2gen - swap na 5VZ-FE

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Chodzi za mna wymiana 3VZ-E na 5VZ-FE. Wybor dosc oczywisty, przyczyny takiego pomyslu rownie oczywiste. Temat dobrze znany, mnostwo ludzi przechodzilo ta droga i mozna znalezc duzo informacji. Wszystko super, tylko jedno jest problemem - kolektor dolotowy. Po pierwsze kolektor z 5VZ-FE nie miesci sie pod maska, wiec albo bodylift (nie chce), albo ciecie maski (nie chce). Po drugie wejscie powietrza od filtra jest:
3VZ-E - na lewo
5VZ-FE - na prawo
I wszak mozna przelozyc puszke filtra na prawa strone, ale wtedy raz, ze nie ma opcji zeby zmiescic dwa akumulatory; dwa - robi sie problem ze snorkelem, ktory jest po lewej. Potencjalne opcje:
1)kibel rura z przepustnicy dookola polowy komory silnika i w puszke po lewej stronie - widzialem w praktyce, dla mnie rozwiazanie tylez nieestetyczne co bledne bo ogranicza przeplyw powietrza znaczaco.
2)snorkel po prawej stronie - rozwiazanie oczywiste, ale nikt takowych nie robi, chyba ze jakims cudem pasuje snorkel z 3 generacji?
3)customowy kolektor. I tu sa dwie opcje. Albo zostawiamy dolny kolektor z 3.4 i rzezbimy nowy gorny z wyjsciem na lewo, albo rzezbimy nowy dolny kolektor i uzywamy fabrycznego gornego kolektora od 3.0 - opcja preferowana. Widze to tak, zeby wyfrezowac na CNC flansze do glowic, flansze do gornego kolektora i nastepnie polaczyc to metoda gospodarcza przy uzyciu ksztaltek aluminiowych. Flansze sam zaprojektuje, zamowic ich wyciecie to nie problem, ale stworzyc polaczenia pomiedzy... to juz trudniejsze zagadnienie. Co cieakwe nikt tej opcji w USA nie probowal i nigdzie nie opisuje niestety. A rozwiazalaby 3 problemy:
-kolizje za wysokiego kolektora w 3.4
-wejscie rury powietrza na nie te strone co trzeba
-przy okazji mozna sprobowac wcisnac wtryski LPG prosto w dolny kolektor.
4) ewentualnie proba dorobienia adaptera ktory bedzie pasowal do wzoru dolnego kolektora 3.4 i gornego kolektora 3.0, ale to nie takie proste bo adapter musialby byc dosc plaski.
Ktos ma jakie pomysly i porady?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Długość kolektora dolotowego nie jest przypadkowa - musi zostać zachowana, inaczej silnik straci dół obrotów.

Bo można podzielić kolektor na pół - flansza środkowa jest taka sama jak dolna (czyli przykręcić połówkę górną do łącznika miedzy głowicami, z pominięciem części dolnej). Ale daje to właśnie efekt skrócenia kolektora, odbijający się na momencie w dolnym zakesie, wymaga też zrobienia flanszy dystansowej, bo górna część jest ciut za niska, i nie mieści się nad lewą stroną cylindrów (brakuje około 1,5cm), oraz przepustnica wchodzi w kolizję z pompą hamulca.

Ja mam taki swap w planie, ale "klasycznie": zmiana układu filtra powietrza, aku na przeciwną stronę, i delikatny bodylift (i tak pożądany dla większych kółek). Lub, jeżeli uskutecznie swap do sztywnego mostu z przodu jednocześnie, to zamiast bodyliftu obniżenie odpowiednie mocowań silnika w ramie.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: kpeugeot »

a obniżenie mocowania silnika?

ja bym ciął maskę

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Uzyskasz może 1 cm. Tam nie na na czym przyoszczędzić miejsca, chyba że jednocześnie obniżysz przedni dyfer.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Wiem, ze dolot jest liczony, wiem, tez ze zmiana tej dlugosci w pewnym zakresie wcale nie wplywa tak znaczaco na osiagi. Bylo sporo silnikow na rynku ktore mialy kilka rodzajow kolektor o roznej dlugosci i mozna je bylo zamienic bez odczuwalnej zmiany.
Dzieki za przypomnienie ze 5VZ ma de facto trzy czesciowy kolektor. moze faktycznie mozna cos pokombinowac z pominieciem dolnej czesci... ale kolizja z glowicami to jedno, a przesuniecie kolektora strasznie na bok to drugie, wiec to chyba nie rozwiazanie...

