Zawieszenie hydro - co i jak

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: kylon »

Jest cała procedura odpowietrzania i nie jest to wcale takie proste bo trzeba mieć specjalne urządzenie Toyoty. Nie mniej jednak można to zrobić domowymi sposobami. Długo jeździłeś bez tego przewodu? W sensie jak bardzo zapowietrzył się układ. Masz sporo zaworów i zakamarków. A stare przewody wcale nie chcą się odkręcać i zaczynają się schody.

dziurawiec
Posty: 2
Rejestracja: 28 lip 2020, 08:55

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: dziurawiec »

witam, w wyniku błędu zostałem z nowym, oryginalnym przewodem doprowadzającym płyn to tylnego lewego amortyzatora. Sprzedam w dobrych piniondzach!

tatar4
Posty: 24
Rejestracja: 10 lip 2015, 09:00
Auto: By?a BJ40. Jest LC 100. LC 200.

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: tatar4 »

Przejechałem ok 200 metrów do garażu, ale płyn ze zbiorniczka wyciekł. Po wymianie przewodu auto podniosło się bez problemu, stoi prosto, ale zawieszenie jest twarde. Szukać nowego zestawu ale już nie hydro?

Interceptor
Posty: 10
Rejestracja: 24 wrz 2017, 23:20
Auto: Toyota Celica Supra MKII '85, Mercedes W124 300 Turbodiesel 4 Matic

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Interceptor »

Witam.
Panowie oglądałem niedawno do kupna LC 100 z hydro. Zawieszenie podnosi się i opuszcza. Jest niestety twarde. Auto skacze jak piłka (całe - kiedyś spotkałem się z przypadkiem że skakał tylko tył, ale to był inny egzemplarz) Podobnie zachowują się mercedesy z uszkodzonymi gruszkami nivo. Wyczytałem w tym wątku, że może to być to samo. Ile gruszek należy wymienić i jaki jest mniej więcej tego koszt?

Druga kwestia która mnie zastanowiła. Co może być też przyczyną, że na desce rozdzielczej nie są podświetlone informacje o aktualnej wysokości zawieszenia?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: kylon »

Zupełnie się to nie opłaca. Sfery są 4. Ich wymiana to bardzo często ukręcone przewody a to już rosnące schody finansowe. Przewody montowane są bez nadwozia w fabryce. Wymiana ich z nadwoziem nie jest łatwa. Sfer na rynku jest sporo z demontażu. Nawet u nas ileś leży. Mogą też być uszkodzone zawory. Niestety 90% warsztatów naprawia to po omacku bez odpowiedniego komputera. Ciągle mam takie przypadki. Ludzie sami grzebią a potem pomocy. Na pewno naprawa tego leci w tysiące. No chyba że znowu Pan Kazio na plasterek.

Brak kontrolki oznacza że może być już jakaś rzeźba wykonana.

Awatar użytkownika
Mrm
Posty: 28
Rejestracja: 08 wrz 2018, 13:48
Auto: LX470
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Mrm »

Tu są w przejrzysty sposób opisane procedury kontroli i regulacji AHC (do większości potrzebny komputer):
https://www.youtube.com/watch?v=KJx6N_g ... nel=YotaMD

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Rokfor32 »

Same sfery odkręca się od ich podstawy - nie ma opcji uszkodzenia przewodów. No chyba że podstawa (będąca jednocześnie elektrozaworem) też jest uszkodzona - wtedy trza odkręcić przewód, a odkręcenie samej podstawy wymaga dodatkowych stawów w ręce, u mnóstwa melisy ... :wink:

Komplet sfer mi został z ostatniej konwersji na sprężyny (został cały system AHC, bo wyciąłem wszystko, co było przykręcone do auta - chyba tylko o kompie zapomniałem). Układ działał poprawnie (jak chodzi o pracę zawiasu) - ale jak auto siegnęło 3,2T - to działać przestał ... :mrgreen:

Niemniej i tak te sfery by trzeba przeserwisować - skontrolować i ewentualnie skorygować ciśnienie przed założeniem. Po założeniu - tak jak Kylon napisał: komp serwisowy i procedura odpowietrzania, posprawdzanie odczytu z czujników wysokości. Warto też dokładnie obejrzeć tylne przewody do amortyzatorów - bez sensu cała robota, jeżeli sa skorodowane.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: kylon »

No ale sama metalowa kulka raczej się nie psuje ;-). Dlatego sferę traktuję jako komplet :mrgreen:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Rokfor32 »

Owszem. Właśnie ona się psuje - po to jest elementem wymiennym (i to względnie łatwo wymiennym).

