Kiedy wymienić wtryski

[WojtekP]

Witam,
Wymieniłem wtryski na nowe i wzrosło mi spalanie o około 1,5l, co moze być przyczyna?
Pozdrawiam

[kylon]

A zostały zarejestrowane przez kompa? Wymieniłeś uszczelki przewodów przelewowych? Sprawdzałeś olej?

[WojtekP]

wszystko zrobione

[Dragonek79]

Mam małe pytanko do kolegów jakim momentem ile niutow dociagacie wtryski. Na co zwrócić uwagę przy wymianie

[kapec]

To ja się podepnę z pytaniem też
Jakie korekcje są prawidłowe dla silnika 163 kucy z roku 2004? Kiedy należy myśleć o naprawie, a co należy uznać za normę?
U mnie jest tak


A wtryski podobno były robione w serwisie tojoty jakieś 30 tys km temu, mam nawet jakiś wydruk

[Dragonek79]

Ja jestem w trakcie wymiany bo też jeden miał już 1.7 a na zimnym 2.2 wole wymienić ale najpierw warto kolektor wyczyścić. Uprzedzam ze samemu to pare dniowe po godzinach

[grygtomasz]

Temat stary ale dorzucam swoje dwa grosze, bo właśnie mi się przypomniały pewne działania w temacie

Początkiem roku po przejechaniu kilkudziesięciu km na rezerwie zauważyłem trochę nierówną pracę silnika, więc zapiąłem interfejs i okazało się, że korekty 2 wtryskiwaczy sięgały już nieco ponad 3.

Mając w pamięci historie z pękającymi tłokami pojechałem od razu do sąsiada, który zajmuje się wtryskiwaczami i powiedział, że zanim zabierzemy się za wyciąganie gratów na stół, lepiej spróbować dodać do paliwa środka do czyszczenia układu.

Przed wlaniem specyfiku polecił wymienić filtr paliwa na nowy, potem przepalić cały bak z "chemią", i zaraz po tym znów dać nowy filtr.

Okazało się, że przy wyciąganiu starego było w nim sporo zawiesiny zawierającej wodę. Potem po spaleniu baku ze środkiem czyszczącym filtr był czarny ale już ze znikomą ilością "świństwa". Niedługo kolejna wymiana, więc ciekawe co zastanę.

Po tamtej akcji z rezerwą korekty sprawdzam dość często i zazwyczaj na tych 2 wtryskiwaczach nie przekraczają 1.5, najczęściej blisko 1, ale czasem dobije do 2.1-2.2

Czytałem sporo na temat korekt i nie jestem pewien czy było to na TLC, czy w inny miejscu, ale podwyższone korekty mogą też być związane z mocniej zapchanym przez EGR dolotem na tych cylindrach gdzie korekty są wyższe. Z racji małego przekroju zalepionego "sadzą" wlotu, sterownik próbuje dać większą dawkę aby wyrównać pracę silnika (uzyskać zakładaną moc ze spalania na dany tłok) ale faktycznie może stać się to niemożliwe, jeśli do cylindra nie jest się w stanie przedostać właściwa ilość powietrza z racji ograniczonego przepływu. Wydaje się, że ma to sens.

Ponieważ klekot zaczyna się trochę pocić czeka mnie uszczelnianie pokrywy zaworów, więc przy okazji mam w planie rozebrać cały dolot i po czyszczeniu sprawdzę czy fatycznie korekty wskoczyły na niższy poziom - na 2 pozostałych wtryskiwaczach od początku jest blisko 0

Póki co, to na koniec prosty wniosek jest taki, że filtr paliwa też należy regularnie wymieniać i unikać jak ognia przeciągania na rezerwie. Kiedyś zawsze woziłem ze sobą 10tkę zapasu "w razie w", i trzeba do tego wrócić aby mieć co wlać do baku kiedy daleko do stacji, a nie jechać na brudach.

Zastanawiam się też, czy profilaktycznie nie powtarzać opisanego powyżej zabiegu z czyszczącą chemią raz na powiedzmy 50 tyś?
Może ktoś to praktykuje?

[grygtomasz]

Czy ktoś z Was potwierdzi, że po wsadzeniu nowych wtryskiwaczy i czyszczeniu dolotu, korekty ma na wszystkich blisko 0?

[Rokfor32]

Chyba pisałem tu już kiedyś, do czego silnikowi służą korekty, i co one oznaczają. ale jeszcze raz.

