TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Moderator: luk4s7

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

Matiw91 pisze:
04 cze 2022, 22:06
Nie mogę edytować, więc sam sobie odpowiem, bo coś udało się znaleźć: mocowań dolnych sprężyny trochę jest:
1. https://archiwum.allegro.pl/oferta/zest ... 92156.html - Dobinsons za 1500 zł
oferta za 1500 juz nieaktualna. Teraz jest za 1700 https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-kon ... &bi_m=reco&

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

kylon pisze:
06 cze 2022, 19:20
Zrób to porządnie ;-). Tyrtytką też można przymocować ;-) a te zestawy to takie metalowe tyrtytki ;-). Patent podpatrzony z Land Rovera gdzie zawsze tylna sprężyna wypadała.
Czyli co proponujesz? Zestaw nr 1?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: kylon »

Napisz do Łukasz to Ci napisze co i jak.
biuro@wyprawa4x4.pl

mateuszw_astro
Posty: 45
Rejestracja: 21 paź 2021, 02:37

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: mateuszw_astro »

Nie lepiej jednak wziąć zamiennik kompresora za 1300 i cieszyć się pneumatyką kilka lat, niż płacić dużo więcej za konwersję na sprężyny, na których spadnie komfort jazdy i odpadnie funkcja zmiany wysokości?
U siebie zrobiłem konwersję tylko dlatego, że chciałem lift - był spory dylemat, bo pneumatyka w jeździe asfaltowej to jednak spory plus.
Rozumiem, że w takim przypadku zamiast amortyzatorów z regulacją wjeżdżają zwykłe bez tej regulacji
Wydaje mi się, że nie ma potrzeby żebyś zmieniał amortyzatory, jeśli nie robisz liftu - regulacja twardości i pneumatyka to dwa osobne systemy. U mnie amortyzatory były wymienione na zwykłe i regulacja twardości wyłączona, a równocześnie pneumatyka pracowała. Myślę więc, że odwrotna sytuacja również będzie działać, ale najlepiej niech potwierdzi to ktoś bardziej kompetentny.

Awatar użytkownika
Matiw91
Posty: 27
Rejestracja: 21 sie 2019, 08:37

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Matiw91 »

mateuszw_astro pisze:
12 cze 2022, 01:40
Nie lepiej jednak wziąć zamiennik kompresora za 1300 i cieszyć się pneumatyką kilka lat, niż płacić dużo więcej za konwersję na sprężyny, na których spadnie komfort jazdy i odpadnie funkcja zmiany wysokości?
U siebie zrobiłem konwersję tylko dlatego, że chciałem lift - był spory dylemat, bo pneumatyka w jeździe asfaltowej to jednak spory plus.
Rozumiem, że w takim przypadku zamiast amortyzatorów z regulacją wjeżdżają zwykłe bez tej regulacji
Wydaje mi się, że nie ma potrzeby żebyś zmieniał amortyzatory, jeśli nie robisz liftu - regulacja twardości i pneumatyka to dwa osobne systemy. U mnie amortyzatory były wymienione na zwykłe i regulacja twardości wyłączona, a równocześnie pneumatyka pracowała. Myślę więc, że odwrotna sytuacja również będzie działać, ale najlepiej niech potwierdzi to ktoś bardziej kompetentny.
No z tymi kosztami konwersji to się nie zgodzę. Na moim przykładzie:
auto z nalotem 300 tys. km, miechy sparciałe, kompresor z pękniętą ze starości na pół obudową, amortyzatory TEMS również już niesprawne. Jeśli mówisz o jakości i pewności na kilka lat to regeneracji nie biorę pod uwagę. Chociaż nawet na regenerowanym wyszłoby znacznie drożej:
Koszt naprawy pneumatyki: 900zł x 2 za miechy to 1800 zł, kompresor 4900 zł. Z ZEA: 134$ x 2 + 850$, plus cło i opłaty = ok. 5000 zł
Do tego dochodzi wymiana, kalibracja czujników wysokości, które w takim aucie mogą działać różnie.
Komplet sprężyn to 650zł, podkładki stówa i ogarniesz samemu z pomocą YouTube i kilku tarcz do cięcia rdzy i wyrzucania starych części.
Ja dodatkowo wymieniłem 4 amortyzatory za 300 zł x 4. Oczywiście wolałbym zostawić pneumatykę i TEMS, ale 5 tys za pneumę nową i ok 6 tys za cztery nowe amortyzatory było w tych dziwnych czasach poza zasięgiem.
Wszystkie te konwersje dają możliwość powrotu do tego, co było jeśli przyjdzie ochota i fundusze :wink:

