Hilux 2005+ D4D - okiem użytkownika

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Hilux 2005+ D4D - okiem użytkownika

Post autor: kylon »

Bartku i Zbyszku zapraszamy do tablicy :!:
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 08:32 przez kylon, łącznie zmieniany 1 raz.

Bartek 4.7
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2007, 12:42
Auto: Hilux D-4D
Kontakt:

Post autor: Bartek 4.7 »

Prosiem uprzejmnie.

Awaryjne jak diabli. Tzn psuje się to co albo ja sam popsuję, albo twoje chłopaki popsuli :wink: .
Wolny i słaby. Silnik lipa. Chla jak ... No spalanie to akurat ma przyzwoite.
Niewygodny, taczka znaczy. Nie to co NavaRRRRRRRRRRRa.

Dobra, dosyć biadolenia.
Taki mi się podobał i taki kupiłem. I go lubię. Srebrny, SR5 bez intercoolera. Znaczy 102KM.

Na początek w Znanej Warszawskiej Firmie co to się specjalizuje w Toyotach, tunning i modyfikacje, montaż i serwis inst. gazowych (jezu Kylon skopiowałem to ze strony rajdów, wy z tym gazem to na serio??) zainstalowałem osłony Asfir i halogeny Hella Rally Xenon. Wtedy to ja jeszcze byłem nieśmiały a Rafał and Co. to byli Miszcze. Dalej było ogrzewanie postojowe Eberspracher, konsola dachowa zawieszenie OME tył +200kg (chyba) a przód początkowo średnio twardy (sprężyny ome 883 chyba, notabene obecnie mam je na handel mało używane) ale dość szybko zostały wynienione na model twardszy 884 +75kg. Następnie poszły koła 265/75R16 BFG AT na felgach Dotz. Do kompletu Kylon & Co. dorzeźbili 5mm dystanse gdyż bez nich felgi Dotz odmawiały współpracy z systemem hamulcowym TOYOTA. Całość uzupełniły cudnej urody czerwone chlapacze podwieszene do karoserii a'la Dakar. Następnie przyszedł czas na zderzak przedni ARB pomalowany ku powszechnemu zdziwieniu nie proszkowo, ale naturalnie, w kolorze nadwozia za bandycką stawkę (zdziercy z lakierni).
Całość uzupełniło gustowne CB radio i chip do silnika.

O ile mnie pamięć nie myli to ok 9 kwietnia moja CUD MASZYNA znów zniknie w otchłani warsztatu przy ul. Szczęsnej celem dalszego rozwoju i podnoszenia masy własnej.
Ku uciesze kierownika auta i kierownika warsztatu :wink:

Pozdrawiam
Bartek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

O :shock: Jeszcze troszkę info o spalaniu, odczuciach z jazdy na asfalcie i w terenie.

Awatar użytkownika
wojtekd
Klubowicz
Posty: 210
Rejestracja: 08 kwie 2007, 21:45
Auto: HDJ80, KDJ120 i HDRunner
Kontakt:

Post autor: wojtekd »

Bartek 4.7 pisze:(...) Dalej było ogrzewanie postojowe Eberspracher (...)
Błąd. A dlaczego nie Webasto, zwłaszcza taniej :-)

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

wojtekd pisze:
Bartek 4.7 pisze:(...) Dalej było ogrzewanie postojowe Eberspracher (...)
Błąd. A dlaczego nie Webasto, zwłaszcza taniej :-)
o tym samym pomyślałem co go podkusiło ??????

Awatar użytkownika
wojtekd
Klubowicz
Posty: 210
Rejestracja: 08 kwie 2007, 21:45
Auto: HDJ80, KDJ120 i HDRunner
Kontakt:

Post autor: wojtekd »

Niewiedza. A kto pyta, wielbłądzi.