Moj teoretyczny plan to customowy dolny kolektor pasujacy do glowic 5VZ,
tego typu podwojna listwa paliwowa pod benzyne i gaz i gora tegoz kolektor do ktorej pasowalby gorny kolektor (plenum) od 3VZ. Taki patent rozwiazalbym trzy problemy:
-dolot na lewo, tak jak w 2 generacji
-obnizenie kolektora tak ze wszystko zmiesci sie pod maska
-wtryski gazu dokladnie tam gdzie potrzeba, w najbardziej estetycznej mozliwej formie
Dodatkowo chce uzyc fabrycznej puszki filtra od 1KZ / 2L ktora zwolni miejsce pod drugi akumulator i jest dokladnie tam gdzie wejscie ze snorkela - byloby to idealne. Przy uzyciu plenum od 3VZ prawdopodobnie trzeba by rowniez uzyc przepustnicy od 3VZ, bo tak od 5VZ nie podejdzie. Ale to ma nawet pewne zalety bo nie trzeba bedzie zmieniac linki gazu. TPS jest w obu, wiec wszystko powinno sie zgrac.

Nie chca ciac maski, widzialem to u amerykancow - po wycieciu wzmocnienia robi sie potem taki miekki gietki flak, a kolektor i tak miescie sie "na styk".
Obnizenie mocowan silnika nie wchodzi w gre, raz ze to kupa roboty, a caly sens swapu na 5VZ jest taki zeby nie trzeba bylo za duzo przerabiac (silnik siada na fabryczne mocowania i do fabrycznej skrzyni bez flansz i adapterow), a po drugie proba obnizenia skonczylaby sie kolizja miski z mostem, a wisko nie trafialoby w chlodnice.
No i przy dolocie na prawo robi sie gora problemow - bo jak podlaczyc snorkel? Gdzie upchnac puszke filtra? etc...

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Zobacz sobie jak wygląda dolot dla 22R-E.

5VZ ma wolne obroty sterowane elektronicznie przez zawór ISC, 3VZ przez bimetal. Przepustnica 3VZ ma też mniejszy przekrój.

ja w swoim sie nie upieram na dwa aku pod maską (bo to hil 1,5 cab, w razie czego miejsca pod paką ma dosyć), więc puszka filtra ori z 5VZ mi jak najbardziej pasi. Po prostu aku idzie na druga stronę. Na snorkel się też nie upieram, ale za jakiś czas będę przymierzał te od mk3, to sobie porównam czy do mk2 da się je jakoś ładnie zapodać. Ale bez ciśnienia - bo one sa po prostu ... za cienkie. Są przeznaczone dla silników TD, więc turbina kompensuje zwiększone opory przepływu. Ale bena jest na to niestety wrażliwa.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
15 sie 2022, 14:12
Zobacz sobie jak wygląda dolot dla 22R-E.
Ano tam jest rura z lewa na prawa. Tez malo estetyczne rozwiazanie (a wystarczylo dac puszke po prawej). Z tym ze w 22R-E wyjscie kolektora jest w przod, w 5VZ jest w prawo, wiec trzeba by rzezbic nie jedno, a dwa kolanka. I pod maska wtedy kroluje rura, ktora zaslania wszystko, a dolot ma 3 kilometry. No i maska nadal sie nie zamknie nad fabrycznym megalodontem kolektorem z 5VZ. A zrobic customowe plenum to juz nie takie hop siup...
Rokfor32 pisze:
15 sie 2022, 14:12
5VZ ma wolne obroty sterowane elektronicznie przez zawór ISC, 3VZ przez bimetal. Przepustnica 3VZ ma też mniejszy przekrój.
Huh... To jest w takim razie spory problem. Przy standalone sterowanie wolnych obrotow moze byc wszystko jedno jakie, ale elektroniczne wydaje sie skuteczniejsze. Mniejsza srednica przepustnicy to tez problem. Cholibka, na kazdym kroku pod gore.
Rokfor32 pisze:
15 sie 2022, 14:12
ja w swoim sie nie upieram na dwa aku pod maską (bo to hil 1,5 cab, w razie czego miejsca pod paką ma dosyć), więc puszka filtra ori z 5VZ mi jak najbardziej pasi. Po prostu aku idzie na druga stronę. Na snorkel się też nie upieram, ale za jakiś czas będę przymierzał te od mk3, to sobie porównam czy do mk2 da się je jakoś ładnie zapodać. Ale bez ciśnienia - bo one sa po prostu ... za cienkie. Są przeznaczone dla silników TD, więc turbina kompensuje zwiększone opory przepływu. Ale bena jest na to niestety wrażliwa.
Ja z jednym aku tez bym jakos przezyl, ale po skoro mozna miec dwa to po co miec jeden. Jak jest mozliwosc lepszego rozwiazania to chce miec to lepsze. Rezygnacja ze snorkela jest nieakceptowalna. O Snorkelu z 3gen tez myslalem, ale mam obawy ze pasowac nie bedzie. Daj prosze znac jak bedziesz cos wiedzial. Co do duszenia silnika przekrojem snorkela - zakladalem snorkel do 1FZ-FE. Silnik nie cierpial i nie protestowal zauwazalnie. Ale nawet jesli - cos za cos, snorkel jest nieodzowny, wiec moge jakos z tym zyc.

