Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Cześć! Stwierdziłem, że przyda się taki wątek zbiorczy dotyczący olei zarówno silnikowych jaki i przekładniowy.

Zacznę od swojego przypadku. Land Cruiser mam od niedawna i trochę przy nim dłubię. Porobiłem kilka rzeczy, ale jeszcze przydałoby się wymienić olej. Co lejecie do swoich silników? Dodam tylko, że auta lubi śmigać w terenie, więc zależy mi na czymś "mocnym" i naprawdę wysoko jakościowym. Z góry dzięki

"...naprawdę wysoko jakościowym."

Pytanie powinno brzmieć: "Czy znacie klasyfikację jakościowe olejów ?"


1.) Jakość

Oleje silnikowe:
Na odwrocie każdej butelki oleju znajduje się informacja na temat klasyfikacji jakościowej oleju. Najwygodniej znać klasyfikację amerykańską o nazwie API.

Silniki benzynowe: SA, SB, SC, SD, SE, SF, SG, SH, SJ, SL, SM, SN
Silniki diesla: CA, CB, CC, CD, CD-II, CE, CF i CF-4, CG-4, CH-4, CI-4, CJ-4

Klasę oleju jaki masz wlać do silnika masz opisaną w instrukcji/manualu do auta.

Tu jest fajnie opisane:
http://adwa.eu/wp-content/uploads/2014/ ... wa-API.pdf

Oleje przekładnowe:
Także stosujemy API. Tym razem są standardy od GL-1 do GL-6
Tutaj fanie masz opisane:
http://www.eko-oil.pl/klasyfikacja-olej ... iowych,106

2.) Lepkość
Dla silnikowych i przekładniowych:

Druga ważną sprawą o którą nie ptasz to spraw klasyfikacja lepkościowej. Informację jaką lepkość oleju możesz zastosować znajduje się w instrukcji/manualu samochodu.

Klasyfikacja taka nazywa się SAE. Na podstawie tego standardu możesz rozszyfrować co oznacza np. 5W30.

Tu jest fajnie opisane:
http://adwa.eu/wp-content/uploads/2014/ ... 5%9Bci.pdf

tralalalaaa

To se pogadali.
Oleje wymieniaj na te co masz w manualu. Nie muszą być made by Toyota ale tak jak napisał przedmówcą cyferki i literki muszą się zgadzać.
Jest też taka teoria że lepiej zmieniać częściej gorsze oleje niż rzadziej te najlepsze. Jak przegrzejesz silnik czy skrzynie to każdy olej się sfajczy. A trybiki się ucieszą jak świeży dostaną.
Przy mostach dokładnie sprawdzaj bo jak masz ls - cos tam to są specjalne oleje opisane zapewne w książce obsługi.

No szkoda. .fajna dyskusja mogła z tego wyniknąć na temat kolorowych etykietek :p

No dyskusja może być. Bo rzeczywiście jakieś różnice są pomiędzy poszczególnymi producentami. Ale standard jest standardem i musi je spełniać.
Kolega dodatkowo pisał że zamierza agresywnie eksploatowane auto. Więc rozsądek tym bardziej wskazany. Przykład. Wolałem do mostów nowy tani olej. Formalnie na 100k km powinien starczyc. Pierwsze błoto i okazało się że uszczelniacz przepuścić wodę i olej do wymiany. Jakbym kupił najdroższy to bym się wkurzał a tak wlałem nowiutki tani i po sprawie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

namlooc pisze:

"...naprawdę wysoko jakościowym."

Pytanie powinno brzmieć: "Czy znacie klasyfikację jakościowe olejów ?"


1.) Jakość

Oleje silnikowe:
Na odwrocie każdej butelki oleju znajduje się informacja na temat klasyfikacji jakościowej oleju. Najwygodniej znać klasyfikację amerykańską o nazwie API.

Silniki benzynowe: SA, SB, SC, SD, SE, SF, SG, SH, SJ, SL, SM, SN
Silniki diesla: CA, CB, CC, CD, CD-II, CE, CF i CF-4, CG-4, CH-4, CI-4, CJ-4

Klasę oleju jaki masz wlać do silnika masz opisaną w instrukcji/manualu do auta.

Tu jest fajnie opisane:
http://adwa.eu/wp-content/uploads/2014/ ... wa-API.pdf

Oleje przekładnowe:
Także stosujemy API. Tym razem są standardy od GL-1 do GL-6
Tutaj fanie masz opisane:
http://www.eko-oil.pl/klasyfikacja-olej ... iowych,106

2.) Lepkość
Dla silnikowych i przekładniowych:

Druga ważną sprawą o którą nie ptasz to spraw klasyfikacja lepkościowej. Informację jaką lepkość oleju możesz zastosować znajduje się w instrukcji/manualu samochodu.

