Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam,Witam,

Mam nadzieje, ze jakoś uda mi sie wyjaśnić o co chodzi.
Moj silnik wydaje dziwne dźwięki. Cos jakby miał chrypkę albo cos jak stary Robur. Gdy odpalę i ruszam. Tylko podczas dodawania gazu i tylko przez pierwsze kilkaset metrów. Jak odpuszczam gaz, to się wycisza.
Otóż, im niższa temperatura, tym głośniej słychać . Nawet jak jest bardzo zimno, to przestaje po kilkuset metrach, chociaż silnik jeszcze się nie zagrzał. W lecie tego problemu nie ma.
Co to może być?
Wiem, wiem. Oddaj auto do mechanika, to się dowiesz, ale problem jest taki, ze nie mieszkam w PL i tutaj są tylko wymieniacze. Bede latem w PL, to oddam do mechanika, ale może chociaż się dowiem co to może być.
Czy to mogą być objawy wtrysków do wymiany?

naturalnie chodzi o 3.0 D4D 166KM

Pewnie to sprawdzałeś, ale rzuć okiem, czy nie masz włączonego podgrzewania silnika. To - chyba - ma służyć szybszemu dogrzewaniu zimnego silnika, aby leciało ciepłe powietrze do kabiny. Jak się silnik nagrzeje, to obroty się stabilizują. Ten guzik jest na panelu przy lewym kolanie.
Piszę o tym, bo żona ostatnio wpadła do domu, że auto się chyba uszkodziło, bo strasznie dziwnie pracuje silnik . A okazało się, że kolanem włączyła to dogrzewanie.

RaKu69 pisze: ↑

06 lut 2024, 08:38

Pewnie to sprawdzałeś, ale rzuć okiem, czy nie masz włączonego podgrzewania silnika. To - chyba - ma służyć szybszemu dogrzewaniu zimnego silnika, aby leciało ciepłe powietrze do kabiny. Jak się silnik nagrzeje, to obroty się stabilizują. Ten guzik jest na panelu przy lewym kolanie.
Piszę o tym, bo żona ostatnio wpadła do domu, że auto się chyba uszkodziło, bo strasznie dziwnie pracuje silnik . A okazało się, że kolanem włączyła to dogrzewanie.

Sprawdziłem. Nie mam wciśniętego. Kojarzę ten przycisk, bo raz już go przez przypadek wcisnąłem i obroty silnika się zwiększyły. Niestety to nie to

W sumie powiedziałbym że też tak mi się wydaje że jak odpalam na następny dzień i przez kilkaset metrów jak dodaję gazu to tak jakbym słyszał ciut inny dźwięk silnika który później znika... takie mam wrażenie.

Wisko po odpaleniu chałasuje później się rozpina i jest cisza

Po prostu bardzo nierówna praca silnika jakby chodził na 3 cylindrach?

grzechu 031 pisze: ↑

03 mar 2024, 17:30

Wisko po odpaleniu chałasuje później się rozpina i jest cisza

To może mieć sens bo po przejechaniu i przyspieszeniu motor się rozgrzewa i już nie ma tego dźwięku i przez resztę dnia jest tak samo. Może olej się rozgrzewa i lepiej rozprowadza po rozruchu.

Po długim postoju olej w sprzęgle spływa na dół i zanim się równomiernie rozprowadzi wewnątrz po odpaleniu jest ono jakby załączone i wtedy chałasuje

irko pisze: ↑

03 mar 2024, 21:13

Po prostu bardzo nierówna praca silnika jakby chodził na 3 cylindrach?

Praca silnika jest rowna.
Nie wiem jaki jest dzwiek na 3 cylindrach, ale to jest jakby bardziej klekotalo- glosniej.

To zostają wtryski do sprawdzenia

Od wtrysków bym zaczął, niech podepnie Ci ktoś kompa do Toyoty na zimnym silniku (najlepiej po nocy lub długim postoju aby podczas startu silnik miał temp otoczenia). Obserwuj korekty wtrysków, jak powyżej trzech to od razu wymiana, przedział 1,5-3 do sprawdzenia na stole przy czym im wartość bliższa 3 tym bardziej sklanialbym się do wymiany. 1-1,5 obserwować, 0-1 wtryski ok. Wartości oczywiście rozpatrujemy w wartościach plusowych i minusowych.

Gniew pisze: ↑

04 mar 2024, 22:33

irko pisze: ↑

03 mar 2024, 21:13

Po prostu bardzo nierówna praca silnika jakby chodził na 3 cylindrach?

Praca silnika jest rowna.
Nie wiem jaki jest dzwiek na 3 cylindrach, ale to jest jakby bardziej klekotalo- glosniej.

Dokładnie u mnie tak samo dźwięk tak jakby głośniej klekotało po odpaleniu i przy rozpędzaniu się i to dopiero po dłuższym postoju. Bo potem przez cały dzień jest już normalnie.

Czyli mówicie ze to wtryski do sprawdzenia i komputer może to pokazać?