Uszczelniacz wału

Moderator: luk4s7

p_ozim
Posty: 112
Rejestracja: 31 maja 2010, 05:37
Auto: J 120
Kontakt:

Uszczelniacz wału

Post autor: p_ozim »

Pytanko dotyczy wymany uszczelnacza wału.Czy to duża filozofia.? Ile ileju powinno się wlać do rozdzielacza? A druga sprawa to walneła mi osłona przegłubu od strony mostu z przodu.Zamowiłem orginał bo nie ufam jakimś tam chińskim zamiennikom.A xo do wymiany to prosze powiedzcie czy są jakieś schody żeby to wymienić???

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: Rokfor32 »

Do wału - albo spec blokada na flanszę, albo klucz udarowy, bo nakrętka siedzi mocno. Olej - po korek kontrolny.

Manszeta - filozofia żadna. Tak samo jak w osobówce, a nawet łatwiej, ze względu na konstrukcję dolnego sworznia zwrotnicy.

p_ozim
Posty: 112
Rejestracja: 31 maja 2010, 05:37
Auto: J 120
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: p_ozim »

Dziękuję za podpowiedzi ale obawiam się czy jeszcze cos oprócz osłony przegubu z opaskami i smarem nie będzie potrzebne,bo przecież muszę zdjąć manżetę od strony koła i odkręcić chyba przegub zewnętrzny..opaski na zewnętrzny napewno pójdą nowe..

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: Rokfor32 »

Jeżeli masz uszkodzona osłonę wewnętrzna - to nic więcej. Wewnętrzny zabierak się zwyczajnie ściąga, i masz wtedy dostęp do obu manszet - tak się zresztą robi również przy uszkodzonej zewnętrznej - bo demontaż przegubu zewnętrznego jest trudny, jak ktoś nie ma z tym doświadczenia to często po prostu nie jest w stanie tego zrobić sam - chyba że rozcinając przegub zewnętrzny kątówką.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: rolkos »

Filmik jak gość dostaje się do przegubu w 4R w 120 chyba jest identycznie. Wprawdzie filmik nie pokazuje wymiany manszet, ale może dać pojęcie jak to jest zbudowane.
https://youtu.be/YTS4ke7nViE" onclick="window.open(this.href);return false;

p_ozim
Posty: 112
Rejestracja: 31 maja 2010, 05:37
Auto: J 120
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: p_ozim »

Zabrałem sie dzisiaj za wymianę osłony przegubu wewnetrznego.Taka robota to sama przyjemność.Odkręciłem koło i dolną śrubę amora .Cała kolumna poszła na bok i wszysko pięknie wyszło.Oczywiście auto posniesione na 2 metry do góry..Jutro zmiana uszczelniacza wału..Stary olej już spuszczony..Dam znaka jak mi to pójdzie ..o dziwo zeszło o.1.9 litra.Podobno powinno być 1.7litra.Chyba że oś pomyliłem.Ta dolna nakrętka jest od spustu a górna rozumiem od wlewu tylko to trzeba pompować strzykawką prawda???Jutro dam znaka jak mi pojdzie z uszcelniaczem.Tylko mam pytanko czy go trzeba przesmarować w miesjcu tarcia o wał?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: Rokfor32 »

Tak - oryginały sa zresztą zwykle od razu z zapodanym smarem.

p_ozim
Posty: 112
Rejestracja: 31 maja 2010, 05:37
Auto: J 120
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: p_ozim »

No i po sprawie.wymiana odlony przegubu 3 śruby dwie dolne wahacza i dolne mocowanie amora...półoś wychodzi cala z łóźyskiem.Zxjąłem zawleczke i zsunąłem.Przelozyłem nowa oslone, zalozyłem lozysko i zawleczke napakowalem nowego smaru i po sprawie..A co do uszczelniacza walu to bez wiekszych perypetii.Olej spuscilem 4 sruby krzyzaka i nedna centralna na wałku..Bez pneumata by sie nie obeszło..
Ale jak zalewłem nowy olej to weszło 1.6 litra i sie przelało..a wczesniej spuscilem 1.9litra.Chyba wlewli w serwisie pod skosem hihi...i to tyle.Życze wszystkim Wesołych Świąt

Awatar użytkownika
rmaster
Posty: 190
Rejestracja: 23 lis 2013, 14:43
Auto: KDJ 120
Rav4 3,5 v6
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: rmaster »

Nie bierzcie przykładu z tego filmiku. Zobaczyłem pół i starczy. Więcej uszkodził niż zrobił. Młotkiem po piaście przeguby po ziemi, olej po osłonie, nie wiem co tam do końca jest. Nie dał bym mu auta nigdy. Warsztat fajny ale gościu nie ma powołania.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: rolkos »

Może faktycznie gość nie pokazuje jak to się powinno robić, ale obawiam się że w znacznej części warsztatów gdzie nie mają prasy tak właśnie wygląda wymiana łożyska. Zresztą na koniec gość się poddał i kupił nową piastę z łożyskiem.
To co ten filmik pokazuje to to jak wszystko jest zbudowane i co może być problemem i dlaczego wolę oddać do sprawdzonego serwisu ;)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Uszczelniacz wału

Post autor: kylon »

Chyba robił to pierwszy raz bo ściągacz udarowy w tym przypadku nie zadziała. W dodatku nie zwracał uwagi przy wymianie łożyska na uszczelniacze. Zwłaszcza ten na przegubie napędowym. Ich poprawność działania to podstawa aby nie leciała woda do łożyska.

ODPOWIEDZ