Jak podłączyć hebel w 4 runner

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: RobertK. »

Hebel zamontowany w kabinie miałby rozłączać napięcie podawane na stacyjkę i wszystkie obwody poza ewentualną wyciągarką która będzie miała osobny hebel i głównym prądowym przewodem do rozrusznika.
Pozornie wydawało by się proste i w większości samochodów tak jest, ale....
Właśnie studiuje schematy i wychodzi na to iż z głównej skrzynki bezpiecznikowej wychodzą dwa przewody prądowe do stacyjki jeden bezpośrednio z akumulatora AM2, a drugi z alternatora po bezpieczniku 40 A (AM1) równoległym z bezpiecznikiem 80A przez który ładowany jest akumulator.
Do tego po tym samym 40A bezpieczniku z powrotem wraca jakiś przewód bezpośrednio do alternatora ????
Sam alternator posiada 4 wyjścia łącznie i o ile dwa są dla mnie zrozumiałe, to pozostałe dwa pozostają nie jasne.
Pytanie jak to zrobić żeby do hebla puścić tylko jeden przewód prądowy z akumulatora powiedzmy 16 kwadrat i z niego podłączyć stacyjkę, nie ciągnąc jednocześnie przewodów prądowych od alternatora do kabiny i niepotrzebnie ich wydłużać???

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: Kwiatec »

jesooo chopie ty żyjesz ?? już zapomniałem jak wyglądasz :) jesteś w piątek na impresce lub w następną sobotę ??

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: Rokfor32 »

Nie za bardzo łapię, po co ten w kabinie ma być. Żeby odpiąć całą instalację, jak wyciągarka chodzi? Bez sensu trochę, bo odetniesz wtedy jednocześnie sterowanie alternatora, a więc i ładowanie, no i zgasisz również silnik.

W hilu czy 4R z silnikiem 2LT jak wyłączysz światła to instalacja pobiera kilka watów zaledwie, tyle co na podtrzymanie elektrowyłącznika pompy wtryskowej i zasilenia wskaźników na desce.
Jak chcesz wiedzieć dokładnie ile, to po prostu zmierz cęgami (np, na zgaszonym silniku, wtedy dojdą kontrolki ładowania i oleju jako pożeracze prądu :wink: )

Jak w benzyniaku kiedyś taki pomiar robiłem to, jak mnie pamięć nie myli, zżerało ok. 4 amper.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: RobertK. »

Faktycznie to może przerost formy nad treścią.....zrobię hebel zabezpieczający tylko windę i starczy w razie gdyby się przekaźniki skleiły ;-)

Ano żyję....może ostatnimi czasy trochę zakonspirowany, ale żyję ;-)
Auto trochę rozdłubane i jeszcze uszczelka pod głowicą....więc życie garażowo warsztatowe kwitnie :(
Jak po ogarniam....może wczesnym latem....już mi się tęskni do błota ;-)

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: MaxLux »

Rokfor32 pisze:Nie za bardzo łapię, po co ten w kabinie ma być. Żeby odpiąć całą instalację, jak wyciągarka chodzi? Bez sensu trochę, bo odetniesz wtedy jednocześnie sterowanie alternatora, a więc i ładowanie, no i zgasisz również silnik.

W hilu czy 4R z silnikiem 2LT jak wyłączysz światła to instalacja pobiera kilka watów zaledwie, tyle co na podtrzymanie elektrowyłącznika pompy wtryskowej i zasilenia wskaźników na desce.
Jak chcesz wiedzieć dokładnie ile, to po prostu zmierz cęgami (np, na zgaszonym silniku, wtedy dojdą kontrolki ładowania i oleju jako pożeracze prądu :wink: )

Jak w benzyniaku kiedyś taki pomiar robiłem to, jak mnie pamięć nie myli, zżerało ok. 4 amper.
Niestety takie sa wymogi przystosowana auta do TR-2 na Poland Trophy - masz miec 2 heble
jeden do wincha (moim zdaniem kazde auto z winchem powinno miec taki hebel obowiazkowo)
drugi do calej instalacji, ktory tez po wylaczeniu musi gasc silnik ...

Najprosciej jest to zrobic na minusie ale ... niestety to nie jest regulaminowo :(

Awatar użytkownika
wojtekd
Klubowicz
Posty: 210
Rejestracja: 08 kwie 2007, 21:45
Auto: HDJ80, KDJ120 i HDRunner
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: wojtekd »

Też nie czaję w czym problem...
Wyłącznik na + lub na - (na + jest regulaminowo ale zasada ta sama) zakładasz tak (schemat):

Kabel od akumulatora przedłużasz tak żeby jego koniec znalazł się w kabinie, zakładasz na nim hebel, wracasz do akumulatora, dopinasz na jego końcu ładnie wszystkie kabelki, które pierwotnie były podpięte bezposrednio do akumulatora. Koniec
Schemat do wincha jest podobny.

