3.0 V6 a lpg

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: kpeugeot »

a silnik jest rocznik 1994 lub 1995

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Rokfor32 »

Różnicy w cenie masz w okolicy dwóch tysi. Jak dasz radę za tyle kupić inny silnik, i wyrobić się z przekładką ... :wink:

A dwa - pierwszy strzał w dolot może Ci wystrzelić w kosmos przepływomierz. Jak się uda - kupisz inny za 2 stówy. Jak będziesz potrzebował na już - jesteś 5 stów w plecy.

Co tanie - to drogie ... :wink:

ps. Instalacja czwartej generacji - idzie to kupić w używce. Się rozglądnij za sterownkiem plus parownik. Coś znanych firm, żeby parownik był regenerowalny - wtedy z nowych tajli zainwestujesz w zestaw naprawczy parownika, porządne wtryskiwacze, i nową butlę. Całość imprezy wyjdzie Cię może ze 2 tysie.

Pisz do @Vico - narabia z tym zawodowo, podpowie Ci jakich tajli szukać, żeby było dobrze i nie przepłacać niepotrzebnie.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Jake »

Z Waszego doświadczenia - jakie wtryskiwacze polecacie do tego silnika?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Rokfor32 »

Szybkie.

Ja w tym silniku miałem stagowskie W01, na listwie. Bez ceregieli, trwałe i mało hałaśliwe.

Podpowiedź - nie pakuj dysz wtryskowych w dolny kolektor. Nie ma takiej potrzeby, w zupełności starcza w górny - a znacznie ułatwia to dostęp serwisowy .

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Jake »

Dzieki, widzisz, a ja głupi 4 miesiace temu rozszarpałem na czesci przerdzewiałego Forda Explorera mojego kolegi i sprzedałem na OLX dwumiesieczny komplet wtrysków Stag'a W01 <lol>. Zebym był wtedy wiedział, ze niedługo kupie Yote.... i to z benzynowym silnikiem.

Hmmmm, jak chodzi o dysze wtryskowe to tutaj chyba ile ludzi tyle opinii. Jedni przekladali wkrętki z dolnego kolektora w górny, inni z górnego w dolny i kazdy twierdzi, ze po przelozeniu jest lepiej. :)

Ja juz ja kupiłem z LPG, ale instalacja wyglada jak zemsta złego gaziarza, a dysze wtryskowe sa w tak roznych miejscach i pod tak roznym katem ze wiercił to chyba pijany operator wiertarki. Na razie zwalczam najwazniejsze tematy (uszkodzony silnik i zmielony tylny dyfer). Wczoraj zmierzyłem kompresje:
I: 12 bar
II: 4 bar
III: 11 bar
IV: 9 bar
V: 12 bar
VI: 11 bar
Czapki w góre. Zobaczymy czy zawory czy pierscienie.
Potem przyjdzie pora na odszczurzanie i ogarniecie zaległej bierzączki ktorej poprzedni wlasciciel nie ogarniał. A wieczorami siedze na allegro, olx i eBayu i skupuje kolekcje gratów i czesci ;)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Rokfor32 »

Zawory/gniazda zaworowe. Typowe w tym silniku, bo najpewniej wcześniej jeździł na LPG pierwszej lub drugiej generacji, poskręcanej ile się da w ubogą mieszankę. W tym silniku rozciąga to zawory, i powoduje ich podwieszenie, a potem wypalenie.

Do całości kup kompa staga ale w wersji Qmax plus . Będzie miał parę niepotrzebnych funkcji (np. autoadaptacje po OBD2), ale przy okazji ma bardziej rozbudowane opcje korekcji (np. można łatwo wyeliminować wpływ spadku ciśnienia od snorkela) - ładnie też działa autokorekcja po sygnale z sondy lambda poza działaniem kompa głównego auta.

Podjedź, to podpowiem Ci też o paru przydatnych rozwiązaniach które stosuje przy zakładaniu LPG (do własnych aut - nie narabiam z tym zawodowo), które ułatwiają w przyszłości serwisowanie auta.

Awatar użytkownika
darn123
Posty: 187
Rejestracja: 20 sty 2017, 09:45
Auto: Był LJ 70 jest hzj73
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: darn123 »

Czapki w góre. Zobaczymy czy zawory czy pierscienie.
Potem przyjdzie pora na odszczurzanie i ogarniecie zaległej bierzączki ktorej poprzedni wlasciciel nie ogarniał. A wieczorami siedze na allegro, olx i eBayu i skupuje kolekcje gratów i czesci ;)
[/quote]

Przekalkuluj dobrze,może opłaci Ci się bardziej kupić wyremontowany silnik.U mnie tekowy czeka na nowego właściciela :wink:

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Jake »

Oczywiscie ze zle przekalkulowalem, drugi raz bym 3.0 nie remontowal tylko wrzucal 3.4 ;) Teraz zaluje, ale nadal swap mi chodzi po glowie.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: kpeugeot »

Odpowiadasz na post z2020?

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 3.0 V6 a lpg

Post autor: Jake »

Bo przegladalem stare tematy szukajac informacji i stwierdzilem ze odpisze ze z perespektywy czasu inna opinia.

ODPOWIEDZ