Kabelki przy silniku i turbina????

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: RobertK. »

Mam pytanko wie ktoś, albo ma schemat elektryki sterującej nadciśnieniami z turbiny w silniku 2LT.
Jest tam kilka elektro zaworków i czujników, a wszystkie manuale jakie mam tej wiedzy nie posiadają :(

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: Rokfor32 »

O ile mi wiadomo w tym silniku nie ma takiego czegoś. Zawór upustowy (ten w turbinie) jest wysterowany bezpośrednio przez ciśnienie w kolektorze dolotowym za pomocą krótkiego wężyka. I nie ma nic więcej. A cała regulacja to napinanie albo luzowanie sprężyny powrotnej w siłowniku membranowym, napędzającym tenże zawór upustowy, czuli wsio w bezpośredniej bliskości turbiny.

Taka sporawa ilość zaworków pneumatycznych związana jest z systemem EGR. Może to one?

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: RobertK. »

Jedno takie ustrojstwo mam zamontowane zaraz pod przekaźnikiem rozrusznika na prawym nadkolu, a drugie przy przepustnicy i na lewym nadkolu dwa, ale te to są czujniki kontrolek turbiny.
Wszystkie połączone ze sobą wężykami gumowymi.
EGR w tym silniku jeszcze nie ma w 2LT II jest na pewno.
W manualu do tego silnika jaki ściągnąłem z sieci nic nie ma o tych urządzeniach :(

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: RobertK. »

......więc się dowiedziałem i naumiałem.....jest to zawór podciśnienia sterujący podbiciem obrotów w autach posiadających klimatyzacje.
Doprowadza podciśnienie do mieszka sterującego dźwigienką na pompie wtryskowej.
W moim przypadku już zbędny, bo też z pełną premedytacją zrezygnowałem z klimy :)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: Rokfor32 »

A kompresor jeszcze masz? Idealna sprawa, jako pokładowa sprężarka dużej wydajności.

ps. System tzw. "idle up" jest dosyć popularny w toyach, i nie tylko w tych z klimą.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: RobertK. »

Kompresory mam , ale zdemontowałem.
O tym rozwiązaniu nawet nie pomyślałem....hmmmm :shock:
Wprawdzie w miejsce kompresora planowałem zainstalować drugi alternator dla drugiego aku głębokiego rozładowania....które miało być niezależnym obwodem dla wszelakich dodatkowych odbiorników typu lodówka itd itp używanych również na postoju w trakcie wyjazdów w świat :)
Po za tym zawsze miałbym niezależne dwa urządzenia dostarczające prąd więc gdyby jeden padł zawsze zostanie drugi :)
Trochę też podyktowane było tym iż nie mogłem znaleźć zastępczego alternatora o mocy powiedzmy 100-120 A wraz z Vacu pompą.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: Rokfor32 »

Ale jak się nie mylę silniki 2L-T mają z natury dwa aku :wink:

Jak założysz jakieś solidniejsze, z dużym prądem rozruchowym, to z jednego da rady odpalić silnik, (przynajmniej w lecie). Zatem wystarczy do fabrycznej instalacji dołożyć separator akumulatorów, żeby ta lodówka czy coś tam jeszcze na postoju ssało prąd tylko z jednej baterii, a druga była pełna i gotowa do rozruchu silnika.

Jak nie założysz na auto dziesięciu halogenów, to standardowy alternator w zupełności wystarcza.

Awatar użytkownika
RobertK.
Klubowicz
Posty: 544
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:04
Auto: 4 runner 2LT
Kontakt:

Re: Kabelki przy silniku i turbina????

Post autor: RobertK. »

Jak widać w awatarze na dachu są cztery dalekosiężne i jestem z nich zadowolony, bo oryginalne światła raczej kiepsko świecą w tym aucie co daje jakieś plus 20A.
W trasie i terenie zdecydowanie podnoszą komfort jazdy w nocy :)
Do tego dwa halogeny robocze boczne i dwa tylne, ale te używane sporadycznie w razie potrzeby, ale to znów plus 20A.
Oryginalny alternator ma 55A więc w momencie rozpalenia świateł na dachu i zasadniczych zostaje jakieś 15A na wszystko dodatkowe co w aucie i wydaje mi się że trochę mało :?
W standardzie miałem jeden aku może dla tego iż auto z włoskiego rynku nie wiem ???
Do tego na postoju i w trakcie jazdy chodzi lodówka przetwornica itd.
W zeszłym roku miewałem problemy z jednym aku na wyjazdach z tąd ten pomysł na dwa aku i dwa alternatory.


// edit by fobos - wydzieliłem dyskusję na temat kompresora klimy jako kompresora powietrza do ogólnotechnicznych http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=1830

ODPOWIEDZ