Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
Moderator: luk4s7
Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
W ciągu ostatnich 2 miesięcy miałem okazję uczestniczyć w montażu 3 zestawów ogrzewania postojowego firmy Eberspacher. Sprawa dotyczyła:
-Montaż kompletnej instalacji w LC150 do standardu Easy Start R+
-Montaż kompletnej instalacji Hilux SR5 do standardu Easy Start R+
-Rozbudowa fabrycznej instalacji w RAV4 do standardu Easy Start R+ (główne atrakcje)
Rozgrzewka:
Z montażu wrócił LC150. Pierwsze spostrzeżenie- czujnik temperatury został umieszczony na kanale skrzyni biegów, na wysokości schowka. Miejsce idealne do kopania butami przez pasażera. Ale luzik.
Pewną niedogodnością wydał nam się brak diody sygnalizującej prace urządzenia (wcześniej nie mieliśmy styczności z tym produktem). Samochód został odstawiony do elektryka na doposażenie w takową. Wielkie było dziwienie wszystkich kiedy się okazało że taka dioda istnieje i dodatkowo stanowi ręczny włącznik urządzenia. Została zamontowana pod schowkiem pasażera- miejsce niezwykle widoczne i łatwo dostępne. Na pytanie co kierowało montażystą otrzymaliśmy odpowiedz że nie było wolnych zaślepek, a tak naprawdę to ten włącznik/dioda nie są nam do niczego potrzebne.
W przypadku Hiluxa na chwile obecną nie mam większych zastrzeżeń za wyjątkiem faktu że wnętrze bardzo długo się nagrzewa. Będę weryfikował w przyszłym tygodniu przyczynę.
A teraz najciekawsze. RAV4. Auto zostało rozbudowane o zestaw zdalnego sterowania- fabryczna nagrzewnica działała razem z silnikiem. Auto zostało wydane. Wróciło na parking gdzie praktycznie nie używane przestało 2 tygodnie. Po tym okresie odkryliśmy że niestety ale ogrzewanie nie daje znaków życia. Powrót do salonu i diagnoza: padała fabryczna nagrzewnica. Należy zakupić część z Toyoty za 11cośK PLN lub prosto z Eberspacher’a za 4cośK PLN. Pan zapewniał mnie że auto wyjeżdżając a serwisu miało sprawną nagrzewnicę. Kiedy zapytałem o metodę weryfikacji poprawności montażu usłyszałem że włączyli i leciało ciepłe powietrze… No to zapytałem co się właściwie zepsuło w nagrzewnicy. Niestety serwis nie był w stanie udzielić mi żadnej odpowiedzi ponieważ „nie mają warunków do rozebrania urządzenia”. W związku z zaistniałą sytuacją, dnia następnego auto trafiło do autoryzowanej stacji Eberspacher w Piasecznie. Po krótkiej diagnozie okazało się:
-nagrzewnica jest sprawna
-przyczyną awarii jest zawieszenie się sterownika [zatkany wydech/dolot (np. śniegiem) lub złe paliwo]. Należało usunąć błąd ze sterownika i uruchomić ponownie urządzenie.
-potwierdzenie prawidłowości montażu wykonuje się przy pomocy urządzenia serwisowego którego ASO Okęcie nie posiada, przez co nie byli także w stanie zdiagnozować błędu sterownika ani go usunąć.
Serwis Toyoty nie poczuwa się w żaden sposób do zadośćuczynienia mi za konieczność naprawy na innej stacji tego czego oni nie potrafili ze względu na brak wiedzy i odpowiedniego sprzętu. Co więcej, nadal twierdzi że uszkodzona jest nagrzewnica.
-Montaż kompletnej instalacji w LC150 do standardu Easy Start R+
-Montaż kompletnej instalacji Hilux SR5 do standardu Easy Start R+
-Rozbudowa fabrycznej instalacji w RAV4 do standardu Easy Start R+ (główne atrakcje)
Rozgrzewka:
Z montażu wrócił LC150. Pierwsze spostrzeżenie- czujnik temperatury został umieszczony na kanale skrzyni biegów, na wysokości schowka. Miejsce idealne do kopania butami przez pasażera. Ale luzik.
