Lift 4runner II gen.

Moderator: luk4s7

Kamyk_1982
Posty: 2
Rejestracja: 22 sty 2021, 16:18

Lift 4runner II gen.

Post autor: Kamyk_1982 »

Witam
Przejrzałem wszystkie posty i nie znalazłem jednego tematu zawierającego wszystkie informacje.
Podniesienie budy 2cale, z tego co udało mi się ustalić, nie wiąże się z dodatkowymi pracami ( np. Przewody hamulcowe).

Podniesienie zawieszenia 2 cale.
Tył- prace tylnego mostu ogranicza amortyzator, więc wymiana amortyzatora i sprężyny załatwia sprawę.
Przód- wymiana amortyzatora, podkrecenie drążka plus sprzespawanie jego ogranicznika( gumy ograniczające jego prace w dół). Ewentualnie wymianę drazka na grubszy przy montażu metalowego zderzaka.

Zapewne coś pominęłem. Osoby obeznane w temacie prosił bym o uświadomienie mnie :wink:

Awatar użytkownika
mayzel
Posty: 27
Rejestracja: 14 lip 2020, 08:52
Auto: '93 4Runner KZN130 (1KZ-T)

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: mayzel »

To buda czy zawias - czy to i to (bo sumarycznie 4 cale to już inna bajka - po łebkach zrobione będzie psuwdu)?

W teorii, przy lifcie zawieszenia jak ma być tip top to z tyłu masz jeszcze do zrobienia mocowanie panharda (jakby co miałem gdzieś rys. tech. mocowania pod lift - przeliczyć, wyciąć, zgiąć, pospawać, przykręcić i gotowe, ew. regulowany) i mocowanie korektora siły hamowania trzeba przerobić.

Film co i jak: https://youtu.be/N0w3Bgzg2nY

Wypada też sprawdzić czy z przodu załapią łączniki staba (jak krótkie to dłuższe dobrać, patent z wypinaniem na zawleczki raczej się nie sprawdzi w przypadku IFS).

Zapewne na koniec trzeba też mądrego człowieka, który sprawdzi i ustawi geometrię jak należy.

Kamyk_1982
Posty: 2
Rejestracja: 22 sty 2021, 16:18

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: Kamyk_1982 »

Dzięki za podpowiedź.
Generalnie planuje lift budy.
Potem przerobić zderzaki.
A na końcu lift zawieszenia.
Nie chce robić tego byle jak bo i dzieci zabieram że sobą.

Dlatego też dałem zapytanie na forum.
Żeby zrobić wszystko krok po kroku tak jak się należy.
Przede wszystkim ma być bezpiecznie.
Jeżeli masz rysunek tech wspólnika pod drążek to bym poprosił. Zdecydowanie ułatwi to zadanie.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: sebastian44 »

Kamyk_1982 pisze:
16 lut 2021, 09:50
Dzięki za podpowiedź.
Generalnie planuje lift budy.
Potem przerobić zderzaki.
A na końcu lift zawieszenia.
Nie chce robić tego byle jak bo i dzieci zabieram że sobą.

Dlatego też dałem zapytanie na forum.
Żeby zrobić wszystko krok po kroku tak jak się należy.
Przede wszystkim ma być bezpiecznie.
Jeżeli masz rysunek tech wspólnika pod drążek to bym poprosił. Zdecydowanie ułatwi to zadanie.
W zasadzie jak ma być bezpiecznie i zgodnie z prawem to powinieneś zacząć od liftu zawieszenia. I na nim skończyć ;)

Awatar użytkownika
j_d
Posty: 17
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:22
Auto: 4runner N130, 1994 r, 3.0 V6 3VZE, automat.
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: j_d »

Witam.

Niedawno stalem sie posiadaczem 4runnera. To moja pierwsza Toyota.

Koniecznie musze wymienic tylne amory/sprezyny, bo auto siedzi 4cm na tyle. Auto nie bedzie topione w blocie - turystyczny offroad, bez upalania. W szczegolnosci noclegi na dziko, w naturze. Czasem wole objechac kilka kilometrow niz utonac w bagnie czy urwac polosie 3000 km od domu.

Podrozuja 3, max 4 osoby.
Do przodu przewidziny jest snorkel i wyciagarka, ale wolalbym uniknac stalowych zderzakow. Tyl bedzie zapakowany rzeczami na wyjazd (namioty, spiwory, jedzenie, itp). Planowany jest difflock z tylu.

Obecnie z przodu jest fabryczny zawias (amory 2018 rok, sprezyny nie wiem). Auto baaardzo pieknie i miekko buja sie po terenie i nie chcialbym tego komfortu stracic..

