Prosba o porade
: 28 sie 2020, 03:49
Witam
Z gory przepraszam za brak polskiej klawiatury. Mieszkam w DE i korzystam z kompa w pracy
Wiec:
3 lata temu szukalem J95 w benzynie, ale nie udalo sie znalezc nic sensownego, wiec kupilem Jeepa w benie i zamontowalem gaz.
Teraz Jeep zrobil sie za maly i za stary. Pomyslalem o czyms nowszym, np. o LC120 z ostatnich lat produkcji, Automat, w 4.0 benie, ale to poprostu bialy kruk, a jak juz jest, to cena bliska 20.000 euro. Dochodzi jeszcze koszt montazu LPG. Robi sie naprawde spora suma.
Wybor padl na diesla, bez DPF, ale wyczytalem w ktoryms temacie, ze w sumie tylko w rocznikach 2003-2004 nic nie dzialo sie z silnikami. W nowszych 2005-lalo sie paliwo i wypalalo dziure...itd.
Mam kilka pytan i bylbym wdzieczny za podzielenie sie informacjami:
Czy dalej te roczniki 03-04 sa OK, czy zdarzaly sie te same usterki, co w nowszych rocznikach? Czy brac jak najnowszy z jak najmniejszym przebiegiem?
Auto bedzie uzytkowane codziennie do pracy, ale niestety krotkie dystanse (4 km), na weekendowe wycieczki przynajmniej 1-2 razy w miesiacu ok. 100-150 km (zima rzadziej), 2 razy w roku na dalsze wyjazdy typu Balkany, Alpy wloskie/francuskie...itp.
Czy taka czesta jazda na krotkich dystansach nie zabije silnika? Oczywiscie bez DPF-u. Nigdy nie mialem diesla, zawsze bena lub bena/gaz i nie bardzo wiem czy jest sens sie pchac w diesla? Tylko cena diesla mnie przekonuje.
Jest sens kupowania LC120 w dieslu czy lepiej odpuscic i poszukac czegos innego w benzynie/gazie?
Pozdrawiam
Z gory przepraszam za brak polskiej klawiatury. Mieszkam w DE i korzystam z kompa w pracy
Wiec:
3 lata temu szukalem J95 w benzynie, ale nie udalo sie znalezc nic sensownego, wiec kupilem Jeepa w benie i zamontowalem gaz.
Teraz Jeep zrobil sie za maly i za stary. Pomyslalem o czyms nowszym, np. o LC120 z ostatnich lat produkcji, Automat, w 4.0 benie, ale to poprostu bialy kruk, a jak juz jest, to cena bliska 20.000 euro. Dochodzi jeszcze koszt montazu LPG. Robi sie naprawde spora suma.
Wybor padl na diesla, bez DPF, ale wyczytalem w ktoryms temacie, ze w sumie tylko w rocznikach 2003-2004 nic nie dzialo sie z silnikami. W nowszych 2005-lalo sie paliwo i wypalalo dziure...itd.
Mam kilka pytan i bylbym wdzieczny za podzielenie sie informacjami:
Czy dalej te roczniki 03-04 sa OK, czy zdarzaly sie te same usterki, co w nowszych rocznikach? Czy brac jak najnowszy z jak najmniejszym przebiegiem?
Auto bedzie uzytkowane codziennie do pracy, ale niestety krotkie dystanse (4 km), na weekendowe wycieczki przynajmniej 1-2 razy w miesiacu ok. 100-150 km (zima rzadziej), 2 razy w roku na dalsze wyjazdy typu Balkany, Alpy wloskie/francuskie...itp.
Czy taka czesta jazda na krotkich dystansach nie zabije silnika? Oczywiscie bez DPF-u. Nigdy nie mialem diesla, zawsze bena lub bena/gaz i nie bardzo wiem czy jest sens sie pchac w diesla? Tylko cena diesla mnie przekonuje.
Jest sens kupowania LC120 w dieslu czy lepiej odpuscic i poszukac czegos innego w benzynie/gazie?
Pozdrawiam