Pewną niedogodnością wydał nam się brak diody sygnalizującej prace urządzenia (wcześniej nie mieliśmy styczności z tym produktem). Samochód został odstawiony do elektryka na doposażenie w takową. Wielkie było dziwienie wszystkich kiedy się okazało że taka dioda istnieje i dodatkowo stanowi ręczny włącznik urządzenia. Została zamontowana pod schowkiem pasażera- miejsce niezwykle widoczne i łatwo dostępne. Na pytanie co kierowało montażystą otrzymaliśmy odpowiedz że nie było wolnych zaślepek, a tak naprawdę to ten włącznik/dioda nie są nam do niczego potrzebne.
W przypadku Hiluxa na chwile obecną nie mam większych zastrzeżeń za wyjątkiem faktu że wnętrze bardzo długo się nagrzewa. Będę weryfikował w przyszłym tygodniu przyczynę.
A teraz najciekawsze. RAV4. Auto zostało rozbudowane o zestaw zdalnego sterowania- fabryczna nagrzewnica działała razem z silnikiem. Auto zostało wydane. Wróciło na parking gdzie praktycznie nie używane przestało 2 tygodnie. Po tym okresie odkryliśmy że niestety ale ogrzewanie nie daje znaków życia. Powrót do salonu i diagnoza: padała fabryczna nagrzewnica. Należy zakupić część z Toyoty za 11cośK PLN lub prosto z Eberspacher’a za 4cośK PLN. Pan zapewniał mnie że auto wyjeżdżając a serwisu miało sprawną nagrzewnicę. Kiedy zapytałem o metodę weryfikacji poprawności montażu usłyszałem że włączyli i leciało ciepłe powietrze… No to zapytałem co się właściwie zepsuło w nagrzewnicy. Niestety serwis nie był w stanie udzielić mi żadnej odpowiedzi ponieważ „nie mają warunków do rozebrania urządzenia”. W związku z zaistniałą sytuacją, dnia następnego auto trafiło do autoryzowanej stacji Eberspacher w Piasecznie. Po krótkiej diagnozie okazało się:
-nagrzewnica jest sprawna
-przyczyną awarii jest zawieszenie się sterownika [zatkany wydech/dolot (np. śniegiem) lub złe paliwo]. Należało usunąć błąd ze sterownika i uruchomić ponownie urządzenie.
-potwierdzenie prawidłowości montażu wykonuje się przy pomocy urządzenia serwisowego którego ASO Okęcie nie posiada, przez co nie byli także w stanie zdiagnozować błędu sterownika ani go usunąć.
Serwis Toyoty nie poczuwa się w żaden sposób do zadośćuczynienia mi za konieczność naprawy na innej stacji tego czego oni nie potrafili ze względu na brak wiedzy i odpowiedniego sprzętu. Co więcej, nadal twierdzi że uszkodzona jest nagrzewnica.
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
A potem jest płacz i lament, że do ASO ludzie nie jeżdżą... Dzięki za ten opis!