Pytania do praktykow:

1. Mam opony Kumho MT 10.5x31 cali (na zdjeciu sa jeszcze stare). Czy warto pakowac wieksze?

2. Czy warto zrobic lift 2" kupujac np komplet sprezyny i amortyzatory Dobinson lub Ironman? Czy nie bedzie problemow z geometria przodu i ogolnie statecznoscia pojazdu? Cxytalem posty na TLC forum, tam cuda sie dzialy z podkladkami, tłuczeniem na wybojach, itp.

Jakies inne rady do tej konfiguracji?

Z gory dziekuje za podpowiedzi.Obrazek

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: sebastian44 »

Zrób kompletny lift i będziesz zadowolony. Polifcie wejdą Ci spokojnie opony 32 cale.

Awatar użytkownika
j_d
Posty: 17
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:22
Auto: 4runner N130, 1994 r, 3.0 V6 3VZE, automat.
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: j_d »

sebastian44 pisze:Zrób kompletny lift i będziesz zadowolony. Polifcie wejdą Ci spokojnie opony 32 cale.
Kolego, wybacz ale dla mnie Twoja odpowiedz jest zbyt enigmatyczna. Co konkretnie masz na mysli? 4x amor + 4x sprezyna z liftem, mocowanie Panhardta + korektor sily hamowania 5 cm w dol i tyle?

Jak to sie ma do innych moich pytan z posta?

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: Jake »

Ja mam zdecydowane inne podejscie, uwazam, ze do zastosowania ktore kolega wymienil, ladowanie pelnego zestawu zawieszenia znanego aftermarketowego producenta jest przerostem formy nad trescia. Po kolei:
1)4R drugiej generacji fabrycznie stoi dosc wysoko.
2)Bez liftowania zawieszenia spokojnie miesci sie 265/75R16 czyli 31.6". Nic nie obciera ani przy skrecie ani w pelnym zakresie pracy zawieszenia, nie trzeba nic demontowac, wyginac, ucianc i kombinowac. Nawet fabryczne chlapacze moge zostac i maja sie dobrze.
3)Do jazdy turystyczne nie widze sensu w przekaraczaniu srednicy 31/32". Wady zwyczajnie przewyzszaja korzysci.
4)Jesli jednak ktos bardzo chce to 33" jest mozliwe do zalozenia.
5)W 4R 2gen nie ma przednich sprezyn, sa drazki skretne. Lift przodu robi sie na zasadzie zwiekszenia naprezenia wstepnego drazka sruba na klucz bodaj 27mm na wysokosci slupka B, od spodu auta. Absolutnie nie ma sensu ladowac customowych drazkow typu HD, jesli nie planujesz przeciazac auta. Drazki tego typu sa nieodzowne jesli zawiesisz na przodzie 45kg stalowego kowadla, w przypadku fabrycznego zderzaka i lekkiej wyciagarki tylko niepotrzebnie przesztywni to przod.
5)Skad wiesz, ze tyl siedzi 4cm? Moze to tyl jest na fabrycznej wysokosci, a to drazki sa nadmiernie podkrecone? Zmierz w miare mozliwosci wysokosc od rantu nadkola do srodka kola to porownamy z neutralna wartoscia w moim aucie. Latwiej byloby mierzyc do ziemi, ale mam o rozmiar wieksze opony wiec, wartosci beda inne. Jesli faktycznie tylne sprezyny sa sklepane - trzeba je wymienic. Do turystyki zakladalbym fabryczna dlugosc, nie liftowe.
6)Jesli masz swieze amortyzatory (pisales 2018r) i tlumienie jest zadowalajace to nie widze sensu ich wymieniania. Ja mam w tym momencie komplet nowych amorów KYB zamontowany w obu swoich samochodach (4R bez liftu na 31.6" i Trooper z 2" liftu na 33") i na moje potrzeby sa wystarczajace bym byl zadowolony. Jedyny minus oem-owych amorow to niewielka srednica tloka = latwo sie przegrzewaja i traca skutecznosc przy szybkiej jezdzie po wiekszych nierownosciach i w zasadzie na tym polega glowna przewaga Dobinsona, EFS itp.
7)Jesli dopiero co kupiles auto a Twoj budzet nie jest nieograniczony to wstrzymalbym sie z inwestycjami zwiekszajacymi "fajnosc" samochodu, a skupil na wysledzeniu wszelkich niedoskonalosci, usterek, uszkodzen i wymianie wyeksploatowanych czesci, ktorych na pewno troche sie znajdzie w 30 letnim pojezdzie. Amory Dobinsonsa sa bardzo dobre i roznica jest odczuwalna, ale inwestycja w nie ma sens w sytuacji w ktorej pojezdzisz i sam poczujesz ze czegos Ci brakuje w pracy oem-owego zawieszenia.

