Strona 3 z 5

Re: Dwa akumulatory

: 25 maja 2020, 21:24
autor: space
@luk4s7: dziękuję za zrozumienie i konkretną odpowiedź na moje pytanie.

Dwa akumulatory

: 25 maja 2020, 23:52
autor: luk4s7
space pisze:@luk4s7: dziękuję za zrozumienie i konkretną odpowiedź na moje pytanie.
Bardzo proszę. Dodam jeszcze że wazelinę widziałem wielokrotnie zastosowaną w ten sposób, a smaru miedziowego sobie nie przypominam. Pewnie dlatego że raczej się go stosuje tam, gdzie ma zapobiegać zapiekaniu, w pracy pod obciążeniem i przy wysokich temperaturach. Na stykach elektrycznych takowe warunki nie występują.

Sam stosuję wazelinę techniczną do zabezpieczenia styków np. ostatnio przy wymianie wtyczki w przyczepie z 7 pin na 13. Po pokryciu końcówek przewodów cyną, włożeniem w zaciski i dokręceniu śrubami posmarowałem całość solidnie aby zabezpieczyć przed utlenianiem, wilgocią itd. (mimo że obudowa wtyczki dobrze wykonana, szczelna itd.) Przyczepa stoi praktycznie cały czas na zewnątrz więc to na pewno jej nie zaszkodzi.

Re: Dwa akumulatory

: 26 maja 2020, 08:16
autor: sebastian44
Panowie nie za dużo tej wazeliny? :mrgreen:

Re: Dwa akumulatory

: 26 maja 2020, 11:48
autor: zombi
To ja od siebie dodam, ze wtyczki które wcześniej (2-3 lata wstecz) posmarowałem wazeliną dużo łatwiej rozpiąć jak przyjdzie taka potrzeba.

Re: Dwa akumulatory

: 27 maja 2020, 08:45
autor: Michu_1

Re: Dwa akumulatory

: 27 maja 2020, 15:06
autor: space
Michu_1 pisze:
27 maja 2020, 08:45
ani miedziowy, ani wazelina: https://www.castorama.pl/smar-do-polacz ... 92173.html
o masz, a ja już grafitowym wszystkie 4 klemy ufajdałem :mrgreen:

Re: Dwa akumulatory

: 27 maja 2020, 15:32
autor: zombi
space pisze:
27 maja 2020, 15:06
Michu_1 pisze:
27 maja 2020, 08:45
ani miedziowy, ani wazelina: https://www.castorama.pl/smar-do-polacz ... 92173.html
o masz, a ja już grafitowym wszystkie 4 klemy ufajdałem :mrgreen:
będziesz żyć, ja po chamsku nakładam na klemy miedziowy i jakoś się kręci - rozrusznik znaczy ;)

Re: Dwa akumulatory

: 27 maja 2020, 17:26
autor: stachu_l
A ja myślę, że to jest ten sam smar miedziowy tylko ma ładna nazwę/przeznaczenie - zobaczcie opis produktu pewnego znanego producenta:
https://galonoleje.pl/smary-pasty-miedz ... ziowy.html
W zastosowaniach jest o gwintach w wysokich temperaturach ale także o stykach elektrycznych.
Też taki z C (miewali daw rodzaje - dwóch producentów) stosuje smarując styki gniazda i wtyczki przyczepy. Z mojego doświadczenia nie robi on wielkich zwarć gdy cienka warstwa jest na izolatorze miedzy stykami ale upływności nie mierzyłem wiec lepiej unikać mostków z tego smaru.

Re: Dwa akumulatory

: 01 cze 2020, 14:17
autor: space
Podsumowujac co zrobiłem i jaki jest efekt:
  • elektrolit uzupełniony wodą destylowaną - na 2 aku poszło jakieś 0,5 l
  • aku potraktowane prostownikiem po 24h każdy
  • bieguny i klemy wyczyszczone
  • słupki uszczelnione smarem grafitowym
Efekt:
na razie po 40 min przejażdżce aku ładują się do 12.6 - 12,8 V, co jest zadowalające. Zobaczymy za parę tygodni czy będą trzymać napięcie i jeśli tak to będzie oznaczało, że warto smarować ;)

Spostrzeżenia:
czyszczenie słupków i klem dedykowaną do tego szczotką np.: https://proficentrum.pl/5366,szczotka-d ... vorel.html włożyłbym między bajki. Lepiej sprawdził mi się papier ścierny 120.
Następnym razem użyję smaru miedzianego, albo tego co Michu_1 w castoramie wypatrzył bo grafitowym można "zalepić" jedynie dolną część biegunów przy plastiku, a górną część słupków ze smaru trzeba wytrzeć, żeby grafit nie stanowił izolacji pomiędzy biegunami a klemami.

Tu przydałaby się jeszcze opinia chemika albo kogoś, kto przetestował smar poprawiający przewodzenie elektryczne.
Skoro klemy są miedziane i opary wytwarzają na nich biały osad to czy dołożenie miedzi w postaci smaru nie spotęguje tego zjawiska ?