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
templar nie przesadzaj, montaż zawsze mógłby wyglądać tak:
a tak na poważnie to proponowałbym wszystkie 3 auta odstawić jeszcze raz do oficjalnego punktu ebera a nie do ASO, na weryfikację poprawności zainstalowania całego osprzętu, żeby Ci auto z dymem nie poszło bo i o takich rzeczach słyszałem ASO się wypnie a Ty zostaniesz ze spalonym autem
a tak na poważnie to proponowałbym wszystkie 3 auta odstawić jeszcze raz do oficjalnego punktu ebera a nie do ASO, na weryfikację poprawności zainstalowania całego osprzętu, żeby Ci auto z dymem nie poszło bo i o takich rzeczach słyszałem ASO się wypnie a Ty zostaniesz ze spalonym autem
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
Z tym paliwem to też bym uważał. Ostatnio zatankowałem w Niemcowni jakieś gówno z domieszką bio i Eberspächer zaczął mi wariować. Jak tankowałem przed granicą ze Szwajcarią zauważyłem, że na wężu był napis o dodatku bio ale to olałem. Później codzienne odpalanie auta przy -10 na 1700 metrach npm a z auta dym jak z syreny a nawet wycieki diesla. Dopiero po wypaleniu całego baku i zatankowaniu auta w Szwajcarii Eberspächer wrócił do normy. Bałem się, że do powrotu do Polski mogę o nim zapomnieć, ale po przeczytaniu kilku wypowiedzi na niemieckich forach postanowiłem przetestować jaki wpływ ma paliwo. No i faktycznie. Podobno nawet sam producent odcina się od wypowiedzi na temat używania biomasy.
A tak ogólnie to jestem bardzo zadowolony z Ebera. Zasięg pilota jest rewelacyjny. W lecie wentylowanie też niczego sobie.
Pozdrawiam
Cruiser
A tak ogólnie to jestem bardzo zadowolony z Ebera. Zasięg pilota jest rewelacyjny. W lecie wentylowanie też niczego sobie.
Pozdrawiam
Cruiser
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
To chyba zatankowaleś "zielone paliwo", ktore jest tańsze i sa to te estry metylowe z rzepaka z dodatkiem ON,
w Czechach na niektorych stacjach to tez jest obok paliwa alkoholowego z dodatkiem benzyny, to znowu rozpuszcza gumowe uszczelki.
w Czechach na niektorych stacjach to tez jest obok paliwa alkoholowego z dodatkiem benzyny, to znowu rozpuszcza gumowe uszczelki.
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
w Niemcowni wszystkie ON mają dodatek tak mi na stacji wytłumaczyli jak się pytałem..
co do działania ogrzewania postojowego to na wysokości 1700m npm może już słabiej robić, są tacy co twierdzą iż powyżej 2000 nie sprawdza się kompletnie
jak masz gdzieś instrukcję to looknij z ciekawości czy producent cosik wspomina o tym fakcie może się komu przyda
co do działania ogrzewania postojowego to na wysokości 1700m npm może już słabiej robić, są tacy co twierdzą iż powyżej 2000 nie sprawdza się kompletnie
jak masz gdzieś instrukcję to looknij z ciekawości czy producent cosik wspomina o tym fakcie może się komu przyda
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
na 3000m działa normalnie, spałem kilka razy, rano (ja zawsze odpalam furkę na ciepło) działa normalnie, znaczy te same tykania pompy, to samo huczenia pieca i ciepełko na silniczek.
górski
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
górski
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
U mnie też działa już normalnie po zatankowaniu normalnego paliwa. Ostatnio parkowałem na 2200 metrów i też wszystko elegancko chodziło. Pilot sięgał już po drodze w kolejce linowej jak wracałem do auta. Jutro przed wjazdem do Niemiec w Bazylei zatankuję do pełna, może uda mi się przelecieć całe Niemcy bez tankowania. Mam do przejechania 1280 km, przy spalaniu nawet 10 litrów/100km teoretycznie powinno wystarczyć.
W instrukcji na ten temat nic nie widziałem. Zresztą instrukcja to lipa. Więcej można się dowiedzieć na forach.
Pozdrawiam
W instrukcji na ten temat nic nie widziałem. Zresztą instrukcja to lipa. Więcej można się dowiedzieć na forach.
Pozdrawiam
Re: Moje przygody z ASO Okęcie i ogrzewaniem postojowym.
te 2000m sprzedał mi jeden z podróżników, który z żonką odwiedził Campa, na Buschtaxi pokazywał swe webasto na drewno ..twierdząc, że grzał się tym w trakcie podróży jedwabnym szlakiem..zresztą chyba Gałka ma zdjęcie tego ustrojstwa
no ale jak działa to o.k
no ale jak działa to o.k