PS. Hilux 1.5 Cab - fajnie. Moja ulubiona wesja Hila, zawsze mi sie podobaly.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Snorkele do 1FZ sa ze dwa razy większe (przekrój), niż te do klekotów (czyli to, co jest oferowane do mk2).

Mk3 ma mniej więcej identyczny kąt pochylenia szyby, i ogólnie bryłę przodu auta, więc ogólny kształt rury powinien pasować. Różnica jest w kształcie poszycia błotnika, mk3 ma takie charakterystyczne przetłoczenie akurat tam, gdzie wychodzi snorkel. Ale jestem dobrej myśli.

Ale czy faktycznie do tego hila będę zakładał - to się jeszcze okaże. W bliźniaczym 4R mk2 wlot powietrza, jeżeli by pozostał prawie seryjny (czyi nie z okolic lampy, a zamiast rezonatora z wnęki błotnika) u mnie wychodzi dobrze ponad metr nad glebą (krawędź błotnika to niemal metr). 4R to turboklekot, przewidziany do przepraw sporadycznych, i zresztą snorkel już mam, więc pewnie zainstaluję, ale dla hila (inne zupełnie zastosowanie) - parcia nie mam.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Huh. Ten snorkel i dolot to upierdliwa przypadlosc z ktora nie umiem sobie poradzic, a chcialbym miec dobre i pewne rozwiazanie zanim sie za zabiore za swap i kupie cokolwiek. Oczywiscie znalezc w Polsce snorkel do 3gen. 4R zeby go przymierzyc to tez graniczy z cudem.
Rozwiazanie w stylu "dookola swiata" mi nie lezy.
utf-8BSU1HMDAzNDgtMjAwOTA4MzEtMTc1M.jpg
utf-8BSU1HMDAzNDgtMjAwOTA4MzEtMTc1M.jpg (47,54 KiB) Przejrzano 2311 razy

Plan alternatywny w wersji dla leniwych to sprzedac 2gen i kupic 3gen z 3.4 fabrycznie pod maska. Temat swapu znika, przy okazji mozna znalezc auto w lepszym blacharsko stanie niz moja Yota....Ale za to pojawia sie problem przedniego zawiasu wiszacego na sworzniach jak w J9 (urywajace sie kola i te sprawy). No i problemy z samym zakupem, bo jak wiadomo w Europie 3 generacji nie sprzedawano, wiec w gre wchodzi chyba tylko import z USA. A tam 99% tych aut to automat ktorego w terenowym aucie nie akceptuje, wiec po zakupie dochodzi swap skrzyni na manuala. Plus wiekszosc ma bezowe wnetrze i skorzane fotele na ktore nie moge patrzec. Byly szare wnetrza z welurowa tapicerka ale sa rzadkie i trudniej dostepne. Nastepna rzecz - wykastrowane zegary bez najwazniejszego wskaznika - cisnienia oleju, bez wolotomierza... wiec na dzien dobry trzeba dokladac dodatkowe wskazniki. Nastepnie kombinacje z przesuwaniem puszki filtra zeby zmiescic drugi akumulator... I nagle sie okazuje ze zakup 3generacji wcale nie jest taki szybki i latwy ze tylko "kupic i jezdzic". Meh....

