Padnięty silnik Land Cruiser 120 z 2008 r

[Sknerczi]

Witam wszystkich,
wiem że temat był już wcześniej ale po regeneracji wtrysków padł mi silnik..... Tłok pękł a mechanik twierdzi że nie opłaca się go wymieniać. Zdjęcia załączam poniżej. Widziałem temat o serwisówkach (niestety nie potrafię takiego dokumentu znaleźć, a link z poprzedniego tematu nieaktywny). Ktoś może mi coś doradzić? Ceny silników powalają, a poza tym jest ich straszny deficyt...

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Michał

[Rokfor32]

Ale że co sie nie opłaca? Jeżeli cylinder nie jest uszkodzony - to się wymienia po prostu pojedynczy tłok.

[mutaz]

Tłok pękniety tak że widać nieco zarysowany cylider. Ciekawe co to za regeneracja wtrysku których ponoć denso nie przewiduje regenerować. Ciekawe czy "wymieniacze wtrysków) zajrzeli kamerą na tłoki- może dałoby się tego uniknąć.

[mutaz]

A tak z ciekawosci jaki przebieg? Powodzenia w naprawie.

[stachu_l]

Ciekawe co to za regeneracja wtrysku których ponoć denso nie przewiduje regenerować.

Wydaje mi się, że Denso nie udostępnia części do regeneracji ale nie widziałem informacji, że nie można regenerować. ASO ma w cennikach wymianę na regenerowane (oddaje się stare - regenerowane są kilkaset PLN tańsze - chyba ze 30-50%) więc pewno Toyota dostaje takie części od Denso albo Denso ma jakiś autoryzowany zakład który to robi wyłącznie dla Toyoty. Myślę, że trudno trafić na listę uprawnionych i łatwo z niej wypaść gdy udowodnią jakieś regeneracje "na lewo".

[Sknerczi]

Rozmawiałem właśnie z mechanikiem, podobno był szlifierz i jednak cylinder jest za bardzo porysowany żeby dało się go uratować.... Samochód ma przebieg 186 000 km..... Może ma ktoś namiar gdzie mogę dostać silnik? Regenerację robiła firma Levadadiesel.pl z Radomia

[kylon]

Wielokrotnie regenerowanie wtrysków poza fabryczną regeneracją tak się kończy niestety. Sprawdzał ktoś po wymianie korekcję? Sprawdzał na kompie co współgra z Toyotą czy na oko włożone i miało banglać? Skoro to 186 tyś to zrób remont a nie będziesz kupował silnik z przebiegiem 300+.

[mutaz]

Coś mi sie widzi że ta "regeneracja" to często wymoczenie w myjce i skasowanie klienta za dobre samopoczucie. Jesli ta firma robi to u siebie to sprawa przegrana i pewnie chinskie zamienniki, chyba ze wysyłąją do jedynego w polsce serwisu denso i refakturują.

[Rokfor32]

Tak ogólnie - części do wtryskiwaczy Denso są. i to bez problemu - i oryginały - i (w szczególności) chińczyki.

To, czego nie ma, to sprzęt do kalibracji po wymianie gratów. Z tego co się dowiadywałem (od człowieka siedzącego w tej branży) to tylko jeden serwis w PL otrzymał autoryzację Denso - bo otrzymał od tej firmy sprzęt właśnie do kalibracji. I, cała refabrykacja z toyoty (z aso na terenie PL) idzie tylko przez tą firmę.

Co do samej "regeneracji" (nie cierpię tego słowa w tym kontekście) - polega ona na wymianę niemal wszystkiego poza korpusem. Warunkiem jest - że korpus ma niewytarty środek, czyli tam, gdzie pracuje iglica sterująca. jeżeli to jest zużyte - wtryskiwacz jest złomem.

Wszystko pozostałe się da wymienić - ale trochę tego jest, co powoduje że operacja jest niezbyt tania w samych częściach. To z kolei prowadzi do podejrzenia - że przynajmniej część z tych "regeneracji" to jedynie wymiana końcówki rozpylającej. Są dostępne bez problemu - i te normalne (denso lub bosch) to koszt około 200 - 250 zeta. Ale sa tez chińskie - za 30 zeta.

