Wymiana 120 na 150

Moderator: luk4s7

Pawel0112
Posty: 15
Rejestracja: 18 gru 2019, 17:17

Wymiana 120 na 150

Post autor: Pawel0112 »

Zacząłem się zastanawiać nad zmianą mojej 120 2008 SOL +NAVI na 150. Mam przejechana 330tys, ale wszystko porobione. Może ktoś wrzucić czy warto? Z tego co wiem do 2011 nie było filtra cząstek stałych później już jest. Nie wiem czy jest duża różnica w jeździe. Jeździłem ostatnio 2015 r i miałem wrażenie że jeździ, może bardziej stabilnie, jest w środku nowocześniej, ale jest wolniejsza. Generalnie bardzo mi się podobała ale cena to kosmos. Znajomy z Toyoty twierdzi że to już nie ta sama jakość i będzie się sypać. Jeżeli ktoś się przesiadł to proszę o info.
Pozdrawiam
Paweł

pirania
Posty: 2
Rejestracja: 17 gru 2012, 14:17
Auto: LC 120
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: pirania »

Słyszalem podobne opinie o jakości natomiast rónież ciekaw jestem opinii..

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: luk4s7 »

Mnie bardziej ciekawi uzasadnienie takiej opinii. Od lat słyszę że wszystko schodzi na psy, że kiedyś to wódka miała smak, a teraz to tylko ma sponiewierać, że jak babcia zakisiła kapustę to nie było ch*a we wsi, a teraz to tylko popłuczyny i tak dalej... :mrgreen:

Zapewne J4 była wykonana solidniej, prościej, przewymiarowana itd. Jednak zaawansowanie techniczne w porównaniu z dzisiejszymi auta to przepaść. Nie wspominając o komforcie, wyciszeniu, dynamice, spalaniu, bezpieczeństwie i tak dalej...

Także konkretnie bo sam jestem ciekaw - co jest w 150 gorszego niż w 120?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18027
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: kylon »

Też chętnie poczytam o konkretach ale jak słyszę kolega z Toyoty to raczej nie oczekuję niczego konkretnego. Czasem widują tam Land Cruisery ale poza wymianą klocków to nie bardzo ;-)

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: rolkos »

Osobiście przekładałem hamulce że 150 do 120. W 150 napewno śruby są solidniejsze, większe o 1 rozmiar niż w 120. Dyfer z tyłu w 150 jest 8.2" w 120 8". Główka mostu jest mocowana do pochwy M10 a nie M8 jak w 120. Ogólnie wyglada to wszystko jak poprawiona 120. Na mnie 150 zrobiła dobre wrażenie.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: luk4s7 »

rolkos pisze:Ogólnie wyglada to wszystko jak poprawiona 120.
To jest namacalny dowód zastosowania kaizen - jednej z fundamentalnych zasad TPS. Dla zainteresowanych: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Toyota_ ... ion_System

Pawel0112
Posty: 15
Rejestracja: 18 gru 2019, 17:17

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: Pawel0112 »

Ok. Na pewno 150 jest bardziej dopracowana, ale prosiłbym o opinię kogoś kto użytkował obydwa modele. Poprzednią 120 zrobiłem ponad 100 tys i była rewelacyjna w każdych warunkach. Nie spaliła się nawet żarówka. W obecnej niby wszystko na zasadzie zużycia, nie awarii, ale kilka tysięcy pękło od wakacji. Wiadomo, że auto z przelotem powyżej 300, wymaga inwestycji, jeżeli ma być w dobrym stanie. Zastanawiam się więc, czy warto jest zmieniać 120 po wymianie hamulców, pneumatyki, wahaczy, na 150 z mniejszym przebiegiem, ale nieznanej kondycji? 120 staje się powoli archaiczna i chociaż jest w tej chwili moim 2 samochodem, sprawuje się znacznie lepiej na co dzień, niż nowa x5.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2512
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: kpeugeot »

zasada jest prosta

lepiej jest mieć coś co się zna :)

aczkolwiek dużo jeździsz to warto przemyśleć młodsze auto ale tylko ze sprawdzoną historią - więc tanio nie będzie :)

