Krzyżaki

[janol6]

Koledzy,czytam ten dział,bo tez padł mi przedni krzyzak na krótkim wale,z moich pomiarów pod samochodem wychodzi 30/77.
Z waszych postów wynikają inne rozmiary. W firmie Kylona mogą mio odpowiedzieć dopiero w poniedziałek.
Czy ktoś zna fabryczne rozmiary tego cholernego krzyżaka? KZJ95 2000r.

[seburaj]

teoretycznie możliwa jest również taka kiwka, ze w przedlitach i poliftach były inne wały/krzyżaki

poczekaj do poniedziałku, dzisiaj i w niedziele i tak krzyżaka nie kupisz - to nie australia (tam ponoc mają takie hipermarkety z czesciami do terenówek, takie tesco na przykład)

[oskar]

Krzyżaki wymienione, wały przesmarowane i inne auto tzn. jak stare

[seburaj]

a jakie miałeś objawy trakcyjne przed wymianą ?

[seburaj]

aaa, przepraszam, juz znalazłem w wątku "drgania"

[oskar]

No więc wszystko opisane minęło jak za dotknięciem magicznej różdżki

[seburaj]

a krzyżaki byly w stanie agonalnym ?
doprecyzuje pytanie - cz szarpiac wałami zamontowanymi na aucie (na neutralu) dawalo sie wyczuc jakie luzy na krzyzakch? ewentualnie po zdjeciu walow, na stole ?

[oskar]

Ten przy tylnym dyfrze był martwy jak tylko można to sobie wyobrazić, latał jak flaga na wietrze, ten na przednim wale miał luzu tak że przykładając palec mozna było wyczuć, jeszcze by pojeździł ale wymieniłem, a co

[janol6]

Nabyłem wczoraj i wymieniłem krzyżak na krótkim wale 1=szy od reduktora.Wszystkie objawy jak ręką odjął.
Ale nie to jest najważniejsze. Od momentu zakupu auta, tj jakieś 3lata ,miałem objaw stukania w momencie dodawania lub puszczania pedału gazu.Typowy objaw walnietego krzyżaka.Wizyty u mechaniorów,nawet w serwisie 4X4 w Gdansku,nikt nie stwierdził luzu na żadnym z krzyżaków,/opoisywałem te objawy na forum/ Ktoś sugerował łańcuch w reduktorze.Wczoraj po wymianie tego krzyżaka który w koncu sie rozleciał opisane wyżej objawy ustąpiły.
C

[seburaj]

nikt nie stwierdził luzu na żadnym z krzyżaków

skoro tak, to jak wyśledziłeś TEN konkretny krzyżak ?? na podstawie czego ?

[realBiker]

toć napisał że krzyżak się rozleciał, jak coś leży pod autem rozleciane to nie trudno zdiagnozować że padło

[seburaj]

no to ja nie rozumiem jak mu diagnozowali krzyżaki, ze było wporzo, a w końcu sie rozleciał
znaczy nie roumiem tego interwału od diagnozy "igła" do "rozleciał sie"

[Kwieczor]

no to ja nie rozumiem jak mu diagnozowali krzyżaki, ze było wporzo, a w końcu sie rozleciał
znaczy nie roumiem tego interwału od diagnozy "igła" do "rozleciał sie"

to ci podam na przykładzie: jak jeszcze dożynałem pajero - odwiedzałem kilku mechaników, z których jedni "podobno się znali na 4x4" z grzechotaniem przy zapiętym przodzie. Diagnoza na pewniaka, że przeguby, na bank przeguby, ja że reduktor, oni, że przeguby. Nie znam się, wymienili przeguby, grzechotało nadal - okazało się: łańcuch reduktora. Wcześniej z wibracjami - koniecznie mi chcieli wymieniać poduszkę pod skrzynią, bo to na bank ona, a jak się potem okazało - jednak krzyżak, który dla nich też był OK.

tak to jest z diagnozami.
Pamiętaj - mechanicy to wymierająca nacja, teraz są "wymieniacze"

[oskar]

Pamiętaj - mechanicy to wymierająca nacja, teraz są "wymieniacze"

Dlatego ja do swojego mam wiele cierpliwości, bo warto...

[oskar]

Już nie mam do niego cierpliwości
Krzyżaki nie żyją , te same tj. tylne.
Teraz spróbujemy Toyo.