Tak zrobiona "regeneracja" to po prostu napraszanie się o zniszczenie silnika - bez wymiany reszty bebechów nie trzyma on parametrów w całym zakresie pracy - od spadków ciśnienia powodowanych nadmiernymi przeciekami, po rozjechane dawki (ilościowo i czasowo) od zużytych elementów sterujących.

[Rokfor32]

Coś mi sie widzi że ta "regeneracja" to często wymoczenie w myjce i skasowanie klienta za dobre samopoczucie. Jesli ta firma robi to u siebie to sprawa przegrana i pewnie chinskie zamienniki, chyba ze wysyłąją do jedynego w polsce serwisu denso i refakturują.

Ale wtedy nie wyjdzie to "500" za sztukę

[mutaz]

Nikt pewnie nie wie jak wyglądało denko tłoka przed wymianą wtrysku- moze były już jakieś ślady i wtedy wymiana tłoka to chyba w miarę tania sprawa- dziwne ze warsztaty nie proponują takiej usługi nawet za drobną opłatą, mozna było cyknąć zdjęcie endoskopem i mieć czyste sumienie dobrze wykonanej roboty.

[Rokfor32]

Nie bardzo. Tempo wypalania, jak coś się zaczyna dziać - to kilka godzin pracy silnika.

Poza tym - nadal nie ma zweryfikowanych danych, bo fabryka się jakoś nie bardzo ma ochotę przyznać. Ale wszystkie rozwalone tłoki jakie widziałem do tej pory pękają DOKŁADNIE wzdłuż linii podziału zalewania formy (odlewniczej). To dosyć jednoznacznie wskazuje na wadę konstrukcyjną tłoka.

Dokładniej - na właściwość tłoka odlewanego taką metodą (zalewanie formy z dwóch kierunków), która wychodzi w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków pracy (lanie wtryskiwacza i punktowe przegrzewanie denka tłoka).

To nawet ciężko nazwać "wadą" - tak się po prostu odlewa te elementy - ale najwyraźniej taka technologia może prowadzić do kumulacji zjawisk niekorzystnych - i finalnie zniszczenia tłoka (i silnika).

Ponoć ten temat został poprawiony (zmiana technologii odlewania) gdzieś po 2015 - 2017 - ale to są tylko takie "przecieki" - przyznanie się do poprawienia wady to przyznanie się do wtopy - a tego nikt dzisiaj nie zrobi

Temu zreszta w motosporcie stosuje się tłoki odkuwane - poza kierunkowaniem rozciągliwości termicznej kucie eliminuje niedoskonałości odlewu. Bo to nie dotyczy tylko klekotów - mam gdzieś fotę rozwalonego tłoka z 2UZ - tez ładnie, książkowo, wzdłuż linii podziału odlewu.

[kylon]

O jakiej drobnej opłacie piszesz. Demontaż i montaż wtryskiwaczy to komplet uszczelek za 700 PLN. Jak jest słaba korekcja to słyszę tylko da redę z tym jeszcze pojeździć? A ja zna Pan numery w Totka co wygrywają? Jednemu klientowi od dwóch przeglądów mówiliśmy że jest źle. Do trzeciego nie dojechał.

[kylon]

A poza tym jak widzisz zawsze można liczyć na Rokfora czyli tłok jest źle skonstruowany

[Rokfor32]

Pokaż mi fotę wypalonego tłoka "w poprzek". Wtedy "odszczekam"

Naprawdę - ktoś uważa - że na 7 do 10 dziurek w rozpylaczu ZAWSZE leje ta wzdłuż osi silnika?

Już nie wspominając o samym pęknięciu - które idzie w "kreskę" - idealnie równą w dwóch płaszczyznach. Jak od cięcia laserem. I może iść zupełnie poza obszarem (ewentualnego) strumienia cieczy - mowa o pęknięciach od naprężenia w materiale.

Mam takiego "okaza" zachowanego - jak chcesz to sfocę. Nawet bez makro widać - że wypalenie jest POZA obszarem rozpylania paliwa (na denku sa ładnie widoczne ślady po kierunkach wylatywania paliwa z rozpylacza - dziura i pęknięcie idą równiutko pomiędzy tymi śladami).