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

Takie pytanko mam. Kupilem 120 z TEMS i na poprzecznych nierownosciach auto skacze jak pilka pinpongowa. Mam wrazenie, ze tyl tak skacze. Zauwalylem to na jezdzie z newielka predkoscia (po miescie). Podczas szybkiej jazdy tego nie ma, a le za to auto jest jakby twardsze. Czuje dziury bardziej niz w moim poprzednim Jeepie. Regulacja twardosci nic nie daje.
Wg sprzedajacego w zeszlym roku byl wymieniany kompresor i miechy. Rzeczywiscie miechy wygladaja jak nowe.
Co moze byc przyczyna takiego podskakiwania? Troche to denerwujace.

kapec
Posty: 66
Rejestracja: 21 cze 2012, 15:45
Auto: LC 120 2004
Kontakt:

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: kapec »

Chociaż się nie znam, to się wypowiem.
TEMS nie ma nic wspólnego z miechami, taki mi się zdaje. To 2 niezależne systemy.
Może masz padnięte amory, stąd skakanie. Amor i poducha to 2 różne rzeczy.

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

kapec pisze:
27 cze 2022, 14:12
Chociaż się nie znam, to się wypowiem.
TEMS nie ma nic wspólnego z miechami, taki mi się zdaje. To 2 niezależne systemy.
Może masz padnięte amory, stąd skakanie. Amor i poducha to 2 różne rzeczy.
Też się nie znam, dlatego pytam. Zobaczymy, może ktoś poradzi

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: stachu_l »

kapec pisze:
27 cze 2022, 14:12
TEMS nie ma nic wspólnego z miechami, taki mi się zdaje.
Chyba jednak ma - w j12 jest jedno ECU (elektroniczna jednostka sterująca zwana komputerem) sterujące twardością zawieszenia i miechami. To ma tez jakieś interakcje.
Algorytmy pracy nie są jasno opisane ale pewne podstawy są znane:
- przy jeździe szosowej obowiązuje pozycja wysokości No(rmal) i TEMS ją wymusza po przekroczeniu pewnej prędkości
- Pozycja Lo generalnie ułatwia ładowanie bagażnika czy wsiadanie z tyłu (przód nie zinnia wysokości), po przekroczeniu gdzieś 15km/h TEMS podniesi zawieszenie do No
- Pozycja Hi to raczej do brodzenia czy innych trenowych sztuk - po przekroczeniu 40km/h zostanie opuszczona do No
- Jak TEMS ma problem z czujnikami wysokości zawieszenie (duże rozbieżności lewa-prawa) to powoli opuszcza zawieszenie i w końcu lądujesz na odbojnikach gumowych tak jak przy pękniętym miechu czyli tył twardy jak taczka. Zazwyczaj po zatrzymaniu zgaszeni i ponownym odpaleniu wraca do No i w czasie jazdy znowu powoli opada. Przynajmniej ja tak miałem.

Samej regulacji twardości jakoś nie odczuwałem, z przodu ciągle jest a z tylu mam zwykłe amortyzatory bo te regulowane to tylko w oryginale były dostępne. TEMS się specjalnie ne buntuje - nie miga lampkami, zmiana wysokości działa poprawnie.

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

Stachu, wiesz może co może być przyczyną, że auto skacze jak piłeczka pinpongowa?

kapec
Posty: 66
Rejestracja: 21 cze 2012, 15:45
Auto: LC 120 2004
Kontakt:

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: kapec »

jeżeli skacze i jest twarde to ja bym stawiał na to, że opuściło się i leży na poduchach. A przyczyną mogą być uwalone czujniki wysokości budy.

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: stachu_l »

kapec pisze:
28 cze 2022, 14:43
A przyczyną mogą być uwalone czujniki wysokości budy.
Tak jak napisał kolega i ja też wspominałem w opisie ale może zbyt długi.
Jedna uwaga - uwalone czujniki należy rozumieć całościowo czyli cały układ czujnika: potencjometr, dźwignie, popychacz, blacha mocująca.
U mnie przeguby kulowe popychacza tak się "zaspawały" rdzą, że przy zmianie wysokości wyginało blachę na której wisi czujnik zamiast zmienić poprawnie pozycje dźwigni i czujnika. Sam czujnik jest potencjometrem takim troche pancernym ale opisywane są przypadki, że jego uszczelnienia puściły i skorodował w środku.
Zacznij od sprawdzenia tej mechaniki bo jest na wierzchu (dokładnie pod podwoziem ale dostępna bez odkręcania jakichś osłon itp). Czujnik w dokumentacji proponują sprawdzać bateryjką 4,5V (może być 3x1,5V) i woltomierzem. Trzeba rozłączyć wtyk i się tam podłączyć. Podane są oczekiwane napięcia dla pozycji Hi/No/Lo.