Szukam tez informacji na temat elektrycznej strony swapu 3.0->3.4 z wykorzystaniem fabrycznego ECU, ale amerykanskie fora mimo wieeelu tematow o swapie sa calkowicie bezuzyteczne bo sprowadzaja sie do "najlepiej kupic gotowa wiazke do swapu od "offroad solution california" za jedyna $600, po co bawic sie z kablami. Wychodzi na to ze kazdy amerykanin kocha krecic kluczami i ciac szlifierka a boi sie lutownicy. Wyglada ze trzeba bedzie zaglebic sie samodzielnie w schematy.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Rokfor32 »

Silnik kupujesz KONIECZNIE z wiązką i kompem. Wówczas masz do podłączenia może kilkanaście (w sumie) kabelków - przy czym do uruchomienia silnika zwykle 3 do 5. Reszta to właśnie wskaźniki, czy sterowanie przydasiami (jak klima na przykład).

Jak dobrze pamiętam, to modyfikowałem kiedyś nawet wiązkę z 5VZ pod instalację 3VZ, tak, żeby było "plug & play" do złącz wiązki głównej 4R mk2. Dało sie - acz było to robione na kompie bez imo, więc układ był nieco prostszy.

Generalnie, jak masz benzynę, i swapujesz inną benzynę - to ori układ elektryczny auta ma bardzo dużo już gotowych tematów - trza jedynie kable "zsynchronizować". Schody są, jak pakujesz bene do klekota (lub klekota EFI czy d4d do starego auta bez elektroniki kompletnie), bo trza odtwarzać od zera tory zasilania i sterowania silnikiem.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Rokfor32 pisze:
24 sie 2022, 22:55
Silnik kupujesz KONIECZNIE z wiązką i kompem. Wówczas masz do podłączenia może kilkanaście (w sumie) kabelków - przy czym do uruchomienia silnika zwykle 3 do 5. Reszta to właśnie wskaźniki, czy sterowanie przydasiami (jak klima na przykład).
Akurat jesli kupie silnik o ktorym mysle to jest z osprzetem ale bez akcesoriow, ale wart swojej ceny i z pewnego zrodla. Wiazke i kompa dokupie osobno, zreszta potrzebuje kompa z manuala i bez immo (niecierpie tego paskudztwa).
Rokfor32 pisze:
24 sie 2022, 22:55
Jak dobrze pamiętam, to modyfikowałem kiedyś nawet wiązkę z 5VZ pod instalację 3VZ, tak, żeby było "plug & play" do złącz wiązki głównej 4R mk2. Dało sie - acz było to robione na kompie bez imo, więc układ był nieco prostszy.
Dokladnie to samo robia w USA przynajmniej 2 -3 firmy, kasuja za to naprawde spore pieniadze i ku memu zdziwieniu niemal wszyscy to kupuja.
Rokfor32 pisze:
24 sie 2022, 22:55
Generalnie, jak masz benzynę, i swapujesz inną benzynę - to ori układ elektryczny auta ma bardzo dużo już gotowych tematów - trza jedynie kable "zsynchronizować". Schody są, jak pakujesz bene do klekota (lub klekota EFI czy d4d do starego auta bez elektroniki kompletnie), bo trza odtwarzać od zera tory zasilania i sterowania silnikiem.
Tak, to prawda, w Toyotach to jest bardzo, bardzo madrze przemyslane. Znam samochody w ktorych wiazka od silnika i ECU jest polaczona w calkowita jednosc z wiazka od wszystkiego innego jak swiatla, wentylatory chlodnicy, car audio, regulacja foteli, sterowanie antena, szybami i innymi pierdoletami - tam to jest koszmar wcielony to odseparowac, u nas na szczescie japonczycy wykazali sie rozsadkiem.
Generalnie kabelki to moja ulubiona czesc motoryzacji wiec strony elektrycznej sie zupelnie nie obawiam, ale jednak chce byc przygotowany :)

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Jest nowy koncept rozwiazujacy dolot na zla strone....kompresor Eatona. Ale nie drogi gotowiec TRD do 5VZFE tylko zwykly uniwersalny. Z wyjsciem w dol i wejsciem od tylu. Do tego cienka flansza pasujaca na dolny kolektor 5VZ, i kolanko na lewo pasujace z jednej strony do Eatona, z drugiej do przepustnicy 5VZ... Minimum rzezbienia, maksimum korzysci. A kompresor do kupienia za 1000-1500zl.
Cos... takiego:
Screenshot_1.png
Screenshot_1.png (298,85 KiB) Przejrzano 1833 razy
Tylko prawdopodobnie przesuniety w bok, zeby ominac ten specyficzny dla 5VZ waz wodny miedyz glowicami.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Powoli sie doktoryzuje. Rozkminialem kolejno nastepujace opcje:

Opcja 1: customowy dolny kolektor i gorny kolektor z 3VZ. Estetycznie super, przepustnica wypada dokladnie tam gdzie powinna, ale uspawanie dolnego kolektora na zamowienie nie bedzie tanie, poza tym flansza przepustnicy z 5VZ nie pasuje do kolektora z 3VZ, a przepustnica z 3VZ ma inne sterowanie obrotami jalowymi.