ECU koryguje wydatek wtryskiwaczy na podstawie czasu - a dokładniej - czasu pomiędzy kolejnymi zapłonami w kolejnych cylindrach. W praktyce ECU stara się wyrównać dawki paliwa dla poszczególnych cylindrów - a robi to dlatego, że sterowanie silników cr z natury i zasady działania jest oparte o czas wtrysku, a nie masę wtryskiwanego paliwa. Jako podstawowy parametr komputer steruje czasem wtrysku (przy zadanym ciśnieniu paliwa) - ale ponieważ jest możliwy rozrzut jakości wykonania poszczególnych końcówek wtryskowych - to ilość paliwa realnie przetłoczona na poszczególne cylindry w zadanym czasie też może być różna.

Różne ilości paliwa to różna wartość ciśnienia na tłokach, a więc różne wartości przyspieszeń dla poszczególnych tłoków. i to właśnie kontroluje ECU - mierzy różnice czasów pomiędzy kolejnymi cyklami pracy silnika, i na tej podstawie oblicza właśnie te osławione korekty. wartość korekty to ni innego, niż wyrównanie wydajności poszczególnych wtryskiwaczy, wynikające z niedoskonałości ich wykonania.

Lub zużycia - bo nie tylko wydatek odpowiada za wygenerowane ciśnienie na danym cylindrze - znaczenie ma również jakość rozpylania.

Czyli, tak ogólnie: zdrowiutki silnik daje jakieś tam korekty, od samego początku. Ale te wartości nie powinny "pływać". Gdy jednak zaczynają pływać - to oznacza, że coś zaczyna być nie tak, bo komp zaczyna często realizować procedurę dostosowawczą. Może to być zużycie (i zmiana wydajności danej końcówki), może być niewłaściwe rozpylanie. może też być zabetonowany od EGR kolektor - ale to już musi być faza krytyczna (zabetonowania), bo korekty komp realizuje w zasadzie tylko względem wolnych obrotów (przy wyższych obrotach różnice czasów pomiędzy suwami przestają być mierzalne), a wtedy powietrza nie trzeba specjalnie wiele.

[grygtomasz]

Z tego co wiem o fizyce przepływu, to jeśli nominalnie masz mieć przekrój powiedzmy 10 cm², a wskutek przytkania rzeczywiście jest na przykład 7 cm2, to oczywiście wraz ze wzrostem ciśnienia krzywa przepływu będzie bardziej spłaszczona, niż Gdybyś miał te nominalne 10 cm2.

Każdy wtryskiwacz w chwili zainstalowania w numerach które się wpisuje/programuje w ecu ma ukrytą całą mapę charakterystyk, a mianowicie konkretną liczbę krzywych w całym zakresie prądu sterowania, w funkcji ilości wtryskiwanego paliwa, dla danego czasu otwarcia iglicy.

W momencie kiedy sterownik silnika rozpozna ,że jest na odpowiednio niskich obrotach (np bieg jałowy) przez czujnik stukowy/mikrofon w uproszczeniu analizuje czy równo hałasują, i na tej podstawie wprowadza korekty aby w chwili kiedy zacznie się normalna jazda wtryskiwacze pracowały już w oparciu o te korekty. Prawdopodobnie nie jest to za każdym razem kiedy wejdziemy w bieg jałowy, ale sterownik gromadzi na przykład 10 takich sytuacji, po czym uśrednia i dopiero koryguje faktycznie wtryskiwacze. Jeśli w takiej próbie 10 zarejestrowanych korekt roboczych sterownik zarejestruje bardzo duże różnice powinien wywalić check engine ale niestety w tych silnikach z tego co słyszałem tak nie jest i może dlatego pękają tłoki, bo nawet jak wtryskiwacz wisi/leje, to ecu to ignoruje.

