Strona 2 z 3

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 20 mar 2017, 20:33
autor: carinus
Jak ktoś ma stary płyn,już pół na pół z wodą,to tłoczki na bank przyrdzewieją.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 20 mar 2017, 21:32
autor: rolkos
Płyn wymieniałem 2 razy w ciągu roku, nie żeby specjalnie, ale raz urwałem przewód hamulcowy to przy wymianie zmieniłem płyn. Drugi raz jak robiłem tłoczki mechanik wymienił bez pytania (nie mam pretensji). Teraz znów czuję bicie lekkie przy hamowaniu, tarcze rok temu wymieniałem. Widać ten typ tak ma.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 21 mar 2017, 06:48
autor: Rokfor32
Zapieczenie nie wpływa na bicie, przynajmniej nie bezpośrednio. Bicie to krzywa od przegrzania tarcza.

niestety, ale większość tarcza hamulcowych w popularnych zamiennikach to shit deformujacy się przy pierwszym solidnym rozgrzaniu - i nie trzeba do tego zapieczonych tłoczków. Acz oczywiście zapieczone grzeją tarczę bardziej, znaczy się cały czas, i łatwiej wtedy tarcze zdeformować.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 21 mar 2017, 07:52
autor: rolkos
Tarcze wziąłem takie jakie polecili, czyli TRW. Czy nacinane lub nawiercane mniej się krzywią?

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 21 mar 2017, 08:23
autor: kylon
TRW to w miarę dobry zamiennik ale nie można go porównać do takich firm jak ATE, DBA czy TT. Są to po prostu tarcze tanie ale na szczęście o niebo lepsze niż chinole czy inne ABB. Chodzi o stal z jakich są wykonane ale nawet najlepsze tarcze można zakatować. Wystarczy na rozgrzanych hamulcach wjechać w zimną wodę. Jazda w górach, hamowanie tarczami zamiast silnikiem i na dole kałuża lub strumień. Tudzież szybkie ostre hamowanie. Oczywiście lepszej klasy tarcze są bardziej odporne na tego typu niespodzianki ale nie oznacza to że całkowicie odporne.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 07 sty 2020, 09:18
autor: szumuss
Panowie, proszę o pomoc
Mam 120 i jest świetna (!), oprócz tłoczków hamulcowych. W przeciągu ostatnich 2 lat już 2 razy zapiekły mi się tłoczki w przednich hamulcach. Za pierwszym razem mechanik wymienił mi na nowe, za drugim w ASO Toyoty (jakieś 4 m-ce temu) znowu mi je naprawiali

Autem jeżdżę średnio raz na tydzień lub dwa. Ale zwykle jak już jadę to gdzieś dalej i chciałbym mieć pewność że pojadę i wrócę

Dzisiaj rano ruszając wszystko było OK. Ale już na ostatnim kilometrze, cholera, znowu mi się zapiekł przedni prawy hamulec (&*%&$&^$%)


Pytanie:
1) Gdzie to zrobić najlepiej w Wawie?
2) Czy jest jakiś sposób, aby zrobić to raz i było to niezawodnie?
Mam 2 skody i tam nigdy takiego problemu nie miałem. Odpalając Toyotę 120 zawsze boję się że nie wrócę tylko ze względu na te tłoczki

Z góry dziękuję za podpowiedzi!

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 07 sty 2020, 15:24
autor: 021CLT
Możesz to zrobić na 2 sposoby:
1. Zainwestować w dwie nowe Skody zamiast reperaturek zacisków :D lub
2. Poniżej temat rozłożony na czynniki...
viewtopic.php?f=14&t=8782

Jak zrobisz to sam lub dasz komuś kto przeczyści, przesmaruje, wymieni wszystkie gumki, tloczki, prowadnice to będzie chodziło następne co najmniej 5 lat.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 07 sty 2020, 18:27
autor: kylon
Na pewno warto to robić tylko na oryginałach. My już zakładamy tylko oryginalne tłoczki i gumki. Teraz mamy jeszcze zaciski Terrain Tamera i to też jest rozwiązanie ale nie najtańsze.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 07 sty 2020, 19:12
autor: Rokfor32
Kojarzę że pasują zaciski z J15 - też jest to sensowna opcja, bo ponoć coś tam poprawiono, i już tak łatwo się nie zapiekały. Ale - to tylko ze słyszenia znam.

