Osłony podwozia

Moderator: luk4s7

Bartek 4.7
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2007, 12:42
Auto: Hilux D-4D
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Bartek 4.7 »

Wyobraź sobie typową wiejską drogę , taką dwa wyjeżdżone ślady a po środku trawa. Po takich drogach dość często jeżdżę. Mają one tę wadę że czasem ktoś na ten środkowy pas trawy przesunie kamień. Trawa go obrośnie i go nie widać.
Jeśli do tego doda się deszczową pogodę, ślady rozjechane kołami traktorów to ten kamień w trawie robi się naprawdę groźny.

Moim zdaniem nowy Hil jest seryjnie bardzo nisko zawieszony na przodzie. A to nędzne coś co jest w miejscu osłony a co jest zrobione z konserwy może chronić co najwyżej przed patykami.

Nie namawiam nikogo na wywalanie kasy. Ale nie ufaj zbytnio seryjnej osłonie. Raczej traktuj ją symbolicznie



Jeszcze kilka słów. Na seryjnym zawieszeniu dość regularnie biłem osłoną przednią w krajobraz. Zmieniłem zawieszenie na OME i założyłem osłony. Zawieszenie poprawiło prześwit na tyle że osłona właściwie przestała być potrzebna

Awatar użytkownika
cosi
Sąd Koleżeński
Posty: 653
Rejestracja: 02 lis 2008, 21:00
Auto: był Hilux'08
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: cosi »

Moja pseudoosłonka jest cała pogięta - zastanawiam się czy poczekać, dozbierać i podnieść auto , czy taniej, szybciej i założyć osłony :roll:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8425
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Rokfor32 »

Prześwit pod belką przednią przy IFS macie i tak wiekszy, niż w przypadku sztywnego mostu. Nie pamitam, jak maja najnowsze hile, jeszcze drążek skretny, czy spreżyne śrubową? W tym pierwszym przypadku delikatny lift przodu można zrobi za pomocą klucza podkercając regulatory drążków.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: konus »

Mówiąc nowy masz na myśli My09?

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Na moje oko więc, składając razem wypowiedzi Zbyszka i Bartka 4.7, planuję na początek założyć niemarkową osłonę (taką od Traska) - bo fabryczna to "blacha od konserw" :/
Z czasem podnieść przód Hila i wtedy auto będzie coraz bardziej zdatne do off-roadowej turystyki :)

misialek
Posty: 14
Rejestracja: 06 sie 2008, 21:20

Re: Osłony podwozia

Post autor: misialek »

@ Milczący - z tego co pamiętam to w hilu balach fabryczna jest jak piszesz chyba z konserw (ale konkurencja ma podobnie). Jak chcesz zrobic dobrze i bawić się potem w przekładki, zamiany to kup od razu Asfira w myśl zasady "raz a dobrze". ASFIR podejdzie ci bez prblemu w seryjne otowry, jest dobrze sapsowany, alu jak go porysujesz od kamieni nie rdzewieje a stalowa osłona pomalowana proszkiem po kilku uderzeniach zacznie rdzewieć.
Potem bym dorobił solidne zaczepy do szarpania z tyłu no i do kompletu dokupił kinetyak. Jeśli nic jeszcze dłubałeś przy aucie to jak kupisz teraz hilifta to i tak nie masz go jak użyć bo nie ma go pod co w fabrycznym aucie podstawić. Możesz tylko w lesie jako wyciągarki użyc i raczej nic więcej.

Reasumując bierz od razu asfira i powoli krok po kroku buduj i zabezpieczaj auto według własnej koncepcji i potrzeb.