No i przede wszystkim witam kolege z blizniaczym pojazdem :) Tez mam czarnego 4R z 3VZ-E.

Awatar użytkownika
j_d
Posty: 17
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:22
Auto: 4runner N130, 1994 r, 3.0 V6 3VZE, automat.
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: j_d »

Jake pisze:Ja mam zdecydowane inne podejscie, uwazam, ze do zastosowania ktore kolega wymienil, ladowanie pelnego zestawu zawieszenia znanego aftermarketowego producenta jest przerostem formy nad trescia. Po kolei..
Jake! Dzieki za obszerna odpowiedz! Obrazek


Faktycznie drazki skretne, przod wyglada OK tak jak piszesz. Nie ogladalem tego auta jeszcze zbyt dokladnie a to moja pierwsza Toyota.

Mierzylem wys blotnika nad gora kola. Tyl jest 4 cm nizej.

Co zalozyles na tyl? Mozesz podac konkretne numery czesci amory i sprezyny? Chcialbym, zeby tyl nie siadl jak zaladuje graty i zeby nie przegrxewal sie tak szybko. Jest na to jakies rozwiazanie? Bo Dobinson itp maja tylko zawias z liftem..

Ja mam jeszcze pod bagaznikiem butle gazowa, ale chyba pozbede sie gazu calkowicie i ją wymontuje.

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka



Awatar użytkownika
dmuchawiec
Posty: 82
Rejestracja: 22 gru 2008, 20:27
Auto: 93 Hilux Surf KZ-TE
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: dmuchawiec »

j_d pisze:
19 maja 2021, 13:30
Auto nie bedzie topione w blocie - turystyczny offroad, bez upalania. W szczegolnosci noclegi na dziko, w naturze. Czasem wole objechac kilka kilometrow niz utonac w bagnie czy urwac polosie 3000 km od domu.
Podrozuja 3, max 4 osoby.
przewidziny jest snorkel i wyciagarka, difflock z tylu.

Auto baaardzo pieknie i miekko buja sie po terenie i nie chcialbym tego komfortu stracic..
dzień dobry ;-)
nie rób liftu, wystarczą sprężyny
lift zostaw drajwerom bez wyobraźni ;-)

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: sebastian44 »

Każdy ma swoje podejscie. Ja wolę jezdzić na NOWYM zawieszeniu niż tym dwudziestoletnim podpierając się "bezpieczeństwem i komfortem".

Po 20 latach "bezpieczeństwo i komfort" to zdecydowanie nie są cechy którymi możemy określić fabryczny setup zawieszenia.

Po dobrym lifcie auto prowadzi sie bardzo dobrze na drodze i genialnie w terenie. Tyle w temacie, mam porównanie na wielu samochodach.

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: Jake »

j_d pisze:
19 maja 2021, 14:27
Ja mam jeszcze pod bagaznikiem butle gazowa, ale chyba pozbede sie gazu calkowicie i ją wymontuje.
Mam dokladnie tak samo. Z tylu pod bagaznikiem mam 93l toroidalna butle gazowa. Pasuje jak ulał, jest niemal zupelnie schowana i dobrze chroniona. Ja nie wyobrazam sobie jazdy na beznynie przy spalaniu 18l na setke, a poprawnie eksploataowana instalacja gazowa nie sprawia absolutnie zadnych problemo, ale to juz kwestia indywidualna. Niezaleznie od Twojej decyzji o pozostawniu lub demontazu gazu - jesli nie wiesz co robil (a wlasciwie czego nie robil) poprzedni wlasciciel, to obowiazkowo do pomiaru luzy zaworowe i kompresja w cylindrach. Wiele lat bez korekty luzów, zwlaszcza przy jezdzie na LPG to ryzyko niedomykajacyh sie zaworów i powypalanych grzybków.
sebastian44 pisze:
19 maja 2021, 14:51
Każdy ma swoje podejscie. Ja wolę jezdzić na NOWYM zawieszeniu niż tym dwudziestoletnim podpierając się "bezpieczeństwem i komfortem".

Po 20 latach "bezpieczeństwo i komfort" to zdecydowanie nie są cechy którymi możemy określić fabryczny setup zawieszenia.

Po dobrym lifcie auto prowadzi sie bardzo dobrze na drodze i genialnie w terenie. Tyle w temacie, mam porównanie na wielu samochodach.
A gdzie ja mowilem, ze jestem zwolennikiem starych czesci? Wszystkie amortyzatory mam nówki sztuki, bo amortyzator to element ktory podlega stazeniu i okresowym wymianom, a ich sprawnosc to bezpieczenstwo na drodze. Łączniki i gumy stabiliatorów tez zalozylem funkiel nówki, sworznie nadal sa fabryczne bez zadnego luzu. Tylne sprezyny trzymaja wymiar spoczynkowy pod obciazeniem i sprezystosc wiec sa dobre - to nie jest element ktory sie zuzywa w sposob niezauwazalny. Co jeszcze Twoim zdaniem nalezaloby wymienic w imie bezpieczenstwa i nowosci? Chyba ze caly samochod, to sie zgodze. Auto z 2020 roku ma zdecydowanie wiecej systemow bezpieczenstwa niz takie z 1990r.

