Ja mam zdecydowane inne podejscie, uwazam, ze do zastosowania ktore kolega wymienil, ladowanie pelnego zestawu zawieszenia znanego aftermarketowego producenta jest przerostem formy nad trescia. Po kolei:
1)4R drugiej generacji fabrycznie stoi dosc wysoko.
2)Bez liftowania zawieszenia spokojnie miesci sie 265/75R16 czyli 31.6". Nic nie obciera ani przy skrecie ani w pelnym zakresie pracy zawieszenia, nie trzeba nic demontowac, wyginac, ucianc i kombinowac. Nawet fabryczne chlapacze moge zostac i maja sie dobrze.
3)Do jazdy turystyczne nie widze sensu w przekaraczaniu srednicy 31/32". Wady zwyczajnie przewyzszaja korzysci.
4)Jesli jednak ktos bardzo chce to 33" jest mozliwe do zalozenia.
5)W 4R 2gen nie ma przednich sprezyn, sa drazki skretne. Lift przodu robi sie na zasadzie zwiekszenia naprezenia wstepnego drazka sruba na klucz bodaj 27mm na wysokosci slupka B, od spodu auta. Absolutnie nie ma sensu ladowac customowych drazkow typu HD, jesli nie planujesz przeciazac auta. Drazki tego typu sa nieodzowne jesli zawiesisz na przodzie 45kg stalowego kowadla, w przypadku fabrycznego zderzaka i lekkiej wyciagarki tylko niepotrzebnie przesztywni to przod.
5)Skad wiesz, ze tyl siedzi 4cm? Moze to tyl jest na fabrycznej wysokosci, a to drazki sa nadmiernie podkrecone? Zmierz w miare mozliwosci wysokosc od rantu nadkola do srodka kola to porownamy z neutralna wartoscia w moim aucie. Latwiej byloby mierzyc do ziemi, ale mam o rozmiar wieksze opony wiec, wartosci beda inne. Jesli faktycznie tylne sprezyny sa sklepane - trzeba je wymienic. Do turystyki zakladalbym fabryczna dlugosc, nie liftowe.
6)Jesli masz swieze amortyzatory (pisales 2018r) i tlumienie jest zadowalajace to nie widze sensu ich wymieniania. Ja mam w tym momencie komplet nowych amorów KYB zamontowany w obu swoich samochodach (4R bez liftu na 31.6" i Trooper z 2" liftu na 33") i na moje potrzeby sa wystarczajace bym byl zadowolony. Jedyny minus oem-owych amorow to niewielka srednica tloka = latwo sie przegrzewaja i traca skutecznosc przy szybkiej jezdzie po wiekszych nierownosciach i w zasadzie na tym polega glowna przewaga Dobinsona, EFS itp.
7)Jesli dopiero co kupiles auto a Twoj budzet nie jest nieograniczony to wstrzymalbym sie z inwestycjami zwiekszajacymi "fajnosc" samochodu, a skupil na wysledzeniu wszelkich niedoskonalosci, usterek, uszkodzen i wymianie wyeksploatowanych czesci, ktorych na pewno troche sie znajdzie w 30 letnim pojezdzie. Amory Dobinsonsa sa bardzo dobre i roznica jest odczuwalna, ale inwestycja w nie ma sens w sytuacji w ktorej pojezdzisz i sam poczujesz ze czegos Ci brakuje w pracy oem-owego zawieszenia.
No i przede wszystkim witam kolege z blizniaczym pojazdem
Tez mam czarnego 4R z 3VZ-E.