Opuszczanie koła zapasowego pod podłogą

[Gniew]

Witam
Chciałem opuścić koło zapasowe.
Wszystko jest pordzewiałe. Popsikałem kilka razy WD40, ale ani drgnie. Klucz do opuszczania zaczyna się wyginąć, także wolę go nie zepsuć.
Czy jest jakiś myk, żeby to opuścić? Czy może jest jakaś blokada, którą trzeba najpierw zwolnić, o której nie wiem?
Ewentualnie da się jakoś całą windę odkręcić i opuścić, a potem na ziemi uwolnić koło i nasmarować wszystko.

[kylon]

Obawiam się, że masz blokadę w postaci rdzy.

[Gniew]

No, tyle to wiem, ale co teraz robić?

[kylon]

Nigdy tego nie próbowałem ale może się da odkręcić całą belkę z kołem i zdjąć. Jak nie to zanurz auto w środku penetrującym .

[Gniew]

Nigdy tego nie próbowałem ale może się da odkręcić całą belkę z kołem i zdjąć. Jak nie to zanurz auto w środku penetrującym .

Belka jest przyspawana. Wygląda, że fabrycznie.
Zauważyłem śruby, które chyba trzymają windę, ale dostęp masakra.
Będę dalej próbował.

[kylon]

A tak. To w dużych Land Cruiserach jest przykręcana.

[sebastian44]

U znajomego skończyło sie przecięciem łańcucha

[rolkos]

Niedawno usuwałem działającą windę i poszła na śmietnik. Jeśli winda stoi ze względu na rdzę to raczej możesz zapomnieć o jej odkręceniu.
Dostęp od góry jest marny nawet przy zdjętym kole. My musieliśmy odciąć łby śrub, mimo że sama winda działa lekko i sprawnie to łby śrub prawie się rozpadały od rdzy i nawet nie dało rady klucza założyć po prostu połowa łba się złuszczyła i zostało coś w rodzaju półsfery.

Co innego jak byś zdjął budę xD wtedy dostęp będzie git