Co do gaszenia motoru, to nie wiem jak diesel, ale benzyny heblem nie zgasisz... Prawdopodobnie uda Ci się spalić alternator lub/i/oraz jakąś część instalacji, która będzie musiała przyjąć sporą porcję energii.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: RobertK. »

Jak benzyny nie zgasisz ???
Odcinasz napięcie na cewkę (zapłon tak samo jak stacyjka) i gaśnie....raczej nie ma prawa pracować....no chiba że jakieś perpetuum mobile :mrgreen:
Z dieslem o ile nie ma elektrozaworu na pompie, fakt mógłby być problem z zgaszeniem heblem...
a i owe prądy o których wspomniałeś na pewno by zadziałały....
Z kablami jest tlko problem spadków napięć im krócej tym lepiej, a do tego im mniej kabli prądowych bez zabezpieczenia błądzących po nadwoziu tym bezpieczniej, bo w przypadku przekrojów 10/ 16 lub 20 kwadrat w razie zwarcia...heh....masz ukrytego, niechcianego i bywa ze złośliwego spawacza na pokładzie :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: Rokfor32 »

No, nie tak do końca ... :wink:

Przy odpowiednio grubych kablach w razie zwarcia idzie z dymem akumulator (zwyczajnie się rozedmie i pęknie). No i wtedy zadziała jak najlepsze zabezpieczenie - zniknie przyczyna :mrgreen:

Natomiast co do samego hebla - nie takie to proste. Jak założysz go zaraz za akumulatorem, na głównym kablu prądowym (tym od instalacji, nie od rozruchu), to po jego odcięciu odetniesz tylko aku, silnik nie zgaśnie, bo będzie prąd z alternatora. Jak założysz hebel na stacyjkę, to owszem, silnik zgasisz, ale zostanie kilka odbiorników, które nie są zasilane ze stacyjki. Np. światła postojowe, czy awaryjne, no i stopu.

Nie wiem, czy "regulaminowo" sprawę wogule da się załatwić jednym, prostym odłącznikiem. Trza by zerknąć w schemat.

Awatar użytkownika
wojtekd
Klubowicz
Posty: 210
Rejestracja: 08 kwie 2007, 21:45
Auto: HDJ80, KDJ120 i HDRunner
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: wojtekd »

To, ze mój schemat nie zgasi auta dla mnie jest jasne, ponadto jasne jest dla mnie, ze instalacja się sfajczy.
Rozwiązaniem jest to, co zakłada się w samochodach do rajdów płaskich - dodatkowy przekaźnik, który "rozłącza stacyjkę". Wtedy można przyjąć, że hebel gasi auto.
Rozwiązania tego nie zastosowałem, ponieważ wydaje mi się, że w naszym sporcie najlepsze są rozwiązania najprostsze... jak przypadkiem rozepnę hebel - będę miał pretensje do siebie tylko.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: RobertK. »

i właśnie w tym problem....w toydzie jakoś wiela wyjść z alternatora i niektóre właśnie zasilają....tak silnik nie gaśnie w 4 runnerze....wiem odpięła mi się kiedyś klema....bezpiecznik od ładowania 80A się spalił, ale nie byłem tego świadom do puki nie zgasiłem samochodu stacyjką.
Przy ponownej próbie uruchomienia nawet kontrolki się nie zaświeciły ;(
W starszych, a i niektórych obecnych są tylko dwa przewody wychodzące z alternatora jeden podpinasz do aku, a drugi to kontrolka jak dobrze pamiętam i przy takim układzie hebel jak najbardziej zadziała i zgasi silnik, bo cała instalacja jest podpięta pod jeden przewód prądowy z aku, a alternator do niego przed heblem....więc zgaśnie, bo musi :D
Stąd moje pytanie o możliwość innego podpięcia oryginalnego alternatora toyocie, bo ma on wyjścia które pozwalają na pracę silnika i niektórych obwodów nawet z odpiętym aku

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: RobertK. »

aha.....poza spalonym bezpiecznikiem nic się u mnie nie sfajczyło....wystarczyło go wymienić i toyka bez problemowo działała :)

Co do prostoty.....chodzi mi o to jak podpiąć alternator i rozrusznik przed heblem a całą instalacje po łącznie ze stacyjką...
Oryginalnie w/g schematu alternator ma dodatkowe wyjście które właśnie zasila niektóre obwody miedzy innymi światła pozycyjne bezpośrednio z skrzynki bezpiecznikowej pod maską, a do stacyjki idą dwa przewody prądowe i dopiero po stacyjce idą do skrzynki bezpiecznikowej w kabinie i pozostałych obwodów.
Może wystarczy podpiąć tylko ten jeden gruby przewód do Akumulatora bezpośrednio....reszte odciąć i zasilić po heblu i powinno działać, ale czy wtedy alternatora szlak nie trafi ???

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: Rokfor32 »

Alternator w żadnym przypadku nie powinien pracować z zasilonym wzbudzeniem, a bez podłączonych (jakichkolwiek) odbiorników. W takim przypadku gwałtownie rośnie napięcie, aż do przebicia diód prostowniczych mostka.