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Zaczepy z tyłu już 'prawie' mam - mam hak holowniczy na belce. Do belki przykręcę jakieś solidne haki lub szekle.
Niestety Hilux SR5 ma fabrycznie po bokach aluminiowe progi, które absolutnie nie nadają się do hi-lifta, będę więc musiał zamienić je na solidne rury.
Póki co próbuję sobie ustalić pewną kolejność i priorytety rozbudowy auta. Ale czytając to forum nabieram coraz więcej wiedzy teoretycznej. I coraz bardziej klarują mi się pewne pomysły :D
Bardzo często tu zaglądam i jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy.
P.S. Co do osłon Asfir - to tego się właśnie obawiam, że kupując coś taniego lub próbując to zrobić samemu - będzie to miejsce ciagłej walki a to z rdzą, a to z czym innym. To generalnie ogólnie dobra zasada zakupów - kupić coś raz, a dobrze, prawda ? ;)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8425
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Rokfor32 »

konus pisze:Mówiąc nowy masz na myśli My09?
Mam na myśli modele po 2005 roku. Jak się nie mylę, od tego czasu w hilach jest z przodu ifs z coiloverem, podobnie jak w prado.

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Zbyszek »

Milczący mam dla Ciebie dobrą wiadomość ale jeżeli jesteś typem człowieka któremu "nie chodzi o to by złowić króliczka ale by gonić go go go" to będzie to wiadomość zła i lepiej jej nie czytaj:

Jesteś posiadaczem wspaniałego auta turystyczno-wyprawowego któremu wszelkie przeróbki sa tak potrzebne jak berecikowi antenka więc zamiast kombinować, tracić czas i pieniądze ruszaj w drogę. Szybko się przekonasz czy naprawdę interesuje Cię turystyka czy bardziej konstruowanie "łunochoda" dla szpanu

Na stronie Beskidzkich wertepów na zdjęciach z Albanii możesz zobaczyć jakie góry, rzeki i plaże pokonywał Hilux SR5 bez przeróbek tylko z wyposażeniem turystycznym, nie ustępując innym autom a często je przewyższając

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Dzięki Zbyszku :)
To raczej dobra wiadomość - bo gdzieś podskórnie czułem, że nawet fabryczny Hil nie jest zły ;)
Ostatnio kupiłem opony BFG AT i szczerze powiem, że już samo to jest dla mnie ogromnym skokiem jakościowym. Ponieważ nie mam i nie chcę mieć hard-topa na pace to moje chęci przeróbek zmierzają głównie w kierunku orurowania paki.
A jak będzie nadmiar kasy to jeszcze parę gadżetów - coby bez obaw wjechać na bardziej ubłocone (ale bez przesady) dróżki.
Od tej wiosny ruszam z rodziną na nasze piękne, polskie wiejskie drogi autem takim, jakie jest :D

A na zdjęciach z Albanii za mało Twego Hila widać 8)

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Zbyszek »

Faktycznie prawie nas tam nie widać ale chodziło mi o pokazanie trasy i miejsc które odwiedziliśmy aby zachęcić do wyjazdu. Po za tym moja wrodzona skromność nie pozwala mi się pchać przed obiektyw tym bardziej że autor galerii nie specjalnie mnie lubił ponieważ jechał LC z 3 litrowym silnikiem i automatem. Mimo iż z oszczędności nie włączał klimatyzacji to i tak miał takie spalanie że co 2 dzień musieliśmy zjeżdżać z gór i szukać stacji benzynowej (18l/100 km) a ja z klimatyzacją mieściłem się w 11 l/100.

paziu
Posty: 42
Rejestracja: 05 sty 2009, 20:38
Auto: Hilux '08 2.5 D4D
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: paziu »

Nie da się ukryć że fabryczne osłony cudów nie robią, raz byłem zmuszony przejechać przy -15st przez pole rozjeżdżone przez ciągniki, kilka razy ostro przywaliłem w zamarznięte na kamień muldy, i teraz osłona nie wygląda zbyt ciekawie.... Idzie wiosna, coś będzie trzeba zmienić :D

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Nie wygląda ciekawie, ale wciąż działa? Bo robi to jednak różnicę ;)
Ja kiedyś też, na jakimś podjeździe walnąłem osłoną w glebę - lecz oprócz wrażeń 'słuchowych' nic się nie stało.

A nawiązując do wypowiedzi Zbyszka, przyznaję że również jestem bardzo zadowolony ze spalania. Silnik D4D naprawdę oszczędny jest :D

ODPOWIEDZ