Strona 2 z 2

Re: Schemat reduktora

: 24 mar 2019, 11:09
autor: Virus
Toyoty w standardzie jaki mamy potrafia sie amory łamać od dołu,łożyska słabe uszczelnienie, wymiana tarcz klocków łożysk to standard miesięczny troszkę rzadziej w zimy jak jest minusowe temperatury albo lato z upałami.Wiosna jesien to porażka i w porównaniu hil i uaz hunter to hunter wygrywa w tym terenie co mamy..

Re: Schemat reduktora

: 24 mar 2019, 11:38
autor: Rokfor32
Jeżeli łańcuch szczezł - to kolor oleju to potwierdza. Będzie mocno "srebrny".

Pisałem tu kiedyś (wraz z fotami) o metodzie oceny łańcucha (w dziale J9). Ocenia się go przez korek WLEWU oleju, trzeba go naprężyć śrubokrętem, i popatrzeć, dokąd sięga (w oczku op korku) grzbiet łańcucha.


Ogólnie - jeżeli grzbiet łańcucha jest przy krawędzi oczka (bliżej zewnętrznej strony reduktora) - to łańcuch jest nowy. Jeżeli jest po przeciwnej stronie oczka - to zaczyna przeskakiwać.

Re: Schemat reduktora

: 25 mar 2019, 05:03
autor: Virus
To sprawdzę tak jak piszesz, teraz tylko czy wystarczy zdjąć tylko dekiel do wymiany łożyska na wyjsciu na wał przód czy cały reduktor wywalic.

Re: Schemat reduktora

: 25 mar 2019, 07:26
autor: Rokfor32
Cały reduktor.

Nie da się zdjąć samych łożysk z wałka dolnego, trzeba zdemontować oba koła łańcuchowe. Potem zakłada się je jednocześnie razem z łańcuchem, a na aucie trza mieć cierpliwość benedyktyna, żeby tej sztuki dokonać, i nie poprzegryzać rury wydechowej z nerwów ... :mrgreen:

Teoretycznie jest opcja złożenia tego na aucie, ale na stole jest zylion razy łatwiej, szybciej - i poprawnie. Po prostu najłatwiej się go składa ustawiając wałkiem wejściowym w dół.

Re: Schemat reduktora

: 25 mar 2019, 08:07
autor: Virus
No dzięki to biorę się dzisiaj za zrzucenie reduktora