Problem polega na tym, że układ wzbudzenia jest zaszyty w środku (razem z regulatorem napięcia). Może dlatego właśnie producent przewidział jakiś dodatkowy odbiór mocy, żeby chronić altek w razie spadnięcia klemy, na przykład.

Teraz nie bardzo mam czas, może w łykend się przyglądnę dokładnie schematowi.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: RobertK. »

Właśnie tym byłem zdziwiony....spadła klema i myślę sobie ....ładnie płytka z diodami do wymiany....w większości aut to standard takim przypadku....
A tu wymieniłem bezpiecznik i wszystko działa, ładowanie jest....normalnie czary 8)
A kawałek przejechałem z ta spadniętą klemą, ale światła były włączone i jeszcze kilka odbiorników.
Wydaje mi się że auto pracowało z samego alternatora, ale po zgaszeniu silnika i podłączeniu klemy spalony bezpiecznik działał tak jak bym wcale tej klemy nie podłączył co mnie dodatkowo zadziwiło i bynajmniej teoretycznie potwierdzało że wszystko działało tylko z alternatora.

Co do hebla jeśli odetnie napięcie na elektrozawór paliwowy w pompie w przypadku diesla, a na cewkę, cewki....zadziała jak stacyjka i zgasi silnik więc nie ma mowy o pracy alternatora bez obciążenia.
Więc jeśli hebel będzie przed stacyjką i odetnie napięcie zapłonu zadziała też jak stacyjka.
W rajdówkach typu Tomcat powiedzmy.... hebel jest przed stacyjką/zapłonem i odcina całą instalacje gasząc silnik, ale tam wychodzą dwa przewody z alternatora...jeden to wzbudzenie i kontrolka ładowania, a drugi podpięty jako ładowanie przed heblem do akumulatora.
Całą resztę załącza hebel włącznie z napięciem na stacyjkę/zapłon....
Wiem bo robiłem instalacje w tomcacie i działa.....odcinasz hebel i nie ma napięcia w instalacji, a co za tym idzie i zapłonie oraz wzbudzeniu alternatora i nie ma żadnych dodatkowych przekaźników odcinających zapłon....hebel robi wszystko
Problem w przypadku toyoty polega na tej mnogości wyjść z alternatora, bo odetniesz aku i główny przewód od instalacji, a instalacja nadal będzie działała i silnik pracował zasilany jakimiś od szczepami z alternatora do momentu jego zgaszenia stacyjką, a przy okazji popali bezpieczniki :(
Do stacyjki dochodzą dwa przewody prądowe i samo odpięcie akumulatora a co za tym idzie głównego przewodu prądowego instalacji na uruchomionym silniku nie powoduje odcięcia napięcia na stacyjce i automatycznego rozłączenia zapłonu.
Podsumowując jak z alternatora wychodzą dwa przewody wiem jak podpiąć hebel zeby wszystko działało, jak cztery....ni ...hu hu... nie wiem, a jakoś nie chcę stosować metody prób i błędów, a schematu samego alternatora nie mam i jego wyjść.
Teoretycznie można by odpiąć te dodatkowe wyjścia, ale czy owa czynność nie spowoduje uszkodzenia płytki z diodami albo regulatora???
Albo tez wymienić regulator na jakiś z dwoma wyjściami, ale od czego i jaki będzie pasował???
Wtedy podpiąć ładowanie z alternatora przed heblem do aku, a wzbudzenie, zapłon i całą instalacje po heblu i wszystko będzie działać :D

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Jak podłączyć hebel w 4 runner

Post autor: Rokfor32 »

No więc zerknąłem na schemat, i wg mnie, to trzeba to zrobić tak:
Odłącznik (hebel) powinien być zamontowany na przewodzie łączącym aku ze skrzynką bezpieczników. Nie później, bo na dzień dobry ten kabel się rozgałęzia, a alternator podłączany jest tylko do jednego z odczepów.

Tak podłączony hebel odcina całą instalację, ale nie zgasi silnika, bo alternator raz wzbudzony będzie dawał prąd aż się przestanie kręcić.

Dlatego hebel musi być sprzęgnięty albo z przekaźnikiem, albo, jeszcze lepiej, z drugą parą styków, na których odłączy się zapłon (dowolną metodą, ważne żeby silnik zgasł). Jak silnik zgaśnie, to i alternator przestanie dawać prąd. Nie ma więc potrzeby odcinać niczego więcej.

Nie wiem, jak to jest w przepisach rajdowych, czy mus jest żeby był odłącznik czysto mechaniczny, czy też może to być duży stycznik. W tym drugim przypadku jest łatwiej, bo stycznik wysterowuje się bezpośrednio z akumulatora, podając plus bezpośrednio na cewkę, a minus na wyłącznik w kokpicie (sterowanie minusem). Takie rozwiązanie gwarantuje, że na kabelkach sterujących przekaźnikiem (jedyne pod napięciem po zadziałaniu przekaźnika) pojawi się bardzo niewielki prąd, ograniczony rezystancją cewki przekaźnika.

ODPOWIEDZ