Tak ogólnie - problem z tymi zaciskami pojawia się z dwóch powodów. Pierwszy - to niewłaściwy smar. Wszyscy pakują to co w zestawach naprawczych - "coś" - cholera wie co. Zwykle taki czerwonawy. Nie wiem co to jest - ale jak jest go ciut więcej, i guma ma z nim zestyk - to jednak ta guma puchnie. Może i ta na uszczelki tłoczków jest na to odporna - ale ta zewnętrzna już niekoniecznie. A to ona odpowiada za to, żeby syf sie nie pchał pomiędzy tłoczek i cylinderek - a więc zacisk nie zapiekał.

Jedyne co współpracuje z gumą na dłużej to albo smary silikonowe - albo zwykła wazelina techniczna. Oba specyfiki maja jednak właściwie żadne właściwości antykorozyjne. Ja bym jednak polecał jakiś smar silikonowy - trza przy tym poczytać specyfikację, i odporność termiczną. Im wyżej - tym lepiej.

Bo - tu jest drugi problem. Hample się jednak solidnie rozgrzewają. Nie wiem jak w J12 jest fabrycznie, ale w starszych wersjach fabryka stosowała izolatory termiczne. I dopóki one były - z gumkami nic się nie działo. Problemy się zaczynały, jak przy kolejnej wymianie klocków ktoś już te blaszki powywalał - bo skorodowały. Klocki się jednak solidnie nagrzewają (szczególnie jak okładziny już cienkie), i jak tych blaszek nie ma (jedna lita, druga to taka "kratka") - to się z klocka ciepło przenosi na tłoczek, i na gumkę. Widziałem już takie zaciski, gdzie gumki były po prostu zwęglone (na to potrzeba stałej temperatury rzędu 250 st. i wyżej. Poza niszczeniem gumy powoduje to również wrzenie płynu hamulcowego, co jest niespecjalnie bezpieczne)

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 07 sty 2020, 20:48
autor: kylon
W lepsiejszych klockach są termiczne naklejki.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 07 sty 2020, 21:18
autor: luk4s7
A blaszki prowadzące klocki (jeśli dobrze zrozumiałem że o te chodzi) można zamówić nowe. Na przykład przy ostatniej wymianie w Rav4 sugerowali żeby dać nowe bo te co były oryginalnie już się zużyły.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 08 sty 2020, 07:24
autor: Rokfor32
Te naklejki sa raczej słabym rozwiązaniem. Siła od tłoczków jest jednak trochę duża, i się one (tłoczki) po prostu wgniatają w te nakładki termiczne, i tłoczek siada na blachach klocka.

Więc jak takowe są - to może sensowne jest zrezygnowanie z tej ażurowej podkładki (jeżeli na przykład cały pakiet z nowym klockiem się nie mieści obok tarczy), ale ta lita jednak powinna zostać.

Tak czy siak - te oryginalne podkładki robią robotę, i temat zapiekania sie tłoczków występuje rzadziej, jeżeli one są.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 08 sty 2020, 13:23
autor: szumuss
Dzięki za rady

Auto odstawię do kylona na naprawę

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 16 kwie 2021, 20:27
autor: Man With Camera
Mam pomysł, jak sobie poradzić z zapiekającymi się tłoczkami: kupiłem na znanym portalu pirometr (~40pln) i zamierzam co jakiś czas kontrolnie mierzyć temperaturę każdego z zacisków po intensywnym hamowaniu. Nie zapobiegnie to samym zapieczeniom, ale pozwoli w łatwy, szybki i tani sposób monitorować stan zacisków bez ich demontażu. Bo jak któryś zacisk zacznie już lekko szwankować, to podejrzewam też, że będzie się bardziej rozgrzewał niż pozostałe. W ten sposób zlokalizuję problem zanim on wystąpi i zadziałam wyprzedzając bieg wydarzeń.

Re: Problem z zapiekajacymi tłoczkami w 120

: 16 kwie 2021, 22:26
autor: luk4s7
A nie lepiej wymienić na zaciski ze 150’tki i problem z głowy? Oczywiście dalej trzeba to czyścić i złożyć na dobrej jakości częściach a najlepiej oryginałach. O ile pamietam to taka konwersja to nie jest trudny temat. U Kylona coś mi świta że było to trenowane już.