Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam.

Na wstępie pozdrawiam serdecznie Forumowiczów.

Mój problem polega na tym że moja TLC L12 3.0 D 120KW 2002rok (334 tyś km) nie odpala po odczekaniu kilkunastu minut z przekręconą stacyjką.
Silnik kręci lecz najwidoczniej nie dostaje paliwa, po psiknięciu plakiem odpala i już chodzi normalnie. Ostatnio nie chciał zapalić po staniu 6 dni bez odpalenia. Zauważyłem też że czasem zdarza się ze podczas przyspieszania jak by się dławił i po odpuszczeniu gazu i dodaniu go znowu wraca wszystko do normy. Mechanik wymienił czujnik położenia wałka rozrządu lecz nie pomogło. Rozrząd był wymieniany 70 tyć km temu.

Proszę o pomoc.

Ostatnio pytałem mechanika jak to jest z regulacją luzów zaworowych które ponoć trzeba robić co ok 50tys, z tego co mówił to brak luzu powoduje własnie problemy z odpalaniem, jesli pali dobrze to znaczy ze luz jest i nie trzeba grzebać- tak mi sie przypomniało ale nie wiem czy to ten trop.

A sprawdzałeś czy po prostu nie cofa się paliwo bo jest zapchany odpowietrznik i robi się podciśnienie w zbiorniku.

A ja miałem takie objawy w Jeepie, powodem był uszkodzony 2 wtrysk. Obawiam się, ze musi to ktoś (spec od silników) diagnozować krokczek po kroczku.

Witam,

naprawiłem jedną z awarii.

AWARIA I
Tego problemu nie udało się rozwiązać (choć nie testuje czy występuje nada po naprawie II)- Mój problem polega na tym że moja TLC L12 3.0 D 120KW 2002rok (334 tyś km) nie odpala po odczekaniu kilkunastu minut z przekręconą stacyjką.Silnik kręci lecz najwidoczniej nie dostaje paliwa, po psiknięciu plakiem odpala i już chodzi normalnie. Ostatnio nie chciał zapalić po staniu 6 dni bez odpalenia.

AWARIA II
Tutaj okazało się że trzeba wymienić zawory SCV koszt 1100,00 zł brutto- Zauważyłem też że czasem zdarza się ze podczas przyspieszania jak by się dławił i po odpuszczeniu gazu i dodaniu go znowu wraca wszystko do normy. Mechanik wymienił czujnik położenia wałka rozrządu lecz nie pomogło. Rozrząd był wymieniany 70 tyć km temu.

Pozdrawiam serdecznie.

NAPRAWIONE. Przyczyną okazały się padnięte akumulatory które były o różnej mocy i producencie. Po wymianie na 2 nowe tej samej mocy i producenta nie ma problemu od 6 miesięcy.

Pozdrawiam

analfabeta677 pisze: ↑

03 lip 2020, 10:02

Witam.

Na wstępie pozdrawiam serdecznie Forumowiczów.

Mój problem polega na tym że moja TLC L12 3.0 D 120KW 2002rok (334 tyś km) nie odpala po odczekaniu kilkunastu minut z przekręconą stacyjką.
Silnik kręci lecz najwidoczniej nie dostaje paliwa, po psiknięciu plakiem odpala i już chodzi normalnie. Ostatnio nie chciał zapalić po staniu 6 dni bez odpalenia. Zauważyłem też że czasem zdarza się ze podczas przyspieszania jak by się dławił i po odpuszczeniu gazu i dodaniu go znowu wraca wszystko do normy. Mechanik wymienił czujnik położenia wałka rozrządu lecz nie pomogło. Rozrząd był wymieniany 70 tyć km temu.

Proszę o pomoc.

kylon pisze:A sprawdzałeś czy po prostu nie cofa się paliwo bo jest zapchany odpowietrznik i robi się podciśnienie w zbiorniku.

Kylon czy jest gdzieś zawór zwrotny który zapobiega cofaniu paliwa ? LC 100 4.2 ostatnio dwa razy musiałem dłużej kręcić, zeby auto zapaliło.
Pozdr adam

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Chyba znalazłem przyczynę - pęknięcie na korku od filtra paliwa.


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka