LC 100 vs 105

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

LC 100 vs 105

Post autor: luk4s7 »

PblO pisze:Przez myśl mi nie przeszło, że nowe Toyoty, nie mogą stale 4WD jeździć
Jesoooo... chłopie! Oczywiście że mogą ale Land Cruiser’y a Hiluxy nie bo to auta użytkowe i mają prostszą wersję napędu. Podobnie jak Jimny - prostsza wersja. Ustaliliśmy to już wyżej czemu.

Awatar użytkownika
PblO
Posty: 578
Rejestracja: 07 maja 2018, 14:29
Auto: LX450 '97, RJ70 '85, FZJ80 '97
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: PblO »

Nie chciałem Cię obrazić Łukaszu :lol:
Wiem, że auto twe może, a nawet musi full 4WD jechać!
W naiwności swej po prostu pomyślałem, że Hilux nowy, jeśli to auto z napędem na 4 i nowe do tego, to dlaczego miałoby nie móc, skoro Pajero stare i może, bo wajha, stąd moje pytanie do Kylona, po co przerabiać part na full, a myśl mnie naszła jadąc J7, które również jak nowy Hilux nie może, ale to oczywiste, bo przecież stare ;)

Teraz już wszytko wiem, poza 1 - jak to jest z tą 105 ?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: LC 100 vs 105

Post autor: oradek »

105 z dołączanym przodem nie może jeździć 4WD po czarnym, jak każdy 4wd part time, bo nie posiada międzyosiowego mechanizmu różnicowego. Teoretycznie. Bo cholera wie, co Toyota wsadzała do takiej 105 STD. Dużo wersji 105 było na specjalne zamówienia, więc może być miszmasz.

Jeśli zgodnie z danymi katalogowymi producenta jest to 4wd part Time ze sprzęgiełkami, bez dyfra centralnego to pojechać może, tak samo, jak 70-ka, ale nie za długo, bo coś się w końcu podda - półoś, przegub, dyfer, reduktor lub skrzynia. Bo bez międzyosiowego dyferencjału, obie osie poruszają się z taką samą prędkością, co uniemożliwia normalną jazdę po czarnym. Auto gorzej skręca, powstają w napędach ogromne naprężenia.

Bywają jednak auta, jak wspomniany jeep zj, czy mitsu, których reduktor ma tryb 2WD=RWD i 4wd full Time czyli z centralnym dyferencjałem do jazdy po czarnym i 4wd z blokadą centralnego mechanizmu do jazdy w terenie.

Dla części osób nie mają takie auta sensu,
bo Pan White z RPA, twierdzi na filmie na YouTube, że testował jego kolega i on sam i różnicy w spalaniu nie było.

Pan White jest autorytetem podróżników offroadowych. Prawdą jest, że ma chłop ogromne doświadczenie, nagrał wiele filmów, napisał wiele książek i objechał samochodem Afrykę i Australię.

Ja mam jednak podejrzenie, że dziś ten Pan jest rzecznikiem firm, które go sponsorują i mówi to co każą mu sponsorzy a, że żyje z pieniędzy od sponsorów, to raczej utracił przynajmniej częściowo wiarygodność.

Ja nie wiem czy przeróbka 4wd na part time ma sens. Nie brał bym jednak słów Pana Whitea bezkrytycznie.

Nie jestem ekspertem, nie mam tyle lat doświadczenia co Pan White, ale mi nikt nie płaci za to co mówię, więc mogę mówić prawdę.

Wiem, że ciężarówka z napędem 6x2 w stosunku do ciężarówki z napędem 6x6 pali 1/2, więc z pewnością w ciężarówkach różnica w spalaniu w zależności od ilości napędowych osi jest zasadnicza i duża.

Dane producentów aut osobowych, np Dacia Duster pokazują, że auto 4x2 emituje 135 a 4x4 emituje 145 co2. Różnica w spalaniu jest więc na poziomie 7%. Jednak patrząc na oszustwa koncernów w zakresie danych o emisji, może być z tym różnie. Z pewnością dane producentów o spalaniu są nieprawdziwe, to chyba wie każde dziecko. Na spalanie ma wpływ tak dużo czynników, że na podstawie wrażeń 2 osób trudno tworzyć nową teorię.

Ja jadąc najbardziej eko, nie jestem w stanie zejść że spalaniem poniżej 6 a kolega, jadąc tym samym autem, bardziej płynnie i dynamicznie osiąga wynik 5. Jaki z tego wniosek? Poza tym, że jestem gorszym kierowcą to żaden :=)

Jednak tu jest dyskusja o innej różnicy - aut 4wd full Time przerabianych na 2wd/rwd.

Z założenia taka przeróbka może polegać na dodaniu sprzęgiełek na przednią oś, wtedy na pewno różnica w spalaniu będzie niewielka albo żadna a bezpieczeństwo podróży pogorszy się.