Klasyfikacja taka nazywa się SAE. Na podstawie tego standardu możesz rozszyfrować co oznacza np. 5W30.

Tu jest fajnie opisane:
http://adwa.eu/wp-content/uploads/2014/ ... 5%9Bci.pdf

Klasyfikacja jak najbardziej przydatna. Natomiast patrząc na marki i karty charakterystyki, to czym się sugerować przy wyborze?

plum76 pisze:To se pogadali.
Oleje wymieniaj na te co masz w manualu. Nie muszą być made by Toyota ale tak jak napisał przedmówcą cyferki i literki muszą się zgadzać.
Jest też taka teoria że lepiej zmieniać częściej gorsze oleje niż rzadziej te najlepsze. Jak przegrzejesz silnik czy skrzynie to każdy olej się sfajczy. A trybiki się ucieszą jak świeży dostaną.
Przy mostach dokładnie sprawdzaj bo jak masz ls - cos tam to są specjalne oleje opisane zapewne w książce obsługi.

Tylko na ile słuszna jest ta teoria? Kupować gorszą jakość i częściej zmieniać? To nie wyjdzie drożej...? Wymiana co 15tys a co 5 to różnica, 3:1

plum76 pisze:No dyskusja może być. Bo rzeczywiście jakieś różnice są pomiędzy poszczególnymi producentami. Ale standard jest standardem i musi je spełniać.
Kolega dodatkowo pisał że zamierza agresywnie eksploatowane auto. Więc rozsądek tym bardziej wskazany. Przykład. Wolałem do mostów nowy tani olej. Formalnie na 100k km powinien starczyc. Pierwsze błoto i okazało się że uszczelniacz przepuścić wodę i olej do wymiany. Jakbym kupił najdroższy to bym się wkurzał a tak wlałem nowiutki tani i po sprawie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

To, że nagle syf się tam dostał, bo uszczelniacz przepuścił wodę to przypadek... i patrząc w ten sposób, że coś może się stać, to ludzie zatrzymaliby się przy wszytskim co najprostrze, "bo się zepsuje/wybrudzi itd". I nie mówię tego złośliwe,

Leję wg normy producenta. Czyli most tył 80W90 API GL-4 lub 5. Jeśli masz most z LSD użyj oleju zawierające dodatek dla LSD. Lałem Valvoline a ostatnio Elf. Producentów wybrałem wg dostępności w sklepie motoryzacyjnym.

Paweł

rolkos pisze:Leję wg normy producenta. Czyli most tył 80W90 API GL-4 lub 5. Jeśli masz most z LSD użyj oleju zawierające dodatek dla LSD. Lałem Valvoline a ostatnio Elf. Producentów wybrałem wg dostępności w sklepie motoryzacyjnym.

Paweł

I jak bardzo jesteś zadowolony od 1 do 10? Nie masz żadnych problemów. Rozmawiałem wczoraj z kumplem, który ma praktycznie to samo auto, to on leje ten olej http://bit.ly/2uORHPr , zostało mu trochę i myślałem, żeby odkupić

Generalnie jestem zadowolony na 10 . Mam wrażenie że lepszy taki Elf, czy Valvolinie zmieniany 2x częściej niż jakieś cudo 2x droższe zmieniane o połowę rzadziej. Czasem może się też zdarzyć tak jak napisał Plum. Uszczelniacz przepuszcza i nawet nie wiesz że masz wodę w moście, częściej zmieniasz szybciej się o tym dowiesz.
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, staram się wybierać marki raczej znane.

Jest jeszcze kwestia podrabianych olejów.
Nie będę się zagłębiał bo temat na forum już niejednokrotnie gościł. Kupowanie na Allegro za połowę ceny sklepowej może być ryzykowne.
Mam wrażenie że w miarę pewny może być człowiek jak kupuje bezpośrednio od polskiego dystrybutora.

Osobiście leję w Toyocie olej Toyoty. Przynajmniej pewne źródło i jakość jaką zaleca producent.

Co do 2x częściej to się w pełni zgadzam. A sprawdzić czy nie ma majonezu po każdym grubszym wyjeździe gdzie było błocone i brodzone.

Zastanawiam się czy wyciągnięcie odpowietrzeń mostów gdzieś wyżej zredukowałoby znacząco zasysanie wody i tym samym konieczność częstej wymiany oleju.

Markowy olej z Intercars to koszt około 20 - 30 zł więc nie widzę powodu żeby kupować jakieś wynalazki. Czyli wymiana oleju w tylnym moście zamyka się w kwocie do 100zł (z podkładkami nowymi ).

Z innej beczki do mostów zalecają 80w90 do skrzyni 75w90 (przynajmniej w j7). Często do mostów inni producenci rekomenduja też 75w90.

Ma ktoś praktyczne doświadczenia z używania 75w90 zamiast 80w?