Cześć,
Szukam know how, jak zmodyfikować pompę w moim 4R, 2.4TD. Chciałbym również przerobić turbinę na hybrydową.
Niestety, brakuje mi mocy przy podjazdach.
Pozdrawiam,
W.
4Runner 2gen - pompa i turbina
Moderator: luk4s7
- Jake
- Moderator
- Posty: 2354
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: 4Runner 2gen - pompa i turbina
2LT nie slynie z duzej mocy....
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8438
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: 4Runner 2gen - pompa i turbina
Co rozumiesz pod pojęciem "sprężarka hybrydowa" w kontekście silnika 2L-T? Ktoś modyfikuje ori sprężarki CT20 do wersji hybrydowych? czy chcesz po prostu zapodać inna sprężarkę (acz wtedy nie mam pojęcia dlaczemu nazywasz taka opcję "hybrydą").
Z tego silnika da się wycisnąć fajne parametry - ale nie na żadnych wycudowanych wynalazkach, ino na sprężarce VNT. Nie tylko moc i moment, ale zrobić sensowną charakterystykę w całym zakresie (a nie tylko w okolicach 3 tysi obrotów). Oczywiście sama sprężarka to o wiele za mało - wydech trza większy, i trza zmodyfikować pompę. Ale nie tylko w kierunku zwiększenia dawki - trzeba skrócić czasy wtrysku, inaczej głowica się usmaży. Warto też założyć w takiej opcji czujnik EGT.
Dodatkowo - do wymiany zwykle jest sprzęgło. Seryjne nie chce unosić podwyższonego momentu, a nawet jak chce (spiek na przykład) - to mały tłumik drgań skrętnych (dla tarcz 235mm) generuje bardzo silne wibracje niżej 2000 rpm.
Jest gdzieś na forumie mój temat o tym, wraz z dokładniejszym opisem co i jak, oraz wykresami parametrów silnika przed i po. Poszukaj, poczytaj. Nie jest to zbyt trudna operacja - ale też i nie taka prosta, jak ma być zrobione dobrze. I nie taka całkiem tania - nawet sam robiąc wszystko powinieneś się liczyć z budżetem rzędu piątki minimum.
Z tego silnika da się wycisnąć fajne parametry - ale nie na żadnych wycudowanych wynalazkach, ino na sprężarce VNT. Nie tylko moc i moment, ale zrobić sensowną charakterystykę w całym zakresie (a nie tylko w okolicach 3 tysi obrotów). Oczywiście sama sprężarka to o wiele za mało - wydech trza większy, i trza zmodyfikować pompę. Ale nie tylko w kierunku zwiększenia dawki - trzeba skrócić czasy wtrysku, inaczej głowica się usmaży. Warto też założyć w takiej opcji czujnik EGT.
Dodatkowo - do wymiany zwykle jest sprzęgło. Seryjne nie chce unosić podwyższonego momentu, a nawet jak chce (spiek na przykład) - to mały tłumik drgań skrętnych (dla tarcz 235mm) generuje bardzo silne wibracje niżej 2000 rpm.
Jest gdzieś na forumie mój temat o tym, wraz z dokładniejszym opisem co i jak, oraz wykresami parametrów silnika przed i po. Poszukaj, poczytaj. Nie jest to zbyt trudna operacja - ale też i nie taka prosta, jak ma być zrobione dobrze. I nie taka całkiem tania - nawet sam robiąc wszystko powinieneś się liczyć z budżetem rzędu piątki minimum.