Jednak przeróbka polegająca na odłączeniu napędu przedniego mostu, moim zdaniem, da jakiś efekt, zapewne na poziomie minimum 5% mniejsze spalanie.

Drugi efekt, poza minimalną oszczędnością paliwa, to mniejsze ryzyko awarii przedniego napędu przy przeróbce polegającej na odłączeniu napędu przedniego wału.
Nie kręci się wał, nie zużywają krzyżaki, nie pracuje przedni dyfer, nie pracują półosie i przeguby oraz ich łożyska.

Trzeci plus, to możliwość jazdy pomimo awarii przedniego mostu. Chyba jedna z najważniejszych rzeczy w prawdziwym offroadzie - zdolność do dalszej jazdy miko awarii.

Dlatego bardo dziwi mnie dyskredytowanie takiej przeróbki przez offroadera Pana Whitea.

Dla jednych to będzie dużo a dla drugich gra nie warta świeczki.

Na pewno opinia Pana Whita jest ciekawym głosem w dyskusji, bo nie ma zbyt wielu podróżników podobnego kalibru, jak on.
Ma on rację, że napęd 4x4 full Time, jest bezpieczniejszy niż RWD. Jednak doświadczenie kierowcy stanowi 90% bezpieczeństwa a różnica 4x2 czy 4x4 myślę, że odpowiada przy dobrym kierowcy maksymalnie za 10% bezpieczeństwa na drodze.

Jednak fakt, że ten Pan White ma sponsoring firm takich, jak TT i inni producenci osprzętu, osłabia wartość jego opinii.

Niestety coraz więcej w internecie treści sponsorowanych i trudno odróżnić reklamę od realnej opinii konsumenta.



Oradek lj73 2LT-II

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: rolkos »

@oradek - miałem 120 full-time i teraz mam FJ part-time. Full-time jest zdecydowanie lepszy, zwłaszcza zimą.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: kpeugeot »

ale zdajesz sobie sprawę że w przypadku awarii przedniego mostu demontujesz przedni wał (8 śrubek) i zapinasz lock na skrzyni i możesz spokojnie dalej jechać

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: kylon »

Ale zdajesz sobie sprawę że jak strzeli Ci mechanizm różnicowy to wcale zdjęcie wału nic nie da i trzeba jeszcze półosie rozłączyć? I zdajesz sobie sprawę że w pojazdach Full Time zapinasz międzyosiówkę i też jedziesz dalej ;-)

Ikarand
Posty: 8
Rejestracja: 22 wrz 2018, 10:37

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Ikarand »

Dzień dobry,
Od kilku lat jestem posiadaczem tlc 105 z dołączanym przednim napędem i podoba mi się to rozwiązanie, jak wiele innych w tym modelu. Samochód prosty konstrukcyjnie, z niewielką ilością elektroniki, wygodny w użytkowaniu.
Załączanie przedniego napędu jest kłopotliwe i trzeba o tym pamiętać zwłaszcza jadąc górskimi drogami, po mokrym asfalcie.
W mijającym roku zrobiłem kilkumiesięczną wyprawę, zrobiłem 20 tys km i miałem dwie sytuacje kiedy jadąc niespiesznie w górach po mokrej nawierzchni samochód tracił przyczepność w zakręcie. Sytuacja mało bezpieczna i ucząca pokory. Poza tym wiele zalet. Niezawodny długodystansowiec, na którego można liczyć z dala od cywilizacji.
Używam również samochodu ze stałym napędem na cztery koła (uważam że to lepsze rozwiazanie). Jest to Mercedes G w wersji pur. Komfort podróżowania mniejszy, oraz elektronika która potrafi płatać figla, zwłaszcza w ekstremalnych temperaturach. Możliwości naprawy z dala od prądu i cywilizacji właściwie brak.
Jeden i drugi samochód używałem w Nigerii przed przyjazdem do Polski.
Podsumowując TLC 105 jest samochodem stworzonym do wygodnego podróżowania po świecie, a stały napęd na cztery koła jest dobrym rozwiazaniem ze względów bezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Andrzej

Bullitt
Posty: 81
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:04

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Bullitt »

Mam 105. Nawet na sprzedaż. Różnica jest taka, że na FT przy kole 35 cali paliła na asfalcie o prawie 2 litry więcej na setkę niż na PT w tym samym kole.

Nie mówiąc już, że jednak wajcha to co innego niż przycisk. Nie ma kabelków i jak zamoknie to wysycha bez szkody dla działania.

:lol:

Bullitt
Posty: 81
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:04

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Bullitt »

A no i dynamika nieco lepsza (ciut ciut), co akurat w 105 ma spore znaczenie.

hehehehe

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Jake »

kylon pisze:
18 gru 2019, 10:11
Ale zdajesz sobie sprawę że jak strzeli Ci mechanizm różnicowy to wcale zdjęcie wału nic nie da i trzeba jeszcze półosie rozłączyć? I zdajesz sobie sprawę że w pojazdach Full Time zapinasz międzyosiówkę i też jedziesz dalej ;-)
Ale po co rolaczac polosie? Strzelil mi tylny dyfer w 4R, zrobilo mielonke, pekla satelita, kosz i wybilo 3 zeby na kole talerzowym. Po zdjeciu tylnego walu zdecydowanie mniej chrobotalo niz przed demontazem. Zapialem przedni naped i dojechalem Toyota FWD przez pol Polski do domu.

