Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Moderator: luk4s7
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Trochę złomu się nazbierało i rudej deko czasu zajmie zanim się wgryzie
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Tylko jak Twój samochód bez tego jeździ?
- Jake
- Moderator
- Posty: 2457
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Ze moj? Nie jezdzi. Rozebralem go do grubego remontu, tylne polosie, lozyka, uszczelniacze, hamulce, szczeki, blokada dyfra, przednie przeguby, manszety, sworznie, swap silnika z 3.0 na 3.4, przy okazji kompletna odbudowa silnika, na nowych tlokach, nowe panewki, obrobka bloku, blacharka, wymiana progow, nadkoli, dolozenie klimatyzacji, wymiana przedniego pasa, konwersja na poliftowe przednieg reflektory... no generalnie duzo xD
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Wspaniale Kolego - Chciałbym widzieć Twoją minę, kiedy szystkie śrubki wrócą na swoje miejsce i przejedziesz pierwsze metry po tym giga przedsięwzięciu:D
, przy założeniu, że garść nowo ocynkowanych nie zostanie, bo nigdzie nie pasowały
, przy założeniu, że garść nowo ocynkowanych nie zostanie, bo nigdzie nie pasowały
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
A jaki mniej więcej jest koszt ocynkowania tego co widać na zdjęciu?Jake pisze: ↑10 maja 2024, 19:24Nieee, szkoda mi na to zycia. Zawoze do cynkowni.
Samemu trzeba tylko usunac farbe i jakies grubsze syfy typu smar, klej do gwintow - szczotka druciana. Na kuwete srub - zwykle tylko garstka wymaga recznego czyszczenia. Reszta schodzi sama w kapieli przed cynkowaniem. Jak mialem jakies sruby karoseryjne z lakierem nadwoziowym na lbach co to go nie tak latwo zedrzec to zwykle je olewalem, teraz mi sie zebralo ze 30 szt i zawiozlem je do przepiaskowania i w srode podrzuce do cynkowni.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2457
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Jak chcesz sledzic moja telenowele to zapraszam - jest temat temu poswiecony XD
Nie mam pojecia ile srubek zostanie a ile zabraknie. Jak kupilem nowy silnik to byl do polowy rozebrany a sruby dostalem wymieszane wszystkie razem w starym plastikowym wiaderku
Cynkowalem tez dwie kuwety starych srub ktore zgromadzilem przez lata w garazu - typowo na zapas i bez konkretnego zastosowania
Koszt tego co na zdjeciu to okolo 30zl.
Nie mam pojecia ile srubek zostanie a ile zabraknie. Jak kupilem nowy silnik to byl do polowy rozebrany a sruby dostalem wymieszane wszystkie razem w starym plastikowym wiaderku
Cynkowalem tez dwie kuwety starych srub ktore zgromadzilem przez lata w garazu - typowo na zapas i bez konkretnego zastosowania
Koszt tego co na zdjeciu to okolo 30zl.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Jaki temat?
Żaden grosz w takim razie za ocynk
Zapasy to podstawa bezawaryjności
Żaden grosz w takim razie za ocynk
Zapasy to podstawa bezawaryjności
- Jake
- Moderator
- Posty: 2457
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
viewtopic.php?f=35&t=20146
Tak, ocynk jest dosc tani, odkad to odkrylem zlapalem pierdolca na cynkowanie wszystkiego. Zobaczymy tylko jak z trwalosci takiej powloki pozniej, ale jest to niesamowicie satysfakcjonujacy proces, bo oddajesz brzydkie, brudne, usyfione i zardzewiale a dostajesz piekne, nowe i lsniace. Az milo popatrzec i jakze milo skrecac. Tak samo mam z lakierowaniem proszkowym. Zawoze karton syfu i odbieram karton pieknosci.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Dzisiaj szybkie smarowanie windy
Nie obyło się bez szblastej i rozwiercania ale gwinty przeżyły, a w miejsce zardzewialków poszła nierdzewka. Jak przyjdzie czas na ramę, będzie czyszczenie i do ocynku.
Nie obyło się bez szblastej i rozwiercania ale gwinty przeżyły, a w miejsce zardzewialków poszła nierdzewka. Jak przyjdzie czas na ramę, będzie czyszczenie i do ocynku.
- Załączniki
-
- 20240518_174155.jpg (42,72 KiB) Przejrzano 315 razy
Ostatnio zmieniony 18 maja 2024, 17:53 przez Dłubaka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Weszły też nowe kapcie, żeby simexy zakładać tylko od czasu do czasu, a bez przekładki jeździć również w delikatnym terenie
- Załączniki
-
- 20240518_174801.jpg (45,58 KiB) Przejrzano 315 razy
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Ja jak zmieniałem opony z 32 na 33 w mojej 80ce to się okazało że 33 nie mieści się pod spodem. Dobrze, że już wtedy miałem bagażnik dachowy. W związku z tym winda wylądowała u mnie w szafie i czeka co przyszłość przyniesie a koło służy jako zydelek jak chcę wypić kawusię z widokiem na okolicę, znaczy włażąc na dach Stwora.
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Dzisiaj drobnostka ale przyniesie oszczędności - wymiana osłony 15-letniej końcówki drążka, która ciągle ciasno siedzi
- Załączniki
-
- 20240524_185605.jpg (25,24 KiB) Przejrzano 158 razy
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8491
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Co dziś zrobiłeś przy swoim aucie
Przy dobrej jakości końcówkach (drążków) to się okazuje że jest standardem.
Czyli że przegub jest w zasadzie "nieśmiertelny" - z zastrzeżeniem szczelności "gumki". Czyli, że o życiu tego elementu decyduje to - jak długo syf go nie zniszczy. Bo sam w sobie (elementy robocze) jest wykonany wystarczająco dobrze - żeby być "nieśmiertelny".
Czyli że przegub jest w zasadzie "nieśmiertelny" - z zastrzeżeniem szczelności "gumki". Czyli, że o życiu tego elementu decyduje to - jak długo syf go nie zniszczy. Bo sam w sobie (elementy robocze) jest wykonany wystarczająco dobrze - żeby być "nieśmiertelny".