka na dole po całości, jednoczęściowy (większość jest skręcana z 2 części bo się na palecie do transportu nie mieszczą (tak mi mówili producenci jak dzwoniłem).
Jestem zadowolony choć używam go "dookoła komina", nigdy nie przewoził setkami km dużych ładunków ale myślę, że dałby radę.
Możliwość spokojnego łażenia po nim jest super. Na mojej GV II mam customowy z pałąkami poprzecznymi - jak dla mnie ostatecznie gorsza opcja bo łatwo stanąć na dachu butem

[marecek]

Podmieniłem w końcu koła... 285/70/17 zamiast 265/70/17... mieści się bez jakiegokolwiek problemu w 4R... licznik przekłamuje o 2-3km w górę względem GPSu na prostej. Jestem mega zadowolony. Testów ciąg dalszy w weekend!

[Jake]

Fajny rozmiar

[jezus]

Dzisiaj to nic nie zrobiłem, ale wczoraj umyłem panele słoneczne i sprawdziłem pojemność każdego z trzech hotelowych akumulatorów..
Przez ostatnie trzy tygodnie bawiłem się w pozbycie wycieku z tylnej piasty.....
Człek się doktoryzuje całe życie...znaczy biedny człek bo bogaty zapłaci i ma.
Ale do brzegu, skończyło się na oddaniu czopa do tokarza który przez trzy dni go napawał, dwa dni frezował i przetaczał nowe gładzie.
Składanie też do łatwych nie należało bo nikt nie sprawdził że wewnątrz czop stracił wymiar i półoś młotem 5kg trzeba było wbijać,
ale to się udało. Auto po testach kilkaset km i nic nie cieknie.... ta dammmm....

https://zapodaj.net/plik-c5vpI9zmJO
https://zapodaj.net/plik-oPOjT4kk3N

[Jake]

wewnątrz czop stracił wymiar i półoś młotem 5kg trzeba było wbijać

Hmm, troche mnie boli jak o tym mysle... A to ta polos nie bedzie ocierac jak siedzi wewnatrz czopa z ktorym bez 5kg mlota sie nie chciala zaprzyjaznic?
Btw. to kwestia zdjecia, moich oczu czy ten wielokliln na koncu jest zwichrowany?

[jezus]

Ocierać nie będzie ponieważ ...
Półoś ma nieco szersze frezy które wchodzą w główkę mostu i to one miały problem z wejściem.
W tym moście nie ma uszczelniacza na półosi a jest na samym końcu czopa już po przykręceniu nakrętek trzymających łożyska piasty.
Łożyska oraz satelity zwolnicy smarowane są tym samym olejem, ale nie tym samym co grucha mostu...
Tak, dobrze zauważyłeś skręcone frezy po których chodzą trzy satelity zwolnicy.
U poprzedniego właściciela musiało się coś wydarzyć ponieważ wymieniał półoś i zapewne zwolnicę, ale dobrze to zamaskował i nic nie wspomniał.
To był główny powód trzech dni napawania i dwóch dni obróbki.
Czop został wycentrowany, co było głównym warunkiem przyjęcia roboty.
Można kupić całe mosty, ale to też nie jest proste.
Nawet mam zapasowy most, który po rozmontowaniu okazał się nieco inny..
Obecnie auto już po testach i jest ok.

[Michu_1]

a co to za wehikuł wielki?

[marecek]

poprosiłem żonę, żeby mi wydrukowała zatyczkę na mocowanie haka. I wyszło całkiem fajnie:


A po obiedzie klejenie...
taki goły biały jakiś taki się goły wydawał. Teraz jest ciut lepiej:



Na deser jeszcze kluczyk dorobiony... 20 minut i mam w końcu dwa, bo się doprosić od domu aukcyjnego nie mogłem. Serio nie spodziewałem się, że to tak mało roboty jest (z drugiej strony mam doświadczenia z niemiecką motoryzacją tylko, więc spodziewałem się drogi przez mękę).

[jezus]

a co to za wehikuł wielki?

Iveco 168M11
https://zapodaj.net/plik-Q7cxU0tDZz

[Jake]

Fiu fiu, kawal maszyny.

[marecek]

tak wygląda instalacja po dwóch wymianach radia (podejrzewam, bo w środku są dwa interfejsy), robiona przez kogoś, kto na siłę postanowił zostawić stare wtyczki działające "na wszelki wypadek". Ja już nie miałem oporów, więc ciąłem jak się dało...



Ale najpierw musiałem wydumać co będzie do czego... zakupione auto miało niestety jakąś bardzo wydumaną nawigację z poborem opłat (jak to w Japonii), której za cholerę nie byłem w stanie odnaleźć online ani ucywilizować. Na szczęście dało się wszystko odnaleźć bo pozostawili oryginalne wtyczki. Udało mi się podpiąć praktycznie wszystko, poza impulsem prędkości (ale tego akurat nie lubię, więc nie kombinowałem). Mam też sterowanie z kierownicy (a mówią, że się nie da) - zmapowałem najważniejsze klawisze (przód/tył, głośniej/ciszej, odbierz/odrzuć telefon), więc jest dokładnie tyle ile potrzeba.

[marecek]

PPF na lampach... jestem pod ogromnym wrażeniem, że udało im to się zrobić z jednego kawałka...