Awatar użytkownika
j_d
Posty: 17
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:22
Auto: 4runner N130, 1994 r, 3.0 V6 3VZE, automat.
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: j_d »

Jake, dzieki ponownie!

Poorzednik wlasnie wymienil w zeszlym roku silnik bo go wypalila zla instalacja gazowa..

U mnie tylny blotnik jest w tej chwili 4 cm nizej niz przedni nad kolem, a auto buja sie do przodu i do tylu. Przod wymieniony na fabryke w 2018 roku. Auto ma jezdzic zaladowane, dlatego zastanawiam sie cxy wziac seryjne zawieszenie do tylu, czy podniesione..

W roznych autach cwiczylem juz zawieszenia i wiem, ze to mozna dobrze albo zle skonfigurowac - i wtedy traci i komfort i bezpieczenstwo. Dlatego szukam doswiadczen kolegow tutaj..

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2020
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: Jake »

To wszystko zalezy od konfiguracji i potrzeb.
Trooperem jezdze w teren, mam 33" MT Coopera na stalowych felgach, stalowy tylny i przedni zderzak, winde, stalowy bagaznik dachowy i sporo szpeju. Auto jest ciezkie, wiec fabryczne sprezyny sie nie sprawdzały - stad decyzja o zalozeniu drazkow HD i sprezyn +2". Auto przestalo sie kolebac i wrocila normalna sztywnosc. Lift sam w sobie jest dla mnie tez wartoscia dodana bo wzrosl przeswit i rzadziej ryje o przeszkodzy w terenie. W Trooperze widze tez korzysci ktore dalyby mi lepsze amortyzatory, ale ze budzet nie byl w stanie tego objac, to na razie zalozylem Kayabe. Przynajmniej sa nowe i maja 100% sprawnosci.

4 Runner to jest dla mnie auto o zgola innym przeznaczeniu. 90% jazdy to szosa, jesli juz teren to delikatny, trawa, piasek, szuter, o takie tam turystyczne wycieczki. Fabryczne lekkie zderzaki, brak windy, lekkie felgi ze stopów aluminium, lekkie opony o lagodnym biezniku (Nokian Rotiiva AT), ktore daja fajne trzymanie na asflacie (takze mokrym) i sa ciche. Powyminialem wszystkie zuzyte elementy zawieszenia, ktore sie po latach wytłukly lub zwyczajnie zestarzały, zeby auto sie precyzyjnie i bezpiecznie prowadziło. Zmiana 4szt amorów na nowe mocno poprawila komfort jazdy, Yota zaczela sie trzymac drogi i poprawnie prowadzic w zakretach. Na szosie nie bylbym w stanie docenic korzysci plynacej z offroadowych amorów, auto prowadziloby sie tak samo, wiec zakup drozszych nie jest uzasadniony. Co do drazkow i sprezyn - w tym wypadku twardsze drazki czy grubsze liftowe sprezyny obnizylyby komfort i niepotrzebnie przesztywniły zawieszenie - wiec pogorszyly komfort jezdny.

Awatar użytkownika
j_d
Posty: 17
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:22
Auto: 4runner N130, 1994 r, 3.0 V6 3VZE, automat.
Kontakt:

Re: Lift 4runner II gen.

Post autor: j_d »

Ja tez mam drugie auto - Vitare I long - stalowe zderzaki, lift 4", oslony, spawlock z tylu - z przodu przeswit wynosi 43 cm

Jednak w Vitare ciezko jest sie spakowac na moesieczny wyjazd, dlatego kupilem Toyote. W terenie to wiadomo - im bardxiej terenowe auto, tym ciagnik musi dalej po nie jechac

Wyglada na to, ze zaczne od fabryki bez liftu i bede patrzyl, co dalej.. Obawiam sie glownie, ze po zaladowaniu tyl mi siadzie i bede sie denerwowal - dlugi zwis tylny juz sam w sobie ogranicza mozliwosci terenowe, stad lift byl kuszacy..

Budzet... hmm.. jesli mam wydac 600 zl na serie a potem i tak 800 na liftowane amory, to wole od razu wziac liftowane czy HD. Ale obawiam sie, czy to zda egzamin. No nic. Sa pewnie jeszcze podkladki w najgorszym wypadku.

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka



ODPOWIEDZ