czy w polsce można samodzielnie dokonać montażu instalacji lpg a potem pojechać na stację diagnostyczną po kwitek?
okazało się że mam chyba wszystkie elementy do montażu instalacji lpg do silnika 3,0v6, instalacja 1 generacji
mam blosa przed przepływomierz, mam reduktor w uazie i całą instalację łącznie z dużym zbiornikiem
oczywiście rurki itp trzeba będzie ogarnąć nowe ale to i tak niski koszt
da się takie coś zarejestrować ?
samodzielny montaż instlacji lpg 3.0v6
Moderator: luk4s7
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8473
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: samodzielny montaż instlacji lpg 3.0v6
Musisz mieć fakturę z warsztatu montującego instalację 9czyli takiego z uprawnieniami). Stacja diagnostyczna nie jest w tym wypadku do niczego potrzebna.
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: samodzielny montaż instlacji lpg 3.0v6
to podjadę i się spytam do speców i gazu i się dopytam - moze jakoś normalniej policzą
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8473
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: samodzielny montaż instlacji lpg 3.0v6
Wiem że ekonomia ma swoją wagę - ale starego typu instalacja lpg to przy tym silniku taki se pomysł.
Jak już będziesz u tych speców - to se zapytaj o płytki przeciwwybuchowe. Instalacje na blosie mają tendencję do strzałów w kolektor - w przypadku tego silnika z takim a nie innym typem przepływomierza po jednym takim strzale (bez płytek zabezpieczających) szukasz nowej przepływki , a w najlepszym razie masz od razu zrzucone węże gumowe ... A przepływomierzy tego typu nie ma za wiele na naszym rynku.
Dwa - parownik musi być odpowiedniej mocy - czyli pod te 150HP. Jeżeli będzie za mały - to raz że auto będzie zamulone poważnie, a dwa będzie żarło kosmiczne ilości gazu (przy zbyt słabym parowniku układ po prostu go nie nadąża odparowywać - i ładuje fazę ciekłą. Silnik to spali i tak, ale faza ciekła jest cokolwiek bardziej gęsta, więc po przekroczeniu tego progu silnik jest w stanie przewalić trzycyfrówke na zużyciu ...
Jak już będziesz u tych speców - to se zapytaj o płytki przeciwwybuchowe. Instalacje na blosie mają tendencję do strzałów w kolektor - w przypadku tego silnika z takim a nie innym typem przepływomierza po jednym takim strzale (bez płytek zabezpieczających) szukasz nowej przepływki , a w najlepszym razie masz od razu zrzucone węże gumowe ... A przepływomierzy tego typu nie ma za wiele na naszym rynku.
Dwa - parownik musi być odpowiedniej mocy - czyli pod te 150HP. Jeżeli będzie za mały - to raz że auto będzie zamulone poważnie, a dwa będzie żarło kosmiczne ilości gazu (przy zbyt słabym parowniku układ po prostu go nie nadąża odparowywać - i ładuje fazę ciekłą. Silnik to spali i tak, ale faza ciekła jest cokolwiek bardziej gęsta, więc po przekroczeniu tego progu silnik jest w stanie przewalić trzycyfrówke na zużyciu ...
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: samodzielny montaż instlacji lpg 3.0v6
mam kolanko z zaworkiem plus w zestawie 2 komplety przejściówek z takimi blaszkami jak mówisz
mam też jeszcze jedne przepływomierz w rezerwie
na razie auto ęedzie jeździło na benzynie - a lpg będzie w celu zwiększenia zasięgu
marzy mi się potrójan butla lpg na pace tak ze 300 litrów
mam też jeszcze jedne przepływomierz w rezerwie
na razie auto ęedzie jeździło na benzynie - a lpg będzie w celu zwiększenia zasięgu
marzy mi się potrójan butla lpg na pace tak ze 300 litrów
Re: samodzielny montaż instlacji lpg 3.0v6
Akurat w przypadku LPG, wszelakie samodziały mszczą się okrutnie. Poza tym nie wiem, czy ktoś jeszcze montuje tego typu muzealne instalacje.Rokfor32 pisze:Wiem że ekonomia ma swoją wagę - ale starego typu instalacja lpg to przy tym silniku taki se pomysł.
Najpierw radziałbym ustawić zawory, a pózniej zainstalowac instalację i to wtryskową. Niewyregulowane LPG szybko prowadzi (często uboga mieszanka - no bo oszczędność) do masakrowania gniazd zaworowych, a dalej do pekniecia głowicy lub głowic. Remont w tym zakresie V6 to wydatek lekko + 4kPLN i kilka tygodni w garażu
Taki obrót spraw szybko prowadzi do znacznego obniżenia zasięgu, nastroju i stanu konta bankowego