Opcja 2: Napawanie dolnego kolektora od 5VZ w miejscach naprzeciwko fabrycznych gwintow, sfrezowanie na plasko i nawiercenie otworow w lustrzanym odbiciu i zamontowanie calego gornego kolektora od 5VZ na odwrot - wykonalne, dosc tanie, ale mamy kolizje z czujnikiem w dolnym kolektorze ktora trzeba rozkminic plus nadal kolektor jest za wysoko i maska sie nie zamyka.

Opcja 3: dolny kolektor od 5VZ, srodkowy kolektor od 5VZ przeciety na pol i dospawana prostopadloscienna puszka z flansza do przepustnicy od 5VZ - opcja latwa, tania, w miare skuteczna. Minusy - estetyka powiedzmy nienajgorsza ale szalu nie ma. Plus nie ma cofniecia kolektora na prawa strone = przepustnica wypada grubo poza lewa glowica = malo miejsca miedzy przepustnica a puszka filtra...

Opcja 4 (z kompresorem): Sprezarka Eaton M90, ale w wersji z krotkim tylem, bez zaworu by-pass, np. od Forda T-Bird. Dolny kolektor z 5VZ. Frezujemy plyte pasujaca do kolektora i sprezarki (latwo i tanio), kolanko do tylu kompresora z flansza pod przepustnice od 5VZ (tez latwo i tez tanio). Minusow - brak, trudnosci widze dwie - M90 z krotka dupka nie jest najpopularniejsza opcja na swiecie wiec trzeba bedzie troche poszukac zeby go kupic, druga trudnosc to pasek napedowy z kompresorem umieszczonym centralnie (kolizja z przewodem wodnym chlodnicy).

Paradoksalnie opcja z kompresorem jest... najprostsza technicznie, a poniesione koszta przynosza najwieksze korzysci bo nie tylko dolot w te strone co nalezy, ale tez doladowanie silnika.

Awatar użytkownika
szulbor
Posty: 392
Rejestracja: 25 sty 2014, 20:29
Auto: Toyota 4runner 3rd 5VZ-FE 3.4ccm Supercharged
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: szulbor »

siema jake.

Bardzo fajne opcje wymyśliłeś kibicuje mocno ale chodzi mi po głowie jedno pytanie, po co życie sobie komplikować, nie łatwiej dostosować dolot a snorkel zrobić samemu z aluminium czy tez kwasu.

Tutaj masz trochę internetowej wiedzyObrazek

http://www.4x4wire.com/index.php?option ... &Itemid=53


https://www.offroadsolutions.com/tech-i ... onversion/

https://www.google.com/url?q=https://m. ... HsRimZMJ2l


Jak masz manualna skrzynie biegów to znam kogoś kto ma secik 5vzfe z kompresorem na kompie stand alone co by rozwiązało większość twoich problemówObrazek

Wysłane z mojego JAD-LX9 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: 2gen - swap na 5VZ-FE

Post autor: Jake »

Hej Szulbor,
Widzisz... bo ja nie lubie isc na latwizne ;) A powaznie - fabryczny kolektor nie miesci sie pod maske, trzeba albo ciac maske czego nie chce, albo robic bodylift, czego tez nie chce. Poza tym Snorkel spawany z rurek wyglada paskudnie.... jak zemsta hydraulika. No i po lewej stronie juz mam otwory od snorkela i w blotniku zewnetrznym i w wewnetrznym do komory silnika, trzeba by to jakos latac... Kolejna rzecz - po prawej stronie nie ma miejsca na puszke filtra, trzeba by wyrzucic drugi akumulator - a tego tez bym nie chcial bo wole miec 134Ah niz tylko 76Ah (wyciagarka, lampy dachowe, kempingi etc.)
Dzieki za linki, doceniam, ale w dziedzinie swapu to ja juz sie naczytalem do oporu ;) Wszsytkie ktore wyslales juz przerobilem i jeszcze calkiem sporo na forum YotaTech.com i toyota-4runner.org :)

O widzisz, tez znam takiego kogos... powiem wiecej - ja od tego kogos definitywnie chcialbym kupic ten silnik ;)

ODPOWIEDZ