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

stachu_l pisze:
29 cze 2022, 08:58
kapec pisze:
28 cze 2022, 14:43
A przyczyną mogą być uwalone czujniki wysokości budy.
Tak jak napisał kolega i ja też wspominałem w opisie ale może zbyt długi.
Jedna uwaga - uwalone czujniki należy rozumieć całościowo czyli cały układ czujnika: potencjometr, dźwignie, popychacz, blacha mocująca.
U mnie przeguby kulowe popychacza tak się "zaspawały" rdzą, że przy zmianie wysokości wyginało blachę na której wisi czujnik zamiast zmienić poprawnie pozycje dźwigni i czujnika. Sam czujnik jest potencjometrem takim troche pancernym ale opisywane są przypadki, że jego uszczelnienia puściły i skorodował w środku.
Zacznij od sprawdzenia tej mechaniki bo jest na wierzchu (dokładnie pod podwoziem ale dostępna bez odkręcania jakichś osłon itp). Czujnik w dokumentacji proponują sprawdzać bateryjką 4,5V (może być 3x1,5V) i woltomierzem. Trzeba rozłączyć wtyk i się tam podłączyć. Podane są oczekiwane napięcia dla pozycji Hi/No/Lo.
No więc tak:
przed robotą jeszcze na szybko sprawdziłem. Jeździ na N, podnosi dość szybko na H, ale jak z N chcę opuścić na L to nie opuszcza (chociaż mam wrażenie, że ze 2-3mm opuściło, ale długo to trwało) i zaraz podnosi do N.
Czyli co to według was może być walnięte?
Podobno jak opuści całkiem na dół, to jazda jest niemożliwa

stachu_l
Posty: 416
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: stachu_l »

Gniew pisze:
29 cze 2022, 15:15
Podobno jak opuści całkiem na dół, to jazda jest niemożliwa
Po równej nowej S-ce da radę ale po dziurawych drogach w mieście ciężko bo tył jedzie jak taczka.
Czy z H opuszcza na N?
Jak wcale nie opuszcza to może być problem z zaworem od opuszczania - jest przy kompresorze.
Jak jest problem tylko z N na L to raczej czujniki wysokości.
Wszystko to jednak gdybanie - trzeba podłączyć komputer i odczytać błędy TEMS oraz wartości z czujników wysokości.
Ja się bawiłem z zawieszeniem jakimś klonem ELM... po BT oraz programem ELMScan Toyota - czytał dane z ECU TEMS a nawet pozwalał robić testy typu otwieranie zaworu na 1s czy startowanie kompresora.

Gniew
Posty: 138
Rejestracja: 28 lut 2017, 19:00
Auto: LC120 D4D

Re: TEMS - czyli pneumatyczne zawieszenie w J12

Post autor: Gniew »

stachu_l pisze:
29 cze 2022, 17:12
Gniew pisze:
29 cze 2022, 15:15
Podobno jak opuści całkiem na dół, to jazda jest niemożliwa
Po równej nowej S-ce da radę ale po dziurawych drogach w mieście ciężko bo tył jedzie jak taczka.
Czy z H opuszcza na N?
Jak wcale nie opuszcza to może być problem z zaworem od opuszczania - jest przy kompresorze.
Jak jest problem tylko z N na L to raczej czujniki wysokości.
Wszystko to jednak gdybanie - trzeba podłączyć komputer i odczytać błędy TEMS oraz wartości z czujników wysokości.
Ja się bawiłem z zawieszeniem jakimś klonem ELM... po BT oraz programem ELMScan Toyota - czytał dane z ECU TEMS a nawet pozwalał robić testy typu otwieranie zaworu na 1s czy startowanie kompresora.
Z H opuszcza na N bez problemu. Tylko Z N na L nie chce opuszczac, kontrolka miga i za chwile wraca na N.
Czyli czujnik.
Mowisz, ze w ELMScan Toyota da sie sprawdzic? No to sprawdze. Mam ELM, to sprobuje i dam znac

ODPOWIEDZ