4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Moderator: luk4s7

leito1610
Posty: 40
Rejestracja: 13 lip 2015, 22:44

4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Post autor: leito1610 »

Koledzy od czego mozna zastosować poszerzenia do 4-runnera 1 gen ? od XJ-a podpasuja? ew da sie gdzieś kupić przednie błotniki?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Post autor: Rokfor32 »

Błotniki wisiały jakiś czas temu na allegro - ale w niefajnej cenie. Może jeszcze są - to były nówki sztuki.

Poszerzenia - jak szerokie? mam dwa rodzaje - wąskie, takie mniej więcej na 5 cm, i te chyba mogę sprzedać (muszę jeszcze to przemyśleć), i szerokie, na około 10 - 12 cm - te nie są na sprzedaż.

leito1610
Posty: 40
Rejestracja: 13 lip 2015, 22:44

Re: 4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Post autor: leito1610 »

błotniki były ale znikły ;/ przemysl sprawe z waskimi ,akurat takie sa mi potrzebne.

leito1610
Posty: 40
Rejestracja: 13 lip 2015, 22:44

Re: 4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Post autor: leito1610 »

co mozna z tym robic? Tylko wycinanie i wspawywanie blaszki po blaszce?
http://fotowrzut.pl/FRNF5K8ZN8

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: 4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Post autor: Rokfor32 »

Raczej tak. Ewentualnie opcja bardzo kumatego blacharza z odpowiednim sprzętem - blachę da się w taki sposób kształtować, żeby zrobić pojedyncze, duże elementy do wstawienia w takim kształcie.

Ale to może być nieopłacalna skórka za wyprawkę ...

leito1610
Posty: 40
Rejestracja: 13 lip 2015, 22:44

Re: 4-runner 1 gen od czego poszerzenia ?

Post autor: leito1610 »

generalnie samochód wydawał sie mało zgniły,był pokryty do połowy farba a,la barankiem , kiedy zabrałem sie za szlifowanie prawego tylnego naroznika wypadł praktycznie lewarek i klucz do kół tak wiec musialem wyciać około 8 cm blachy od zgrzewu lecąc po błotniku aż do połowy progu,uzyłem blachy 1mm i szczeze nigdy tego nie robilem ale udało mi sie odtworzyć kształty i bedzie to jakoś wygladało.Wydłubałem sporo pianki i ze 3 kg szpachli.Spód auta pomalowałem farba politeranową a antykorozyjna służącą do malowania okrętów poniżej lini wodnej.Nadwozie jest już pomalowane do połowy farbą poliuretanową ,w kolorze oryginalnym czyli białym.Jest to pierwsze autko które w życiu maluje i spawam ale efekt uważam za niezły :D

ODPOWIEDZ