Oczywiscie part/full time nie ma tu zadnego znaczenia, ale bynajmniej nie trzeba odpinac polosi.

Bullitt
Posty: 81
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:04

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Bullitt »

Kylon chyba referuje do sytuacji, że w full time, jak Ci strzeli tylny/ przedni dyfer a masz transfer otwarty to cały napęd idze na zerwaną oś. W zasadzie wystarczy urwać jedną półoś i już otwarty FT nie daje rady. Z blokadą albo szperą jakoś pojedzie. Bez tego stoisz i kwiczysz.

Bullitt
Posty: 81
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:04

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Bullitt »

W sumie to dlatego lub^ę part time. Nie muszę się martwić. Jeśli do tego masz blokady przód i tył, to nawet jakbyś zerwał dla przykładu 3 półosie, i został z jedną przednią to teoretycznie powinieneś się jakoś przesuwać....

Nie śmiejcie się, ale ja kiedyś dwie przednie półosie na raz zerwałem i zostałem w dupie w czarnej dziurze na samym tyle...

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2018
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Jake »

Bullitt pisze:
09 wrz 2022, 10:38
Kylon chyba referuje do sytuacji, że w full time, jak Ci strzeli tylny/ przedni dyfer a masz transfer otwarty to cały napęd idze na zerwaną oś. W zasadzie wystarczy urwać jedną półoś i już otwarty FT nie daje rady. Z blokadą albo szperą jakoś pojedzie. Bez tego stoisz i kwiczysz.
Przeciwnie. Kylon pisze, ze full time daje dokladnie takie same mozliwosci dalszej jazdy przy zmieleniu dyfra co part time. I ma racje. Po prostu zapinasz centralna blokade i jedziesz dalej. Kazde auto terenowe z 4WD Full Time takowa blokade ma.
Bullitt pisze:
09 wrz 2022, 10:42
W sumie to dlatego lub^ę part time. Nie muszę się martwić. Jeśli do tego masz blokady przód i tył, to nawet jakbyś zerwał dla przykładu 3 półosie, i został z jedną przednią to teoretycznie powinieneś się jakoś przesuwać....

Nie śmiejcie się, ale ja kiedyś dwie przednie półosie na raz zerwałem i zostałem w dupie w czarnej dziurze na samym tyle...
W teorii masz racje. Ale w praktyce nie widze technicznej mozliwosci urwania 3 polosi jednoczesnie nie niszczac reszty auta ponad granice mozliwosci dalszej jazdy. Juz ukrecenie dwoch przednich na raz jest bardzo dziwne, bo jak strzeli jedna to caly moment idzie na ukrecona odciazajac te druga sprawna.

Bullitt
Posty: 81
Rejestracja: 30 sie 2007, 16:04

Re: LC 100 vs 105

Post autor: Bullitt »

Jake pisze:
09 wrz 2022, 10:49

Przeciwnie. Kylon pisze, ze full time daje dokladnie takie same mozliwosci dalszej jazdy przy zmieleniu dyfra co part time. I ma racje. Po prostu zapinasz centralna blokade i jedziesz dalej. Kazde auto terenowe z 4WD Full Time takowa blokade ma.
I dochodzimy do sedna sprawy- ma blokadę albo nie ma. Bo jak ma na przycisk, kabelek , pompkę czy to co tam blokuje się zesra- to jakby to powiedzieć i na to nie patrzeć to nie ma.

A jak ma wajchę to nie ma tylko wtedy jak się tę wajchę urwie albo transfer zmieli (i tu już nie ma różnicy czy FT czy PT bo każdy mieli się tak samo)

Jake pisze:
09 wrz 2022, 10:49
W teorii masz racje. Ale w praktyce nie widze technicznej mozliwosci urwania 3 polosi jednoczesnie nie niszczac reszty auta ponad granice mozliwosci dalszej jazdy. Juz ukrecenie dwoch przednich na raz jest bardzo dziwne, bo jak strzeli jedna to caly moment idzie na ukrecona odciazajac te druga sprawna.
W praktyce jak blokujesz most to go zamykasz i nie ma znaczenia czy to przód czy tył I wtedy nie ma nic dziwnego w jego takim czy innym połamaniu czy zmieleniu.

No i zmieliłem dwie na raz bo most był zblokowany

:-)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: LC 100 vs 105

Post autor: kylon »

Urwany kabelek zlutujesz lub skręcisz za dwa końce. Z urwaną wajchą może być trudniej :mrgreen:

ODPOWIEDZ