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: luk4s7 »

Toyoty generalnie mało tracą na wartości, a Land Cruiser’y wyjątkowo mało. Pisałeś że cena nowej 150’tki to kosmos. Oczywiście, to kupa kasy ale jednak niekoniecznie używka będzie wiele tańsza. A oto dlaczego:
Używane auta zwykle są w wysokich wersjach wyposażenia. Praktycznie nie występuje wersja Prado, zwykle Invincible lub Executive. Cena nowych sięga 300k pln. Jeśli po 5 latach stracą 40% wartości (zakładam auto z pewną historią, przebiegiem do ~100k km, dobrze utrzymane i zadbane) to wciąż masz cenę bliską 200k pln. Wiadomo że trzeba doliczyć pakiet startowy, możliwe jakieś naprawy itd. Cena więc szybko może sięgnąć lub nawet przekroczyć 200k pln.

No więc czy w takim budżecie nie lepiej kupić nowego LC tylko za słabszym wyposażeniem? Akurat w przypadku tego modelu słabsze nie znaczy kiepskie. Zobacz na Prado - komplet poduszek, automatyczna klimatyzacja, led’owe lampy, automat, nawigacja (choć te dwa ostatnie za dopłatą) i tak dalej. Nie ma wentylowanej i podgrzewanej skóry, nie ma MTS, nie ma KDSS. Owszem to jest fajne ale jednak to dodatki/gadżety. Wersja Prado nie ma się czego wstydzić.

W ten sposób w cenie bliskiej używanego auta masz nowe.

Pawel0112
Posty: 15
Rejestracja: 18 gru 2019, 17:17

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: Pawel0112 »

2 miesiące temu myślałem podobnie, ale Toyota sprowadziła mnie na ziemię rabat na nowego Landa z 310 000 zł to raptem 15tys i usłyszałem, że i tak się sprzedają stałej klienteli. generalnie obsługa w 2 odrębnych salonach pozostawia dużo do życzenia. Dlatego kupiłem X5, gdzie rabat dostałem 70.000 bez żadnej łaski. Fakt, że X5 po 150.000 przebiegu będzie w gorszym stanie niż LC po 300 i na pewno nie minie mnie kilka awarii ( mam nadzieje, że na gwarancji). Dlatego właśnie myśl o zamianie LC na 150, bo ma więcej gadżetów jak wejścia USB, lodówkę itp. Mam nadzieję, że trwałością dorówna 120. Moja żona tego nie rozumie, ale na co dzień do pracy, na budowy i poręczność na mieście wo9lę starego LC.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: sebastian44 »

Mając budżet brałbym nowe auto. Nic Ci sie tak nie odwdzieczy jak samochód który masz od nowości. Do tego sam wiesz że LC przejezdza 300 tysięcy bez scen. Pod warunkiem że o nią dbasz od nowosci. Wiec czemu nie kupic spokoju ducha na dobre 10 lat zamiast kupować kota w worku.

PS tak tylko gadam a sam jezdze 13 letnią 120 kupioną z drugiej ręki ;)

włodar
Posty: 59
Rejestracja: 26 lip 2010, 21:28
Auto: J120 + J150
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: włodar »

Mamy 120(3.0) i 150(3.0) generalnie 150 sprawia wrażenie dużo większego auta- takie bardziej napompowane przez co dużo trudniej się manewruje. Wnętrze na pewno szybciej się zużywa w 150, nasza ma +/- 60tkm i uchwyty od otwierania drzwi już gubią lakier, kierownica lekko podtarta. 120 ma nakulane ok.185tk i nie nosi takich takich śladów. 150 prowadzi się pewniej ale nie wiem czy to sa sprawą 18" czy to ten aktywny stabilizator (oba bez pneumatyki). Czasu i postępu techniki się nie oszuka... i sama jazda 150 jest lepsza -ekrany, ekraniki i zajefajne audio JBL.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Wymiana 120 na 150