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Hilux

Post autor: Zbyszek »

Trudno mi zabrać głos w tej kwestii z powodu wstydu że taki jestem niedobry dla mojego pojazdu. Mój Hilux jest przykładem na to ze w samochodowym świecie także nie ma sprawiedliwości.Ten czas ktróry Hilux Bartka spędza na operacjach plastycznych i pieszczotach w eksluzywnym gabinecie na Szczęsnej, mój w pyle, błocie i szumie autostrad tyra na zbiornik paliwa i wymianę lub tylko przedmuchanie filtra.Jeśli to kogoś interesuje to w ramach wiwisekcji mogę opisać jego dwuletnią historię


//edit - IRKO - opis hila ZBYSZKA przeniesiony tu - > http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=6208" onclick="window.open(this.href);return false;

Bartek 4.7
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2007, 12:42
Auto: Hilux D-4D
Kontakt:

Post autor: Bartek 4.7 »

Eberspracher - faktycznie to miejscowy dealer to właśnie oferował. A było mi potrzebne że tak powiem "na gwałt" :wink:

Co do operacji plastycznych - tak, są. Piekielnie kosztowne. Ale na codzień auto też na siebie musi zarobić. Nie topię go w błocie po klamki w każdy weekend, bo nie. Moja codzienność to pola, lasy, szutrówki. Wszystko "wokół komina", ale ancfaltów to za dużo nie ma.

Spalanie - zimą na moich kołach i z włączonym eber..cośtam ok 10l/100km.

Odczucia z jazdy dla mnie pozytywne. Twarda taczka, najlepiej się prowadzi jak ma ze 300kg na pace (dupa nie skacze) a przód miodzio. Niezależny zawias to jest to. Ale nie oszukujmy się. na dłuższe trasy to on sie nie nadaje. W góry polskie można jechać. Ale raz pojechałem do Niemiec. Jechałem pasem z TIR-ami. :cry:

W terenie - Autobus. Jak jeździłem WJ to myślałem że jest on wielki. Myliłem się. Hilux jest większy. Niezbyt poręczny. Ale gdzie w terenie dojedzie na pusto, tam również jest w stanie dojechać z ładunkiem. Dość dzielny jak na ciężarówkę. Brak blokad mostów bywa dokuczliwy.

Dziś miałem okazję pojeździć nowym L200. Uważam że Hil jest w środku znacznie ładniejszy i "przyjaźniejszy" dla kierowcy.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Jasne Zbyszku, że interesuje. Każda historia jest ciekawa. Ta z wymiany oleju również. Dawaj :wink: Chciałbym aby to forum było kopalnią wiedzy również dla przyszłych użytkowników samochodów marki Toyota. Taka moja wizja. W każdej wolnej chwili będę wrzucał różne tematy oraz odpowiedzi na pytania, które mi ludzie najczęściej zadają. To forum ma pomagać więc nikt tu nikogo nie wyrzuci za reklamowanie i chwalenie innych warsztatów czy sklepów.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Wśród nas jest kilka Hilów z silniczkiem 3.0 D-D4. Postaram się gogoś namówić na swoje wypracowanie.

misialek
Posty: 14
Rejestracja: 06 sie 2008, 21:20

Post autor: misialek »

Witam wszystkich!
To mój pierwszy post na TLC i od razu sprostowanie małego kłamstewka które musiałem popełnić żeby się tu dostać, mianowicie (jeszcze) nie jestem posiadaczem hila ale wszystko idzie w tym kierunku :wink:
W ciągu najbliższego miesiąca-dwóch będę się chciał przesiąść z dyskoteki (300Tdi) na jakiegoś nowego pickupa. Pole moich poszukiwań zawęziło się do 2 modeli: Ranger i Hilux (wymiary paki, moc, cena).
Kwestie księgowe (Vaty, paliwo, ciężarówkowość) są na dalszym planie w stosunku do kwestii użytkowych auta. Wiem że auto ma mieć podwójną kabinę, klime i "elektrykę". Łamię się nad wersją hila DLX+/SR5 lub rangerem XLT (żadnych skór, zbędnych chromów). Mam zamiar wozić autem ładunki o masie do ok tony (skrajnie 1,4T) i wytargiwać moje dostawczaki wklejone na budowach i holować je do serwisu :? Większość ładunków chce ładować na palecie widlakiem i tu kilka pytań:
1. Czy po demontażu tylnego chromowanego zderzaka można opuścić tylną klapę na dół (niżej niż położenie poziome)?
2. Jak zawias znosi częste przewożenie ładunku 300-1000kg
3. Jak w codziennym użytkowaniu radzi sobie wersja 120KM i czy warto dopłacać 4tysie za czipa na 136KM?
4. Czy panowie z serwisu (gwarancja) akceptują delikatne modyfikacje typu zmiana opon na nieco większe AT, osłony ASFIR, nietypowy bagażnik dachowy, przeróbka tylnego zderzaka (wywaenie chromu, wstawiene czegoś prostszego/trwalszego)?