Myślę, że może warto zebrać wszystkie możliwe albo chociaż te najczęstsze przyczyny, przez które obserwujemy w urządzeniach diagnostycznych niepokojące korekty:
- uszkodzony wtryskiwacz czyli przytkanie brudem lub mechaniczne zużycie lub elektryczne, związane na przykład z utratą wskutek ciepła właściwości magnetycznych cewki sterującej , czy jakością styków
- niższe niż nominalne ciśnienie wytwarzane przez dany tłok, czyli na przykład pierścienie lub wadliwy układ kanałów smarujących, czy porysowany cylinder
- przytkanie w różnym stopniu kanałów w kolektorze dla każdego z cylindrów osobno– różne przepływy dla tlenu. Moja pięciobiegowa a750 potrafi trzymać Piąty bieg przy płaskim lub trochę z górki nawet na 1300 obrotów, I jeśli ktoś ma ciężkiego buta to co chwilę ciśnie pedał w podłogę czym często otwiera EGR i ładuje sadzę w kolektor. Teoretycznie kształt kolektora jest geometrycznie tak zaprojektowany aby nominalnie przepływy były identyczne, no ale sadza lepi się tam gdzie chce
- wskutek wody znajdującej się w paliwie wewnętrzna korozja/zabrudzenie przewodów wysokiego ciśnienia dochodzących do każdego wtryskiwacza z osobna– znów temat przepływów ale tym razem paliwa. Wtrącę że dzisiaj rano postanowiłem wymienić filtr paliwa, i było tam trochę wody. Tu pytanie czy komuś Zdarzyło się, że czujnik wody montowany od spodu filtra komukolwiek kiedykolwiek zgłosił ten problem?


Tyle przychodzi mi na szybko do głowy więc dopisujcie

[grygtomasz]

– przytkany na max resztkami paliwa Z brudem filtr paliwa
Tu przychodzi mi na myśl taka rzecz, że kiedy filtr z racji dużej ilości syfu daje bardzo duży opór na ssaniu, to może wskutek obniżonego ciśnienia przed pompą właściwą wysokiego ciśnienia dochodzi do powstawania mikro pęcherzyków przez co pompa na wysokim ciśnieniu na wyjściu ma mikrosekundowe spadki wartości ciśnienia na szynie.
Dodatkowo gdyby takie mikro pęcherzyki dostawały się na wejście pompy, to prawdopodobnie łatwo też o zwiększone tarcie (+ woda) na pompie Co ostatecznie może skończyć się opiłkami. Aktualnie jestem w trasie ale po powrocie zawiozę filtr do znajomego żeby popatrzył przez mikroskop, bo może Właśnie dojechałem pompę, ponieważ ten filtr też wyglądał bardzo nieciekawie.
Rano przed wymianą filtra po rozgrzaniu silnika korekty na jednym były bliskie 3. Przejechałem już 1/3 zbiornika z chemią i sprawdzając na razie dwa razy korekty już zleciały poniżej 2, więc wniosek mam taki że przytkany filtr miał z tym coś wspólnego...

[irko]

To może ja dorzucę swoje 3 grosze co również mam silnik 1KD-FTV w swoim Hiluxie
1. Mam już zrobione 517 tyś km,
2. Wtryski wymieniałem przy 300 tyś, ze względu na nierówna pracę silnika na zimnym (potem się uspokajało)
3. Obecnie wszystko działa nic nie peka, silnik klekocze równo

Pierwsza kwestia
Czy należy rozróżnić pękanie tłoka od dziury w tłoku? Moim zdaniem tak ponieważ to są dwie zupełnie różne sytuacje.

DZIURA W TŁOKU
- powstaje gdy wtryskiwacz zaczyna lać zamiast rozpylać paliwo
- pomaga oczywiście wymiana na nowe wtryskiwacze (regenerowane również ale cena nowych tak spadła że można szarpnąć sie na nówki)

PĘKANIE TŁOKA
- ta kwestia była wielokrotnie opisywana na forum. Jak podaje @Rokfor tłoki rozpadają sie po prostu na pół po linii odlewu
- pytałem o to jednego z inżynierów w Toyocie i ich własne śledztwo w tej sprawie dowodziło, że taka sytuacja miała miejsce przy dwóch okolicznościach
a/ auto miało podniesiona moc. Znam osobiście przypadek osoby z ta awarią i jej samochód miał właśnie 190 KM
b/ auto ciągało ciężkie przyczepy.

Ciekaw jestem Waszej opinii w tej sprawie

[Rokfor32]

Pęknięcie szło po (ewidentnej) wadzie odlewniczej. Zwiększone obciążenie mogło conajwyżej ten proces aktywować - ale przyczyną nadal jest wada odlewu. Tłok bez tej wady, przeciążony, prędzej się po prostu stopi, niż jakkolwiek pęknie.

[irko]

Tak ale pęknięcie to co innego niż dziura w tłoku.
Wtryski maja wpływ chyba na to drugie uszkodzenie

[Rokfor32]

Pęknięcie to szczelina dla gazów spalinowych. Ekspresowo wzdłuż pęknięcia wypala sie taka właśnie "dziura".