Post autor: luk4s7 »

Porównywanie 150’tki do X5 jest niezbyt sensowne. To zupełnie inne auta. Było to już tutaj dyskutowane na forum choć chyba wtedy Q7 było kontrkandydatem.
Co do polityki cenowej to przekonałeś się o niej tak samo jak każdy inny kupujący. Jeśli liczysz na rabat 70k pln to od razu sobie odpuść. Kiedyś głównie francuskie marki stosowały taką politykę że nikt przy zdrowych zmysłach nie płacił ceny katalogowej. Widać Niemcy idą tę samą drogą. W ludziach silna jest potrzeba polowania i zabierania zdobyczy do jaskini. Wyjątkowego okazu, trofea itd. Taki atawizm

Osobiście wolę spojrzeć w cennik, spokojnie przemyśleć, zaplanować bez emocji. To nie są spodnie czy buty przy których można się dać ponieść emocjom i najwyżej wtopić parę stówek bo sprzedawca był miły, a ja miałem słabszy dzień. No ale to ja. Wszystko zależy od perspektywy i finansów. Nie każdy lubi okazje, promocje i tego typu nagonkę.

Co do jakości obsługi to znowu porównanie z BMW jest niekoniecznie trafne. Spróbuj w Lexusie - to marka premium podobnie jak BMW. Tam na pewno jest lepiej. Potrafią lepiej zadbać o klienta, dopieścić, zwrócić uwagę na szczegóły. Tam też nie zapuszczają się ludzie szukając „daczinki” czy „tico w gazie” więc przy mniejszym przerobie zysk większy to i czas na dbanie.

No i można kupić LX’a czyli 150’tkę tylko w wersji lux. Benzynowy silnik, V8, 367KM... brzmi premium, jest premium

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: oradek »

Nowa 150ka to 200 tys zł brutto.

Jednak najlepiej wyposażona 150ka nijak ma się pod względem opcji wyposażenia do europejskich marek, takich, jak mercedes czy bmw. 4 strefowa klimatyzacja? Masaże? Elektroniczne zegary? Niestety.

Najlepsze jest to, że używane są często droższe niż nowe. To chyba jedyna marka, którą znam, w której takie sytuacje są możliwe.

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 6345048842

ObrazekObrazek

Oradek lj73 2LT-II

Awatar użytkownika
Cruiser
Posty: 959
Rejestracja: 29 maja 2010, 23:31
Auto: one fifty, Hilux DC 2.5
Kontakt:

Re: Wymiana 120 na 150

Post autor: Cruiser »

luk4s7 pisze:Spróbuj w Lexusie - to marka premium podobnie jak BMW. Tam na pewno jest lepiej. Potrafią lepiej zadbać o klienta, dopieścić, zwrócić uwagę na szczegóły. Tam też nie zapuszczają się ludzie szukając „daczinki” czy „tico w gazie” więc przy mniejszym przerobie zysk większy to i czas na dbanie.
Obrazek Tutaj akurat się nie zgodzę. Oczywiście to subiektywne odczucie. Jedyny salon Lexusa we Wrocławiu to dno jakich mało. Moja żona kupiła tam auto a jeździ je serwisować do Toyoty. Obrazek Ja też, oprócz ładnych Pań w recepcji, nie mogę doszukać się pozytywów i traktowania klienta jak w salonie klasy premium. Obrazek Rzekłbym nawet, że powinienem czuć się tam „malutki” bo to Lexus. Totalna porażka w podejściu do klienta. Mógł być kolejny RX ale nie będzie. Obrazek
Ale faktem jest, że auto pod marką Lexus jest rewelacyjne. Jedyny problem po 70k km to przetarty plastik na kierownicy, oczywiście wymieniony na gwarancji.

ODPOWIEDZ