Auto będzie robiło roczne przebiegi ok 20-30tkm, raczej na krótkich, lokalnych dystansach, docelowo ma być na ok 6-8lat i po gwarancji pewnie lekko go jeszcze dłubę ale nie jakoś ekstremalnie (zawias, zderzak, łincz...) tak żeby raz na czas zrobić jakąś turystyczną trasę po PL/europie/afryce...

Sorry za nieco zamieszany tekst ale chciałbym wybrać dobrze i w pełni świadomie :wink:

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Post autor: hashid »

Czołem.
mam nadzieję, że ta chwilowa aktywność faktycznie połączona z takim fortelem zakończy się nabyciem hila a nie rangera :D
ad1. jutro w wolnej chwili spojrzę na klapę w hilu, zobaczymy czy da się opuścić
ad2. przy 300kg to on przestaje dopiero podskakiwać i trzyma się drogi,1T to ładowność hili z napędem 4x2 pojedyńcza lub 1,5 kabiny, podwójna to 825/830 kg max. pełny ładunek poczuje ale to wół roboczy, będzie robił. ja bym nic nie dłubał, a jak klepną resory to gwarancja, a po 3 latach można pióro dorzucić albo wymienić na OME.
ad3. lej "cipa", rakieta to po tym nie będzie, różnica będzie ale bez przesady, ja nie jestem zwolennikiem takiego eletrotuningu
. btw 4 tysie za chipa to chyba na ulicy a nie w ASO a jak nie będzie w ASO to gwarancja papa
ad4. takie modyfikacje jak opisujesz przechodzą bez problemu, nie jest to znaczna ingerencja w założenia projektowe pojazdu

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Post autor: Zbyszek »

Odpowiedź jak i wybór bardzo trudne.
Mam Hiluxa a sąsiad za płotem Rangera i obaj jesteśmy bardzo zadowoleni.
Ranger jest bardziej luksusowy, ma wiekszą ładowność , jest szybszy i ma więcej bajerów typu przechyłomierz, temperatury itd ma też bardzo fajną pokrywę paki którą można podnosić w pozycji poziomej do dachu kabiny i tak jeździć.
Hilux jest prostszy, ma wiecej możliwości i dostępność różnych gadżetów. Ma lepszą opinię i poważanie na mieście oraz jest tańszy .
Klapę można opuścić, wystarczy wyjąć zaczeby linek z takich owalnych otworów.
Serwis nie czepia się do przeróbek a mam ich trochę, w tym tylny zderzak zbiornik na wodę

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Post autor: hashid »

jeśli chcesz opuścić całkowicie klapę w dół to należy zwolnić dwie linko podtrzymujące klapę, zdemontować zderzak i zmotać nowy bliżej końca ramy, praca diaxą przy blacharce też się przyda.
Gdybyś zobaczył Hiluxa Zbyszka to określenie trochę zmodyfikowany jest za słabe. W serwisie sie go podobno nie czepiają :wink:

misialek
Posty: 14
Rejestracja: 06 sie 2008, 21:20

Post autor: misialek »

W oficjalnym cenniku TMP jest opcja czipsa ze 120 na 137KM (i moment wyższy o 40Nm) i kosztuje 5tysi brutto. Kwestia tylko czy jest sens i dynamika auta jest wyraźnie wyższa bo przy wyprzedzaniu może być to dosyć istotne...
Na kożyść hiluxa (względem rangera) przemawia większa ilość szpeju do rozbudowy auta oraz fakt znajomości/uznania marki i modelu. Jednak to ford ma oficjalną homologacje na dźwiganie 1100kg ładunku a hil prawie 300kg mniej. Kwestia przechyłomierzy i innych pierdółek jest nieistotna przy wyborze. Ford ma też standardowo wykładzinę paki i ponad 140 kucy...
Cholera myślałem że dyskwalifikacja L200, navary i NP300 oraz zawężenie wyboru do hila i rangera diametralnie ułatwi wybór :roll:

ODPOWIEDZ