Rokfor, a dzwon w 1UZ jest inny niz w 2UZ? bo bywaly UZJ100 z H151, prawda? I taki dzwon by nie spasowal?Rokfor32 pisze: ↑05 sty 2012, 22:16Jedno ale - z silnikiem 1UZ-FE jest kłopot z dzwonem sprzęgła. Ja zanabyłem gotowca (aftermarketowego), ale nie jest to tania sprawa (wraz z kołem zamachowym koszt ok. 700$). Alternatywą jest spawanie z dwóch dzwonów, bo nie ma żadnego modelu z tym silnikiem i manualną skrzynią, więc i nie ma opcji na fabryczny dzwon (używkę).
Hilux wspaniały ale słabawy.
Moderator: luk4s7
- Jake
- Moderator
- Posty: 2147
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8367
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
H151 to nie R151.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2147
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
Wiem. Specjalnie pytam o H151.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8367
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
Wiec tak - są takie zestawy - ale to jest za wielkie i za ciężkie do lekkich modeli. Cały zestaw jest też wielokrotnie droższy, niż aftermarket (dwie części dzwonu - bo w tej opcji jest dwuczęściowy, koło zamachowe, sprzęgło, siłownik)
- Jake
- Moderator
- Posty: 2147
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
Do J7/Hila Seria R jest lepsza, ale do J8 na przyklad chyba H151 do 1UZ najsensowniejsza. Mowisz, ze z pozyskaniem dzwonu i sprzegla do takiej kombinacji nie ma lekko?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8367
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
1UZ w J8 dupy nie urywa. To auto by fajnie jeździło - ale na silnikach UR.
Te dzwony były tylko w arabach. I tam były popularne - były, bo w tamtych realiach J100 to już zabytek.
Te dzwony były tylko w arabach. I tam były popularne - były, bo w tamtych realiach J100 to już zabytek.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8367
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
1FZ ma 215 - 225 kucy.
Ale - kluczem jest dostępny moment obrotowy, a nie moc, bo te wysokie wartości to zakres 4,5 - 5,5 tysia obrotów.
1UZ mają bardzo wypłaszczoną krzywą momentu, czyli w dolnym, użytkowym zakresie pracy jest go sporo - ale nadal nie za wiele, bo po prostu 4 litry to zwyczajnie za mało do masy J8.
Można to skompensować przełożeniami w mostach - ale jednak nie do końca o to chodzi, żeby z piecem V8 jeździć stale na obrotach ponad 3 tysie - ekonomia wtedy leci na pysk.
1FZ to ciężkie, niezajebliwe kowadło - ale nie ma wigoru. To jest kwestia oczywiście zestrojenia, i ogólnie ujmując filozofii konstrukcji toyoty (nie ma urywać dupy - za to ma sie kręcić ponad milion km). Podobnie jest w 3RZ - też nie jest wysilony - ale jednak sporo lżejszy. Mam taki włożony do froty sport - i w takim aucie sprawdza się fajnie. Ale jak to było w J9 montowane - to dodatkowe pół tony masy robi z niego może nie ślimaka, ale conajwyżej toczydło.
Dla J8 toyota zrobiła fajne silniki, czyli serie UR. Być może też 3UZ byłby już fajny bardzo - o ile auto za bardzo nie dociążone. Ale dla takiej typowej J8, zrobionej wyprawowo (czyli pod 3 tony masy) - seria UR.
Ale - kluczem jest dostępny moment obrotowy, a nie moc, bo te wysokie wartości to zakres 4,5 - 5,5 tysia obrotów.
1UZ mają bardzo wypłaszczoną krzywą momentu, czyli w dolnym, użytkowym zakresie pracy jest go sporo - ale nadal nie za wiele, bo po prostu 4 litry to zwyczajnie za mało do masy J8.
Można to skompensować przełożeniami w mostach - ale jednak nie do końca o to chodzi, żeby z piecem V8 jeździć stale na obrotach ponad 3 tysie - ekonomia wtedy leci na pysk.