To akumulator ciśnienia, czyli tak fizycznie zbiornik z membraną, napełniony sprężonym azotem. Uszkodzenie polega na utracie ciśnienia wstępnego - albo skutkiem przecieku zaworu napełniającego, albo skutkiem uszkodzenia membrany. Efektem jest właśnie utwardzenie się zawieszenia.

Zawór sterujący to osobny element - i też oczywiście może się zepsuć. Ale jeżeli nie ma podejrzeń co do jego działania - to tykanie go nie ma najmniejszego sensu.

Kojarzę że jest gdzieś w okolicach Łodzi warsztat specjalizujący se w napełnianiu tego typu zbiorników - pamiętam temat bo znajomy miał to rozeznane pod kątem citroena. Ceny były normalne, robota szybka i fachowa. Nie wiem, czy robią też te akumulatory do toyot - konstrukcja jest podobna - ale mogą być różnice w detalach, które dyskwalifikują. Trza by poszukać namiaru, i zapytać.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Rokfor32 »

Tak ogólnie, w tym temacie.

Przeciek azotu ze sfer rozpoznaje się całkiem prosto.

Otóż - jeżeli wszystko jest jak trzeba - to membrana rozdziela układ olejowy od sprężonego azotu. Więc jak sie układ olejowy rozszczelni (na przykład popuszczając sferę, czy odkręcając odpowietrznik) - to ma wyciekać olej. Jeżeli wycieka emulsja - to oznacza że azot przedostał sie do układu hydraulicznego.

Co ciekawe - zawias wtedy nadal pracuje - pod warunkiem, że się właściciel nie bawi regulatorem wysokości. Azot, czy to w postaci jednego wielkiego bąbla oddzielonego membraną - czy to w postaci miliona bąbelków w oleju - nadal robi to co ma robić - zmienia objętość wraz z praca zawiasu. A że układ jest szczelny - to działa tak czy inaczej.

Przestaje, gdy user zaczyna się bawić regulatorem. Wówczas część oleju wraca do zbiornika wyrównawczego - wraz z bąblami azotu. W ten sposób po czasie (kilkunastu czy kilkudziesięciu zmianach wysokości auta) azot z oleju ucieknie całkiem, i w układzie zostanie sam olej. Olej - jak wiadomo - się słabo spręża :wink:

Interceptor
Posty: 10
Rejestracja: 24 wrz 2017, 23:20
Auto: Toyota Celica Supra MKII '85, Mercedes W124 300 Turbodiesel 4 Matic

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Interceptor »

Panowie. dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

Wczoraj oglądałem kolejną. Także podnosiła się i opuszczała, przy czym po zjechaniu w dół przez chwilę nie chciała wstać. Jeżeli chodzi o amortyzację to nie było piłki (więc niby ok) ale nie było też charakterystycznego dla tego auta bujania (comfort i sport sprawdzony) i były wyczuwalne dziury. Pamiętam jeden oglądany egzemplarz w którym komfort był niesamowity,jadąc po dziurawej polnej drodze nie wiedziałem, że tam są dziury. i teraz nie wiem który egzemplarz zachowywał się poprawnie.

Czy może być tak, że w miarę jak ucieka azot to auto stopniowo się utwardza? Czy może każdy egzemplarz ma inną specyfikację (np inne sprężyny) i inaczej się zachowuje?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: Rokfor32 »

Interceptor pisze:
13 gru 2020, 18:39
Czy może być tak, że w miarę jak ucieka azot to auto stopniowo się utwardza?
Właśnie tak się to odbywa.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: aadamuss »

Pytanie przy okazji: czy na normalnym zawieszeniu można uzyskać taki sam lub wiekszy komfort jazdy ? Nie chodzi mi o kompromis prowadzenie/komfort - tylko komfort, prowadzenie i tak jest słabe :-)

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


MIKOLAJTLC100
Posty: 14
Rejestracja: 24 lis 2020, 14:23

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: MIKOLAJTLC100 »

Jak by ktoś chciał to właśnie wymontowałem z 100 z 2006 roku całe zawieszenie hydrauliczne i mogę sprzedać w całości lub na części

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Zawieszenie hydro - co i jak

Post autor: oradek »

Może komuś się przyda:

https://youtu.be/0EStqZgmoCk

o.Radek LJ73 1991


ODPOWIEDZ