Z drugiej strony przychodzi mi do głowy myśl, że powyższe działania trzeba potraktować hobbystycznie bo chyba prościej wymienić aku raz na 5-7 lat i se dupy nie zawracać :P

Re: Dwa akumulatory

: 01 cze 2020, 15:20
autor: luk4s7
space pisze:
01 cze 2020, 14:17
wymienić aku raz na 5-7 lat i se dupy nie zawracać
O to to to właśnie! Przy czym przeczyszczenie klem papierem ściernym przed założeniem nowego aku na pewno nikomu nie zaszkodzi.

Re: Dwa akumulatory

: 01 cze 2020, 16:24
autor: stachu_l
Grafit przewodzi prąd - patrz szczotki w silniku czy alternatorze.
Smar podobno także przewodzi:
https://www.ebmia.pl/wiedza/porady/mech ... grafitowy/

Re: Dwa akumulatory

: 07 cze 2020, 23:13
autor: felmen
Witaj jesli Toyota ma dwa akumulatory to widocznie tak mam być po co w ogóle myslisz o jakiś separatorach czy czy takim po co ci to .Ja mam też w mojej J12 2 Akumulatory i w ogóle mi to nie przeszkadza Ba nawet zawsze mam pewnośc ze Toyota odpali . Po co kombinować,na co kombinować jak nie masz pomysłu na to co zrobic przy samochodzie a Ci sie nudzi to sobie poodkręcaj parokrotnie koła najpier przednie pózniej tylne tak długo aż ci się znudzi. Serio nie mogę czytac takich bzdur separator akumulatora

Re: Dwa akumulatory

: 08 cze 2020, 12:54
autor: stachu_l
felmen pisze:
07 cze 2020, 23:13
Ba nawet zawsze mam pewnośc ze Toyota odpali
Ciekawe co daje taką pewność?
Przypadek własny, też j12 z dwoma akumulatorami - jazda z kempingiem z południa Polski - nocowanie na parkingu A1 gdzieś między Łodzią a Toruniem.
Kemping miał lodówką podłączoną do stałego + a nie tego po stacyjce, pobierał prąd cała noc. Jednemu z akumulatorów się to nie spodobało i w efekcie rozładowały się oba.
Po odpaleniu z kabli dojechałem do domu ale następnego dnia ponownie problem (już bez przyczepy). Co się okazało - jeden z akumulatorów dostał zwarcia jednej celi i mail nominalnie ok 10V (przy pełnym ładowania trochę ponad 12V) i rozładowywał ten drugi.
Jak więc dwa akumulatory bez separatora dają pewność odpalenia?
Przez kilka dni jeździłem na jednym akumulatorze a potem wstawiłem dwa nowe.
Nadal nie mam separatora ale poprawiłem połączenia w przyczepie.
Wiem jednak, że fabryczne połączenie akumulatorów to nie jest pewność odpalenia samochodu gdy jeden dostanie zwarcie.

Re: Dwa akumulatory

: 26 lip 2020, 21:09
autor: pmcomp
felmen pisze:
07 cze 2020, 23:13
Witaj jesli Toyota ma dwa akumulatory to widocznie tak mam być po co w ogóle myslisz o jakiś separatorach czy czy takim po co ci to .Ja mam też w mojej J12 2 Akumulatory i w ogóle mi to nie przeszkadza Ba nawet zawsze mam pewnośc ze Toyota odpali . Po co kombinować,na co kombinować jak nie masz pomysłu na to co zrobic przy samochodzie a Ci sie nudzi to sobie poodkręcaj parokrotnie koła najpier przednie pózniej tylne tak długo aż ci się znudzi. Serio nie mogę czytac takich bzdur separator akumulatora
Jesli chcesz podlaczyc trzeci akumulator do zasilania roznych zewnetrzynych zabawek i spiąć go z samochodem to raczej bez separatora sie nie obejdzie. Niezaleznie od tego ile razy se te koła poodkrecasz i poprzykręcasz.

Re: Dwa akumulatory

: 01 wrz 2020, 22:08
autor: space
Po wszystkich bojach z czyszczeniem klem, uzupełnianiem elektrolitu, ładowaniem itd, wymieniłem w swoim LC120 stare, wysłużone 2x65 Ah na nowe Varty 2x95 Ah.
@sebastian44 - dzięki za wskazówkę ;)

Oczywiście pojawiła się znaczna poprawa przy rozruchu, jest zapas elektronów na radio i fabryczne oświetlenie podczas postoju bez obawy o uruchomienie nazajutrz, ale pojawił się inny problem - alternator.
Po 2 mc-ach użytkowania sprawność nowych aqu spadła do 60-70%, a alternator 85A (mimo iż regenerowany przez Toyotę) podaje ~13,5V. Pomijając kwestię, że to za mało, planuję pod wyprawę dołożyć trzeci, walizkowy, z możliwością ładowania z alternatora i z solarów (oczywiście zamiennie, nie jednocześnie). Znalazłem dwa:
https://www.autodoc.pl/elstock/9424907
https://www.autodoc.pl/lucas-electrical/7841011
Macie jakieś doświadczenia z producentami ELSTOCK albo LUCAC ELECTRICAL ?
Z czego może wynikać 3krotna różnica w cenie ?
A może ktoś używa prądnicy 130A godnej polecenia i byłby skłonny się podzielić ?

PS.
Płynnie przeszedłem z wątku akumulatorów na alternatory i nie mam pewności czy to nie powinien być nowy topic. Jeśli tak prośba do moderatora o przeklejenie.