1FZ to ciężkie, niezajebliwe kowadło - ale nie ma wigoru. To jest kwestia oczywiście zestrojenia, i ogólnie ujmując filozofii konstrukcji toyoty (nie ma urywać dupy - za to ma sie kręcić ponad milion km). Podobnie jest w 3RZ - też nie jest wysilony - ale jednak sporo lżejszy. Mam taki włożony do froty sport - i w takim aucie sprawdza się fajnie. Ale jak to było w J9 montowane - to dodatkowe pół tony masy robi z niego może nie ślimaka, ale conajwyżej toczydło.
Dla J8 toyota zrobiła fajne silniki, czyli serie UR. Być może też 3UZ byłby już fajny bardzo - o ile auto za bardzo nie dociążone. Ale dla takiej typowej J8, zrobionej wyprawowo (czyli pod 3 tony masy) - seria UR.
- Jake
- Moderator
- Posty: 2147
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
A rzeczywiscie 215KM, zle spojrzalem. Nadal 215 vs 290 to spora roznica. Plus R6 a V8 to tez rozne wrazenia z jazdy.
To co mowisz czyli doborr sillnika do gabarytow i masy pojazdu jest istotny. Ja rozkminiam serie UZ pod katem J80, na razie teoretycznie, ale moze kiedys taka koncepcja sie zisci.
Seria UR to calkowicie nie moja bajka, VVTi, bezposredni wtrysk i inne wodotryski... absolutnie zbyt nowoczesna konstrukcja. Ja jestem zakochany w starych prostych kowadlach wlasnie pokroju 1UZ-FE. Nawet moje 3VZ-E na swoj sposob lubie, chociaz pod katem mocy jest bardzo malo imponujacy.
Gdzies na YT trafilem kiedy na bardzo estetycznie zrealizowany swap 3UZ-FE do FZJ80, wygladalo bardzo zachecajaco, brzmialo jeszcze lepiej.
To co mowisz czyli doborr sillnika do gabarytow i masy pojazdu jest istotny. Ja rozkminiam serie UZ pod katem J80, na razie teoretycznie, ale moze kiedys taka koncepcja sie zisci.
Seria UR to calkowicie nie moja bajka, VVTi, bezposredni wtrysk i inne wodotryski... absolutnie zbyt nowoczesna konstrukcja. Ja jestem zakochany w starych prostych kowadlach wlasnie pokroju 1UZ-FE. Nawet moje 3VZ-E na swoj sposob lubie, chociaz pod katem mocy jest bardzo malo imponujacy.
Gdzies na YT trafilem kiedy na bardzo estetycznie zrealizowany swap 3UZ-FE do FZJ80, wygladalo bardzo zachecajaco, brzmialo jeszcze lepiej.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8367
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Hilux wspaniały ale słabawy.
1UZ, w pierwszych odsłonach, i bez vvti, to - 245 kucy. Później 265. Dopiero vvti windowało wyżej.
Ja akurat robiłem swap tego silnika do J8 - stąd wiem, że dupy nie urywa (w tej konfiguracji). Nie zamula, ale szału tez nie ma.
I, tak jak pisałem wyżej: da się to skompensować przełożeniami w mostach - ale to jest coś za coś.
1uz to bardzo fajny silnik - ale do masy auta poniżej 2T. Większa masa wymaga większej pojemności (momentu obrotowego). Po porostu.
Ja akurat robiłem swap tego silnika do J8 - stąd wiem, że dupy nie urywa (w tej konfiguracji). Nie zamula, ale szału tez nie ma.
I, tak jak pisałem wyżej: da się to skompensować przełożeniami w mostach - ale to jest coś za coś.
1uz to bardzo fajny silnik - ale do masy auta poniżej 2T. Większa masa wymaga większej pojemności (momentu obrotowego). Po porostu.